Jump to content
Dogomania

Aiszunia, nasze słoneczko zgasło [*]


AgusiaP

Recommended Posts

cieszę się,że pogoda w miarę Wam dopisała :) u mnie piątek i sobota to był koszmar :shocked!:dzisiaj ładnie ,ale zrywa się bardzo silny wiatr i boję się,że te zapowiadane burze faktycznie przyjdą....
Lakusiu cudny chłopaku,ale Ci dobrze.... ;)

Link to comment
Share on other sites

U nas tez w piątek i sobotę masakra...

W piątek jedziemy na wizytę, Elunia wczoraj pisała z panią Olą a ja dzisiaj rozmawiałam ;)
Bardzo fajnie brzmi, ale my się jeszcze nie cieszymy.
Nie wiem jak my wytrzymamy do piątku...
Lakusiu oby to był ten domek.

Link to comment
Share on other sites

Ja zjechałam do domu na weekend, myślałam, że to jakoś wykorzystam, bo będzie ładna pogoda, ale oczywiście całe dwa dni lało :(
Chyba się nigdy na ten rower nie wybiorę, bo pogoda jest tylko w tygodniu, kiedy mnie nie ma w domu;)

[quote name='AgusiaP']U nas tez w piątek i sobotę masakra...

W piątek jedziemy na wizytę, Elunia wczoraj pisała z panią Olą a ja dzisiaj rozmawiałam ;)
Bardzo fajnie brzmi, ale my się jeszcze nie cieszymy.
Nie wiem jak my wytrzymamy do piątku...
Lakusiu oby to był ten domek.[/QUOTE]

Oooo matko, kolejna szansa dla Lakusia!
Dziewczyny, oby intuicja Was nie zawiodła i oby to było wreszcie to!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='paula_t']
Chyba się nigdy na ten rower nie wybiorę[/QUOTE]

Skąd ja to znam:) Mój rower też bezczynny bo w tygodniu czasu brak, a w weekend chmury straszą.
Trzymam kciuki żeby okazało się, że to TEN dom.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='AgusiaP']U nas tez w piątek i sobotę masakra...

W piątek jedziemy na wizytę, Elunia wczoraj pisała z panią Olą a ja dzisiaj rozmawiałam ;)
Bardzo fajnie brzmi, ale my się jeszcze nie cieszymy.
Nie wiem jak my wytrzymamy do piątku...
Lakusiu oby to był ten domek.[/QUOTE]

Aż mi dech zaparło z wrażenia, oby to wreszcie był [B]TEN[/B] domek!!!

Lakuś jest prześliczny:loveu::loveu::loveu:

Na koncie Aiszy 30,- od Lidy, bardzo serdecznie dziękujemy!!!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='madziakato']I co? I co?:cool3:[/QUOTE]

Madziu wizyta niestety dopiero w piątek, bo wtedy Państwo razem będą w domu :)
My z Elunią nie nadajemy się na tymczsownie psiaków, oj nie nadajemy się :shake:
Zamiast się cieszyć, że jest domek, który fajnie się zapowiada, my od wczoraj zamartwiamy się...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='AgusiaP']Madziu wizyta niestety dopiero w piątek, bo wtedy Państwo razem będą w domu :)
My z Elunią nie nadajemy się na tymczsownie psiaków, oj nie nadajemy się :shake:
Zamiast się cieszyć, że jest domek, który fajnie się zapowiada, my od wczoraj zamartwiamy się...[/QUOTE]Mam tak samo!

Link to comment
Share on other sites

Ekhm...skądś to chyba większość z nas zna:evil_lol:

Ja miałam jeden dzień wolny w pracy kiedy odwoziłam Bubę do Warszawy i zamiast siedzieć w domu na tyłku, to spędziłam cały dzień w podróży. Pomimo tego, że Państwo zaproponowali, że spotkamy się w połowie drogi, to powiedziałam, że nie trzeba, bo koniecznie chciałam zobaczyć warunki, siąść na spokojnie z Nimi, porozmawiać, wyczuć Ich (było już po wizycie PA bardzo doświadczonej osoby i wszystko było super, ale musiałam mieć spokojne sumienie);)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='AgusiaP']Madziu wizyta niestety dopiero w piątek, bo wtedy Państwo razem będą w domu :)
My z Elunią nie nadajemy się na tymczsownie psiaków, oj nie nadajemy się :shake:
Zamiast się cieszyć, że jest domek, który fajnie się zapowiada, my od wczoraj zamartwiamy się...[/QUOTE]Sorki, sorki. Tak się ucieszyłam, że myślałam, ze to dzisiaj:oops:

Link to comment
Share on other sites

Miałyśmy kolejne telefony o Lakusia.
Jeden - do budy, drugi choć nie do budy to też bez sensu.

A Lakuś robi postępy. Na ulicy wprawdzie dalej masakra, ale w parku już wreszcie było dzisiaj i siiii i koo (chociaż przy tej pogodzie dużo ludzi, rowerów, psów)
Więc i pod blokiem wcześniej czy później będzie.
Na wszystko potrzeba czasu.

Link to comment
Share on other sites

Wczoraj wieczorem też był jeszcze jeden telefon.
Pani chciała Lakusia dla 11 letniej córki, bo córcia bardzo chce i wie, że będzie musiała wychodzić z nim na spacery.

Madziu a my zamiast się cieszyć to tylko się na wzajem dołujemy.
No ale co się dziwić normalne to my nie jesteśmy i już lepiej na pewno nie będzie.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='AgusiaP']Wczoraj wieczorem też był jeszcze jeden telefon.
Pani chciała Lakusia dla 11 letniej córki, bo córcia bardzo chce i wie, że będzie musiała wychodzić z nim na spacery.

Madziu a my zamiast się cieszyć to tylko się na wzajem dołujemy.
No ale co się dziwić normalne to my nie jesteśmy i już lepiej na pewno nie będzie.[/QUOTE]

Dołączam do Was, też się bardzo denerwuję i martwię, czy będzie ok

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...