Jamnik szorstkowłosy spod wiejskiego sklepu znalazł cudowny DOM!

[Marysia R.]

[quote name='yunona']Uściski i głaski dla Bodzia :loveu: i link do profilu na stronie Fundacji SOS dla jamników : [URL]http://jamniki.eadopcje.org/psiak/1673[/URL][/QUOTE]

Jeszcze raz ślicznie dziękuję:) A głaski oczywiście przekażę:)

[Kejciu]

Maryś ślij filmik na maila [email][email protected][/email] :)

[Marysia R.]

[quote name='kejciu']Maryś ślij filmik na maila [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL] :)[/QUOTE]

Poleciało, dzięki Kasiu:buzi:

[Kejciu]

[video=youtube;xQ8YPWdevQs]https://www.youtube.com/watch?v=xQ8YPWdevQs&feature=youtu.be[/video]

[Nutusia]

Urocze fotki Bobka z Krysią! :loveu:
A nie mówiłam, że to musi być jakaś Gapciowa rodzina?... Gapiszon poobgryzał wszystkie maszynki od suwaków w poszewkach na kanapowe poduszki, a gdy się skończyły, zaczęła obgryzać rogi!:mad: W pewnym momencie miałam bardzo fikuśne w kształcie poduchy na kanapie (wszystkie wygryzione rogi wepchnęłam do środka i z wierzchu takie ścięte rogi zaszyłam na okrętkę :cool3:). Ostatnio w Kauflandzie kupiłam nowe poszewki (po niecałe 5 zł/szt.). Maszynki od suwaków mają schowane w takiej "listwie". Założyłam na święta - jeszcze wszystkie żyją (tfu, tfu, żeby nie zapeszyć!!!!).
A o dom dla Bobkowskiego nie ma co się martwić - chłopak "zejdzie na pniu" :eviltong:

[malagos]

Wpisz mu w ucho tatuaż flamastrem, to i kaskę za niego weźmiemy!

[Gusiaczek]

O matuluuuuuuuuuuu, jak mi serce się rwie do Bobka !
nigdy nie "wyrosnę" z miłości do szorpatych
już zazdroszczę tym, którzy z Bobkiem będą na zawsze

[Nutusia]

Bierz - Ovka (co to jamnikiem szorpatym miała być, a nie jest - za co przepraszam z góry - ale też fakt faktem, że detowiczem miała być i szansa na szorpaciaka była, ino zaprzepaszczona została była już nie z mojej winy) się ucieszy :) Referencje masz ;)

[Gusiaczek]

[quote name='Nutusia']Bierz - Ovka (co to jamnikiem szorpatym miała być, a nie jest - za co przepraszam z góry - ale też fakt faktem, że detowiczem miała być i szansa na szorpaciaka była, ino zaprzepaszczona została była już nie z mojej winy) się ucieszy :) Referencje masz ;)[/QUOTE]

nie ma za co przepraszać wszak rasa moja jedyna w swoim rodzaju jest, a Guśka po pośtu tyłka dała,
bo DT nie umie prowadzić, mnie we łbie namieszała :"kochana moja, nikomu cię nie oddam"
- to niech se tęskni ;)

referencje mam, dziękuję, ale innych ogoniastych w MOIM DOMU nie toleruję :shake:

ps. ciotka, Ty smaruj do Bonifratrów z migrenami! pamiętasz likarstwo od nich, które tak Ci pomagało? no!

[Ellig]

Bodo, słodziak wielki! Uciekam bo też mam słabośc do siersciuchow ;)

Ania Shirley, szukala jamnika/jamniczki dla kogoś ze swojej rodziny albo znajomych, moze warto sie z Ania skontaktować.

Edited April 28, 2014 by Ellig

[Nutusia]

Ania miała Bodzia na oku i Pani się w Bodziu zadurzyła na amen, ale drugi psiak okazał się być Lesiem bis - tylko damy do towarzystwa toleruje :(

[Ellig]

[quote name='Nutusia']Ania miała Bodzia na oku i Pani się w Bodziu zadurzyła na amen, ale drugi psiak okazał się być Lesiem bis - tylko damy do towarzystwa toleruje :([/QUOTE]

Wielka szkoda....

[Nutusia]

Niom... taki domek cudny byłby... Ale nie ma co szat rozdzierać - równie dobry się znajdzie ;)

Taki samolub z Ciebie, Ovka? Uważaj, bo się na Bieszczady nie załapiesz! :)

[Ellig]

Bodzio jest cudowny pod kazdym względem, mysle ,ze szybko znajdzie dobry dom.

[Gusiaczek]

Samolub jest, fakt
Na balkonie, gdy widzi psiaki, piszczy i mało ze skóry nie wylizie, a na spacerku ?
totalna olewka! dużych psów się boi, nad szczeniakami chce dominować,
a inne sunie w ogóle ją nie interere ...

[Marysia R.]

No proszę widzę, że nie tylko ja mam słabość do szorstkowłosów:) U Bobka fanklub jak się patrzy;)

[quote name='Nutusia']Urocze fotki Bobka z Krysią! [IMG]http://www.dogomania.pl/forum/images/smilies/love.gif[/IMG]
[B]A nie mówiłam, że to musi być jakaś Gapciowa rodzina?... Gapiszon poobgryzał wszystkie maszynki od suwaków w poszewkach na kanapowe poduszki, a gdy się skończyły, zaczęła obgryzać rogi![IMG]http://www.dogomania.pl/forum/images/smilies/icon_mad.gif[/IMG] W pewnym momencie miałam bardzo fikuśne w kształcie poduchy na kanapie (wszystkie wygryzione rogi wepchnęłam do środka i z wierzchu takie ścięte rogi zaszyłam na okrętkę [IMG]http://www.dogomania.pl/forum/images/smilies/cool3.gif[/IMG]).[/B] Ostatnio w Kauflandzie kupiłam nowe poszewki (po niecałe 5 zł/szt.). Maszynki od suwaków mają schowane w takiej "listwie". Założyłam na święta - jeszcze wszystkie żyją (tfu, tfu, żeby nie zapeszyć!!!!).
A o dom dla Bobkowskiego nie ma co się martwić - chłopak "zejdzie na pniu" [IMG]http://www.dogomania.pl/forum/images/smilies/eviltongue.gif[/IMG][/QUOTE]

To chyba w ogóle jakaś wspólna przypadłość jamników szorstkowłosych;) Dobrych kilkadziesiąt lat temu moi dziadkowie mieli jamniki szorstkowłose i z rodzinnych opowieści wiem, że robiły dokładnie to samo. Ich ukochana suczka Gaja przez całe swoje życie wygryzała dziury w kołdrach, narzutach, poduszkach a raz podobno nawet w spódnicy jednej cioci:evil_lol: A jej syn, Gwarek swego czasu podarł całą pościel w pewnym pensjonacie w Zakopanem:evil_lol:

Zresztą cała moja rodzina jest zakochana w Bobku po uszy właśnie z powodu sentymentu do jamniorów. Szkoda, że wszyscy też po uszy zapsieni. No może nie do końca wszyscy ale Ci co do tej pory nie są to raczej nigdy nie będą:roll:

[quote name='malagos']Wpisz mu w ucho tatuaż flamastrem, to i kaskę za niego weźmiemy![/QUOTE]

Choroba, szkoda że Gapcia wysterylizowana bo mogłybyśmy niezły byznes zrobić:evil_lol:

[quote name='Gusiaczek'] referencje mam, dziękuję, ale innych ogoniastych w MOIM DOMU nie toleruję:shake:
[/QUOTE]
Dobre referencje to podstawa;) A że nie toleruje... Ja bym nie przesadzała, przez parę dni byłaby obrażona a potem by jej przeszło;) I myślę, że nawet byłaby zadowolona z takiego fajnego towarzysza, szczególnie że Bobek w kontaktach z suczkami jest niebywałym gentlemanem:cool3:
To jak? Zapakować?;) Ew. jakieś małe spotkanko zapoznawcze z Panną Ovolinką? Bemowo nie koniec świata, damy radę:eviltong:

Edited April 28, 2014 by Marysia O.

[Nutusia]

Oj, szkoda, szkoda byłyby cud urody BodoGapcie ;)

[Gusiaczek]

[QUOTE]Dobre referencje to podstawa;-) A że nie toleruje... Ja bym nie przesadzała, przez parę dni byłaby obrażona a potem by jej przeszło;-) I myślę, że nawet byłaby zadowolona z takiego fajnego towarzysza, szczególnie że Bobek w kontaktach z suczkami jest niebywałym gentlemanem:cool3:
To jak? Zapakować?;-) Ew. jakieś małe spotkanko [B]zapoznawcze z Panną Ovolinką[/B]? Bemowo nie koniec świata, damy radę:eviltong:[/QUOTE]

ze spotkania wróciłabym ze Szczotą, jak amen w pacierzu
i ...... na ostatnio świętowanej 27 rocznicy ślubu zakończyłabym żywot małżeński :evil_lol:
........... ale w sumie może to i dobry pomysł ;)

[malagos]

mówisz, że czas na zmiany? :diabloti: Z Siwego na Rudego albo Czarnego? :eviltong:

[Nutusia]

Proponuję prawie łysych - oni się zgadzają na przekroczenie dopuszczalnej liczby psów w domu, bo wiedzą, że na rozwodzie by wyszli marnie, oj marnie! ;) :)

[jaanka]

Mój mi wczoraj powiedział że już na więcej zwierząt się nie zgodzi.
Ale mówi tak co jakiś czas. Właściwie przy każdym kolejnym znalezionym. A potem wstydzi się jak mu to wypominam.:lol:

[Gusiaczek]

Na zmiany już za stara jezdem i zbyt leniwa ;) a rozwód w naszym przypadku ....?
oboje mielibyśmy przechlapane :evil_lol:

[malagos]

Podobno jak już zmieniać, to na brata męża, choć teściowa ta sama zostanie :)

[Marysia R.]

[quote name='Gusiaczek'][B]ze spotkania wróciłabym ze Szczotą, jak amen w pacierzu [/B]
i ...... na ostatnio świętowanej 27 rocznicy ślubu zakończyłabym żywot małżeński :evil_lol:
........... ale w sumie może to i dobry pomysł ;)[/QUOTE]

I o to właśnie chodzi:evil_lol:
A Małża proponuję postawić przed faktem dokonanym - doświadczenia co prawda wielkiego nie mam ale kobieca intuicja mi podpowiada, że pojęczy, pojęczy potem się przyzwyczai i... pokocha:eviltong:

Zresztą moją teorię potwierdza w całej rozciągłości doświadczenia jaanki:

[quote name='jaanka']Mój mi wczoraj powiedział że już na więcej zwierząt się nie zgodzi.
Ale mówi tak co jakiś czas. Właściwie przy każdym kolejnym znalezionym. A potem wstydzi się jak mu to wypominam.[IMG]http://www.dogomania.pl/forum/images/smilies/icon_lol.gif[/IMG][/QUOTE]

:p

[Marysia R.]

Bodo już po kastracji. Niestety jest strasznie nieszczęśliwy z powodu szwu, właściwie w ogóle nie chce się ruszać. Nie dostał też kołnierza ponieważ Doktor powiedział, że raczej nie stosują po kastracji ale chyba jednak będę musiała pojechać po ten abażur bo Bodo strasznie chce lizać ranę:shake:
Koszt zabiegu dokładnie 123zł, później wrzucę paragon.