wrona88 Posted February 7, 2014 Posted February 7, 2014 Witam tak jak w temacie w przyszlym miesiacu zamierzam wykastrowac mojego Twixa ma on 5 miesiecy i pytanie moje takie ile dni pies zle sie czuje??? Planuje wziac na te dni urlop zeby byc przy nim i zastanawiam sie ile brac wolnego... Gdy sterylizowalam suczke (byla starsza od niego) to wystarczyly 3 dni abym mogla isc spokojna do pracy a w tej sytuacji??? Prosze o konkretne odpowiedzi. Dziekuje Quote
gryf80 Posted February 7, 2014 Posted February 7, 2014 szybko,na następny dzień.z resztą-na temat kastracji jest w dziale weterynaria.poczytaj,zobacz jak długi okres czasu psy dochodziły do siebie Quote
wrona88 Posted February 7, 2014 Author Posted February 7, 2014 Bylam w watku weterynaria tam sie wszyscy kloca i nic nie wiadomo...... pisza tylko czy jest ktos za czy przeciw..... Quote
gryf80 Posted February 7, 2014 Posted February 7, 2014 :roll:,nie martw sie.ważne żeby szwów nie rozlizał pod twoja nieobecnosc(kołnierz,w którym nnie musi chodzic cały czas jeśli go przypilnujesz) poczytaj tu: [url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/250831-Porady-Dla-właścicielki-kastrata-Czyli-od-24-godzin-należymy-do-grupy-kastratów[/url] Quote
WiedźmOla Posted February 7, 2014 Posted February 7, 2014 Mój Bestiowaty długo dochodził do siebie. Widać było, że bardzo cierpiał, cały czas musiał mieć kołnierz (jakiś tydzień). Chodził z kąta w kąt, swędziało go strasznie. Myślę, że to zależy od psa. Quote
wrona88 Posted February 7, 2014 Author Posted February 7, 2014 no wlasnie chodzilo mi o jakies konkretne informacje jak dlugo pies czuje sie oslabiony i keidy mozna zostawic go samego Quote
Martens Posted February 8, 2014 Posted February 8, 2014 U mnie pies źle się czuł tylko w dniu zabiegu (przez wychodzenie z narkozy) - odebrałam go wczesnym popołudniem i do końca dnia snuł się po domu, patrzył nieprzytomnie i jęczał jak ktoś na niego patrzył :diabloti: Na drugi dzień był jak nowy, spokojnie mógł zostać sam, oczywiście w kołnierzu. Btw jak duży jest pies? Bo ja na Waszym miejscu bym z tą kastracją jednak poczekała dłużej niż miesiąc, szczególnie jeśli nie jest to mały psiak. Quote
wrona88 Posted February 8, 2014 Author Posted February 8, 2014 [quote name='Martens']U mnie pies źle się czuł tylko w dniu zabiegu (przez wychodzenie z narkozy) - odebrałam go wczesnym popołudniem i do końca dnia snuł się po domu, patrzył nieprzytomnie i jęczał jak ktoś na niego patrzył :diabloti: Na drugi dzień był jak nowy, spokojnie mógł zostać sam, oczywiście w kołnierzu. Btw jak duży jest pies? Bo ja na Waszym miejscu bym z tą kastracją jednak poczekała dłużej niż miesiąc, szczególnie jeśli nie jest to mały psiak.[/QUOTE] jest to malutki kundelek obecnie wazy niecale 3 kg Quote
wrona88 Posted February 8, 2014 Author Posted February 8, 2014 [quote name='wrona88']jest to malutki kundelek obecnie wazy niecale 3 kg[/QUOTE] jest na zdjeciu ten mniejszy Quote
Martens Posted February 8, 2014 Posted February 8, 2014 A to spokojnie można za miesiąc kastrować, taki mikro piesek w wieku 6 miesięcy raczej już jest w pełni rozwinięty ;) Quote
aleola Posted February 8, 2014 Posted February 8, 2014 Mój pies po kastracji długo źle się czuł, długo też wybudzał się z narkozy i przez długi czas miał niską temperaturę. Był bardzo obolały przez jakieś 3-4 dni. Być może wynika to z tego, że on jest przewrażliwiony i zawsze się nad sobą użala. Nie mniej jednak na krótki spacer poszedł już na drugi dzień, a 2 dni po kastracji śmigał już całkiem nieźle. Nie interesował się szwami w ogóle, ale gdy nikt przy nim nie był, chodził w kołnierzu. Obserwowałam bardzo wiele psów po kastracji i sposób ich reakcji i dochodzenia do siebie jest bardzo różny, zależy od psa. Czasem psy po narkozie wstają natychmiastowo i zachowują się jak gdyby nigdy nic, a czasami są rozmarudzone przez kilka dni. Sądzę, że 1 dzień wolnego ci wystarczy, jeśli bardzo obawiasz się o swojego psa ;). Quote
Aneta Nowak Posted February 8, 2014 Posted February 8, 2014 Dzień po zabiegu w sumie każdy pies-nawet histeryk-były nówka i śmigały jakby nic się nie stało..tylko histeryka musiałam pilnować coby szwów nie rozgrzebał(co mu się udało-pomimo kołnierza). Jak masz możliwość,to kastruj w piątek..jesli sobotę masz wolną od pracy-to urlopu brać nie musisz i będziesz miała malucha na oku przez dwa dni. Quote
KAT2707 Posted February 8, 2014 Posted February 8, 2014 Po lekturze powyższych postów, dochodzę do wniosku, że chyba tylko ja miałam pecha. Mój poprzedni pies dochodził do siebie jakieś 3 tyg. i to był zarówno dla niego, jak i dla mnie prawdziwy koszmar. Prawdopodobnie był uczulony na coś (być może nici chirurgiczne), więc rana zaczęła się rozchodzić już drugiego dnia, brzuch z kolei wyglądał jak nadmuchany balon. Zresztą same wybudzanie trwało kilka godzin, bo źle zniósł narkozę, mimo wówczas jeszcze zdrowego serca. Przy sterylizacji suki powtórka z rozrywki - też uczulenie na nici. Mam nadzieję, że nie wystraszyłam, bo to jednak nie zdarza się zbyt często. Quote
wrona88 Posted February 8, 2014 Author Posted February 8, 2014 Weterynarz mitak zalecil. Ja mieszkam na wsi gdze kazdy sasiad posiada psy i nie dam rady upilnowac go do roku czasu a wiosna idzie.... A on zaczyna coraz czesciej skakac po mojej suczce, vet nie mowil o zadnych przeciwskazaniach... Quote
gryf80 Posted February 9, 2014 Posted February 9, 2014 jeśli masz taka sytuację-że posiadasz sunie nie kastrowana i nie kastrowanego psa,to ok. Quote
gryf80 Posted February 9, 2014 Posted February 9, 2014 a to pewnie ci chodzi żeby nie "latał za dziewczynami"po miejscowości Quote
wrona88 Posted February 9, 2014 Author Posted February 9, 2014 Rowniez, ale jest jeszcze kwestja znaczenia terytorium a ja z psami wszedzie jezdze i nie chce kompromitujacych sytuacji... czytalam rowniez ze pies sie troche wycisza choc po sterylizacji Vivy nie moge tego stwierdic... ale kastracja dla mnie osobiscie ma same plusy. Mam dwa kundelki a widze ile jest bezpanskich pieskow lub zle traktowanych takze wole aby moja mala gromadka sie nie powiekszala... Quote
Małgonia Posted February 9, 2014 Posted February 9, 2014 Propo kasttracji: robilyscie badania krwi przed? mam mlodego psa, nie.zauwazylam zadnych nieprawidlowosci w zdrowiu, wet tez nie. szczerze mowiac drogo unas z badaniami a w domu.sie nie przelewa. wet mowil ze mozemy sobie je odpuscic bo nie.widzi nic niepokojacego itp. Quote
KAT2707 Posted February 9, 2014 Posted February 9, 2014 Myślałam, że wszędzie standardem jest morfologia i biochemia przed każdym zabiegiem wymagającym padania narkozy :roll: Quote
gryf80 Posted February 9, 2014 Posted February 9, 2014 standartem jest osluchanie serca i zwazenie zwierza,a krew co najwyżej proponuja i to nie zawsze,przeważnie to my,właściciele psów się o to upominamy,bo to wymogiem nie jest Quote
KAT2707 Posted February 10, 2014 Posted February 10, 2014 Rzeczywiście jest to dość pokręcone, bo ja zawsze musiałam prosić o osłuchanie serca, a badanie krwi było obowiązkowe. Jak widać, co przychodnia, to inne zasady Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.