tanitka Posted February 17, 2014 Posted February 17, 2014 z uwagi na obowiązki zawodowe, jestem w stanie podjechac do rembertowa za dnia dopiero w czwartek. Quote
tanitka Posted February 19, 2014 Posted February 19, 2014 Kinnia czy Ty jesteś w kontakcie z tym wojskowym? czy on był już w pracy i widział psa? w razie gdyby pies był czy moze pomóc wejśc na teren jednostki "cywilowi " ? Quote
Zosik02 Posted February 19, 2014 Posted February 19, 2014 Kinnia pisała, że on jest na urlopie, czy jakoś tak... :sad: Quote
Kinnia1 Posted February 20, 2014 Author Posted February 20, 2014 aby wejść na teren jednostki należy skontaktować się z oficerem dyżurnym i wyjasnic problem - zaden żołnierz bez tego nie wprowadzi Cie na teren. oficer dyżurny może wystawić przepustke oraz dać "przewodnika" po jednostce, może podjąć inne działania łącznie z poszukiwaniem jesli przedstawisz mu odpowiednie argumenty. on rządzi i on może realnie pomóc. wojskowy, który dzwonił odmówił dalszej pomocy - jego prawo, dziękuje bardzo, że zechciał dać info, mógł wsiąść do skl i zapomnieć gdy patrze na mapę, wydaje mi się układać w całość i fakt widzenia psa kolejno w tamtym rejonie jak i dążenie do znanej mu scenerii typu zabudowa jednorodzinna+lasy, pola taki trochę wiejski krajobraz pomocy, błagam wyobraźcie sobie, że to Wasze futro zaginęło i pobądźcie chociaż chwilkę z tym bólem pomózcie Borysowi proszę Quote
Kejciu Posted February 20, 2014 Posted February 20, 2014 (edited) 3 mam kciuki za Borysa Edited February 20, 2014 by kejciu Quote
Kinnia1 Posted February 21, 2014 Author Posted February 21, 2014 nikt więcej? nikt nie chce pomóc? nikogo nie obchodzi? czy maja rację Ci, którzy mówią, że na tym forum są "klany", "kasty" i "obozy" i jesli nie przyjmą Cię do jednego z nich - to wszyscy maja Cię w d....e? czy to jest prawda? ten pies nie zna miasta i rozpaczliwie potrzebuje pomocy - zginie !!!!! nie ma gdzie ani do kogo wrócić - bo z nikim nie jest związany, z miejscem również nie Quote
Kinnia1 Posted February 21, 2014 Author Posted February 21, 2014 [quote name='kejciu']3 mam kciuki za Borysa[/QUOTE] hey dasz radę systemtycznie sprawdzać odłowienia w Twoim mieście? tam macie tez schron - ktoś z Wawy swoje psy w nim po roku odnalazł. jestes w stanie pomóc? Quote
tanitka Posted February 21, 2014 Posted February 21, 2014 ja jutro pojadę do tej jednostki i pogadam z dyżurnym, zobaczmy co powie. Quote
Kejciu Posted February 21, 2014 Posted February 21, 2014 [quote name='Kinnia1']hey dasz radę systemtycznie sprawdzać odłowienia w Twoim mieście? tam macie tez schron - ktoś z Wawy swoje psy w nim po roku odnalazł. jestes w stanie pomóc?[/QUOTE] Mamy schronisko - jestem tam wolontariuszką - wysłałam maila do schroniska z zapytaniem czy pies taki nie trafił - będę w nim osobiście prawdopodobnie w niedzielę to też zerknę - ile km mieszkasz od miejsca zaginięcia?nie masz możliwości przyjechania choćby w weekend? Quote
tanitka Posted February 22, 2014 Posted February 22, 2014 a wiec byłam. rozmawiałam z oficerem dyżurnym- nic o psie nie wiedział ale skierował mnie do wartowników, bo to oni patrolują teren i wiedzą najlepiej co się dzieje. Na wartowni nic nie wiedzieli o psie. W obydwu miejscach zostawiłam karteczkę z nr mojego tel w razie gdyby jednak zauwazyli psa. Na terenie otaczającym AON są porozwieszane ogłoszenia. Quote
Kejciu Posted February 22, 2014 Posted February 22, 2014 W schronisku w NDM nie ma Borysa - gdyby trafił to mają zdjęcie i namiar Quote
Kinnia1 Posted February 23, 2014 Author Posted February 23, 2014 dzieki wielkie. dostałam sms podobno był widziany w Wołominie przy rezerwacie ok. Przepiórczej Quote
tanitka Posted February 23, 2014 Posted February 23, 2014 niestety mnie się nie udało go tam namierzyć :( skoro on już jest w Wolominie, to wychodzi mi, że tygodniowo pokonuje ok 10 km. zmierza w kierunku swego domu. Kolejna miejscowośc to moze być Radzymin. Z tych okolic jest Pani Jola [B][/B][url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/173686-Przytulisko-p-Joli-czyli-jest-taki-ma%C5%82y-domek-wype%C5%82niony-mi%C5%82o%C5%9Bci%C4%85-po-dach[/url] Quote
pchełeczka Posted March 1, 2014 Posted March 1, 2014 Od tygodnia cisza na wątku... ??????? :-? Dziwne. Objechałam wiele razy moją okolice, w Rembertowie bywałam codziennie z żarłem, obwiesiłam ogłoszeniami Rembertów, Zielonkę, Ossów, Kobyłkę, Wołomin więc wiem że można nawet z niewielką pomocą kogoś drugiego. Wszędzie po kilka razy bywałam. Przedwczoraj było info że Borys błąka się w okolicach DT z którego uciekł. Wczoraj tam pojechałam i powiem że jestem zszokowana. W Rembertowie ogłoszenia wiszą już dwa tygodnie i dłużej. Są. W rejonie Izbickiej NIE MA ANI JEDNEGO OGŁOSZENIA!!!!!! Zwyczajnie nie ma i skoro w jednym miejscu wiszą a tam nie to zaczynam wątpić czy kiedykolwiek tam w ogóle były.... Nie wiem na ile DT cokolwiek zrobił ale jeśli nie robi nic to jest to skrajna NIEODPOWIEDZIALNOŚĆ!!! Pies sam nie wróci bo ktoś siedzi i czeka na telefon. Objechanie samochodem to też za mało. Trzeba chodzić pytać, rozwieszać ogłoszenia i tak do skutku albo przynajmniej dopóki są sygnały że gdzieś był widziany. W tym wszystkim najbardziej psiaka szkoda. Jest zimno, napewno jest głodny.:placz: Całe szczęście tylko że nie ma mrozów... Quote
Mazowszanka13 Posted March 1, 2014 Posted March 1, 2014 Widziałam ogłoszenia Borysa w Gazecie Wyborczej i w Metrze. Obiecywana jest wysoka nagroda. Gdyby pies był widoczny na pewno ktoś by zadzwonił. Quote
EVA2406 Posted March 1, 2014 Posted March 1, 2014 [quote name='Mazowszanka2']Widziałam ogłoszenia Borysa w Gazecie Wyborczej i w Metrze. Obiecywana jest wysoka nagroda. Gdyby pies był widoczny na pewno ktoś by zadzwonił.[/QUOTE] Nie wszyscy czytają gazety, bo np Metro jest rozdawane w rannych godzinach w Warszawie, a ktoś kto w centrum nie bywa na codzień nie ma pojęcia o szukaniu psa. Przede wszystkim ogłoszenia w tamtym rejonie mają sens, ale DT jakoś się nie przykłada do tej pracy. Quote
Kora Posted March 1, 2014 Posted March 1, 2014 [quote name='pchełeczka']Od tygodnia cisza na wątku... ??????? :-? Dziwne. Objechałam wiele razy moją okolice, w Rembertowie bywałam codziennie z żarłem, obwiesiłam ogłoszeniami Rembertów, Zielonkę, Ossów, Kobyłkę, Wołomin więc wiem że można nawet z niewielką pomocą kogoś drugiego. Wszędzie po kilka razy bywałam. Przedwczoraj było info że Borys błąka się w okolicach DT z którego uciekł. Wczoraj tam pojechałam i powiem że jestem zszokowana. W Rembertowie ogłoszenia wiszą już dwa tygodnie i dłużej. Są. W rejonie Izbickiej NIE MA ANI JEDNEGO OGŁOSZENIA!!!!!! Zwyczajnie nie ma i skoro w jednym miejscu wiszą a tam nie to zaczynam wątpić czy kiedykolwiek tam w ogóle były.... Nie wiem na ile DT cokolwiek zrobił ale jeśli nie robi nic to jest to skrajna NIEODPOWIEDZIALNOŚĆ!!! Pies sam nie wróci bo ktoś siedzi i czeka na telefon. Objechanie samochodem to też za mało. Trzeba chodzić pytać, rozwieszać ogłoszenia i tak do skutku albo przynajmniej dopóki są sygnały że gdzieś był widziany. W tym wszystkim najbardziej psiaka szkoda. Jest zimno, napewno jest głodny.:placz: Całe szczęście tylko że nie ma mrozów...[/QUOTE] Bo niestety nie bylo, to trasa ktora odprowadzam i zabieram swojego wnuka. Napisalom o tym juz dawno na fb w temacie i cisna mi sie ostre slowa na usta pod adresem tego dt. Powiem tak "Pan Bog nierychliwy ale sprawiedliwy" Quote
Kinnia1 Posted March 2, 2014 Author Posted March 2, 2014 Kto jeszcze pomoże z ogłoszeniami? z ogłoszeń z prasy nie ma praktycznie odzewu - potrzebne jest plakatowanie na miejscy. wzór ogłoszeń jest w róznych wersjach na fb dostepny. Dzisiaj zamieszczę kolejny zrobiony przez Martynę. kto jeszcze pomoże? Quote
Kinnia1 Posted March 4, 2014 Author Posted March 4, 2014 link do pobrania ogłoszenia [URL]https://www.wetransfer.com/downloads/7dd9391c993e6d7d77c707e7cbe3396120140301235718/cd3fcb[/URL] czy tutaj w ogóle ktoś zagląda? Quote
Kinnia1 Posted March 4, 2014 Author Posted March 4, 2014 (edited) hop hop ! ludzie jedna czy dwie osoby nie "ogarną" tak dużego terenu ...... potrzeba do pomocy więcej osób nikogo nie obchodzi? przeciez nie prosze o pieniądze, miejsce w domu czy hoteliku ... prosze o to co macie, zawsze, czym mozecie się z nim podzielić - Wasz czas i zaangażowanie Borys gdzies tam jest, może umiera z głodu, strachu, ran ..... jest tam kto? człowieka szukam ...... Człowieka Edited March 4, 2014 by Kinnia1 Quote
tanitka Posted March 4, 2014 Posted March 4, 2014 ok. godz. 15.00 objeździłam rejon Kwitnacej Akacji- Janosika-Czołgistów. Widzialam po lesie chodząca dużą zadbaną beżowo-białą sukę (pewnie w cieczce) i za nią 3 psy , czarny podpalany i dwa czarne. Żadne z nich to Borys. Potem na Izbickiej bliżej torów: jamnikowaty rudy z siwą mordką i jeszcze malutki czarny. Jutro znów tam podjadę. Quote
Kora Posted March 5, 2014 Posted March 5, 2014 (edited) Dwa ostatnie mieszkaja w okolicy czarny po lewej stronie w kierunku Otwocka, rudy po prawej w okolicy bazarku. Edited March 5, 2014 by Kora literowka Quote
Kejciu Posted March 7, 2014 Posted March 7, 2014 (edited) podrzucę wątek Edited March 8, 2014 by kejciu Quote
Anula Posted March 7, 2014 Posted March 7, 2014 Już minął miesiąc od zaginięcia Borysa.Może został wyłapany i siedzi w Schronisku.Ktoś był w Schronisku,sprawdzał? Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.