Zosik02 Posted March 10, 2014 Posted March 10, 2014 (edited) [quote name='pchełeczka']Przedwczoraj było info że Borys błąka się w okolicach DT z którego uciekł. Wczoraj tam pojechałam i powiem że jestem zszokowana. W Rembertowie ogłoszenia wiszą już dwa tygodnie i dłużej. Są. W rejonie Izbickiej NIE MA ANI JEDNEGO OGŁOSZENIA!!!!!! Zwyczajnie nie ma i skoro w jednym miejscu wiszą a tam nie to zaczynam wątpić czy kiedykolwiek tam w ogóle były.... Nie wiem na ile DT cokolwiek zrobił ale jeśli nie robi nic to jest to skrajna NIEODPOWIEDZIALNOŚĆ!!! Pies sam nie wróci bo ktoś siedzi i czeka na telefon. Objechanie samochodem to też za mało. Trzeba chodzić pytać, rozwieszać ogłoszenia i tak do skutku albo przynajmniej dopóki są sygnały że gdzieś był widziany. [/QUOTE] Cały weekend byłyśmy z Kinnią w tamtych okolicach i wieszałyśmy ogłoszenia. To prawda. W Radości i okolicach nie było ANI JEDNEGO ogłoszenia z tych 200 sztuk, które wysłałam (a zdefraudowałam przy tym majątek firmy, czyli tusz do drukarki oraz znaczki pocztowe). Przy ulicy dt były 3 stare ogłoszenia. Jedno u weta. I to wszystko. Opadły mi ręce i chciało mi się wyć. PO CO JA TO WSZYSTKO DRUKOWAŁAM I WYSYŁAŁAM??!! GDZIE TO JEST??? Okleiłyśmy całą Radość i główne punty (zwłaszcza okolice stacji) w Miedzeszynie, Wawrze, Rembertowie. Pani z Rembertowa, która włączyła fałszywy alarm, że widziała Borysa (okazało się, że to zupełnie inny pies), wzięła od nas plik ogłoszeń i obiecała okleić Rembertów trochę dokładniej. Nam nie starczyło już dnia... Łaziłyśmy i wieszałyśmy od rana, do momentu, kiedy zrobiło się ciemno. Ludzie chętnie z nami rozmawiali, byli bardzo przychylni, brali ogłoszenia dla siebie, pozwalali wieszać w sklepach. Jesteśmy za to bardzo wdzięczne. Teraz, skoro już są ogłoszenia, może cokolwiek się ruszy... Mam wielką nadzieję... Nie siedzę na dogo, nie zaglądam tutaj prawie w ogóle, ale widzę, że tu też wątek trochę umarł. :( Strasznie mi przykro, bo wiem, jak bardzo Kinni zależy na znalezieniu Borysa... :( Edited March 10, 2014 by Zosik02 dopisałam zdanie Quote
Kora Posted March 10, 2014 Posted March 10, 2014 Dzisiaj widzialam, jak sadze Wasze oogloszenia i od poczatu poszukiwan byly to pierwsze i jedyne juz o tym pisalam i tu i na fb. Dzieciaki zachorowaly dlatego trafilam do Radosci wczesniej. Kinia czy zostawilyscie mi gdziesz ogloszenia? Quote
Zosik02 Posted March 10, 2014 Posted March 10, 2014 [quote name='Kora']Dzisiaj widzialam, jak sadze Wasze oogloszenia i od poczatu poszukiwan byly to pierwsze i jedyne juz o tym pisalam i tu i na fb. Dzieciaki zachorowaly dlatego trafilam do Radosci wczesniej. Kinia czy zostawilyscie mi gdziesz ogloszenia?[/QUOTE] Nie wiem czy Kinia dzisiaj zajrzy, więc pozwolę sobie napisać za nią. Cała ryza ogłoszeń jest na Panny Wodnej u weta. Jakbyś brała, to nie bierz wszystkiego, bo jeszcze jedna dziewczyna ma tam iść i wziąć część. Byłybyśmy baardzo wdzięczne, gdybyś pięknie podziękowała w przychodni za to, że nam przechowali te ogłoszenia. Miałyśmy się po nie zgłosić tego samego dnia, ale skończyłyśmy bardzo późnym wieczorem w Rembertowie i już nie było jak wrócić. Dziękuję Ci za pomoc w imieniu Kinni i swoim. :) Quote
Kora Posted March 10, 2014 Posted March 10, 2014 Zosia, wezme jutro kilka bo czasu bede miala malo, ale zostawie w przedszkolu i szkole w ktorej mialam pogadanki na temat Schronisk i psiakow. Zostana powieszone na specjalnych tablicach w szkole. Tyle moge na te chwile zrobic. Quote
Zosik02 Posted March 10, 2014 Posted March 10, 2014 Każda pomoc jest na wagę złota. Jesteś kochana. :) Quote
Kinnia1 Posted March 10, 2014 Author Posted March 10, 2014 dzięki wielkie Zosia za pomoc z odpowiedziami wiecie, czytałam jak i gdzie kręciła się znaleziona wczoraj Mami - była cały czas w okolicach dt - drugi pies w ostatniim czasie, który zostaje odnaleziony niedaleko. Mami byla bardzo krotko w dt - dzień - a jednak pozostała ...... Borys tam jest ..... chyba, że nie żyje Quote
Kinnia1 Posted March 11, 2014 Author Posted March 11, 2014 super, klej jeśli znasz kogoś z Radości lub okolic zaproś do pomocy Zosia i ja mieszkamy naprawdę daleko - a ogłoszenia trzeba uzupełniać weź ile potrzeba z lecznicy na Panny Wodnej dzięki wielkie Quote
Kora Posted March 12, 2014 Posted March 12, 2014 Zosia, Kinnia niestety nie bylam i nic nie zalatwilam corka z chlopakami odwiozla mnie na Ursynow bo sa chorzy, a w domu nie ma sie nimi kto zajac. Przykro mi natomiast sama wozi plakat z Borysem na tylnej szybie samochodu. Quote
Kinnia1 Posted March 13, 2014 Author Posted March 13, 2014 dzięki - to tez forma ogłaszania i to w róznych miejscach a kto wie gdzie on jest Quote
Kinnia1 Posted April 10, 2014 Author Posted April 10, 2014 prawie miesiąc nikt na wątek nie wszedł, nikogo nie interesuje Borys, jego tragedia ani pomoc w odnalezieniu jak na miłośników psów to troszkę dziwne ten pies potzrebuje pomocy - Waszej pomocy może ktos jednak zdecyduje się? Quote
wilczy zew Posted April 10, 2014 Posted April 10, 2014 [quote name='Kinnia1']prawie miesiąc nikt na wątek nie wszedł, nikogo nie interesuje Borys, jego tragedia ani pomoc w odnalezieniu jak na miłośników psów to troszkę dziwne ten pies potzrebuje pomocy - Waszej pomocy może ktos jednak zdecyduje się?[/QUOTE] Od samego początku śledzę losy Borysa ale mieszkam za daleko. Quote
Kora Posted April 10, 2014 Posted April 10, 2014 Kinia, ja juz dawno wzielam kilkanascie ogloszen z tej kliniki doklejam ogloszenia sa tez w Szkole na tablicy i przedszkolu, widza je wszyscy bo do klubiku chodza dzieci z okolic niestety zadnego odzewu. Quote
Ajula Posted April 10, 2014 Posted April 10, 2014 [quote name='Kinnia1']prawie miesiąc nikt na wątek nie wszedł, nikogo nie interesuje Borys, jego tragedia ani pomoc w odnalezieniu jak na miłośników psów to troszkę dziwne ten pies potzrebuje pomocy - Waszej pomocy może ktos jednak zdecyduje się?[/QUOTE] Skąd wiesz, że nie wszedł tu nikt przez miesiąc? Oczekujesz, że wszyscy miłośnicy psów, których interesuje Borys i tu zaglądają będą się odhaczać na liście obecności? Ja od początku tu zaglądam i mnie bardzo interesuje ten pies, ale mieszkam w Poznaniu i nawet nie znam nikogo z Warszawy, to co mam pisać? Quote
Kinnia1 Posted April 10, 2014 Author Posted April 10, 2014 [quote name='Ajula']Skąd wiesz, że nie wszedł tu nikt przez miesiąc? Oczekujesz, że wszyscy miłośnicy psów, których interesuje Borys i tu zaglądają będą się odhaczać na liście obecności? Ja od początku tu zaglądam i mnie bardzo interesuje ten pies, ale mieszkam w Poznaniu i nawet nie znam nikogo z Warszawy, to co mam pisać?[/QUOTE] własnie widzę jak BARDZO interesuje Cię ten pies MIŁOŚNIKU genialny wpis gratuluję inteligencji a swoją ciekawość wiesz gdzie możesz sobie zabrać? Quote
wilczy zew Posted April 11, 2014 Posted April 11, 2014 [quote name='Kinnia1']własnie widzę jak BARDZO interesuje Cię ten pies MIŁOŚNIKU genialny wpis gratuluję inteligencji a swoją ciekawość wiesz gdzie możesz sobie zabrać?[/QUOTE] Czemu obrażasz ludzi? Czy tak robia milosnicy psów? Quote
Ajula Posted April 11, 2014 Posted April 11, 2014 [quote name='Kinnia1']........ a swoją ciekawość wiesz gdzie możesz sobie zabrać?[/QUOTE] Kontynuuj proszę.... bardzo mi się podobają Twoje wypowiedzi, chętnie poczytam więcej Quote
Kinnia1 Posted April 11, 2014 Author Posted April 11, 2014 [quote name='wilczy zew']Czemu obrażasz ludzi? Czy tak robia milosnicy psów?[/QUOTE] proszę nie uogólniać odpisałam mocno konkretnej osobie na mocno konkretny komentarz i jesli juz, to zwróć uwagę kiedy ktokolwiek sie odezwał i w jakiej kwestii bo na pewno nie w kwestii poszukiwania psa, sposobów pomocy, pomysłów itd. wpis jest osobisty, personalny - nie merytoryczny warto na to zwrócić uwagę Quote
wilczy zew Posted April 11, 2014 Posted April 11, 2014 Ajula to też człowiek,więc nie uogólniam. Quote
zachary Posted April 11, 2014 Posted April 11, 2014 Najgorsze jest to, że przerażony Borys może się tułać gdzieś w rejonie dt, tej ul. Izbickiej i nikt go nie szuka...Skoro latał za suczkami w okolicy cmentarza przy tej ulicy, to może gdzieś śpi pod tym cmentarzem, na cmentarzu?...No i jeśli nie ma ogłoszeń wokół dt, to sytuacja jawi się kiepsko....No chyba,że już go odłowiono do jakiegoś okolicznego schronu?...Może by sprawdzić? Quote
Kora Posted April 12, 2014 Posted April 12, 2014 Kinnia, nie mozesz byc tak napastliwa, bo to ze ktos sie nie ozywa to nie znaczy ze nic nie robi, choc pewnie jakies jedno slowo tu wpisane znaczyloby ze pamietamy, ale nic nie wiemy. Widzisz nie ukrywam ze nie wchodze w jego temat na fb i tu nagle dowiaduje sie o cmentarzu. jak zapewne wiesz nie jestem jasnowidzem, ale nic mnie nie kosztuje sprawdzic w jego okolicach, niestety taz w tygodniu jestem w Radosci, ale wlasnie swoj czas moge poswiecic, zeby sie czegos dowiedziec, poszukac. Quote
Kinnia1 Posted April 13, 2014 Author Posted April 13, 2014 (edited) Kora - będę ostro reagować na tego typu wpisy - Borys potrzebuje pomocy a nie egzaltacji a jesli to przyciagnie dodatkowo ludzi, którzy zechcą pomóc ..... tym bardziej będę "szaleć" gorzej być nie może Dt jak wiesz nie robił nic, nie robi nic i nie będzie robic nic. Jedyne ogłoszenia jakie pojawiły sie w tamtej okolicy wieszałam z Zosią, ludzie napływowi do Wawy wieszali w okolicy Rembertowa itd. NIKT z tamtych rejonów nie zgłosił się do pomocy, nikt nie powiesił nawet karteczki ...... NIKT Nikt kto ma wprawę w poszukiwaniach, nikt kto może wie więcej, nikt ...... mam uwierzyć, że nie ma tutaj osób z Miedzeszyna, Radości - Wawra? ile osób jest zarejestrowanych na tym forum - wszystko to są zdeklarowani psolubni jak wiesz, w przypadku Borysa sytuacja jest specyficzna - DT ma w wszystko w odwłoku, a ja mieszkam 140km od Wawy Jestem wsciekła - gdzie idziesz gdy masz konkretny kłopot? Ja ide do specjalisty. To gdzie ja przyszłam prosząc tutaj o pomoc - do kowala? Każdy myslący wie, że tylko zmasowane i systematyczne działania pozwolą znaleźć Borysa - jednostkowe, wyrywkowe, sporadyczne sprowadzają jego szanse do zera on zaginął ponad 2 miesiące temu, to duży pies ile jeszcze jego organizm wytrzyma? On nie ma czasu - w takim wypadku ja tym bardziej nie mam kolejny raz proszę o zwrócenie uwagi kiedy i na jaki temat wywiązała się dyskusja - nie ma to nic wspólnego z poszukiwaniem Borysa uważam, że to jest smutne tyle w kwestii powyższej teraz o tym co mnie interesuje Bardzo, bardzo proszę osoby z Wawy o pomoc w szukaniu Borysa wiem, że proszę o Wasz czas, być może o Wasz wypoczynek, relaks ale tak na prawdę proszę o życie dla psa, nikomu nie potrzebnego, nikomu nieznanego pomóżcie mi walczyć o Niego jesli sami nie mieszkacie w Wawie, poszukajcie po znajomych, po forum (wątek może "umykać" - nie jeden Borys potrzebuje pomocy), pytajcie znajomych a oni swoich znajomych jeśli udałoby się zorganizować kilka/kilkanaście osób na zmianę sprawdzających teren, pytających ludzi w Radości, szanse Borysa rosną Edited April 13, 2014 by Kinnia1 Quote
Kora Posted April 13, 2014 Posted April 13, 2014 Kinia, dopisalam na fb co mysle o tej z DT, a wszystko tam jest napisane w bardzo delikatnej formie wiesz co jej sie nalezy...zafajdanie opinii na wszystkich portalach bo to i nie pierwszy taki numer tej "panienki" nie rozumiem tego? Zalezy Ci na niej, ludzie powinni wiedziec ze jest ktos tak podly! Co do szukania Borysa nie mozesz byc roszczeniowa do obcych ludzi bo i tak naprawde nie wiesz co ktos robi, szkoda ze nie jestes taka w stosunku do DT i tak nic nie zrobi, ale doczytalam ze ma jakas ukryta prawde, wiec....? Quote
Ajula Posted April 13, 2014 Posted April 13, 2014 ...mimo Twojej arogancji dam Ci dobrą radę, bo psa szkoda: - ustal, jakie firmy ochroniarskie działają w tej okolicy (chodzi mi o takie typu Solid, Konsalnet, Juwentus czy coś w tym stylu), zadzwoń do nich, opowiedz o psie i zapytaj, czy możesz przesłać jego zdjęcie i opis. Patrole ochroniarskie są ciągle w terenie, ktoś od nich może widział Borysa, a jeśli nie widział do tej pory, to może zobaczy. Oni patrolują teren wszędzie, nie jeżdżą tylko po ulicach, są również w takich miejscach, gdzie nie zagląda straż miejska czy inne służby. Wiem to od człowieka, który adoptował ode mnie psa, jeździ w takim patrolu i powiedział, że jakby jakiś pies zaginął w Poznaniu lub okolicach, to mam dać mu znać, powiadomi kolegów, żeby się rozglądali. - i taka jeszcze mądrość życiowa: lepiej robić sobie z ludzi sojuszników, niż wrogów, bo sam człowiek nic nie zdziała Quote
Kinnia1 Posted April 14, 2014 Author Posted April 14, 2014 Kora co mi da "jazda" po DT? jak "zafajdać" opinie na portalach? i na jakich? na miau i dogo ludzie wiedzą gdzie jeszcze? Ty nie rozumiesz jednego - nie ma rozmowy z DT, nie ma próbowałam ja, próbowali inni - mniej lub bardziej dyplomatycznie i nic - zupełnie nic, całkowicie nic Megana nie chce rozmawiać i nie rozmawia co mam zrobić? wiem na pewno, ze nie podała prawdziwych okoliczności zaginięcia Borysa tak do końca nie wiem co się z nim stało i jak, nie wiem nic Megana nie chce rozmawiac na ten temat - dociskana znika całkowicie byłam u niej pod domem z ludźmi - zbyła wszystko na dzisiaj nic z tego nie rozumiem, nic nie jest spójna całością co jeszcze mogę? podac jej w herbacie pentotal sodu? podłączyc do wariografu? ochotę mam na cos innego Kora - od początku sprawa zaginięcia Borysa jest dziwna, postawa Megany wredna a ja motam sie i staram cos zdziałać i będę robiła co będę musiała aby go odnaleźć i nie będę przepraszać za to, że proszę, żądam i oczekuję Borysowi potrzebna jest realna pomoc a nie popychanie pierduł - także jesli ktos jest bardzo wrazliwy na swoim punkcie to trudno tak, nie wiem co ktos robi - jesli robi, jestem bardzo wdzięczna, wieżę, że dobro wraca jesli może i nie robi - :angryy: nie mozna kochać na wyrywki o widzisz Ajula - i cos dobrego wynikło z mojej "arogancji" i "roszczeniowości" mówisz firmy ochroniarskie - podzwonimy i popytamy, tego jeszcze nie próbowałam (skoro zaglądasz systematycznie na wątek - dlaczego dopiero teraz o tym mówisz - w dobrej woli i przy dbałości o Twoje emocje, zakładam, że dopiero sie o tym dowiedziałaś) w każdym razie dzięki, każdy pomysł jest cenny dla mnie najważniejsze jest znaleźć Borysa żywego, za jego życia każda osoba, która ma pomysł, mozliwości pomocy jest dla mnie błogosławieństwem dla tego Psa będę współpracowac z każdym, kto zechce mi pomóc i nie ma znaczenia jak bardzo ta osoba będzie drażliwa kto chce, ten zrozumie i zostanie ja muszę znaleźć Borysa info z wczoraj - ktoś systematycznie zrywa ogłoszenia z ul. Izbickiej juz którys raz cała ulica jest "wyczyszczona" jest pomysł, że to słuzby sprzątające - wniosek - trzeba wieszać w bocznych uliczkach a jest ich duzo i jeszcze jedno dostałam info, że w minionym tygodniu w Wawrze odławiane były duże psy - nie pytaj dlaczego duże, bo nie wiem. szukam Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.