Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Lwy oczywiście też w pawilonie :angryy:. Na szczęście za szybą i można było na nie popatrzeć.
Znudzone spały, ziewały i spały...

[URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images24.fotosik.pl/262/9851cc58960c9fd9.jpg[/IMG][/URL]

[URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images32.fotosik.pl/338/2903672f7b4c2d14.jpg[/IMG][/URL]

[URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images32.fotosik.pl/338/f1d0363866bb5a39.jpg[/IMG][/URL]

[URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images28.fotosik.pl/262/bdf1977a45f6c652.jpg[/IMG][/URL]

Tygrys też był rozleniwiony, ale za to lepiej widoczny.

[URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images25.fotosik.pl/260/71b7f7a678804f91.jpg[/IMG][/URL]

Posted

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images34.fotosik.pl/338/40fb38f75d051c6e.jpg[/IMG][/URL]

I naturalny, ale mocno rozmazany, wróg Bazyliszkowej rasy, czyli puma:

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images32.fotosik.pl/338/3447b26ee399f3e5.jpg[/IMG][/URL]

A ponieważ rozmazany to tu lepiej widoczny (fotka oczywiście nie moja):

[URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images32.fotosik.pl/341/fc2c3ede1a364c22.jpg[/IMG][/URL]

Koniec.
Następne fotki będą już Bazylowe, bo w końcu ktoś mnie oskarży o uprawianie prywaty na blogu białasa ;).

Posted

jeju..ale tu różności :loveu:

kostka superancka :crazyeye:

karuzela....ja sie nie wypowiadam bo na samą mysl... prawie....
:evil_lol:

a DA to byly do polowania na kotecki duże? :cool3:

Posted

[quote name='rufusowa']kostka superancka :crazyeye:[/quote]To już resztki kostki. Nietknięta miała ok. 50 cm długości i ważyła z dobrych kilka kilogramów :evil_lol:.

[quote name='rufusowa']a DA to byly do polowania na kotecki duże? :cool3:[/quote]Tak. Dokładnie na takie, jak na zdjęciu. A ponieważ miały polować głównie w nocy, to stworzone zostały w kolorze białym. Poza tym polowały (i wciąż polują) na dziki (wiemy coś na ten temat...). Od jakiegoś czasu pracują też w policji i ochronie.

Posted

wow :crazyeye: ale chyba nie Ty ją dzwigałas? :mad:

nie wiedzialam ze one takie bojowe....przeciez toto musi sie ruszac zeby cos upolowac :evil_lol:

a ze biały to co? lepiej sie ukryje w nocy? :evil_lol:

p.s. zamawiam skore z dzika :diabloti:

Posted

[IMG]http://images28.fotosik.pl/261/1ecfe8e8af02deb5.jpg[/IMG]

To jest kość godna białasa. Kiedyś taką kupiłam mojej Niuńce to nawet jej podnieść nie mogła, tylko wlokła gdzieś po dywanie żeby móc ją zakopać za nogą od stołu... :evil_lol: Oczywiście nie mogła przysypać kości dywanem więc ukrywała ją za nogą dokładnie, po czym spode łba obserwowała czy nikt nie widział gdzie tę kość schowała... Tak, nikt nie widział :evil_lol:

Posted

[quote name='rufusowa']wow :crazyeye: ale chyba nie Ty ją dzwigałas? :mad:[/quote]Ano ja, ale na szczęście niedaleko i na szczęście te kilka kilogramów to bliżej trzech niż dziesięciu ;).

[quote] nie wiedzialam ze one takie bojowe....przeciez toto musi sie ruszac zeby cos upolowac :evil_lol:[/quote]Białasy generalnie są dość ruchliwe i energiczne. Bazyl jest leniwym wyjątkiem :). Ale jak zobaczy dziką zwierzynę albo kota to potrafi rozwijać prędkości godne charta :crazyeye:.

[quote] a ze biały to co? lepiej sie ukryje w nocy? :evil_lol:[/quote]A że właśnie lepiej widoczny jest i myśliwy dobrze go widzi, i wie gdzie się kierować i psa nie zastrzeli, strzelając do pumy. NO! :eviltong:

[quote] p.s. zamawiam skore z dzika :diabloti:[/quote]Z dzika to będzie ciężko, bo sam raczej by sobie nie dał rady (na molosach czytałam o tym jak białas pognał za dzikiem, za białasem pognał właściciel. Kiedy dogonił białasa, ten już walczył z odyńcem. Pan wkroczył do akcji z drągalem i jakoś wspólnymi siłami udało im się zniechęcić dzika. Białas skończył z 40 szwami :-o. A wszystko działo się u nas, w Polsce).
No więc ze skórą z dzika będzie trudno (chyba, że Bazylowi pomożemy), ale gdybyś chciała skórkę z warchlaczka... (choć wolałabym tego tematu nie rozwijać :-().

[quote name='Aarionne']Kiedyś taką kupiłam mojej Niuńce (...)[/quote]Chciałabym to zobaczyć. Chyba leżeliście na podłodze ze śmiechu :evil_lol:.


Historię spacerową czas zacząć!

Historia zaczyna się w zasadzie od podstawienia samochodu, rozłożenia maty do przewozu psa (co odbywało się w akompaniamencie szczeków Bazyla przywiązanego do latarni, żeby za bardzo nam nie pomagał ;) ), zapakowania białasa na tylne siedzenie i zapięcia go na tyle dobrego, żeby nie rozniósł samochodu. Zdjęć z tego etapu nie mam. W sumie nie wiem dlaczego :roll:. Chyba z obawy przed ogłuchnięciem :evil_lol:.
Podróż była dość krótka. Zaparkowaliśmy, przepięliśmy Bazyla na dłuuugą, 20-metrową linkę i ruszyliśmy.

Białas oczywiście przodem.

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images27.fotosik.pl/261/c904dbaf0fce60fe.jpg[/IMG][/URL]

Oczywiście po to, żeby kontrolować sytuację.

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images27.fotosik.pl/261/c18aa7738253378b.jpg[/IMG][/URL]

I sprawdzać czy nikt się nie czai w lesie.

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images34.fotosik.pl/338/49570ad10ec1bbf9.jpg[/IMG][/URL]

I co w trawie piszczy.

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images30.fotosik.pl/262/f40c6913be520166.jpg[/IMG][/URL]

Czasem zbaczał z trasy, ale nieznacznie.

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images27.fotosik.pl/261/68542f4d0fe8d7c7.jpg[/IMG][/URL]

Posted

To spojrzenie w głąb lasu i zmarszczone czoło mówi tylko jedno: "gdybym nie był na lince..." :)

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images23.fotosik.pl/261/37af8797593223c7.jpg[/IMG][/URL]

Po jakimś czasie betonowa ścieżka zamieniła się w żwirową, a białas zaczął się oddalać.

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images31.fotosik.pl/345/0bcd9b6c7e41b057.jpg[/IMG][/URL]

Ze żwiru przeszliśmy w trawy.

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images32.fotosik.pl/338/1da8cf95aed852e5.jpg[/IMG][/URL]

W których też może czają się jakieś podejrzane typki, więc trzeba sprawdzić. Wszystko sprawdzić.

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images27.fotosik.pl/261/d2cb4a6cfca01cce.jpg[/IMG][/URL]

A przy okazji możecie zaobserwować chód psa :).

Ciąg dalszy nastąpi!

P.S. Zajrzyjcie na wątek naszej byłej tymczasowiczki Ziutki: [url]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=102525&page=109[/url] Zaraz będzie tam miła niespodzianka.

Posted

Jak Bazyliszek stawia nogi przy chodzeniu? Chodzi mi o to, czy je tylko stawia, czy stawia i jednocześnie troszkę posuwa? Atos chodzi właśnie tym drugim sposobem, tak jakby miał zbyt duże buty.
Odepnij go już, niech sobie pobiega.

Posted

[quote name='rwpb']Jak Bazyliszek stawia nogi przy chodzeniu? Chodzi mi o to, czy je tylko stawia, czy stawia i jednocześnie troszkę posuwa? [/quote]Musze się przyjrzeć, ale raczej obstawiam chód kroczący, a nie krocząco-posuwisty.
Jedno wiem na pewno. Że białas chodzi bardzo podobnie do kotów (dużych kotów) - miękko i kołysząco.

[quote name='rwpb']J Odepnij go już, niech sobie pobiega.[/quote]Ależ absolutnie! Chcesz, żebyśmy w więzieniu siedzieli za kłusowanie, a Bazyli został odstrzelony, jako pies kłusujący (i bynajmniej nie chodzi tu o koński kłus...). No i chcesz mieć tyle leśnych zwierzątek na sumieniu? :(

Posted

[quote name='maciaszek']Ano ja, ale na szczęście niedaleko i na szczęście te kilka kilogramów to bliżej trzech niż dziesięciu ;).[/quote]

no ja mam nadzieje, ze nie przesadzasz z ciezarami :mad:

[quote name='maciaszek']Białasy generalnie są dość ruchliwe i energiczne. Bazyl jest leniwym wyjątkiem :). Ale jak zobaczy dziką zwierzynę albo kota to potrafi rozwijać prędkości godne charta :crazyeye:.[/quote]

:evil_lol: musiał sie upodobnic do włascicielki :loveu:
a co do psow wygladających w biegu jak charty, to moja dozyca niemiecka byla dosc drobna ale duzo biegała i miala niezle muskuły:crazyeye: no i niektorzy sie zastanawiali czy to nie mix charta :evil_lol: a Rufus tez potrafi niezle pędzic...czasem do w szoku jestem skąd u niego takie skłonności do tak szybkiego biegu :cool3:
koniecznie nagraj kiedys filmik :cool3: ciekawe czy by wyglądał jak rodezjan w biegu....widziałas na you tube taki filmik "jak uszczesliwic rodezjana"? jesli nie, to polecam :loveu:
o tu jest link: [url]http://pl.youtube.com/watch?v=jK3EdrAVaS4&feature=related[/url] (z dzwiekiem) ;)
w tej rasie tez jestem zakochana :evil_lol:

i jeszcze tu:
[url]http://pl.youtube.com/watch?v=giE-EiGORGY&feature=related[/url]
:loveu:

[quote name='maciaszek']A że właśnie lepiej widoczny jest i myśliwy dobrze go widzi, i wie gdzie się kierować i psa nie zastrzeli, strzelając do pumy. NO! :eviltong:[/quote]

aaaa rozumiem :diabloti:

[quote name='maciaszek']Z dzika to będzie ciężko, bo sam raczej by sobie nie dał rady (na molosach czytałam o tym jak białas pognał za dzikiem, za białasem pognał właściciel. Kiedy dogonił białasa, ten już walczył z odyńcem. Pan wkroczył do akcji z drągalem i jakoś wspólnymi siłami udało im się zniechęcić dzika. Białas skończył z 40 szwami :-o. A wszystko działo się u nas, w Polsce).
No więc ze skórą z dzika będzie trudno (chyba, że Bazylowi pomożemy), ale gdybyś chciała skórkę z warchlaczka... (choć wolałabym tego tematu nie rozwijać :-().[/quote]
bidulek :shake: trza tych bestii pilnowac w lesie..tym bardziej ze mysliwi juz nie raz zastrzelili komus psa :shake:
o warchlaka nie dopytuje :cool1:

[quote name='maciaszek']Historię spacerową czas zacząć!

Historia zaczyna się w zasadzie od podstawienia samochodu, rozłożenia maty do przewozu psa (co odbywało się w akompaniamencie szczeków Bazyla przywiązanego do latarni, żeby za bardzo nam nie pomagał ;) ), zapakowania białasa na tylne siedzenie i zapięcia go na tyle dobrego, żeby nie rozniósł samochodu. Zdjęć z tego etapu nie mam. W sumie nie wiem dlaczego :roll:. Chyba z obawy przed ogłuchnięciem :evil_lol:.
Podróż była dość krótka. Zaparkowaliśmy, przepięliśmy Bazyla na dłuuugą, 20-metrową linkę i ruszyliśmy. [/quote]

jejuu Bazyl tak mi przypomina (z zachowań roznych) Rufusa ze szok :evil_lol:
ja to jestem zakochana po uszy i ciesz sie ze tak daleko mieszkam bo bym Ci go porwała normalnie :evil_lol:

Posted

Wow, Rufusowa nauczyła się robić multicytaty :eviltong:.
[QUOTE]:evil_lol: musiał sie upodobnic do włascicielki :loveu:[/QUOTE]
No i znowu sobie kopiesz dołek :mad: ;). Poza tym ja nie umiem takich prędkości rozwijać i nie gonię leśnej zwierzyny :eviltong:.
[QUOTE] koniecznie nagraj kiedys filmik :cool3: [/QUOTE]
No nie wiem... A zakończenie takiego filmiku to też byś chciała zobaczyć :-(? Chyba raczej nie... :shake:
[QUOTE] w tej rasie tez jestem zakochana :evil_lol:[/QUOTE]Fajne są, ale chyba jeszcze trudniejsze niż DA. No i na lwy polują!

[QUOTE]ciesz sie ze tak daleko mieszkam bo bym Ci go porwała normalnie :evil_lol:[/QUOTE]Eeeee, nie dałby się porwać. Poszedłby z Tobą przez jakieś 2-3 metry, a jak by się zorientował, że ja NIE IDĘ, to najpierw przefrunęłabyś metr, a potem zostałabyś bez ręki, a przynajmniej nadgarstka... :diabloti:

[quote name='Asia&gordonisko'][URL]http://images34.fotosik.pl/338/49570ad10ec1bbf9.jpg[/URL]
naprawdę, piękny pies ;)[/quote]Naprawdę, dziękuję :).

[quote name='rufusowa']Maciaszkowa....a te szeleczki to pomagają cuś? w sensie mniej ciągnie? :cool3:[/quote]Pomagają, ale w sensie bardziej ciągnie :evil_lol:. Jak koń pociągowy.
Na pewno szelki nie pohamują ciągnięcia. Raczej nadają się do jazdy w samochodzie, lepszego uchwycenia psa, gdyby coś się działo, ale nie do zmniejszenia ciągnięcia.

Posted

[quote name='maciaszek']Wow, Rufusowa nauczyła się robić multicytaty :eviltong:.[/quote]

no co Ty ciotka...przecież już wcześniej tak cytowałam :hmmmm: tylko nie zawsze mi sie chce :eviltong:

[quote name='maciaszek']No i znowu sobie kopiesz dołek :mad: ;). Poza tym ja nie umiem takich prędkości rozwijać i nie gonię leśnej zwierzyny :eviltong:.[/quote]

:B-fly:

[quote name='maciaszek']No nie wiem... A zakończenie takiego filmiku to też byś chciała zobaczyć :-(? Chyba raczej nie... :shake:
Fajne są, ale chyba jeszcze trudniejsze niż DA. No i na lwy polują![/quote]

nie chodzi o zakończenie tylko myslalam ze Bazyl czasem sie bezinteresownie rozbuja :evil_lol:

a co do rodezjanów, to miałam okazję poznac jedną sunie i stwierdzam, ze bardzo łagodna i spokojna :loveu: nie wiem jak w stosunku do kotów :diabloti:

[quote name='maciaszek']Eeeee, nie dałby się porwać. Poszedłby z Tobą przez jakieś 2-3 metry, a jak by się zorientował, że ja NIE IDĘ, to najpierw przefrunęłabyś metr, a potem zostałabyś bez ręki, a przynajmniej nadgarstka... :diabloti:[/quote]

identycznie sie zachowują z Rufusem (brat bliźniak czy jak?) :evil_lol:

[quote name='maciaszek']Pomagają, ale w sensie bardziej ciągnie :evil_lol:. Jak koń pociągowy.
Na pewno szelki nie pohamują ciągnięcia. Raczej nadają się do jazdy w samochodzie, lepszego uchwycenia psa, gdyby coś się działo, ale nie do zmniejszenia ciągnięcia.[/quote]
aaaa rozumiem...będę używać do ciągnięcia kuligu w zime :sweetCyb:

Posted

[quote name='maciaszek']Ależ absolutnie! Chcesz, żebyśmy w więzieniu siedzieli za kłusowanie, a Bazyli został odstrzelony, jako pies kłusujący (i bynajmniej nie chodzi tu o koński kłus...). No i chcesz mieć tyle leśnych zwierzątek na sumieniu? :([/quote]
Taaaki malutki szczeniaczek :loveu:, co on może zrobić leśnym bestiom?
A na ciągnięcie są dwa sposoby. Pierwszy to nie prowadzać piesa na smyczy, a drugi to tzw drzewo. Jak pies pociągnie, to trzeba stanąć i nie ruszać się dopóki nie zwolni linki. Dość szybko powinien to załapać. Troszkę to śmiesznie wygląda, ale jest skuteczne. Kantarka nie polecam, bo przeważnie piesa w kantarku nie ciągnie, a po zdjęciu od razu zapomina.

Posted

[quote name='rwpb']Taaaki malutki szczeniaczek :loveu:, co on może zrobić leśnym bestiom?
A na ciągnięcie są dwa sposoby. Pierwszy to nie prowadzać piesa na smyczy, a drugi to tzw drzewo. Jak pies pociągnie, to trzeba stanąć i nie ruszać się dopóki nie zwolni linki. Dość szybko powinien to załapać. Troszkę to śmiesznie wygląda, ale jest skuteczne. Kantarka nie polecam, bo przeważnie piesa w kantarku nie ciągnie, a po zdjęciu od razu zapomina.[/quote]

dzieki - sprobuje z drzewem :evil_lol:
kantar jest super ale moj Rufus sie wyplątał i narobił awantury :shake: dwa razy....wiec poki co rozważam inne mozliwosci ;)

Posted

Ale rano w Katowicach (i w ogóle na Śląsku) była jazda :crazyeye:. O 6.30 niebo wyglądało tak:

[URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images44.fotosik.pl/1/62cacb89c070769a.jpg[/IMG][/URL]

a zaraz potem zaczęło się szaleństwo... Ulewa, która przeszła w potężne gradobicie. Czegoś takiego w życiu nie widziałam. Na naszym, ostatnim piętrze, był okropny huk (tak waliło w dach), a ziemia wyglądała jakby spadł śnieg. Z 13 piętra. Jedna z sąsiadek zeszła nawet na dół, żeby zabrać sobie kulę gradu do zamrażalnika, bo miała wątpliwości czy ktokolwiek jej uwierzy jak będzie opowiadała JAKI to był grad. Wielkości pomarańczy :crazyeye:. Zresztą zobaczcie zdjęcia: [url]http://wiadomosci.onet.pl/189,8,0,cynk_pokaz.html[/url]
Na naszym osiedlu nie ma ani jednego samochodu, który nie byłby uszkodzony. Wszystkie mają wgniecenia, niektóre nawet po kilkanaście...

A wracając do spaceru.

Po męczącym dojściu przyszła pora, żeby uzupełnić wypocone płyny :).

[URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images34.fotosik.pl/338/a226fa3e2cf21326.jpg[/IMG][/URL]

[URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images29.fotosik.pl/261/9db70e4821398687.jpg[/IMG][/URL]

Potem wstępne osuszenie łap (czyli zebranie jęzorem nadmiaru wody).

[URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images23.fotosik.pl/261/6dd9fc112a09b331.jpg[/IMG][/URL]

I chwila bezruchu na słoneczku, żeby wyschnąć ;)

[URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images23.fotosik.pl/261/ae161c19467229b3.jpg[/IMG][/URL]

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...