Jump to content
Dogomania

Zajrzyj, a przekonasz się, że warto pomagać..Karolek, Bambo, Łatka, Plamka,Papilonek i Jeżynka już bezpieczne..na pomoc czekają kolejne bezdomniaki!!!


Recommended Posts

Posted
8 minut temu, Murka napisał:

W związku z problemami gastrycznymi Malwiny wet zalecił podawanie Kreonu na próbę, bo jej problemy mogą wskazywać na nieprawidłową pracę trzustki.

Kreon kupiłam (43,60 zł):

http://www.fotosik.pl/zdjecie/pelne/10a0cd11266c6650

I podaję suni od piątku - jest znaczna poprawa. Jeśli się utrzyma (bo sunia miewała wcześniej bez leków lepsze dni koopkowe) to znaczy, że Kreon będzie musiała brać cały czas...

Oczywiście,jeżeli jest taka potrzeba,to podajemy. Biedna Malwinka,nie dość,że charakter ma taki sobie,to jeszcze fizycznie niedomaga. Czarno widzę jej adopcję :(

Ale dobrze,że jest przynajmniej pod dobrą opieką.

Posted

Chcę podziękować Teresz10 , czyli Ani z Lublina za znalezienie domku dla tego sympatycznego kocurka:

 

P1012016.JPG

Kotek został wyrzucony na wsi, kudlataja zawiozła go do weta,a po kastracji przez kilka dni mieszkał u mnie. w sobotę pojechał do Lublina, a dzisiaj o tej porze pewnie już grzeje rudą doopkę w ds :).

Posted

Kilka dni temu złapałam na cmentarzu i umieściłam w przychodni dwa młode dzikuski, miałam nadzieję,że to dwie kotki,ale okazało się,że jeden jest kocurek, cały czarny i podobno rokuje dobrze jeżeli chodzi o socjalizację. Druga jest czarno-biała kotka, wetka mówi,że z nią jest gorzej i po kastracji sugeruje wypuszczenie jej na cmentarz... Nigdy takich rzeczy nie robiłam, zwykle znajdowały się jakieś domy, gospodarstwa,gdzie taki kot mógł zostać oddany i czuł się tam dobrze. Teraz nie wiem co będzie,potrzebuję pomocy, nie wyobrażam sobie,że ją wypuszczę, tym bardziej,że zostały tam do wyłapania i sterylizacji inne koty: ich rodzeństwo, matka i inna dorosła kotka, w sumie jeszcze trzy młode i dwie dorosłe.Zdjęć dzikusków na razie nie mam, nie chciałam ich dodatkowo stresować.

 

Posted

Szukam też pomocy dla tej srebrnej kotki. Wg mnie ma kilka miesięcy. Nie zdążyłam zawieźć jej do weta, tym bardziej,że nie mam dla niej miejsca, gdzie mogłaby zostać umieszczona po sterylce. Kicia mieszka pod blokiem,tam, gdzie ją porzucono.

 

 

IMAG1301.jpg.2e1eea9f894482e7907aee42f70

IMAG1295.jpg.c818caa25ad64e26fca3c5cfce6

Posted

Ja też mam do odłowienia jeszcze 3 czarne koty, dzikuski niestety. Wypuszczę je do tego gospodarstwa, skąd pochodzą.

Szkoda, Alu, że daleko od siebie mieszkamy, przetrzymałabym tę srebrną po sterylizacji u siebie.

Posted
13 godzin temu, ala123 napisał:

Dziękuję kolejna kobietko za zorganizowanie bazarku :) Wszystkie wpłaty już są - MDK8 wpłaciła 10zł , czy mam wpłacać w przychodni?

Mnie się nie pytaj mi obojętnie gdzie, tam gdzie wolisz :), dług macie w lecznicy i u Murki.

Posted

Kreon nie sprawdził się u Malwiny.. z jednej strony to dobrze, z drugiej źle, bo nie znamy przyczyny jej kiepskich koopek. Wychodzę z założenia, że ona po prostu "tak ma"... Można by spróbować z jakąś lepszą karmą na problemy gastryczne, ale Malwina nie lubi suchej karmy... Dopiero odkąd zaczęłam ją dokarmiać psią kiełbasą (którą baardzo lubi) zaczęła sie zaokrąglać.. Podobnie Zoja. Ech, takie niby biedne pieski, a jakie wybredne:)

Posted
O 25.01.2016o09:07, kolejna kobietka napisał:

Mnie się nie pytaj mi obojętnie gdzie, tam gdzie wolisz :), dług macie w lecznicy i u Murki.

Wpłaciłam w przychodni, dołożyłam od siebie 20zł i w ten sposób dług zmniejszył się o 150zł; do zapłaty pozostaje równo 1500zł (1650-150)

Mam fakturę, nawet ją zeskanowałam,ale na innym komputerze, w poniedziałek wstawię.

W tej przychodni na razie nie mam żadnych kotów,ale za to w innej są dwa z cmentarza. Wetka mówi,że mają po ok. 10 miesięcy. Jest to czarny kocurek, który został już wykastrowany i biało-czarna kotka - też jest już po sterylce.

IMG_20160126_174020.jpg.26f4b5335d295999

IMG_20160126_174030.jpg.02bbba079af1b11b

20160128_140830.jpg.8f4be658fb6a2c923c5c

Kotka jest przerażona zamknięciem w pomieszczeniu i bliską obecnością człowieka. Wetka mówi,że można by ją oswoić,ale na to potrzeba dużo czasu i cierpliwości. Za kilka dni będę musiała ja zabrać, a nie chcę jej wypuszczać z powrotem na cmentarz. Szukam jakiegoś gospodarstwa,gdzie mogłaby sobie mieszkać w budynkach gospodarczych.

Z kocurem jest lepiej, jak widać na zdjęciu, można go już czasem pogłaskać znienacka. Też jeszcze prycha i ucieka,ale wszystko na to wskazuje,że socjalizacja jest możliwa w o wiele krótszym czasie niż kotki.

Posted
O 29.01.2016o20:36, elficzkowa napisał:

Poleciała styczniowa deklaracja dla Karolka

Bardzo dziękuję pieniążki dotarły, również od innych , wkrótce zrobię oficjalne rozliczenie..z wielkim trudem odnalazłam wątek na nowej dogo. Chwilę mnie nie było a tu znów zmiany..dużo pracy w terenie ostatnio i trochę udało się zrobić..przede wszystkim mnóstwo sterylek i kilka fajnych adopcji kotów, min. domek w Lublinie - który osobiście sprawdziłam znalazła 6letnia zmaltretowana, bezzębna Jula, wyratowana ze wsi:

2q9i7o8.jpg

Poza tym Ząbek ciągle ze mną, w środę mamy nadzieję na usunięcie drutowania z pyszczka, pomimo pięknych zdjęć nikt nie dzwoni z olxa w jego sprawie, a ja się coraz bardziej przywiązuję..2vw8bix.jpga niestety nie mam warunków dla chłopaka:(

 

 

Dziś dostałam także od patiC długo wyczekiwane zdjęcia Karolka z dzisiejszego spaceru, jak zwykle w psim towarzystwie i wygląda na szczęśliwego, miłego oglądania:)

amuu1e.jpg

amuu1e.jpg

2z9ipms.jpg

migmsp.jpg

28hhil4.jpg

2re1nxz.jpg

 

 

 

 

 

Posted

Karolek jest przepiękny a te jego oczy...mądre, głębokie i smutne jednocześnie. Jak patrzę na niego to mam wrażenie jakiejś tęsknoty od niego bijącej. 

Ząbek cudny, taki kochany przytulak.

Jula bądź szczęśliwa w swoim domku.

Posted
O 4.02.2016o22:10, Madie napisał:

A skoro o kotach mowa, to Bezik vel Boston, kot od Kudłatej ze wsi, który zamieszkał u mojej Mamy wraz z koteczka od Krystyny. Pozdrawiają. 

 

35c14ebd6797aaf2med.jpg

edc5e742cf18a3e5med.jpg

1cf03082de78f45amed.jpg

Super! dziękuję za zdjęcia!!!!!!!!!!!!!!!!!

Posted

Jula pozdrawia z domu adopcyjnego:)

Szybko się zaklimatyzowała, dostałam dziś zdjęcia i maila: "Jula okazała się bardzo pogodnym i towarzyskim kotem (okrutny z niej pieszczoch), ponad to nie sprawia zupełnie żadnych problemów...no może tylko jak głośno i intensywnie dopomina się o jedzenie :) Bardzo szybko zaaklimatyzowała się, aż nie chce mi się wierzyć, że jest u nas dopiero od tygodnia . Męża "kupiła sobie" już pierwszego dnia i nie odstępuje go na krok:)

Za jakiś czas przyślę jakieś nowe zdjęcia, postaram się być w kontakcie...może będę mogła znależć dom jeszcze jakimś zwierzakom:)"
vspf7d.jpg
ivgy09.jpg
 
A Ząbek ma usunięte druty z pyszczka i czuje się bardzo dobrze, szukamy super domku..
 
Teraz trochę smutniejsza sprawa..potrzebuję rady, pomocy, pomysłu co zrobić w sprawie osieroconego staruszka, któremu zmarła właścicielka, psiak jest prawdopodobnie niewidomy. nie pozwoliłyśmy wczoraj z Krystyną zabrać go do schroniska. Przebywa awaryjnie u Krystyny, ale nie może tam długo zostać, nie ma warunków ani środków. piszę cały dzień do różnych fundacji, azsllr9.jpgle nikt jeszcze nie odpowiedział:(
 

 

Posted

Rozliczenie psów za styczeń:

 

ZOJA

-300 zł hotelowanie (2-31.01)

-20 zł odrobaczenie 4-dniowe

Razem: -320 zł

 

MALWINA

-372 zł hotelowanie (1-31.01)

-43,60 zł Kreon

Razem: -415,60 zł

 

HUGO

-372 zł hotelowanie (1-31.01)

-7,50 zł odrobaczenie

Razem: -379,50 zł

 

PUCEK

-310 zł hotelowanie (1-31.01)

+62 zł (odliczam od grudnia, po omyłkowo policzyłam wówczas normalną cenę hotelowania, a Pucek ma u nas zniżkę i zamiast 372 zł powinno być 310 zł :)

+17 zł ala123 (pumcia)

+30 zł ala123 (od Locaibenio)

Razem: -201 zł

 

Razem wszystkie pieski -1326,10 zł

 

Wpłaty:

+445,60 zł Stowarzyszenie Chełmska Straż Ochrony Zwierząt

+15 zł ala123 (Madie - bazarek)

+20 zł ala123 (od sharki)

+200 zł jess

Razem: +680,60 zł

 

-1326,10 zł + 680,60 zł = -645,50 zł

RAZEM ZA STYCZEŃ -645,50 zł

 

Dług za poprzednie miesiące wynosil -2488,50zł - 645,50 zł (za styczeń) = -3134 zł (całość długu)

Posted
30 minut temu, kudlataja napisał:

Teraz trochę smutniejsza sprawa..potrzebuję rady, pomocy, pomysłu co zrobić w sprawie osieroconego staruszka, któremu zmarła właścicielka, psiak jest prawdopodobnie niewidomy. nie pozwoliłyśmy wczoraj z Krystyną zabrać go do schroniska. Przebywa awaryjnie u Krystyny, ale nie może tam długo zostać, nie ma warunków ani środków. piszę cały dzień do różnych fundacji, azsllr9.jpgle nikt jeszcze nie odpowiedział:(

 

 

Mogę tylko wysłać parę groszy na weta czy inne potrzeby. Biedny staruszek. Na czyje konto zrobić wpłatę i z jakim dopiskiem ?

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...