Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Witam.. Od niecałego miesiąca mam szczeniaczka. Aktualnie ma 2,5 miesiąca..
Poprzedni właściciele powiedzieli nam, że jest to mieszaniec Yorka z Shih tzu.. Tak też wpisali do książeczki zdrowia.
Byliśmy z nią u weterynarza na odrobaczenie i przy okazji spytaliśmy się czy jest możliwe, że jest to właśnie taka mieszanka.
Sam nie był w stanie tego stwierdzić,jedynie powiedział że nie wygląda wcale żeby był zrobiony z Shih tzu..
Podejrzewam, że może być to mieszanka Yorka z jakimś kundelkiem bądź York z Chihuauha...
proszę o pomoc, już sama nie wiem jakiej rasy mam pieska.. Czy może być to zwykły kundelek czy może mieszanka psów rasowych?
Dołączam fotki.


[attachment=2893:10804.attach]

Podejrzenie, że jest to mieszaniec z Chihuauha jest kierowane tym, gdyż w internecie przeglądając na allegro ogłoszenia o kupnie psa Chihuauha natknęłam się na to zdjęcie.. Piesek po prawej jest wręcz identyczny jak moja sunia..
Co o tym sądzicie? Dołączam zdjęcie tego psiaka.
[attachment=2894:10805.attach]

Posted

Mieszaniec NIGDY nie jest jakiejś rasy, bo jest mieszańcem. To wygląda na razie na po prostu malutkiego szczeniaka, a co ma w genach, wyjdzie, jak dorośnie, na razie niezbyt wygląda na coś spokrewnionego z yorkiem.

Posted

Ja takie pieski widziałam na wsi, po suczkach typu bury kundelek :D Nie widzę ani yorka, ani shih - skąd miałby po takich rodzicach mieć taką krótką sierść? Nawet na pół-yorka ani pół shih tzu nie wygląda. Śliczny mix i tyle :)

Posted

Ludzie od których wzięłaś szczeniaka nie mieli podstaw aby wpisać jako rodziców yorka i shih tzu. Może i "mamusia" była w odległych pokoleniach jakąś tam mieszanką takich psów ale na pewno ten szczeniak nie jest krzyżówką takich ras.
I jest na to podstawowy dowód, yorkshire terier i shih tzu to rasy skrajnie długowłose a po rodzicach skrajnie długowłosych NIGDY nie urodzi się pies z tak krótkim włosem. Tak stanowi genetyka dziedziczenia długości włosa.
Z chihuahua ten piesek też nie ma nic wspólnego.
Jest to po prostu piesek zwany popularnie kundelek :) Jedyny i niepowtarzalny unikat.

Posted

Kiedyś na mojej ulicy oszczeniła się kobiecie suczka, taka połowy łydki. Oddała dzieciakom szczeniaka i usiłowała im wmówić, że jak wyrośnie, to będzie taki jak moja labradorka. Ale to byli mali sześcioletni chłopcy, myślałam, że dorośli ludzie mają trochę więcej poczucia rzeczywistości.

Posted (edited)

Ważne żeby się nie dać nabierać. Zanim się bierze psa trzeba trochę wiedzy, wtedy i pies i człowiek są szczęśliwi. I na pewno nie tej wiedzy rozpowszechnianej przez takie osoby od których wzięłaś psa...

Nadmienię tu, że zgodnie z prawem taki szczeniak ma być odchowany , zaszczepiony i oddany bez jakichkolwiek opłat , tudzież "zwrotów kosztów". Szczyl notabene 1,5 msc to wiek do zabierania od matki trochę za wczesny, szczeniaka powinno się brać po 8-9 tyg i po szczepieniach.
Właśnie taka postawa oduczy ludzi doprowadzać do rozmnażania które kończy się potem dla psów w schroniskach w rowach, na łańcuchach i tym podobnych miejscach ....
Bo Twoja psina mam tą nadzieję, do końca życia będzie miała się dobrze u Ciebie, ale jej rodzeństwo może już tego szczęścia nie mieć....


Natomiast niepokoi mnie stwierdzenie:
"[COLOR=#000000][FONT=Verdana]Sam nie był w stanie tego stwierdzić,jedynie powiedział że nie wygląda wcale żeby był zrobiony z Shih tzu.."
Mam nadzieję, że takim stwierdzeniem nie chciał Ci robić przykrości bo jako weterynarz ma obowiązek znać podstawy dziedziczenia.
To właśnie weterynarze powinni być pierwszą linią obrony zwierząt przed rozmnażaczami obalając ich kłamstwa.[/FONT][/COLOR]

Edited by aneta
Posted

Nic a nic nie ma z yorka ani shih tzu :crazyeye: kit wcisnęła Ci osoba, która Ci dawała szczeniaka. Po prostu jest duży popyt na darmowe "maskotki" (yorki, maltańczyki, shihtzu) i chciała szybko wydać psa.
Jest to po prostu mały słodziak. ;)

  • 2 weeks later...
Posted

[quote name='Layla1009']Witam.. Od niecałego miesiąca mam szczeniaczka. Aktualnie ma 2,5 miesiąca..
Poprzedni właściciele powiedzieli nam, że jest to mieszaniec Yorka z Shih tzu.. Tak też wpisali do książeczki zdrowia.
Byliśmy z nią u weterynarza na odrobaczenie i przy okazji spytaliśmy się czy jest możliwe, że jest to właśnie taka mieszanka.
Sam nie był w stanie tego stwierdzić,jedynie powiedział że nie wygląda wcale żeby był zrobiony z Shih tzu..
Podejrzewam, że może być to mieszanka Yorka z jakimś kundelkiem bądź York z Chihuauha...
proszę o pomoc, już sama nie wiem jakiej rasy mam pieska.. Czy może być to zwykły kundelek czy może mieszanka psów rasowych?
Dołączam fotki.


[ATTACH=CONFIG]11871[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]11872[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]11873[/ATTACH]

Podejrzenie, że jest to mieszaniec z Chihuauha jest kierowane tym, gdyż w internecie przeglądając na allegro ogłoszenia o kupnie psa Chihuauha natknęłam się na to zdjęcie.. Piesek po prawej jest wręcz identyczny jak moja sunia..
Co o tym sądzicie? Dołączam zdjęcie tego psiaka.
[ATTACH=CONFIG]11874[/ATTACH][/QUOTE]
Nie przypomina ,ale nie przejmuj się tym,masz bardzo pięknego pieska:).

  • 2 weeks later...
Posted

Kupiłaś? Myślałam że kundelki są za darmo. Szczeniak jak szczeniak nie wiadomo co z niego wyrośnie. Nawet jak jest mieszańcem tych dwóch ras nikt Ci nie powie jak będzie wyglądał jako dorosły psiak.

Posted

[quote name='Kasi i Lena']Pewnie weterynarz z tych ''mądrzejszych'' :D Byłam kiedyś z moim kundlem na wizycie u takiego. Uznał że mój kundel jest rasowy bo uwaga- jest ładny i mu się futro błyszczy :D[/QUOTE]
No tak, bo zadbany kundel, jak to tak? :lol: To wiesz już jakiej rasy jest twój pies?:evil_lol:

Jestem ciekawa, kiego grać znawcę ras psów, kiedy tak naprawdę g***o się o tym wie.
Najlepsze jest to, że niektórzy ludzie myślą, że weterynarz to jest specem w dziedzinie wszystkiego, co związane ze zwierzętami i ich słowo jest święte...

Posted

trochę "zoffuję" mam piękną, słodką kundelkę z dogomanii zresztą , nijak żadnej rasy nie przypomina i nie o to chodzi, natomiast specjalista - trener psów zachwycił się moim pięknym terierem tybetańskim :)

a ten psiak z pierwszego postu to mi trochę w pekina idzie :lol:, ale ja tam mam slaby wzrok:lol:

Posted

[quote name='Tybuszki']ja też kupilam szczeniaczka po mamie york i tacie shih tzu (podobno) weterynarz mowil ze to jest ta mieszanka a co wy sądzicie[ATTACH=CONFIG]11937[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]11938[/ATTACH][/QUOTE]

Ktoś zrobił dobry interes... Tego kundelka mógłby mieć problem opchnąć za darmo, a wystarczy że powie, że mix modnych ras, i jeszcze mu ludzie za niego zapłacą... :roll:

Posted (edited)

[quote name='Martens']Ktoś zrobił dobry interes... Tego kundelka mógłby mieć problem opchnąć za darmo, a wystarczy że powie, że mix modnych ras, i jeszcze mu ludzie za niego zapłacą... :roll:[/QUOTE]

wystarczy sie przelecieć po giełdach, rynkach, a to mix shi, a to pekin, a onków zatrzęsienie, każdy szczyl mix super ras, (a potem biegają po wsi te onki wielkości jamnika) i już się boję co będzie po świętach w schronie, te prezenty choinkowe wrócą. Ze schronu (mówię z doświadczenia) szybciej idą psy którym "dopasuje się" rasę, każdy pies w paski to holender, a każdy mini owczar to Valihund) i ok, jeśli ludzie kochają tego psa i chcą go widzieć rasowym - taki trochę skąpiec poznawczy się uruchamia, łatwiej operować stereotypem, pies rasowy ma jakieś cechy, itd,

a na handlarzy i rozmnażaczy - jest jakiś sposób??????

ps. uwaga z adopcjami szczeniaków, uratowaliśmy malusieńkiego w sensie wzrostu pieseczka z obory, chudziutki, malutki, łapizny cienitkie, stópki malutkie, no taki "ratlerek" :lol:, wet ocenił na jakieś 5/6 msc., no to wydaliśmy do adopcji, twierdząc, ze pieseczek będzie mały i nakolankowy, acha! i wyrosł a,la wyżeł! ale i tak ludzie borą go na kolanka :diabloti:

Edited by Itske
Posted

Ale dopisywanie rasy ma swoje plusy - jak szukałam dla siebie psa i przeglądałam ogłoszenia to dostałam niezłego zawrotu głowy od ich ilości. Widząc ogłoszenia "w typie ON", "w typie yorka", "w typie labradora", "w typie jamnika" etc. mogłam łatwo wyeliminować ogłoszenia z psami za dużymi, za małymi i zbyt kudłatymi. Pomijam, że na koniec i tak pojechałam wybrać psa do schroniska :-).

Posted

[quote name='Hahnoto']No tak, bo zadbany kundel, jak to tak? :lol: To wiesz już jakiej rasy jest twój pies?:evil_lol:

Jestem ciekawa, kiego grać znawcę ras psów, kiedy tak naprawdę g***o się o tym wie.
Najlepsze jest to, że niektórzy ludzie myślą, że weterynarz to jest specem w dziedzinie wszystkiego, co związane ze zwierzętami i ich słowo jest święte...[/QUOTE]

Niestety nie wiem:roll:. Bo po głośnym Niemożliwe! Na moje to kundel było tylko upieranie że to musi być jakaś rasa:evil_lol:
Dodam tylko ze byłyśmy w tym gabinecie raz jedyny podczas urlopu naszej wet i więcej raczej nie pójdziemy:)

Posted

[quote name='Harley']Ale dopisywanie rasy ma swoje plusy - jak szukałam dla siebie psa i przeglądałam ogłoszenia to dostałam niezłego zawrotu głowy od ich ilości. Widząc ogłoszenia "w typie ON", "w typie yorka", "w typie labradora", "w typie jamnika" etc. mogłam łatwo wyeliminować ogłoszenia z psami za dużymi, za małymi i zbyt kudłatymi. Pomijam, że na koniec i tak pojechałam wybrać psa do schroniska :-).[/QUOTE]

a rzeczywiscie, to pozwala na jakąś orientację, masz rację.
Trzeba patrzeć na problem z różnych stron :lol:

Posted

Ile ona ma miesięcy? wydaje się na tej fotce taka duza :) Osobiście nie widzę w niej nic z yorka, shih tzu też tak średnio ale pewnie jak dorośnie to będzie bardziej kudłata.
Nikt nie twierdzi że nie będziecie jej kochać. Poraża mnie tylko cwaniactwo ludzi którzy sprzedali tego pieska.

Posiadanie kundla to przecież nic złego, sama mam dwa i je bardzo kocham.

Posted

Psina jest śliczna - ale powiedzmy szczerze, ludzie którzy ją sprzedali to oszuści łamiący prawo bo zgodnie z prawem takie szczeniaki mają być ODDANE ZA DARMO po wychowaniu.
Po prostu trzeba znać swoje (i nie tylko swoje) prawa .
A takie pieski .. no niestety już są doniesienia że takich piesków-szczeniaczków w schroniskach jest wiecej, był Mikołaj .,,,,,,,,,

Posted

Mnie osobiście denerwuje podciąganie na przymus psa pod rasę. Oczywiście są psy w typie ras, nie powiem że nie.
Jednak np moja suka przypomina hovawart'a, za to charakter ma charci, mam samca w typie mastifa tybetańskiego - te dwa psy 'bywają' w schronisku. Niedługo po tym jak 'ktoś' z wolontariuszy wypytał co i jak odnośnie psów, nagle pojawiło się masę psów 'mastifów tybetańskich' i 'hovawartów'. Wszystko było by OK gdyby nie fakt że te psy miały aż ... dłuższą sierść (zupełnie inna niż te 2 rasy) oraz kolor szaty taki jak moje psy... Wysokość - max do kolan, waga max 20kg, charakter zdecydowanie nie molosowaty. Gdy zwróciliśmy uwagę że po co z ludzi debili robią, pewna osoba stwierdziła: 'to co mamy pisać że każdy pies to kundel'.
Pukam się w czoło i myślę, a czemu nie - mam kundla i jest tak samo kochany, mam psa w typie i jest tak samo kochany. Więc po co to podciąganie pod rasę.
Tym bardziej że niektóre psy nawet lepiej żeby nie zostały 'podciągnięte' pod rasę, niż wylądowały w budzie. Np pies którego podciągneli pod MT miał 0 podszerstek, a taki z niego 'obrońca' że wystarczyło kichnąć by zwiał na 2gi koniec boksu...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...