malagos Posted January 9, 2015 Author Posted January 9, 2015 Ja wydatków żadnych nie poniosłam, odrobaczenie, odpchlenie i wścieklizna na koszt gminy. I to chyba wszystko, co gmina może pokryć, bo sterylka może być tylko w lecznicy, z która jest umowa, czyli Ostrołęka. Mazowszanko, czy dać Ci na bazarek tez moje słoiczki - przetwory, mam tego dość dużo? i suszoną miętę? Było by i na Pepitkę może, i na Sonię? Ciśnienie mi się przed chwilą podniosło, bo spotkałam babę, tę co wzięła sunię na kilka dni, a jak się dowiedziała, ze ona ma ponad 5 lat, to ją wywaliła na ulicę. Babsko wyszczekane, ciurkiem "pani, ona mi uciekła, ale to dobrze, bo ona stara, a ja teraz mam drugiego psa, przybłędę, młodego" !! Baba nie dość, że pije, to ma syna 40 lat, takiego samego, nieciekawy element. Powiedziałam kilka słów, co myślę o taki braniu psa"na chwilę" i zimno przypominałam o obowiązkowym szczepieniu na wściekliznę w tę sobotę n naszej lecznicy.No ciekawe, czy przywlecze tego "nowego psa". Quote
konfirm31 Posted January 9, 2015 Posted January 9, 2015 Że też nie można ustawowo zabronić niektórym ludziom posiadania psa! np takiej babie! Sonia w sam raz dla Pani Starszej. Cicha, grzeczna, przyjazna i miastowa. Na spacerki chodzi chętnie, apetyt ma, do ludzia się tuli. Dzisiaj dostała trzecią tabletkę na robale. Uszkami trzepie coraz mniej (zapuszczam po kropelce rano i wieczorem), a co 2 dni czyszczę uszka. Oczka zakrapiam też dwa razy na dzień. Quote
Nutusia Posted January 9, 2015 Posted January 9, 2015 Podobnie - przydałby się niektórym zakaz mania dzieci... U mnie problemu rotacji na posłankach nie ma - na kanapie i fotelach - a i owszem, i wtedy głównie brakuje miejsca dla ludzi ;) Ewentualna operacja przepukliny nie będzie problemem, bo można ją wykonać jednocześnie ze sterylką (nasza Duszka tak miała). Doktor zawsze się stara zrobić jak najwięcej pod jedną narkozą, a i rekonwalescencja wtedy jedna, choć może nieco dłuższa... Będzie dobrze! :) Quote
Grażyna49 Posted January 9, 2015 Posted January 9, 2015 Pięknie i dostojnie Sonia wygląda na nowym posłaniu. Bliss w dalszym ciągu podziwiam. Quote
Nette Posted January 9, 2015 Posted January 9, 2015 Sonia na nowym posłanku dla tymczasów Ale się cieszę, że mała w dt :) Bardzo się o nią martwiłam :( Quote
Mazowszanka13 Posted January 9, 2015 Posted January 9, 2015 Ja wydatków żadnych nie poniosłam, odrobaczenie, odpchlenie i wścieklizna na koszt gminy. I to chyba wszystko, co gmina może pokryć, bo sterylka może być tylko w lecznicy, z która jest umowa, czyli Ostrołęka. Mazowszanko, czy dać Ci na bazarek tez moje słoiczki - przetwory, mam tego dość dużo? i suszoną miętę? Było by i na Pepitkę może, i na Sonię? Ciśnienie mi się przed chwilą podniosło, bo spotkałam babę, tę co wzięła sunię na kilka dni, a jak się dowiedziała, ze ona ma ponad 5 lat, to ją wywaliła na ulicę. Babsko wyszczekane, ciurkiem "pani, ona mi uciekła, ale to dobrze, bo ona stara, a ja teraz mam drugiego psa, przybłędę, młodego" !! Baba nie dość, że pije, to ma syna 40 lat, takiego samego, nieciekawy element. Powiedziałam kilka słów, co myślę o taki braniu psa"na chwilę" i zimno przypominałam o obowiązkowym szczepieniu na wściekliznę w tę sobotę n naszej lecznicy.No ciekawe, czy przywlecze tego "nowego psa". Słoiczków mi nie dawaj, bo chce najpierw "spławić" moje. Ewentualnie miętę, bo bazar ma być MEGA (kwiat czarnego bzu mam). A twoje słoiczki mają gdzie stać, to na przednówku je sprzedamy.Będą miały wieksze wzięcie :) Quote
malagos Posted January 9, 2015 Author Posted January 9, 2015 Dobrze, Dobra Kobieto Niechcąca Słoiczków :laugh2_2: Quote
konfirm31 Posted January 9, 2015 Posted January 9, 2015 Sonia na południowym psacerku, rozgrzebała energicznie ziemię po zrobieniu siusu. To niechybny znak, że wraca do psiej normalności. Przy szykowaniu jedzenia dla psów, siada grzecznie na tyłeczku i czeka na miseczkę. Bliss usiłuje lizać po pyszczku, czyli ustawia się spryciara w roli szczeniaka :D. Nadal ani razu nie szczeknęła, czyli jeszcze jest przyblokowana (nie narzekam ;) ). Quote
Florentyna Posted January 9, 2015 Posted January 9, 2015 Kurcze tyle się dzieje... Konfirm Ty to zajęta kobieta jesteś. Tu sunia, wcześniej transport Kaktusa, za chwilę tymczas Cyprysika. Czapki z głów :) Quote
konfirm31 Posted January 9, 2015 Posted January 9, 2015 Oj, tam, oj tam :). Daleko mi do Herosek(?) dogomaniackich ;). Quote
Grażyna49 Posted January 9, 2015 Posted January 9, 2015 Gonisz je, aż się kurzy! :) Potwierdzam.....gonisz,gonisz. Z wielką przyjemnością czytam podobne posty. Po cichu powiem ,że troszkę zazdraszczam. No,ale co może stara baba bez transportu???? Ugrzać się przy Waszym ciepełku. Quote
Kejciu Posted January 9, 2015 Posted January 9, 2015 Zaglądam zaglądam po cichaczu podczytuję i na pierwszą wątek wysyłam :) Quote
konfirm31 Posted January 9, 2015 Posted January 9, 2015 Witaj, kejciu i dzięki za czytanie i podrzucanie :). Sonia jest tego warta. Samo połączenie - ratlerek(no, w typie) i ............łańcuch. I tak - przez dwa lata(czyli po ludzku - z 10lat) Brrrrrr :( Quote
Gosiapk Posted January 10, 2015 Posted January 10, 2015 Sonia na południowym psacerku, rozgrzebała energicznie ziemię po zrobieniu siusu. To niechybny znak, że wraca do psiej normalności. Przy szykowaniu jedzenia dla psów, siada grzecznie na tyłeczku i czeka na miseczkę. Bliss usiłuje lizać po pyszczku, czyli ustawia się spryciara w roli szczeniaka :D. Nadal ani razu nie szczeknęła, czyli jeszcze jest przyblokowana (nie narzekam ;) ). Kto i dlaczego nazwał psa Rozkosz? :D Quote
konfirm31 Posted January 10, 2015 Posted January 10, 2015 O kurczę, nie wiem :(. Kto? Ale - miał rację :D Sonia pcha się pierwsza na psacerek i nie ma przebacz. Duża musi poczekać, a w nagrodę, ma dłuższy spacer. Sonia ma kolejną zaletę - nie interesuje się "przysmakami", znajdowanymi na spacerkach. Powącha i - nic :). Nadzwyczajny pies :). A że jest taka nadzwyczajna, to TZ się zgodził zostać przez niedzielę sam z dwoma psami i mogę pojechać do Stolicy na babskie ploty :) i odwiedzić Córkę, wnuka i....Maxa :) Quote
malagos Posted January 10, 2015 Author Posted January 10, 2015 Ale Ci zazdroszczę tej wyprawy, ja tez chcę........ Z dziećmi się nagadam w przyszłą niedzielę, robimy rocznicowy obiad, ale taka kawa w Starbucksie to mi się marzy, oj, marzy! Tomek tez mi daje wolne, zajmie się sześcioma psami i "wypycha" mnie na dwa dni - może w przyszłym tygodniu? Quote
konfirm31 Posted January 10, 2015 Posted January 10, 2015 Pożyjemy, zobaczymy :) też bym chciała, ale.....przyjedzie Cyprys, a potem wnuk... Ale nie tracę nadziei :) Quote
konfirm31 Posted January 10, 2015 Posted January 10, 2015 Zaczynam mieć wątpliwości, czy to będzie Cyprys, ale niewątpliwie coś/ktoś przyjedzie ;) Quote
Grażyna49 Posted January 11, 2015 Posted January 11, 2015 No właśnie przeczytałam na wątku Radysiaków ,że jest szansa,że Cyprysik zostanie adoptowany. Bardzo się cieszę,że podtrzymujesz deklarację adopcji,bo jesli Cyprysik odpadnie z jazdy do W-wy/Marek ,to będzie problem z transportem. Wiesz z drugiej strony wydaje mi się,że powinnaś więcej piesków oglądać do adopcji,bo jak jakimś się zainteresujesz to szybciutko ma domek. Masz szczęśliwą rękę,kochana. Quote
Mattilu Posted January 11, 2015 Posted January 11, 2015 Tez pidczytuje watek radysowy i mam takie samo wrazenie, Krysiu interesuj sie dalej psiakami :) Quote
Grażyna49 Posted January 11, 2015 Posted January 11, 2015 Zapraszam na bazarek dla Gwiazdeczki. Może uda się ją wyciągnąć razem z Krabikiem i innymi już za tydzień. http://www.dogomania.com/forum/topic/144957-cegie%C5%82kowysmutna-gwiazdeczka-z-radys-zbieramy-na-karm%C4%99pom%C3%B3%C5%BC-110115-210115/ Quote
Marysia R. Posted January 11, 2015 Posted January 11, 2015 Jestem! ;) Dzisiaj już nie dam rady założyć wątku ale obiecuję zrobić to na dniach. Sońka przyjeżdża we wtorek :) Odpalę coś Sońce z mojego bazarku, który zrobię niebawem. I mogę zgłosić do Akcja Sterylizacja ( zwrot 100 %), o ile gmina malagos nie zapłaci. Mazowszanko bardzo dziękuję Zobaczymy czy nie będzie konieczna operacja tej domniemanej przepukliny połączona ze serylką bo wtedy pewnie AS nie będzie mogła pomóc. Ale miejmy nadzieję, że nie będzie takiej potrzeby :) Quote
konfirm31 Posted January 11, 2015 Posted January 11, 2015 Witaj, Marysiu :). Do zobaczenia we wtorek w realu :). *********************************************************** Z tego wszystkiego, to wam nie napisałam, że Sonia bardzo się ucieszyła z mojego powrotu. Witała się i witała :). TZowi nie sprawiała żadnych kłopotów. Reaguje b. dobrze na wołanie Sonia! (no, chyba, że chcemy uszy czyścic, czy oczy zakrapiać ;) ). Dużo śpi - ale Bliss - też(no, odrobinkę mniej). Oczko - bez zmian i pewnie trzeba będzie zoperować - "podszyć", jak powiedział mój doktór ;) Quote
Mazowszanka13 Posted January 12, 2015 Posted January 12, 2015 Jestem! ;) Dzisiaj już nie dam rady założyć wątku ale obiecuję zrobić to na dniach. Sońka przyjeżdża we wtorek :) Mazowszanko bardzo dziękuję Zobaczymy czy nie będzie konieczna operacja tej domniemanej przepukliny połączona ze serylką bo wtedy pewnie AS nie będzie mogła pomóc. Ale miejmy nadzieję, że nie będzie takiej potrzeby :) AS zwraca tylko za sterylkę. Ale może da radę rozbić rachunek. Osobno sterylka, osobno przepuklina, ubranko i inne. Zawsze to będzie mniej do zapłacenia. Poczytaj sobie informacje z pierwszego postu w wolnej chwili: http://www.dogomania.com/forum/topic/140244-akcji-sterylizacja-razem-walczmy-z-bezdomno%C5%9Bci%C4%85-do%C5%82%C4%85cz-do-akcji/ Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.