martooha84 Posted December 4, 2013 Posted December 4, 2013 (edited) Dzień dobry, zwracam się z prośbą o poradę w następującej sprawie. Piesek ok 11 lat, 10 kg, od dwóch lat rosnąca fosfataza alkaiczna (pierwsze badania wykonane około 2 lat temu wskazywały 300, kilka badań pomiędzy - coraz wyższe wskazanie, wczorajsze badanie 730!) w międzyczasie dwukrotnie wykonane usg jamy brzusznej, które nic nie wykryło. Piesek był również trzy miesiące w zeszłym roku na karmie wątrobowej, co niewiele polepszyło wynik. Oprócz tego ALT(GPT) również podwyższone (84) a GLDH także (16,1). Czy ktoś z Państwa miał podobną sytuację? Jakie inne przyczyny oprócz wątrobowych mogą być takich wyników? Piesek poza złymi wynikami czuje się dobrze - nie ma problemów z oddawaniem moczu ani kału, je i pije w granicach normy (cały czas jest na suchym boshu dla seniorków). Dodam informację, ze jest to pies z adopcji ( w wieku 8 lat), bardzo strachliwy - burza, fajerwerki, lęk separacyjny, strach przed obcymi bardzo często powodują drgawki i inne silne reakcje nerwowe, które już na różne sposoby (i środki) próbujemy złagodzić. Będę bardzo wdzięczna za każda wskazówkę :( Pozdrawiam Marta Edited December 4, 2013 by martooha84 Quote
gryf80 Posted December 4, 2013 Posted December 4, 2013 robiliście badanie morfologiczne krwi oraz badanie moczu?ma prolemy ze skóra/sierścią? Quote
Martens Posted December 4, 2013 Posted December 4, 2013 Ja miałam bardzo podobną sytuację... ALP rosło 2 lata, inne wskaźniki wątrobowe podwyższone, ale niewiele. W końcu ALP zaczęło osiągać naprawdę kosmiczne wyniki, do 700, 800 aż w końcu wartości niemierzalnej dla aparatu. Były podrygi leczenia i diety w kierunku wątroby, ale objawy niespecyficzne i wielkich efektów nie było. Długo nie było też innych objawów. Było usg jamy brzusznej - nic, do czasu. W pewnym momencie, niecałe 3 miesiące po poprzednim, ale już u najlepszego specjalisty w W-wie, usg wykazało rozsiany nowotwór otrzewnej :( Prawdopodobnie rozwijał się już od momentu podwyższania ALP. Ze względu na wiek psa (12 lat) i zaawansowanie choroby zdecydowałam się na terapię paliatywną. Dodam, że u nas morfologia i badania moczu nie wykazywały nic niezwykłego, dopiero pod koniec, już po wykryciu guza, mieliśmy nisko płytki krwi. Na hematologii jest chyba nawet nasz wątek w którym pytałam właśnie o bardzo wysokie ALP, i ciąg dalszy... Quote
gryf80 Posted December 4, 2013 Posted December 4, 2013 tak,martens-pamiętam....martooha a inne badania biochemiczne robiliście?np.bilirubina Quote
martooha84 Posted December 4, 2013 Author Posted December 4, 2013 W zeszłym tygodniu pojawiły się ranki, strupki na skórze, wczoraj łupież - ale bardziej kojarzę to z wizytą u fryzjera dwa tygodnie temu. Badanie podstawowe moczu sprzed miesiąca: Białko 0,13 g/l pH 5,42 Ciężar właściwy 1,038 Kwas askorbinowy 2,8 mmol/l Badanie osadu moczu Osad (makroskopowo) śladowy, jasny Leukocyty 0-2 wpw Erytrocyty 0-1 wpw Nabłonki płaskie 0-4 wpw, przejściowe 2-6 wpw Wałeczki ziarniste 0-1 wpw Inne pasma śluzu Stosunek: białko/kreatynina Białko w moczu 0,13 g/l Kreatynina w moczu 17513,3 μmol/l Wynik 0,066 Bilirubina całkowita 3,43 μmol/l 0,01-3,40 Trójglicerydy 1,68 mmol/l 0,11-1,71 Lipaza 69,2 U/l 1,00-300,0 W morfologii dodatkowo poza normą są: obniżone : NEU % 53,5 HGB 146,0 g/l HCT 0,418 podwyzszone: LYM % 31,8 ALT (GPT) 72,6 Ech dla mnie to czarna magia :( Quote
martooha84 Posted December 4, 2013 Author Posted December 4, 2013 Martens, no właśnie. Ten wzrost mnie najbardziej martwi. Od września 2012 do dziś: fosfataza od 183 do 730! :/ Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.