Stado psów w potrzebie. Do adopcji został jeden, reszta w nowych domach.

[Macia]

[quote name='Gusiaczek']o matulu, kolejne biedy :shake:[/QUOTE]

Na szczęście dziewczyny na miejscu działają. Dzisiaj będzie wiadomo ile mają szczeniaki. Suka przyjedzie do hotelu.

[Ewa Marta]

[quote name='Macia']Meme trafiła do nowego domu. Wszystko jest dobrze. Będziemy w kontakcie z rodziną - co oczywiste.
Byłyśmy dzisiaj u psów. Sunie są cudowne. Psota (nowa) jest kochana. Od razu ładuje się na kolana. Przybiegała nawet do obcych osób z merdającym ogonem. Ogólnie jest przesłodka. Rita jest trochę bardziej wycofana, ale również przychodziła. Fajnie maszeruje, wyrzuca łapy wysoko w powietrze i u psa tej wielkości wygląda to genialnie. Sunie są również bardzo łagodne do dzieci.[/QUOTE]

Pocieszające jest to, że są takie ufne. Łatwiej będzie je wyadoptować:-) Slodziaki z nich wszystkich wielkie:-)

[Macia]

[quote name='Ewa Marta']Pocieszające jest to, że są takie ufne. Łatwiej będzie je wyadoptować:-) Slodziaki z nich wszystkich wielkie:-)[/QUOTE]

Nie wszystkie niestety takie ufne. Powoli się przekonują, ale aż tak łatwo nie jest. Czas pokaże co jeszcze w nich siedzi. Te które zostały to też masakra oprócz jasnego samca. Reszta ledwie dała się trzymać rodzinie. Ale poradzimy sobie i z nimi.
Psotka jest już po sterylizacji. Przed chwilą Ania odwiozła ją do hotelu. Wszystko jest w porządku. Były trzy szczeniaki, dość duże. Koszt zabiegu: 140 zł. Sunia po sterylce waży 6,4 kg (przed zabiegiem 7,2 kg).

[Gusiaczek]

Wracaj do zdrowia Psoteczko :)

[b-b]

[quote name='Gusiaczek']Wracaj do zdrowia Psoteczko :)[/QUOTE]
j tak tak gacku kochany:)

[margoth137]

zaglądam do psiaków:)

[Macia]

Witamy :grins:.
U Psoty wszystko dobrze. Czuje się nieźle po zabiegu. Szybko dojdzie do siebie.
Sunia o której wczoraj pisałam jest już w hotelu. Szczeniaki zostały uśpione. Sunia jest podobno malutka i bardzo fajna. Jest pod opieką znajomych wolontariuszek. Zostało nam sporo Galastopu po innej suni więc to przynajmniej mamy zabezpieczone.

[Gusiaczek]

Zaglądam i się cieszę, że Psotka dochodzi do siebie
Pozdrawiam:)

[b-b]

Zaglądam i czekam na kolejne zdjęcia :)

[Macia]

Zaczęły się pierwsze problemy z rodziną (później niż myślałyśmy). Możliwe, że w ten weekend będziemy mieć ostatnią szansę na zabranie psów. Rodzina chce żeby im oddać jedną sukę. Zapewne po odmowie już więcej nam nie wydadzą. Zobaczmy co będzie. W razie czego chcemy zabrać trzy najmłodsze. Reszta dobrze sobie radzi. Zresztą zostałyby wtedy trzy psy więc już nie jest źle. Zobaczmy co będzie.
Znamy już ceny wszystkich zabiegów. Dwie sterylki aborcyjne, badanie krwi, szczepienia suk (wirusówki plus wścieklizna) kosztowały nas razem 530 zł. Jesteśmy więc na minusie tylko 230 zł. Jak na nas to bardzo ładnie.

[Gusiaczek]

Obawiałam się i ja problemów z tą rodziną :shake:

[Macia]

[quote name='Gusiaczek']Obawiałam się i ja problemów z tą rodziną :shake:[/QUOTE]

To było oczywiste, że wcześniej czy później się pojawią. Za każdym razem mówią coś innego. Karma zostawiona dwa tygodnie temu jeszcze nie została nawet wyjęta z samochodu. Zrobimy co do nas należy tym razem, a dalej niech się zajmie gmina, która nas poprosiła o zabranie psów. Wszystko z założenia było ustalone z rodziną więc niech oni też się zainteresują. Ważne, że zostały zabrane suki.

[b-b]

Mam tylko nadzieję, że ta rodzinka nie weźmie sobie kolejnej suki do stada samców bo znowu za rok będą cyrki.

[Macia]

[quote name='b-b']Mam tylko nadzieję, że ta rodzinka nie weźmie sobie kolejnej suki do stada samców bo znowu za rok będą cyrki.[/QUOTE]

Szansa istnieje, ale raczej niewielka. Oni mają spore problemy w związku z tymi psami. Ogólnie są chętni oddać wszystkie, ale my podejrzewamy, że po prostu jak im odmówimy oddania suki to specjalnie się nie zgodzą na przekazanie kolejnych.
[SIZE=2]Zresztą ta rodzina jest często "wizytowana" więc będziemy na bieżąco wiedzieć co się dzieje. [/SIZE]

[b-b]

to gmina czy też policja, która interweniowała nie raz nie mogą ich jakoś zmusić do oddania wszystkich?
A jak to jest teraz z opłatami za psa? Nie muszą płacić nic do gminy?
Kiedyś było tak ,ze rolnik mógł miedz dwa psy za resztę musiał płacić.
Nie wiem jak to jest teraz.

[Macia]

[quote name='b-b']to gmina czy też policja, która interweniowała nie raz nie mogą ich jakoś zmusić do oddania wszystkich?
A jak to jest teraz z opłatami za psa? Nie muszą płacić nic do gminy?
Kiedyś było tak ,ze rolnik mógł miedz dwa psy za resztę musiał płacić.
Nie wiem jak to jest teraz.[/QUOTE]

Mogą ich zmusić do oddania, ale my nie jesteśmy w stanie przyjąć wszystkich psów ;).
Nie wiem co z opłatami w tej gminie. Jednak trzeba brać pod uwagę, że te psy biegają luzem i często wzywana jest policja. Rodzina dostaje mandaty, których nie płaci bo nie ma z czego. I tak się toczy wszystko.

[b-b]

Ale te młodsze chcecie zabrać?
Bo może czytając coś pokręciłam:oops:

[Macia]

[quote name='b-b']Ale te młodsze chcecie zabrać?
Bo może czytając coś pokręciłam:oops:[/QUOTE]

Przed "pogorszeniem naszych stosunków" planujemy zabrać jeszcze czarnego syna naszej Rity, małego brązowego i brata Meme. Musimy to zrobić w ten weekend. Nie wiemy jednak jak to ostatecznie wyjdzie. Na miejscu pozostanie Hugo i dwa kudłacze. Jednak te psy "przewodzą" i radzą sobie najlepiej.

Edited April 10, 2014 by Macia

[Ellig]

Trzymam kciuki,zeby wszystko poszlo zgodnie z planem.

[NikaEla]

Z bazarku [url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/252127[/url] przelałam 30zł na konto Maci

[Mattilu]

Jestem i ja.

[Gusiaczek]

Dziewczyny, trzymam kciuki za powodzenie akcji

[Ewa Marta]

Trzymajcie się, oby wszystko się udało!

[Mattilu]

Dolaczam do kcikajacych za powodzenie akcji!

[Macia]

[quote name='Nikaragua']Z bazarku [URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/252127[/URL] przelałam 30zł na konto Maci[/QUOTE]

Bardzo dziękujemy! Dzięki tej wpłacie nasze zadłużenie zmalało do 200 zł.

[quote name='Mattilu']Jestem i ja.[/QUOTE]

Witam :loveu:.

Niestety akcja zabrania psów została przesunięta o kilka dni. Po pierwsze ja nie wracam z Wrocławia (trochę mnie zdrowotnie rozłożyło no i muszę się pouczyć), a dodatkowo hotel poprosił żeby nie przywozić nic nowego w weekend bo mają spore zamieszanie. Będę na miejscu w środę i zostaję tydzień więc spokojnie sobie wszystko ułożymy.