Mattilu Posted November 21, 2013 Share Posted November 21, 2013 [quote name='cisowianka']Jak się czuje Tunia ?[/QUOTE] tez sie pytam i sciskam kciuki za spokoja noc Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mortes Posted November 21, 2013 Author Share Posted November 21, 2013 . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Perełka1 Posted November 21, 2013 Share Posted November 21, 2013 [quote name='Mortes']Tunia dzis była u weterynarza ...dwa razy ... raz normalnie do kontroli a za drugim razem przed chwila ...zjadła sobie wenflon a przedtem rozwaliła kolnierz ...:( Dostała następne kroplówki i antybiotyli Humor jrj dopisuje , apetyt raczej mały ...ale cokolwiek je ...żadnych papek oczywiście nie chce ...mowy nie ma o specjalistycznej karmie ... dzis żeby cokolwiek zjadła podsunęłam jej watróbke ... i rzyciła się na nia Jest mi coraz trudniej bo niestety zaczyna coraz chętniej maszerowac po domu czego kompletnie nie tpoleruje moja sonia . Zaczyna być cięzko w nocy i w dzień ... nie mam jak ich rozdzielic . Dzis w pracy dsziedzoałam jak na szpilkach :( Obiecywałam sobie że znajde dzis czas dla Tusi ...ale nic z tego ...:( Zmiana wenflonu 10 zl [SIZE=4][B]Dostałam 200 zł od baloniarek ;) Sliucznie dziekuje :)[/B][/SIZE][/QUOTE] Mortes, a masz klatkę, taką większą metalową? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mortes Posted November 22, 2013 Author Share Posted November 22, 2013 . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
cisowianka Posted November 22, 2013 Share Posted November 22, 2013 Ja jestem dobrej myśli, nie chce nawet myśleć że będzie coś nie tak, musi być dobrze! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jola&tina Posted November 22, 2013 Share Posted November 22, 2013 Mortes, nie mogę się połapać: czy Ty w ogóle kiedyś śpisz? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gosiapk Posted November 22, 2013 Share Posted November 22, 2013 [quote name='Katarzyna Starkiewicz']wiem, że musi być w lodówce, ale nie musi jechać na lodzie. Wiem, bo sama kupowałam, za jedno opakowanie płaciłam 750 zł. Spokojnie można wysłać przesyłką priorytetem, pokryje koszty wysyłki[/QUOTE] Pocztą polską nawet priorytetem może iść kilka dni. W sortowni jest ciepło, leki nie przetrwają. Mogę wysłać paczkę pocztą z lekami (11zł priorytet lub 9,5zł ekonomiczna), które nie wymagają chłodu. Daj znać, czy Cię to interesuje. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Norkowa Posted November 22, 2013 Share Posted November 22, 2013 Mortes chyba nie sypia wcale tylko psieje cały czas!:) Strasznie się cieszę, że z Tunią jest o niebo lepiej!:) Muszę w przyszłym tygodniu namówić Kasię na wizytę u Ciebie!:) Mortes pamiętaj że pieniężnie możesz też liczyć na nas:* Jesteśmy zawsze z Tobą!:) Klubowi Baloniarek serdecznie dziękuję też za pomoc naszej Baloniarce Mortes która w balona była pakowana 24 na dobę:D Kochane ciocie ale się cieszę, że te psinki znalzały schronienie! Wyobrażacie sobie że ustalenia stowrazyszenia z interwensci były takie, że po sterylce trzeba było obie je wypuścić tam do kojca na wieś! Wiecie co by było z Tunią już:(?? Nie chcę nawet o tym myśleć;( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Roszpunka Posted November 22, 2013 Share Posted November 22, 2013 Dzisiaj znowu gościłam u siebie Tunię. Ze smakiem zjadła wołowinkę z ryżem, chociaż najbardziej smakowała jej surowa. Masz rację Norkowa - gdyby sunie wróciły tam, gdzie były, po Tuni ślad by już zaginął. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agasz Posted November 22, 2013 Share Posted November 22, 2013 dziś Tunia miała robione badanie moczu (Roszpunka się zaczaiła i złapała próbkę:evil_lol:). ogólnie wynik dobry jedynie śladowe ilości białka i niski ciężar właściwy.badanie do powtórzenia za ok7-10 dni. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
obiezyswiat75 Posted November 23, 2013 Share Posted November 23, 2013 A Tusia została zaszczepiona, czy nie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mortes Posted November 23, 2013 Author Share Posted November 23, 2013 . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jola&tina Posted November 23, 2013 Share Posted November 23, 2013 Sądzę, że od gminy należy wyciągnąć tyle ile tylko jest możliwe. Jeżeli teraz zapłacą 200 zł to uznają, że sprawa jest załatwiona i Tunia nie dostanie już ani złotówki a rachunek u weta rośnie i dalej będzie rosnąć.To niech zapłacą teraz 450 zł a 150 zostanie na dalsze leczenie. Tylko czy to jest realne, że zapłacą? Spróbować można. Trudno coś doradzić na odległość. Jak dotąd gmina załatwiała wszystkie sprawy Waszymi rękami /w dosłownym tego słowa znaczeniu/, więc może szkoda Waszego zdrowia i czasu na użeranie się z taką gminą. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
cisowianka Posted November 25, 2013 Share Posted November 25, 2013 Dzień dobry , jak samopoczucie ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gosiapk Posted November 25, 2013 Share Posted November 25, 2013 Tusia powinna jeść jak najmniej mięsa, gdyż białko uszkadza nerki bezpowrotnie. :/ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Roszpunka Posted November 25, 2013 Share Posted November 25, 2013 Wiemy Gosiu, wiemy... Staramy się, żeby Tunia miała minimalną ilość mięsa w jedzeniu - tylko tyle, żeby chciała cokolwiek przełknąć. A co do płatności - będzie dobrze, jeżeli gmina zechce zapłacić chociaż te 200 złotych. Jeżeli dostaną fakturę na prawie 500 możemy mieć pewność, że nie zapłacą ani złotówki. I wtedy na głowie Izy będzie uregulowanie takiej kwoty. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jola&tina Posted November 25, 2013 Share Posted November 25, 2013 (edited) [quote name='Roszpunka'] I wtedy na głowie Izy będzie uregulowanie takiej kwoty.[/QUOTE]Proszę Cię, nie pisz tak, bo jest nam smutno. Na Waszej głowie jest opieka nad suczkami - wizyty u weta, trzymanie za łapkę, żeby szła kroplówka, nieprzespane noce. Ale przecież nikt nie zostawi Izy z długami na głowie. Nie po to przyszłyśmy na wątek, żeby teraz uciekać. Edited November 25, 2013 by jolantina Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mdk8 Posted November 25, 2013 Share Posted November 25, 2013 [quote name='jolantina']Proszę Cię, nie pisz tak, bo jest nam smutno. Na Waszej głowie jest opieka nad suczkami - wizyty u weta, trzymanie za łapkę, żeby szła kroplówka, nieprzespane noce. Ale przecież nikt nie zostawi Izy z długami na głowie. Nie po przyszłyśmy na wątek, żeby teraz uciekać.[/QUOTE] Święta racja.Ja się nigdzie nie wybieram.;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Livka Posted November 25, 2013 Share Posted November 25, 2013 ani ja :):);) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mortes Posted November 25, 2013 Author Share Posted November 25, 2013 . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Roszpunka Posted November 25, 2013 Share Posted November 25, 2013 [quote name='Mortes']przydałby sie dla niej spokojny dt bez dzieci i ze spokojnymi psiakami ktore by ja zaakceptowały ...[/QUOTE] Intensywnie poszukuję, molestuję i namawiam ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Roszpunka Posted November 25, 2013 Share Posted November 25, 2013 [quote name='jolantina']Proszę Cię, nie pisz tak, bo jest nam smutno. Na Waszej głowie jest opieka nad suczkami - wizyty u weta, trzymanie za łapkę, żeby szła kroplówka, nieprzespane noce. Ale przecież nikt nie zostawi Izy z długami na głowie. Nie po przyszłyśmy na wątek, żeby teraz uciekać.[/QUOTE] [quote name='mdk8']Święta racja.Ja się nigdzie nie wybieram.;)[/QUOTE] [quote name='Livka']ani ja :):);)[/QUOTE] Wiem, Kochane, że sunie mogą liczyć na Waszą pomoc :loveu: Chodzi mi jednak o to, żeby w taki sposób rozłożyć koszty, by były one jak najniższe. Naprawdę będzie dobrze, jeżeli gmina zapłaci chociaż część kosztów leczenia... Musimy też pamiętać, że to nadal nie jest koniec, poza tym, prócz chorej Tuni, nadal za tapczanem Izy mieszka Tusia, która ma swoje potrzeby. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
obiezyswiat75 Posted November 25, 2013 Share Posted November 25, 2013 Dodam tylko, że jak do tej pory to okazywało się ciągle, że w kwestii rozliczeń to Iza może tylko na Ciotki z dogo liczyć. I uważam, że nie można w nieskończoność się zadłużać u weta. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mortes Posted November 25, 2013 Author Share Posted November 25, 2013 . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gosiapk Posted November 25, 2013 Share Posted November 25, 2013 Hurrraaa!!! :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.