Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Już mi babki zgłosiły kolejnego pieska - mały, kudłaty, brązowy. Od 2 dni łazi po naszej wsi, ale ja go nie widziałam... Jedna namawia drugą, ale ta "tak przeżyła śmierć swojego pieska", ze już (wrażliwa, cholera) nie weźmie drugiego :( Dają mu jeść, piesek jest pogodny, macha ogonkiem.

A do Tomka przyjechał facet, co to na giełdzie samochodowej kupił dwa szczeniaczki, ponoć 6-tygodniowe.. to małe glutki, góra 4 tygodnie, i oczywiscie sraczka na 5 zagon. Rokowanie tragiczne. A facet całe 200 zł dał. Nóż się w  kieszeni otwiera.

Posted

O matko :(. Najgorsi ci "wrażliwi"  i "zaradni" :(. A Pan Zaradny, pewnie rasowce na tej giełdzie samochodowej kupił?Cóż, gdyby byli inni, może mniej by było  bezdomniaków ?

Posted

Sonek jakoś się trzyma, został w kojcu. Nie bardzo chce wychodzić, bo się boi - że go znów będziemy oglądać?... Wyszedł na widok kawałka mięska, wygłaskaliśmy go, dostał smaczek i szybko wrócił do siebie.

Pieska  z rynku zgłosiła mi około 16.00 przez telefon znajoma pani, że siedzi pod sklepem, i że  go gotowa wziąć do siebie, zanim MY PRZYJEDZIEMY po niego.

 

Posted

Jak wracaliśmy od Sonka, objechaliśmy nasza wieś wszerz i wzdłuż, szukając psiaka, ale nie znaleźliśmy go. Moze jednak gdzieś się schował. I chyba to piesek, nie sunia, bo spaniel tej pani, co go dokarmia i chciała przetrzymać, warczy na przybysza. Ponoć na sunię by nie warczał.

Posted

Dziś Sonek był uroczy - zjadł obiad przyniesiony przeze mnie, wyszedł z kojca na spacer na smyczy! Jeszcze kulawo mu to idzie, ale się porządnie wysiusiał i zrobił kupala :)

image.jpg
 

image.jpg

image.jpg
 

 

 

Posted

Zrobiłam Sonkowi ogłoszenia na Gumtree (wyróżnienie 9,99 zł), OLX (wyróżnienie na 7 dni) i na Moja Ostrołęka (wyróżnienie na 7 dni)

Razem 20 zł wyróżnienia.

Posted

Ze smyczą coraz bardziej obznajomiony. Już nie ciągnie, nawet ładnie chodzi. Do samochodu trzeba go wsadzić, ale jedzie ładnie.

Tomek zdjął 3 szwy z podbrzusza, trzymałam ja i sąsiad - bo to dość duży pies. Ale nawet nie pisnął, leżał spokojnie i lizał mnie jak tylko się nad nim pochyliłam.

Jest cudowny!

Potem pochodziłam z nim po ogrodzie, wypusciłam nasze suczki. Sonek jest bardzo łagodny, podniecony obwąchiwał każdą z osobna, obsikiwał każdy krzaczek i grudkę ziemi. W kojcu niestety szukał wyjścia, próbował się wspinać, wskoczył na dach budy i przymierzał się do wyskoczenia z kojca. Goopol, nie wie, co robi :(

Zawieźlismy go do kojca gminnego, wkroczył z ogonem na grzbiecie, bo jest u siebie.

 

Posted

Czyli - dobrze, ale - nie do końca. Wędrowniczek jeden, psiakość!

Trzeba,  żeby szybko znalazł dom w mieście, bo na kojcowego, raczej się nie nadaje. Do swojego ogłoszenia na OLX, dopisz może, Gosiu, ile chłopak ma w kłębie (może i wagę?) i że - nie szczeka. W mieście, to zaleta, taki brak szczekania. Może też cyknąć mu jakieś zdjęcia "bez krat"? - w plenerze, w domu? No i warto ćwiczyć te spacerki smyczowe :)

Posted

Dzię też na smyczy się wyhasał - podskakiwał, zaczepiał do zabawy, no rewelka! A po zabawie po prostu ciągnie w kierunku kojca i chce wracać "do siebie".

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...