Marysia R. Posted April 10, 2014 Posted April 10, 2014 (edited) Po raz pierwszy zobaczyłam go w poniedziałek pod sklepikiem w mojej wsi. Zwróciłam na niego uwagę bo nigdy wcześniej go nie widziałam w okolicy a dodatkowo szorstkowłose psy zawsze przykuwają mój wzrok. Pomyślałam wtedy, że pewnie przyszedł z kimś po zakupy. Ale kiedy następnego dnia gdy wracałam do domu tkwił w tym samym miejscu postanowiła dowiedzieć się co to za pies. Pani ekspedientka ze sklepu powiedziała, że bodajże dwa dni wcześniej, późnym wieczorem pojawił się pod drzwiami jej mieszkanka nad sklepem. Zaczęła go dokarmiać i nawet myślała, żeby postawić mu budkę obok sklepu. Niestety pomimo, że droga przy której stoi sklep jest niewielka to samochody jeżdżą tamtędy dość szybko, zdarzają się tiry. To nie jest dobre miejsce dla psa:shake: Dodatkowo pies podobno zawadzał ludziom z bloków i był przeganiany. W związku z powyższymi faktami postanowiłam zabrać delikwenta do siebie. Psiak jest po prostu cudny. Rudy chłopak, bardzo w typie jamnika szorstkowłosego. Pies nie jest zaniedbany, raczej długo się nie błąkał (znalazłam na nim raptem trzy kleszcza a przy obecnej pladze tego świństwa niewiele). Zdecydowani musiał też kiedyś mieszkać w domu, bo jedna z pierwszych rzeczy jaką zrobił po wejściu do domu było władowanie się na łóżko i zwinięcie się tam w kłębek. A do tego jest niezwykle proludzki i zrównoważony. Cierpliwie zniósł kąpiel, całkowicie bez problemu dogadał się z moimi sukami, nawet na kotkę nie zwrócił uwagi (a to u jamnika rzecz raczej niespotykana;-)). Mam nadzieję, że ktoś go szuka. Niestety nie miał na sobie żadnej obroży, nie ma czipa. Zrobiłam już ogłoszenia w internecie, przeglądam ogłoszenia o zaginionych, dzisiaj wywiesiłam w okolicy papierowe plakaty. Niestety jak na razie właściciel się nie zgłosił... Niestety coraz częściej myślę, że ktoś tego rewelacyjnego psa porzucił. Jeśli właściciel się nie znajdzie będziemy szukać dla chłopaka nowego, najlepszego domu:) A tak się prezentuje bohater wątku (tutaj jeszcze przed kąpielą):26.04 Ponieważ przez ponad dwóch tygodniach właściciel się nie znalazł, jamniś ochrzczony imieniem Bodo szuka domu:)16.05 Bodo pojechał do własnego domu :multi: :multi: Został mieszkańcem podwarszawskiego Nadarzyna. Edited December 12, 2014 by Marysia O. Quote
Marysia R. Posted April 10, 2014 Author Posted April 10, 2014 RozliczenieWpłaty: 46,61zł w spadku po Lunce 75,55zł z bazareku Marysi O. 250zł od nowych właścicieli BodoWydatki: kastracja - 123zł I wizyta u weta (zapalenie skóry w okolicy szwu po kastracji) -25zł II wizyta u weta (j.w.) - 20zł zakup leku Dexapolcort - 20,80zł wszczepienie czipa - 30złPieniądze w kwocie 153,36zł pozostałe po Bodo zostają przekazane na potrzeby Blanche vel Coco: link Saldo na 04.08: +0,00zł Quote
Marysia R. Posted April 10, 2014 Author Posted April 10, 2014 I jeszcze jedna na wszelki wypadek:) Quote
Mattilu Posted April 10, 2014 Posted April 10, 2014 Jestem! To co? Konkurs na imie rozpisujemy? Proponuje Bodo! Taki przystojniak o przedwojennym wdzieku ;) Quote
malagos Posted April 11, 2014 Posted April 11, 2014 [quote name='Nutusia']I ja obowiązkowo u [B]Gapiszona[/B] bis :)[/QUOTE] Ot, i imię samo się znalazło :) Quote
Jo37 Posted April 11, 2014 Posted April 11, 2014 Witam się na wątku. Potrzebuję numer telefonu do Marysi O. Quote
Marysia R. Posted April 11, 2014 Author Posted April 11, 2014 [quote name='Jo37']Witam się na wątku. Potrzebuję numer telefonu do Marysi O.[/QUOTE] Wysłałam pw. Co do imienia to moja rodzina proponowała jeszcze Svipp (tak jak psi bohater "Dzieci z Bullerbyn") ale Bodo też jest fajnie:) Jak na razie zwracam się do niego przeważnie per Jamnik;) Quote
Mattilu Posted April 12, 2014 Posted April 12, 2014 Napisz Marysiu cos wiecej o charakterze Jamnika Bodo :) Quote
Marysia R. Posted April 12, 2014 Author Posted April 12, 2014 Bodo jest naprawdę bardzo fajnym psem. Jest bardzo nastawiony na kontakt z człowiekiem, ciągle domaga się głaskania :) Wystarczy cmoknąć czy zagwizdać a on zaraz leci pierwszy, okropnie się cieszy i nadstawia do głaskania. Zostaje bez problemu w domu, wczoraj nie było mnie dość długo i nic nie zostało zniszczone ani nie było "toaletowych" niespodzianek. A po moim powrocie tak się cieszył, że mało mu się cały zadek nie urwał od kręcenia ogonkiem :D Oprócz tego kradnie buty i okropnie się awanturuje przez płot z psami sąsiadów :mad: Ale poza tym jest niezwykle miłym i grzecznym psiakiem :) Quote
Mazowszanka13 Posted April 12, 2014 Posted April 12, 2014 [quote name='Marysia O.']Bodo jest naprawdę bardzo fajnym psem. Jest bardzo nastawiony na kontakt z człowiekiem, ciągle domaga się głaskania:) Wystarczy cmoknąć czy zagwizdać a on zaraz leci pierwszy, okropnie się cieszy i nadstawia do głaskania. Zostaje bez problemu w domu, wczoraj nie było mnie dość długo i nic nie zostało zniszczone ani nie było "toaletowych" niespodzianek. A po moim powrocie tak się cieszył, że mało mu się cały zadek nie urwał od kręcenia ogonkiem:D Oprócz tego kradnie buty i [B]okropnie się awanturuje przez płot z psami sąsiadów[/B] :mad:Ale poza tym jest niezwykle miłym i grzecznym psiakiem:)[/QUOTE] Prawdziwy jamnior ! Quote
Nutusia Posted April 12, 2014 Posted April 12, 2014 Oj tak... Moja najbliższa przez płot sąsiadka przyjeżdża tylko raz w tygodniu i Kreska ma wtedy "używanie" (szczególnie, że Baśki wręcz nienawidzi - nawet ją kiedyś dziabnęła), a my od tego jazgotu mamy głowy kwadratowe!!!! Quote
Marysia R. Posted April 12, 2014 Author Posted April 12, 2014 A kopie w ogródku? Jak na razie nie. U mnie specjalistką od kopania jest Jagoda - ona kopie doły o gabarytach schronów przeciwlotniczych :diabloti: Quote
malagos Posted April 13, 2014 Posted April 13, 2014 [quote name='Mattilu']Ale cudny jamnior! :loveu:[/QUOTE] Cudny byłby, jakby kopał :megagrin: :biggrina: Quote
Marysia R. Posted April 15, 2014 Author Posted April 15, 2014 Jestem po parodniowej przerwie :) W niedzielę przyjechała do domu moja wesoła rodzinka i w związku z tym nie miałam chwili, żeby usiąść i cokolwiek napisać napisać ;) Niestety jak do tej pory nie zgłosił się właściciel jamnika Bodo. Nie trafiłam też nigdzie na ogłoszenia dotyczące poszukiwań takiego psa. Natomiast Bodo zupełnie się tym nie przejmuje ;) Spieszę donieść, że potrafi kopać w ogródku - trzeba go pilnować. Oprócz tego dwa dni temu, w nocy wygryzł dziurę w obiciu kanapy :mad: On jest psem, który kocha wszystkich ludzi - z nieznanymi osobami wita się jak ze starymi, dawno niewidzianymi znajomymi. W kółko domaga się głaskania, ładuje się z łapami na kolana i patrzy wzrokiem zranionej sarny, żeby zmusić człowieka do miziania. Natomiast zdarzają mu się spięcia z psem moich rodziców. W pierwszym kontakcie psy rzuciły się na siebie i trzeba było je rozdzielać ale kiedy emocje opadły przekonały się, że nie ma potrzeby tak się zachowywać. W tej chwili bez problemu się tolerują, tylko w sytuacjach dużego podniecenia (np. szczekanie na psa sąsiadów) trzeba ich pilnować bo dochodzi do lekkich spięć. Ale ogólnie jest ok ;) Myślę, że w przyszłym tygodniu trzeba będzie zacząć go ogłaszać a w międzyczasie wykastrować. Nie wiem tylko czy można go wykastrować pomimo, że nie jest szczepiony czy trzeba by go najpierw zaszczepić? :hmmmm: No i muszę pomyśleć skąd wziąć kasę na zabieg... A to Bodzio sprzed paru dni: Pogłaszcz mnie! Uśmiech filmowego amanta:grins: Biegną do Ciebie! Quote
Nutusia Posted April 16, 2014 Posted April 16, 2014 Uśmiech filmowego amanta: [url]http://images64.fotosik.pl/885/a1188837803c5eb5.jpg[/url] "Po bożemu" najpierw należałoby zaszczepić, a potem kastrować, w odstępie pewnie co najmniej 2 tygodniowym. Doktora by trzeba podpytać ;) Quote
Marysia R. Posted April 16, 2014 Author Posted April 16, 2014 Chyba masz rację Nutusiu, nie ma co kombinować z kolejnością;) Dopytam w lecznicy. Fundusz Bodo zasilił "spadek" po Lunce w wysokości 46,61zł więc chłopak nie jest już taki całkiem "goły";) Quote
Nutusia Posted April 16, 2014 Posted April 16, 2014 Mizerniutki spadek... Może do KWB się uśmiechnąć o pomoc? Quote
jaanka Posted April 16, 2014 Posted April 16, 2014 Ale amant. Ładnie go nazwałyście.:lol: Isadora widziała przystojniaka? Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.