Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[quote name='Mattilu']Jakby nie bylo - po prostu zal kochanego zwierzecia. Przykro mi.[/QUOTE]

Właśnie, pewnie gdyby pan był na spacerze tylko z psem, a nie z psem i małym dzieckiem to inaczej by to wyglądało. Ale i tak lis mi tu nie pasuje, chyba że był wściekły co jest dziś rzadkością.
W każdym razie to był jeden z lepszych i sensowniejszych domów jakie udało się znaleźć i nie wierzę, że ci ludzie mogliby mnie okłamać, nie ten dom.

Posted (edited)

Ja wykluczam lisa i muszę z panem Łukaszem porozmawiać bo oni naprawdę chcą wystąpić na drogę sądową. Obstawiam działania innego człowieka, jakąś trutkę ohydną, która spowodowała uduszenie się psa (dwóch innych także). Myślę, że on sam nie bardzo wie co się zadziało i szuka wyjaśnienia. Ale Bursztyn miał kaganiec więc jak? Osobiście to znając tego psa obstawiam też działanie jakiegoś zwyrodnialca, który zrobił mu krzywdę i kończą mi się tu pomysły.

Żmija???? Ugryzła go w szyję i pies się udusił? Bursztyn był alergikiem.??????

Edited by mestudio
Posted

Jeśli były dwa ślady na szyi to możliwe że to żmija. Bursztyn był bardzo ciekawskim psem i lubił "polować". To znaczy czekał cierpliwie jak się nic nie ruszało, ale łapał w pysk jak się poruszyło. Coś na wzór kota. Jeśli był z kagańcem, to nie łapał zębami, ale uderzał w żmiję kagańcem. I zaatakowała.
Bursztyn dodatkowo był alergikiem.
Żmija ukąsiła w szyję co doprowadziło do silnego obrzęku krtani. Stąd tez wyciągnięty język.

Bądźmy realistami, jeśli to była żmija to w tamtej sytuacji nic nie dało się zrobić. Liczyła się każda minuta, nie każdy lekarz ma surowice. I dodatkowo fakt, że był alergikiem.

Będąc sam, bez dziecka nie miał szans, a co dopiero z dzieckiem.
Oczywiście jeśli to była żmija.

Myślę, że pan powinien zrobić badanie, czy to było ukąszenie żmiji aby się nie ośmieszyć po oskarżeniu o lisa.

A swoją drogą kto myśli o żmijach idąc z psem do lasu????

TZmestudio

Posted

Czas wrócić do rzeczywistości.

Jutro zawozimy Bemola do DS. Dopiero dziś (3 dzień) pies się odstresował i zaczyna zachowywać się jak młody psiak. Nawet trawkę zaczął skubać w ogrodzie. Nie jada suchej karmy więc ugotowałam ryż z mięskiem dla lemura :-). Będzie z niego super pies.

Dziś psiaki zostały na ponad 4 godziny same -pogrupowane w domu. Nie było żadnych szkód ani zabrudzonych podłóg.

Posted

Bemolek odstresowany kochany :-).

[img]https://lh6.googleusercontent.com/-3hLCv03KlWM/Ulq2s1fsT1I/AAAAAAAAVg4/Pw826TaOOeY/s640/zw%2520080.jpg[/img]

[img]https://lh3.googleusercontent.com/-mGtR0GnchV0/Ulq2sjt6FXI/AAAAAAAAVg0/sP1r_aUgkRM/s640/zw%2520079.jpg[/img]

Posted

[URL="https://lh3.googleusercontent.com/-mGtR0GnchV0/Ulq2sjt6FXI/AAAAAAAAVg0/sP1r_aUgkRM/s640/zw%2520079.jpg"]https://lh3.googleusercontent.com/-mGtR0GnchV0/Ulq2sjt6FXI/AAAAAAAAVg0/sP1r_aUgkRM/s640/zw%2520079.jpg[/URL]

ostatnie spojrzenie przed podróżą ...
może i mało przytomne, ale już domne :)
wszystkiego najpiejszego Bemolku :thumbs:

Posted

[quote name='mestudio']Czas wrócić do rzeczywistości.


Dziś psiaki zostały na ponad 4 godziny same -pogrupowane w domu. Nie było żadnych szkód ani zabrudzonych podłóg.[/QUOTE]
ufff......

Posted

[quote name='Mattilu']Dobrze, ze psy byly dzielne i niczego nie zniszczyly i ze szorsciaczek znalazl dom :)

a co do Bursztyna, to prawda, ze najlepiej byloby zrobic mu badania. Ech :([/QUOTE]

ale o badania na babeszjozę i boleriozę??

Posted

[url]https://lh6.googleusercontent.com/-3hLCv03KlWM/Ulq2s1fsT1I/AAAAAAAAVg4/Pw826TaOOeY/s640/zw%2520080.jpg[/url]

:)
Bemolku, szerokiej drogi!:)

Posted

No dom, jak to dom :-).

Pani bardzo serdeczna i nastawiona na Bemola w 200%. Bemol podbiegł do niej jak podjechaliśmy, jakby ją znał od dawna. Dopiero w domku trochę oklapł i siedział przy mnie jak zaczarowany. Moje wrażenia osobiste bdb i zobaczyłam, że tam ten pies będzie miał dobrze i będą go traktowali jak domownika.
Za kilka dni zadzwonię i podpytam jak piesio się sprawuje.

Posted

[quote name='mestudio']No dom, jak to dom :-).

Pani bardzo serdeczna i nastawiona na Bemola w 200%. Bemol podbiegł do niej jak podjechaliśmy, jakby ją znał od dawna. Dopiero w domku trochę oklapł i siedział przy mnie jak zaczarowany. Moje wrażenia osobiste bdb i zobaczyłam, że tam ten pies będzie miał dobrze i będą go traktowali jak domownika.
Za kilka dni zadzwonię i podpytam jak piesio się sprawuje.[/QUOTE]

Powodzenia Bemol!:)

Posted

Kilka zdjęć i zmykamy na kolejny spacerek.

[img]https://lh4.googleusercontent.com/-3kD7iZACNf0/Ul1Rr92LSfI/AAAAAAAAVh0/Md9Ll-dYslc/s640/zy%2520002.jpg[/img]

[img]https://lh4.googleusercontent.com/-HQhO7O-vHWE/Ul1RuJNmAbI/AAAAAAAAViI/v-X3tUmtVuk/s640/zy%2520013.jpg[/img]

[img]https://lh4.googleusercontent.com/-ECGZLRPDhiM/Ul1RuzoDfII/AAAAAAAAViU/HV3L-6wyqx4/s480/zy%2520032.jpg[/img]

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...