kudlataja Posted August 31, 2015 Posted August 31, 2015 Współczuję, nie mam jak pomóc :( U nas jak trzeba było jakiegoś kota przetrzymać, a w domu z koleżanką nie mogłyśmy, to w pralni, nikt już z niej nie korzysta oprócz sprzątaczki i odbywają się w niej jedynie zebrania, odnowiona, wykafelkowana, z okienkami, ocieplana zimą, stolik, fotel, nawet przytulnie :) ale to tak po cichu, żeby sąsiedzi nie wiedzieli, jedynie prozwierzęcy gospodarz nam pomagał, bądź do lecznicy wiozłyśmy jak wet się zgodził. Znam to wszystko z autopsji, już nie mamy gdzie umieszczać kociaków, a w piątek po południu pojawił się jeszcze w mojej okolicy taki oto psiak, staruszek, który w dramatycznych okolicznościach trafił niestety w końcu do zamojskiego schroniska..nie mam miejsca dla takiego psa..ganek mojej ciotki zajęty przez Kamyczka, a nawet jakby nie był to za mało tam miejsca. Będę szukała pomocy gdzie sie da, aby wyciągnąć go ze schronu, pies jest starszy i nie najzdrowszy..musiał zostać odłowiony, był straszny upał, a on biegał chaotycznie między samochodami na trasie krajowej, ja tylko zamykałam oczy, okropna sytuacja :( Quote
kudlataja Posted August 31, 2015 Posted August 31, 2015 P.S Ala mówiła, że ma wiadomość od Maszy44, ze jest jakiś dom dla szczeniaka w Krakowie..w związku z tym, że szczeniaczek już prawie adoptowany, to może zechcieliby Kamyczka? nie mogę skontaktować sie z Maszą, nie mam jej maila, a po kliknięciu w wiadomości wyskakuje mi error504 :( Kamyczka jeszcze nie ogłaszałam, walczę o lepsze fotki ale i jak najszybciej będzie trzeba to zrobić. Przez chwilę były telefony o szczeniaka, ale ogólnie na "rynku" ogłoszeń straszny zastój, kocia rodzina siedzi u wetów, kocie dzikuski również.. :( Quote
Guest TyŚka Posted August 31, 2015 Posted August 31, 2015 Tak właściwie to powinnam przeprosić, że pisałam bez ustalenia tego z Tobą. Jednak moja radość jest wielka. Kamyczek jest przycudna, myślę że nie będzie długo czekać na dom. To straszne, że sama została w takim wieku mamą... Masz ją jak sprawdzić do innych psów cyz kotów? I masz rację, w zupełności Cię rozumiem, że musisz wstrzymać się z pomocą: dopóki nie wyadoptujesz obecnych podopiecznych, lepiej nie dokładać sobie kolejnych... Ten pies czasem nie ma nużycy? Quote
kolejna kobietka Posted August 31, 2015 Posted August 31, 2015 Śliczna, też myślę, że znajdzie szybko dom :) Tylko co z tym starszym biedakiem teraz? jak pomóc? może wydarzenie na fb? może ktoś inny się nad nim pochyli, będzie mógł pomóc... Quote
kolejna kobietka Posted September 2, 2015 Posted September 2, 2015 Nowe Karolka: Na olx odświeżam gdy mogęhttp://olx.pl/oferta/przezyl-jako-jedyny-z-licznego-rodzenstwa-karolek-CID103-ID7B6th.htmlhttp://www.gumtree.pl/a-psy-i-szczenieta/lublin/przezyl-jako-jedyny-z-licznego-rodzenstwa-karolek/1001379877990910470798809http://alegratka.pl/ogloszenie/przezyl-jako-jedyny-z-licznego-26828780.htmlhttp://lublin.lento.pl/przezyl-jako-jedyny-z-licznego,3391663.htmlhttp://www.morusek.pl/ogloszenie/282402/Przezyl-jako-jedyny-z-licznego-rodzenstwa-KAROLEK/http://www.adopcjapsa.pl/adopcja-psa-pies-szuka-domu,ogloszenie,113937,Lw==.htmlhttp://www.przygarnijzwierzaka.pl/ogloszenia/Przezyl-jako-jedyny-z-licznego-rodzenstwa-KAROLEK-id118091.htmlhttp://www.cafeanimal.pl/ogloszenia/oddam-zwierzaka-do-adopcji/psy/Przezyl-jako-jedyny-z-licznego-rodzenstwa-KAROLEK,129122http://www.szarik.pl/adopcje_pies.php?id=17416http://www.pupil.com.pl/ogloszenie-11986/przezyl-jako-jedyny-z-licznego-rodzenstwa-karolek.html#http://www.pupil.com.pl/uploads/images/11986-big-1-1441182040.jpeghttp://lublin.oglaszamy24.pl/ogloszenie/1746798970/lublin-Przezyl-jako-jedyny-z-licznego-rodzenstwa-KAROLEK.htmlhttp://petsy.pl/ogloszenia/5/1_Psy/34_Wielorasowe/40437_Prze_y_jako_jedyny_z_licznego_rodze_stwa_KAROLEK.htmlhttp://e-zwierzak.pl/pl/ogloszenie/82444/przezyl-jako-jedyny-z-licznego-rodzenstwa----karolek/http://owi.pl/ogloszenie/przezyl_jako_jedyny_z_licznego_rodzenstwa_karolek,1117322http://www.petworld.pl/ogloszenie/psy/przezyl-jako-jedyny-z-licznego-rodzenstwa-karolek/79625http://www.oddam-psa.pl/oddam-psa/przezyl-jako-jedyny-z-licznego-rodzenstwa-karolek-8.html#.Vea2qX3AEXohttp://www.pineska.pl/?do=view&id=151957&title=przezyl-jako-jedyny-z-licznego-rodzenstwa-karolekhttp://ogloszenia.e-gratka.info/ogloszenie/1890214http://www.milosnicyzwierzat.pl/ogloszenia/4384-Prze%C5%BCy%C5%82+jako+jedyny+z+licznego+rodze%C5%84stwa...+KAROLEK#.Vea4pH3AEXohttp://www.pajeczyna.pl/lublin/Spolecznosc,zwierzaki/845768,przezyl-jako-jedyny-z-licznego-rodzenstwa-karolek.htmlhttp://ogloszenia.5aleja.pl/ogloszenia/item/7_psy-sprzedam/5379_karolek.html doradźcie mi czy to zdjęcie za tymi deskami wzbudza litość czy raczej trochę odpycha potencjalny dom? Quote
Guest TyŚka Posted September 2, 2015 Posted September 2, 2015 Ja dałabym wesołego Karolka jako główne, ale się nie wtrącam, bo może Dziewczyny mają inną koncepcję :) Quote
elik Posted September 2, 2015 Posted September 2, 2015 ... nie mogę skontaktować sie z Maszą, nie mam jej maila, a po kliknięciu w wiadomości wyskakuje mi error504 :(.... Może dlatego, że masz przepełnioną skrzynkę. Ja chciałam napisać do Ciebie PW i dostałam informację, że nie możesz przyjmować wiadomości, a taki komunikat pojawia się zazwyczaj, gdy skrzynka jest pełna - 50 wiadomości. Kopiuję to, co pisałam na PW. Jest osoba zainteresowana adopcją małej suczki. Odpowiedziała na moje ogłoszenie suczki, która ma już DS. Pomyślałam o tej, która jest u Ciebie. Czy wiesz jak zachowuje się w stosunku do dzieci - pani ma 2 dzieci w wieku 4 i 7 lat, ale podobno wiedzą jak należy się obchodzić ze zwierzętami. Quote
kudlataja Posted September 4, 2015 Posted September 4, 2015 Może dlatego, że masz przepełnioną skrzynkę. Ja chciałam napisać do Ciebie PW i dostałam informację, że nie możesz przyjmować wiadomości, a taki komunikat pojawia się zazwyczaj, gdy skrzynka jest pełna - 50 wiadomości. Kopiuję to, co pisałam na PW. Jest osoba zainteresowana adopcją małej suczki. Odpowiedziała na moje ogłoszenie suczki, która ma już DS. Pomyślałam o tej, która jest u Ciebie. Czy wiesz jak zachowuje się w stosunku do dzieci - pani ma 2 dzieci w wieku 4 i 7 lat, ale podobno wiedzą jak należy się obchodzić ze zwierzętami. dziękuję, zaraz sprawdzę skrzynke, chociaz do innych wysylałam pw, tylko do Maszy nie mogłam, ale już się z nią Ala skontaktowala i wysłałam zdjecia suczki do niej na maila, jednak pozostały bez odpowiedzi. Byłoby super z tym domem. Suczka jest bardzo łagodna, w stosunku do dzieci przyjazna, nie interesuje się kotami tylko trochę skacze, jak tylko usiądę to wskakuje na koplana. Wydaje mi się, że po prostu jest niewybiegana, a poza tym to jeszcze prawie dziecko i nie doswiadczyla do tej pory od czlowieka zbyt wiele czulości..teraz po sterylce przechodzi rekonwalescencję w tym ganku u mojej ciotki, wyprowadzam ja kiedy mogę...dzisiaj zdjęcie szwów, zrobilam też ogloszenie na razie z roboczymi zdjęciami: http://olx.pl/oferta/wesola-suczka-kami-szuka-domu-CID103-IDbyjWD.html Dziekuję, że o nas pomyślałaś ;) Quote
kudlataja Posted September 4, 2015 Posted September 4, 2015 Tak właściwie to powinnam przeprosić, że pisałam bez ustalenia tego z Tobą. Jednak moja radość jest wielka. Nie ma sprawy, to dobrze, że napisałaś za mnie :) Co do Leniego, to byłam na wizycie poadopcyjnej, psiak został przeze mnie jeszcze zaszczepiony od wirusówek i ma kochająca właścicielkę. Jako, że miałam auto załadowane chorymi zwierzakami nie bylo czasu na zrobienie fotek, ale wkrótce to nadrobię. Będę co jakiś czas odwiedzała ten dom. Quote
kudlataja Posted September 4, 2015 Posted September 4, 2015 Ten pies czasem nie ma nużycy? Nie wiem, widzialam psiaka tylko przez chwilę, w momencie robienia zdjęć, ogólnie nie wygladał na zdrowego, zarzucał tylnymi nogami, dlatego się o niego tak martwię :( Quote
kudlataja Posted September 4, 2015 Posted September 4, 2015 Tylko co z tym starszym biedakiem teraz? jak pomóc? może wydarzenie na fb? może ktoś inny się nad nim pochyli, będzie mógł pomóc... Nie wiem jak mu pomóc :( Handzia zamieścila już na fb, ale nie było zainteresowania, ja napisalam do Pomarszczonego Szczęścia, ale nie mają jak pomóc..podpowiedzieli mi tylko, że psiak nie bardzo w typie amstaffa, może bardziej ma coś z molosa, więc napisałam do Fundacji od molosów Cane Corso, którą znalazlam w necie - na razie nie mam odpowiedzi oraz do kilku znajomych..nie wiem co mogę więcej zrobić, cały czas o nim myslę. Quote
kolejna kobietka Posted September 4, 2015 Posted September 4, 2015 Możecie podać link do fb? to też roześlę. Quote
Guest TyŚka Posted September 4, 2015 Posted September 4, 2015 Cieszę się, że Leni ma domek. Opis Kami jest fajny, podoba mi się. :) Quote
handzia Posted September 21, 2015 Author Posted September 21, 2015 Niewiele wiem o tej smutnej suni. Tylko to, ze juz od jakiegoś czasu błąka się w okolicach wsi Szczelatyn (woj lubelskie, gmina Grabowiec). Dowiedziałam się o niej od koleżnaki z klasy mojej córki. Dziewczyna dokarmia sunię, ktoś ze wsi nawet przyniósł suni poduszkę, żeby nie leżała na gołej ziemi. Ale na dłuzszą metę nie może tam siedzieć... Dzisiaj dostałam zdjęcia, bardzo zal mi tej suni, chciałabym jej jakoś pomóc...Sunia podobno wyglada jakby niedawno urodziła, ale szczeniaków nigdzie nie ma .... Spróbuję założyć jej wydarzenie. Na razie założyłam jej watek. http://www.dogomania...ym-pomóżmy-jej/ Na razie mam tylko takie zdjęcia. Quote
kolejna kobietka Posted September 23, 2015 Posted September 23, 2015 Co u Malwinki? ponowić jej ogłoszenia? Quote
kudlataja Posted September 24, 2015 Posted September 24, 2015 I co u Kami? Witam po przerwie, pochłonęły mnie trochę sprawy zawodowe, zmieniam ostatnio sposób zarobkowania i wiąże się to z chronicznym brakiem czasu i siły na cokolwiek innego. W między czasie intensywnie przeprowadzam też z Alą adopcje kotków, których miałyśmy strasznie dużo. W niedzielę dwa kolejne maluchy pojechały do swoich ds w Lublinie i Ćmiłowie, niestety zostały jeszcze 4, które męczą się w klatce w lecznicy weterynaryjnej: http://olx.pl/oferta/mlode-kotki-szukaja-domu-CID103-IDbi6SL.html http://olx.pl/oferta/kocurek-i-kotka-pilnie-poszukuja-domu-tymczasowego-CID103-IDbhUMj.html Tak przy okazji to poszukuję do wypożyczenia dużą klatkę kenelową, abym mogła zabrać dwa dzikusy z drugiego ogłoszenia do siebie i jakoś oswajać, bo nie bardzo wiadomo co z nimi począć, a ich pobyt w lecznicy wygenerował już ponad 1500zł długu.. Kamyczek od około tygodnia już w swoim ds w Lubartowie - tak się rozdzwoniły telefony, że nie wiedziałam kogo wybrać, jej właścicielka to samotna kobieta, szukała przyjaciela, Kami mieszka w domu, trochę się wyciszyła i na razie wszystko jest ok. Pani pilnuje jej jak oka w głowie, żeby się przypadkiem gdzieś nie zgubiła. Na razie wszystko dobrze, zapowiedziałam się z wizytą jak tylko będę w tamtej okolicy. 1 Quote
kudlataja Posted September 24, 2015 Posted September 24, 2015 Co u Malwinki? ponowić jej ogłoszenia? Właśnie rozmawiałam z Alą i dowiedziałam się, że zachowanie Malwinki coraz lepsze, tzn. nie próbuje już złapać ząbkami jak ktoś wyciąga do niej rękę, w kojcu daje się nawet pogłaskać..trochę nieufna jest natomiast na otwartej przestrzeni i odsuwa głowę przy próbie kontaktu. Ogłoszenia potrzebne jak najbardziej! Ostatnio było kilka zapytań o Zoję, która również już od kwietnia u Murki, jednak na razie nic z tych zapytań nie wyszło. Nie wiem czy ktoś dzwonił w sprawie Malwinki.. Quote
kudlataja Posted September 24, 2015 Posted September 24, 2015 Niewiele wiem o tej smutnej suni. Tylko to, ze juz od jakiegoś czasu błąka się w okolicach wsi Szczelatyn (woj lubelskie, gmina Grabowiec). Dowiedziałam się o niej od koleżnaki z klasy mojej córki. Dziewczyna dokarmia sunię, ktoś ze wsi nawet przyniósł suni poduszkę, żeby nie leżała na gołej ziemi. Ale na dłuzszą metę nie może tam siedzieć... Dzisiaj dostałam zdjęcia, bardzo zal mi tej suni, chciałabym jej jakoś pomóc...Sunia podobno wyglada jakby niedawno urodziła, ale szczeniaków nigdzie nie ma .... Spróbuję założyć jej wydarzenie. Na razie założyłam jej watek. http://www.dogomania...ym-pomóżmy-jej/ Na razie mam tylko takie zdjęcia. Aniu, dopiero zobaczyłam, nic nie mówiłaś, bo wiesz, ze ja zajęta ciągle, ale co z suczką? musimy pogadać.. Quote
kudlataja Posted September 24, 2015 Posted September 24, 2015 Mam też nowe wieści od Karolka i bieżące rozliczenie. Karolek został w końcu przedwczoraj zaszczepiony i ma nową obrożę na kleszcze, bo poprzednią zniszczył. Czekam na aktualne zdjęcia obiecane przez pati. Rozliczenie karolkowego konta Stan na 23,08.2015r : 415zł Wpłaty: 24.08 ranias 30zł 31.08 ranias 10zł - bardzo dziękuję, że nie zapominasz o Karolku, pomimo, że ja ostatnio zaniedbałam wątek. Dzięki :) :) Wydatki: 50zł - karma dla Karolka wzresień 95zł - szczepienie i nowa obroża przeciwkleszczowa Stan konta na 24.09.2015r: 310zł I jeszcze na koniec zdjęcie mamy Karolka - Soni, która jest w ds u mojego znajomego i którą raz na jakiś czas odwiedzam. Właśnie od Soni zaczęła się "przygoda" z moimi dzikimi ukochanymi psami - Karolkiem i Miszą. Była stodoła i traudna akcja ratowania porzuconych psiaków, a później sprawy potoczyły się już własnym nurtem i od tamtej pory moje życie już nie jest takie samo... Sonia pozdrawia z jesiennego spaceru :) 1 Quote
kudlataja Posted September 24, 2015 Posted September 24, 2015 Zupełnie zapomniałam o dobrej wiadomości - wszystkie kocie maluchy z tego zdjęcia wyadoptowane: Jako ostatnia została adoptowana niewidoma koteczka; którą przygarnęła niesamowita Kasia Murka i jej rodzina:) 1 Quote
kolejna kobietka Posted September 24, 2015 Posted September 24, 2015 Właśnie rozmawiałam z Alą i dowiedziałam się, że zachowanie Malwinki coraz lepsze, tzn. nie próbuje już złapać ząbkami jak ktoś wyciąga do niej rękę, w kojcu daje się nawet pogłaskać..trochę nieufna jest natomiast na otwartej przestrzeni i odsuwa głowę przy próbie kontaktu. Ogłoszenia potrzebne jak najbardziej! Ostatnio było kilka zapytań o Zoję, która również już od kwietnia u Murki, jednak na razie nic z tych zapytań nie wyszło. Nie wiem czy ktoś dzwonił w sprawie Malwinki.. Ok jutro zrobię. Quote
kolejna kobietka Posted September 24, 2015 Posted September 24, 2015 I jeszcze na koniec zdjęcie mamy Karolka - Soni, która jest w ds u mojego znajomego i którą raz na jakiś czas odwiedzam. Właśnie od Soni zaczęła się "przygoda" z moimi dzikimi ukochanymi psami - Karolkiem i Miszą. Była stodoła i traudna akcja ratowania porzuconych psiaków, a później sprawy potoczyły się już własnym nurtem i od tamtej pory moje życie już nie jest takie samo... Sonia pozdrawia z jesiennego spaceru :) Śliczna mamunia :) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.