Jump to content
Dogomania

Lobo z Olkusza już w nowym domu :)


Recommended Posts

[quote name='elik']Obawiam się, że pozwolenie na spanie w mrozy w domu może nie wystarczyć. Lobo ma krótka sierść bez podszerstka, a minus 20 stopni to u nas nie rzadkość.
Lobo to prawdopodobnie mix labradora, bardzo rodzinnego psa i przebywanie w ogrodzie, gdy państwo w doku, może nie być szczytem jego marzeń. Poza tym wątpię, żeby ktoś często przebywał w ogrodzie zimą. Czy Lobo będzie w takich warunkach szczęśliwy ?[/QUOTE]

Nie wiem czemu nie zamieściło mi odpowiedzi. Chodziło nie tylko o spanie w nocy. Po prostu po pochasaniu zimą Lobo będzie miał ciepły kąt w budynku. Tam będzie mógł się ułożyć i odpoczywać. Z założenia Lobo nie będzie sie szwędał po salonach, ale nie będzie całkowicie odcięty od ludzi ani trzymany bez wstępu do domu.
Odnośnie sierści, lobo jest dziwnie pomieszany. Jego sierść jest dłuższa i gęstsza niz u labków. Włos jest twardy i sztywny. Nigdy wczesniej nie głaskałam takiego psa. A pod spodem jest też coś, co wygląda właśnie jak podszerstek. Pewnie, że nie super gęsty, ale nie określiłabym Loba jako psa bez podszerstka.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 232
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Lobo dziś pojechał do nowego domku. Ludzie widać mili, sympatyczni. Dopytywali mnie o żywienie Loba, zwyczaje, co lubi a czego nie. A mnie łezka w oku stanęła jak odjerzdżał. Niedawno dostałam sms"Lobo jest cudowny:-) Dziękujemy" [quote name='MALWA']Kiedy Lobo jedzie do domu ?[/QUOTE]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ayame Nishijima']...Chodziło nie tylko o spanie w nocy. Po prostu po pochasaniu zimą Lobo będzie miał ciepły kąt w budynku. Tam będzie mógł się ułożyć i odpoczywać. Z założenia Lobo nie będzie sie szwędał po salonach, ale nie będzie całkowicie odcięty od ludzi ani trzymany bez wstępu do domu...[/QUOTE]
To zmienia postać rzeczy :) Z poprzedniego postu wynikało, że będzie wpuszczany do domu tylko w razie mroźnych nocy.

Edited by elik
Link to comment
Share on other sites

[quote name='betkak']Lobo dziś pojechał do nowego domku. Ludzie widać mili, sympatyczni. Dopytywali mnie o żywienie Loba, zwyczaje, co lubi a czego nie. A mnie łezka w oku stanęła jak odjerzdżał. Niedawno dostałam sms"Lobo jest cudowny:-) Dziękujemy"[/QUOTE]

Myślę, że to dobrze o nich świadczy, że osobiście po Lobo przyjechali :)
Myślę również, że trzeba Ayame oddać pieniądze za paliwo, przecież przejechała sporo kilometrów robiąc PA.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ania68']...Myślę również, że trzeba Ayame oddać pieniądze za paliwo, przecież przejechała sporo kilometrów robiąc PA.[/QUOTE]
Jestem za, a nawet przeciw ;) Nie tylko wizyta PA, u betkak była trzy razy. Pierwszy raz powiedziała, że to Jej wkład w dobrostan Huzara, ale potem była jeszcze dwa razy, a to z kraka i z powrotem sporo kilometrów.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='elik']Jestem za, a nawet przeciw ;) Nie tylko wizyta PA, u betkak była trzy razy. Pierwszy raz powiedziała, że to Jej wkład w dobrostan Huzara, ale potem była jeszcze dwa razy, a to z kraka i z powrotem sporo kilometrów.[/QUOTE]

Zgadza się :) Osobiście bardzo jestem wdzięczna Ayame :calus: że była tam tyle razy :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ania68']Zgadza się :) Osobiście bardzo jestem wdzięczna Ayame :calus: że była tam tyle razy :)[/QUOTE]

Ayame prosimy, podaj ile kasy wisimy Ci za jazdy do hotelu i osobno na wizytę PA.
Myślę, że za wizytę trzeba będzie zdjąć należność z kasy Lobo, a za jazdy do hotelu rozłożyć na wszystkie psiaki po równo.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='betkak']Lobo dziś pojechał do nowego domku. Ludzie widać mili, sympatyczni. Dopytywali mnie o żywienie Loba, zwyczaje, co lubi a czego nie. A mnie łezka w oku stanęła jak odjerzdżał. Niedawno dostałam sms"Lobo jest cudowny:-) Dziękujemy"[/QUOTE]

Cieszę się, że tak fajny pies jak Lobo już jest w swoim domku :multi:

Link to comment
Share on other sites

Bez szaleństw. Dla kory spaliłysmy może za 15 zł... PA Lobo wyszła sporo, bo aż 70 zł. Ale poadopcyjną zrobię gratis przy następnym wyjeździe w Beskid Sądecki.
Drugi wyjazd do hotelu płaciłysmy na spółkę z głuchym psem i zozolą, więc jest rozliczony. A trzeci... Trzeci raz był stale przekładany i nawet nikomu nie zaproponowałam, że może jechać. Od początku planowałam go na długo (u Beaty zeszło ponad 4h), z robieniem fotek wszyskich psów po kolei. To była moja decyzja a nie koniecznośc, więc ja płacę.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='betkak']Lobo dziś pojechał do nowego domku. Ludzie widać mili, sympatyczni. Dopytywali mnie o żywienie Loba, zwyczaje, co lubi a czego nie. A mnie łezka w oku stanęła jak odjeżdżał. Niedawno dostałam sms"Lobo jest cudowny:-) Dziękujemy"[/QUOTE]

:laola::laola::laola::laola:

[COLOR=#0000ff][SIZE=4][FONT=century gothic]Lobo, Skarbie - dużo szczęścia i samych dobrych dni w nowym Domku z Twoją nową Rodzinką!!!!!!!!!!!!![/FONT][/SIZE][/COLOR]

Cieszę się, że Lobo pojechał do domku właśnie dziś, bo ja dokładnie 3 lata temu jechałam po mojego Nerusia i mam nadzieję, że ta zbieżność dat zamieszkania przez chłopaków
w nowych Rodzinach przyniesie szczęście;)

:laola::laola::laola::laola:

Link to comment
Share on other sites

Witam,
Bardzo cieszę się, że Lobo znalazł dom.

Niestety przyprowadziła mnie u również inna sprawa.
Znalazłam czas na poczytanie i pooglądanie wątków w których występuje „Hotelik Psia Przystań”.

Ponieważ w jakiś sposób poparłam go wysyłając pieniądze na Lobo, chciałabym mieć możliwość napisania na ten temat.

Obejrzałam zdjęcia nie tylko tu na forum ale również na FB zgodnie z sugestią właścicielki.
Swoją drogą na FB hotelik występuje pod 3 różnymi adresami.
[URL]https://www.facebook.com/hotelik.psiaprzystan[/URL]
[URL]https://www.facebook.com/pages/Hotelik-dla-psów-Psia-Przystań/370653509740671[/URL]
[URL]https://www.facebook.com/psiaprzystan[/URL]

Obejrzałam wszystkie. Z mojego punktu widzenia to czy ściany są białe czy żółte psom nie robi różnicy. Również kwiatki na ścianach obawiam się, że nie są dla nich najważniejsze. Przeraziła mnie jednak podłoga. Nie wyobrażam sobie trzymania zwierzaka w takich warunkach. Czy właścicielka chciałaby by jej dzieci biegały po betonowej podłodze cały czas na bosaka? ( uprzedzając niedomówienia sama mam dziecko i to porównanie nie wydaje mi się za daleko posunięte).

Podobno w hoteliku był remont. Jeśli remont dotyczył pomalowania ścian w boksach dla trzody chlewnej to gratuluję pomysłu. Jeśli natomiast remont do tej pory nie został zrobiony to jak można przyjmować psy reklamując hotel. Czy właścicielka była by zachwycona jeśli w reklamowanym hotelu zamiast pokoju dostała by miejsce w piwnicy?

Doskonale zdaję sobie sprawę, że nie wszystkie psy w hotelu mogą mieszkać w domu. Rozumiem, że niektóre mieszkają w boksach na zewnątrz. Ale takie boksy muszą spełniać warunki do trzymania psów. Pies to nie trzoda chlewna i nie posiada racic, co za tym idzie podłoga na której będzie stał przez długi okres nie może być betonowa.

Jeśli chodzi o spełnienie warunków zgodnie ze standardem Unii Europejskiej to niestety odkąd Unia prostowała banany i ślimaka zrobiła rybą przestała być dla mnie wykładnikiem normalności. Póki co mam jeszcze możliwość posiadania własnego poglądu na większość spraw, jak większość wolnych ludzi w Unii Europejskiej.

Poczytałam wątek Bena i mimo najszczerszych chęci nie przyjmuje do wiadomości, że pies na zdjęciach, który wygląda jakby zobaczył UFO reaguje tak na widok aparatu. Są poprzednie zdjęcia i jakoś wygląda na nich inaczej. Nie jest moja intencją dociekać co się stało, jednak wyjaśnienia mnie nie przekonują. Rozumiem, że to pies z problemami tym bardziej wymaga fachowej opieki. Uprzedzając domysły -tak miałam możliwość obserwowania psa ze schroniska z lękiem, który doprowadzał go do nienormalnych zachowań agresywnych. Pies ma w tej chwili 8 lat i miewa się dobrze.

Nie chciałabym wchodzić w prywatne życie właścicielki ale również nie wyobrażam sobie prawidłowego zajęcia się hipotetyczną ilością 30 psów w dwie osoby jednocześnie mając dwoje małych dzieci, których wychowanie zajmuje wystarczająco dużo czasu. Żeby była jasność piszę to z perspektywy matki.

Reasumując

Mam własnego psa, którego nigdy nie wysłałabym do takiego hotelu.
Mój pies jest specyficzną rasą i zanim pojęłam decyzję o jego pojawieniu się u nas w domu, przemyślałam i przeanalizowałam swoje i swojej rodziny możliwości.
Oczywiście jako właściciel jednego psa mam zapewne spaczony pogląd na warunki w jakich powinno przebywać zwierzę. Jest to pogląd oczywiście subiektywny ale mam do niego prawo.

Jednocześnie użytkownikowi „sydonia” występującemu w jednym z postów radzę zapoznać się z wykładnią prawa w zakresie cyt „ Droga epe, Twoje chodzenie i śledzenie zostało zauważone, jeśli nadal będziesz je praktykowała to sprawa zostanie zgłoszona do stosownych władz jako nękanie (uwierz mi, że w sieci nie jest się bezkarnym i anonimowym)”. Uniknie ona wtedy pisania głupot.
I jak sama napisała nik w sieci nie jest anonimowy, ponieważ adres IP z którego był pisany post można spokojnie znaleźć :lol:. Wbrew pozorom nie jest to wiedza uniwersytecka i wystarczy do tego sprawny małolat.

Właścicielkę Hoteliku pragnę poinformować, że jej agresywne posty utwierdziły mnie w moich przekonaniach.
Dedykuję Jej słowa :
Przestańmy rozliczać świat,
a zacznijmy rozliczać siebie.
ks. Józef Tischner "Pomoc w rachunku sumienia"

W związku z tym uprzejmie proszę aby reszta pieniędzy(z mojej wpłaty), które były przeznaczone na Lobo a który znalazł dom zostały przeznaczone na innego psa
[URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/252569-ZUZIA-16-lat-starowinka-nikomu-niepotrzebna-Dajmy-jej-trochę-pożyć-poza-schronem![/URL]

Uprzedzając możliwe polemiki grzecznie informuję, że jest to jedyny mój post w tym wątku i nie zamierzam podejmować żadnych dyskusji, bo jako wolny obywatel z wolną wolą ciągle jeszcze mam do tego prawo.

Edited by meps
Link to comment
Share on other sites

[quote name='meps']Witam,
Bardzo cieszę się, że Lobo znalazł dom.

Niestety przyprowadziła mnie u również inna sprawa.
[/QUOTE]

Meps, oczywiście masz prawo do wypowiedznia się. I prawo niepodejmowania dyskusji też masz. Jednak nie przypuszczam, ze po wyrażeniu wątpliwości czlowiek kulturalny nie zostawia miejsca na odpowiedź.

Ja wypowiem się tylko i wyłacznie w kwestii Bena , jako ze to ja podjęłam sie jego - amatorskiej - oceny. Niestety innej niż moja oceny nie było (Behawiorysta oceniał Bena na szybko, w swoim otoczeniu i poza izolowaniem nic nie doradził).

Bardzo nie spodobały Ci się fotki, przy których nie uznajesz tłumazenia, że prpzerażenie psa wywołał obcy czlowiek z aparatem. Nie chcesz dociekac co się stało. A jednak uważam, ze skoro poruszasz ten temat, to powinnas mieć świadomość dwóch faktów: 1. Ben był wtedy w tym hotelu zaledwie dwa dni. Aklimatyzacja na poziomie niemal zerowym. 2. Pojawiła się grupa obcych ludzi, którzy niepotrafią czytac psich emocji i nie dali Benowi czasu na oswojenie się z sytuacją. Niestety Ben tak reaguje. Wiem co piszę, gdyż byłam u niego i go obserwowałam. Obydwa ray obca osoba - ja wywoływałam w nim przerażenie, które utrzymywało się przez jakiś czas. Ostatnio potrzebowałam 20 minut, by Ben przestał panikowac na mój widok. A ja nawet na niego w tym czasie nie patrzyłam.
Zwróć uwage na późniejsze zdjęcia. Ben nie jest az tak przerażony. Zwróć uwagę, jak pewny się wydaje kiedy stoi za Beatą.
Nie pisze tu, ze stan Bena nie pogorszył się po przeniesieniu - nie wiem jak było. Wiem, ze niby spokojny i częściowo zsocjalizowany zaczął nagle atakować psy.
Ocena po samych zdjęciach niewiele mówi. Jedź, zobacz go na własne oczy. Może zmienisz zdanie a moze nie. Ale będziesz wiadziała o czym piszemy.

Napisałam to nie dla porowkowania dyskucji a jedynie dlatego, ze uważam, ze nie powinno sie wyciagać wniosków na podstawie małego fragmentu dostępnych danych.

Edited by Ayame Nishijima
Link to comment
Share on other sites

[quote name='ania68']Myślę, że to dobrze o nich świadczy, że osobiście po Lobo przyjechali :)
Myślę również, że trzeba Ayame oddać pieniądze za paliwo, przecież przejechała sporo kilometrów robiąc PA.[/QUOTE]

[quote name='Ayame Nishijima']Bez szaleństw. Dla kory spaliłysmy może za 15 zł... PA Lobo wyszła sporo, bo aż 70 zł. Ale poadopcyjną zrobię gratis przy następnym wyjeździe w Beskid Sądecki.
Drugi wyjazd do hotelu płaciłysmy na spółkę z głuchym psem i zozolą, więc jest rozliczony. A trzeci... Trzeci raz był stale przekładany i nawet nikomu nie zaproponowałam, że może jechać. Od początku planowałam go na długo (u Beaty zeszło ponad 4h), z robieniem fotek wszyskich psów po kolei. To była moja decyzja a nie koniecznośc, więc ja płacę.[/QUOTE]

Ja też jestem zdania, ze trzeba Ayame oddać kasę za paliwo, które straciła na wizyty i wyjazdy do psiaków, a przynajmniej te kwoty, które sama podała.

Link to comment
Share on other sites

Post meps jest w całej treści bardzo tendencyjny i z takim nie sposób polemizować więc próżne obawy. Ayame, szkoda, że traciłaś czas. Ta osoba nawet nie była na wątku Bena, bo gdyby była, to nie pisałaby takich bredni. Podobnie z resztą jak z hotelem. Najwięcej wiedzą ci, którzy tam nie byli. Uważam, że takie wypowiedzi należy ignorować. Nie warto wchodzić z pewnymi osobami w dyskusję, bo najpierw sprowadzą Cie do własnego poziomu, a potem pokonają rutyną.

Na prośbę betkak zwróciłam 300,00 zł do nadawcy.
Betkak, jestem pełna uznania dla Twojej decyzji. Przepraszam, że zrobiłam to z tak dużym opóźnieniem - byłam bardzo zajęta, musiałam wykonać dość dużą pracę w określonym czasie i musiałam się zmieścić.

Wyobraźcie sobie, miałam 2 telefony w sprawie Lobo.
Jeden od pani, która przypuszcza, że Lobo to jej pies. Miała dzwonić jeszcze raz, ale już nie dzwoniła. Mówiła, że wysłała zdjęcie swojego psa na adres e-mail podany w ogłoszeniu. Pewnie dostała odpowiedź, że to nie jej psiak.
Czyj adres e-mail był podany w ogłoszeniu ?

Drugi telefon był od pana z Katowic, który bardzo chciał Lobo adoptować. Zmartwił się, że Lobo już ma dom. Obiecałam, że spróbuje mu pomóc. Czy wiecie jak skontaktować się z grupą labradorów ?

Na koncie Lobo po zwrocie 300 zł pozostało 210,91 zł. Dzisiaj przeleję Ayame 70,00 zł za benzynę na trasie z Krakowa do DS Lobo i z powrotem do Krakowa.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='elik']Post meps jest w całej treści bardzo tendencyjny i z takim nie sposób polemizować więc próżne obawy. Ayame, szkoda, że traciłaś czas.
Na prośbę betkak zwróciłam 300,00 zł do nadawcy.
Betkak, jestem pełna uznania dla Twojej decyzji. Przepraszam, że zrobiłam to z tak dużym opóźnieniem - byłam bardzo zajęta, musiałam wykonać dość dużą pracę w określonym czasie i musiałam się zmieścić.

Wyobraźcie sobie, miałam 2 telefony w sprawie Lobo.
Jeden od pani, która przypuszcza, że Lobo to jej pies. Miała dzwonić jeszcze raz, ale już nie dzwoniła. Mówiła, że wysłała zdjęcie swojego psa na adres e-mail podany w ogłoszeniu. Pewnie dostała odpowiedź, że to nie jej psiak.
Czyj adres e-mail był podany w ogłoszeniu ?

Drugi telefon był od pana z Katowic, który bardzo chciał Lobo adoptować. Zmartwił się, że Lobo już ma dom. Obiecałam, że spróbuje mu pomóc. Czy wiecie jak skontaktować się z grupą labradorów ?[/QUOTE] A może ...Huzar? :-)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...