Ewa Marta Posted August 18, 2014 Author Posted August 18, 2014 (edited) Jestem szczęśliwa widząc jak Gajusia jest przez Was kochana! Taki postrzeleniec znalazł ludzi, którzy troszczą się o nią wspaniale:-) Na szczęście ona potrafi odwdzięczyć się taką samą miłością do Was:-) Edited August 19, 2014 by Ewa Marta Quote
Radek Posted August 19, 2014 Posted August 19, 2014 Gajula to faktycznie mała wariatka, za to kochana bardzo:loveu: Poniżej garść wakacyjnych filmików. Niestety filmowiec ze mnie żaden:oops: Pierwszy filmik to polowanie na robaczki i szaleństwo, a drugi to poszukiwanie jakiegoś zwierza (nornicy, kreta?) i odrobina szaleństwa też. Trzeci filmik pokazuje Gajulca ganiającego za szyszką, a na czwartym próbowałem uwiecznić zabawę z pluszową myszą, ale wyszło raczej średnio;) Za to widać, że Gajula chwili nie potrafi usiedzieć w spokoju. [video=youtube;i1nbCPAN8Gw]https://www.youtube.com/watch?v=i1nbCPAN8Gw&feature=youtu.be[/video] [video=youtube;RLujHATCefM]https://www.youtube.com/watch?v=RLujHATCefM&feature=youtu.be[/video] [video=youtube;kvE4WYqk6SE]https://www.youtube.com/watch?v=kvE4WYqk6SE&feature=youtu.be[/video] Quote
Radek Posted August 19, 2014 Posted August 19, 2014 I czwarty filmik [video=youtube;VtbXeBdg_2A]https://www.youtube.com/watch?v=VtbXeBdg_2A&feature=youtu.be[/video] Quote
Ellig Posted August 20, 2014 Posted August 20, 2014 Gaja jest cudowna, taka też byla u Ani, wesola i radosna, pozdrawiam serdecznie Gajusiową Rodzinkę :) Quote
Radek Posted August 21, 2014 Posted August 21, 2014 Jak się rozbryka to czasem bywa aż za bardzo radosna;) Quote
inka33 Posted August 21, 2014 Posted August 21, 2014 [quote name='Radek']Jak się rozbryka to czasem bywa aż za bardzo radosna;)[/QUOTE] A dlaczemu za bardzo...? :hmmmm: Moja tymczasowiczka Bomba podgryza, jak się rozbryka za bardzo. :roll: Quote
Radek Posted August 22, 2014 Posted August 22, 2014 [quote name='inka33']A dlaczemu za bardzo...? :hmmmm:[/QUOTE] Jak się rozbryka to czasem trudno się Gajulcowi wyciszyć:evil_lol: Czasem też zachęca mnie do zabawy łapiąc za nogawkę. Quote
Asiula_d Posted August 24, 2014 Posted August 24, 2014 Dziś zdecydowałam się udokumentować sceny, które dzieją się ZAWSZE, gdy Radek wychodzi z Gają na spacer. Gdy diablica wychodzi ze mną - nie ma nic z tego, co tu zobaczycie:) Ponieważ niezmiennie ich wyjścia, a raczej minuty tuż przed, budzą moją wesołość, postanowiłam to w końcu nagrać. Dodam, że moja wesołość nie jest zwykle podzielana przez Radka:lol: [video=youtube;MH2XRGLmtsA]https://www.youtube.com/watch?v=MH2XRGLmtsA&feature=youtu.be[/video] Quote
Ellig Posted August 25, 2014 Posted August 25, 2014 Chodź, chodż , szybciej, po co mi te szelki? Ha, ha, ha. Cudowne :) Quote
Mattilu Posted August 25, 2014 Posted August 25, 2014 Dziewczyna rozpracowała Pańcia na amen. Jak każda "córeczka tatusia" doskonale wie, kogo może sobie owinąć wokół palca ;-) Quote
Radek Posted August 25, 2014 Posted August 25, 2014 Coś w tym jest, bo mały diabełek próbuje czasem włazić na głowę:) Quote
Ewa Marta Posted August 27, 2014 Author Posted August 27, 2014 A to łobuzica:-) Czuje się bezkarna, bo wie, że i tak ją kochacie:-) A ja chętnie zobaczyłabym filmik z wyjścia Asi na spacer z Gają:-) Jedno jest pewne, ona nigdy się nie nudzi:-) Filmiki pokazują jaka jest radosna, ciekawa wszystkiego dookoła. SUPER! Choć wierzę, że czasami ta energia bywa męcząca... Quote
Radek Posted September 1, 2014 Posted September 1, 2014 To prawda, czasem Gajulec potrafi "dać w kość". Ale trudno się gniewać na psisko, które wygląda na przykład tak:evil_lol: [IMG]http://i58.tinypic.com/34gv769.jpg[/IMG] Quote
Mattilu Posted September 2, 2014 Posted September 2, 2014 [quote name='Radek']To prawda, czasem Gajulec potrafi "dać w kość". Ale trudno się gniewać na psisko, które wygląda na przykład tak:evil_lol: [IMG]http://i58.tinypic.com/34gv769.jpg[/IMG][/QUOTE] gniewanie sie w tym kontekscie zupelnie nie na miejscu;) Quote
Radek Posted September 14, 2014 Posted September 14, 2014 Dziś Gajulec podróżował z nami metrem i tramwajem:) Mieliśmy kilka spraw na mieście do załatwienia i nie chcieliśmy zostawiać Gajulca w domu, więc pojechała z nami. Całość zajęła nam około 3 godzin. W komunikacji miejskiej psisko zachowywało się wzorowo, chociaż czasem się nudziła i próbowała zejść z kolan i wędrować. A tak wyglądała w tramwaju podczas powrotu do domku. Quote
Ellig Posted September 16, 2014 Posted September 16, 2014 Gajusia jeździla z anią meterem, autobusami i tramwajami, to byl jeden z etapow jwj socjalizowania, ciesze sie ,ze taka jest z niej pocieszna sunia :) Quote
inka33 Posted September 17, 2014 Posted September 17, 2014 Gajuśko, odnalazłam Twój wątas, więc pozdrawiam! :) Quote
Radek Posted September 17, 2014 Posted September 17, 2014 Oj, zmiany na Dogo nieźle namieszały. Quote
Ewa Marta Posted September 17, 2014 Author Posted September 17, 2014 Ciężko teraz się poruszać na dogo, ale do Gaji trafiłam i podziwiam jej zdjęcie w tramwaju:-) Quote
Radek Posted September 30, 2014 Posted September 30, 2014 Ciężko z nowym Dogo. PW nie chcą docierać, a no moim urządzeniu mobilnym na dodatek średnio chce działać:( Ale co tam. Najważniejsze, że u Gajulca wszystko w porządku. W tym tygodniu wybieramy się na szczepienia i zmieniamy obróżkę antykleszczową:) Quote
inka33 Posted October 1, 2014 Posted October 1, 2014 Priv - komunikator trzeba mieć włączony i oczyszczony do poniżej 50 konwersacji... Gajciu, pozdrawiam Ciebie i Twoja Rodzinę! :hand: Quote
Radek Posted October 1, 2014 Posted October 1, 2014 Dziękuję za informację o komunikatorze. Teraz już wiem, że pomimo włączenia trzeba go jeszcze posprzątać;) Quote
Ewa Marta Posted October 1, 2014 Author Posted October 1, 2014 Najważniejsze, że u Gaji wszystko gra:-) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.