Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted
48 minut temu, malagos napisał:

Mozna sobie język połamać na tych rasach. "Za moich czasów" nie słyszalo się o takich :)

Za moich też :) . Były owczarki, boksery, jamniki , foksteriery, pudle i wyżły. Sporadycznie dogi, dalmatyńczyki. A, jeszcze podhalany były, dobermany i czasami - dalmatyńczyk. I to chyba wszystko :D. Reszta, to były kundelki. I komu to przeszkadzało ;)

Posted

Moja mama codzienni kupowała "Życie Warszawy" i ja, jako mała dziewczynka czytałam ogłoszenia, dział Sprzedam: zawsze szukałam literki P, bo zawsze było: "Pudelki sprzedam" :) I jeszcze było "Pianino sprzedam", a tez je chciałam...

Posted

Piekny, piekny chlopak! I to spojrzenie...Ja sie nie znam tak jak Wy, wiec spytam, moze glupio, nie ma ryzyka, ze jak jest oglaszany jako w typie rasy, to go beda chcieli do pseudo hodowli? Z drugiej strony, od tego sa wizyty pa, zeby takie ryzyko wykluczyc...

Posted

No, a ja zawsze chciałam owczarka niemieckiego i ....mam nieodmiennie ;). Mattilu, Sonek piękny, ale swojej urody już nie przekaże - ani tej w munsterlandera, ani tej w landseera. Malagos o to zadbała. Znaczyć namiętnie, też przestanie :)

Posted

Dziewczyny z ekipy kieleckiej ogłaszają Sonka - i wczoraj rozmawiałam z  panią z Elbląga. ale doopa, ogrdzenie za niskie, taki płotek 1,50 wysokości, poprzedni pies przeskoczył sobie go bez trudu i zaginął... Sonka nie dam więc, z resztą to i daleko, jakby przyszło do zwrotu...

Czekamy dalej :)

Posted

Aha, i widziałam dziś tego małego pieska, leżał sobie na schodku domku przy rynku. To taki dość mały terierkowaty piesek na krótkich łapkach, szorskowłowy, ze spiczastymi uszkami. Nie chudy, nie jakiś zaniedbany. Może jednak jest czyjś, i tak sobie wychodzi na spacer i małe co-nieco, bo ludzie zawsze to coś mu rzucą.

Posted

Dawno mnie tu nie było. Przyszło mi do głowy, że może poszukać dla Sonka nie bardzo starych emerytów, takich co to nie muszą wychodzić codziennie do pracy, mieszkają w domku z ogródkiem, najlepiej na wsi, wezmą go do domu, nie do kojca czy budy, i będą  się nim dużo zajmowac i chodzić na spacery co najmniej trzy razy dziennie? Może w takich warunkach nie będzie uciekał? Pokocha dom, gdzie mu będzie super dobrze i przestanie zwiewać? W końcu idiota nie jest, szybko zrozumie z której strony chlebek posmarowany. Jak Wam się wydaje?

Posted
O 21.03.2016o10:18, irenas napisał:

Dawno mnie tu nie było. Przyszło mi do głowy, że może poszukać dla Sonka nie bardzo starych emerytów, takich co to nie muszą wychodzić codziennie do pracy, mieszkają w domku z ogródkiem, najlepiej na wsi, wezmą go do domu, nie do kojca czy budy, i będą  się nim dużo zajmowac i chodzić na spacery co najmniej trzy razy dziennie? Może w takich warunkach nie będzie uciekał? Pokocha dom, gdzie mu będzie super dobrze i przestanie zwiewać? W końcu idiota nie jest, szybko zrozumie z której strony chlebek posmarowany. Jak Wam się wydaje?

Nie znam takich emerytów...oprócz cudnej naszej Irenaski :) Hłe, hłe!

 

Mam wydrukowane plakaciki ze zdjęciem Sonka, powiesiłam w sklepach i bibliotece. Zaraz zaniosę do apteki.

Mam też sms od pani, która pyta, gdzie może poznać Sonka? Odpisałam, pani też odpisała - że porozmawia z rodziną i odpowie. Pani, 4 dzieci, domek pod Piastowem.

Ale to było w sobotę, teraz cisza.

to jeszcze zostaje ogłoszenie do Tygodnika Ostrołęckiego - wydam 24 zł.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...