sacred PIRANHA Posted October 9, 2007 Posted October 9, 2007 [quote name='VitisVini']To mówicie , ze neo ciągle jest taka do d....? A ja się kurcze zastanawiałam nad nią. To niedobrze. I jak zwykle zaoffuje, maciaszek w końcu mnie z tego wątku na zbity pysk wywali:evil_lol:, ale widze tu dogomaniaczkę z łyżwem [B]Niki-lidka[/B] i mam prośbe do niej bo nie znam nikogo innego z łyżwem Niki zajrzyj kochana na wątek bandiego z mojego banerku i powiedz czy on jest "prawie ":lol: wyżeł? Bo my go do dogusiów przypasowaliśmy ale coś mi się wydaje , że on ma więcej z wyżła.Jak ma, to może napisałabys mi na priv cos o wyżłach praktycznego, bo my mu domku szukamy i jakiś profil właściciela by trzeba zrobić. [/quote] juz zagladam:) Quote
VitisVini Posted October 9, 2007 Posted October 9, 2007 Dzięki jeszcze raz Niki. Napiasałam na jakich stronach możesz obejrzec zdjęcia,no ale skro mówisz że on nie wyżeł, to pewnie masz rację. wobec tego zrobimy go dogiem merle:lol: Hurra mam interneta!!!! Nareszcie swój, ciasny ale własny:evil_lol: no i oby tylko działał. Gdzie maciaszkek? Wkurzył się, że gadamy tu o innych:eviltong: dziewczyny a co wy możecie powiedzieć o biciu psa- czyt, karze za przewinienie tutaj- gryzienie ludzi- stosowałyście takie środki i jak wasze psy zareagowały? Quote
Lenorka Posted October 9, 2007 Posted October 9, 2007 Ja nigdy w zyciu nie uderzyłam swojego psa (tzn. raz uderzyłam smyczą, ale niechcący więc się nie liczy). Nie wiem, nigdy nie miałam potrzeby bić mojej suni (raz mnie bardzo korciło jak się wytarzała w świeżej krowiej kupie, ale się powstrzymałam). Uważam, że są inne metody niz bicie. I w każdej sytuacji mogą poskutkować. Quote
maciaszek Posted October 9, 2007 Author Posted October 9, 2007 [quote name='Betbet']heh ja z neo przezywalam koszmar. miałam ją 3 lata temu i na caly rok gdy byla dzialala lacznie moze przez miesiac. bylam tak wsciekla ze za jak juz przyszlo do placenia to ja im powiedzialam ze ich do sądu pozwę i to jeszcze oni mi beda placic. suma sumarum przeprosili, nie zaplacilam ani grosza za ten...miesiac w sumie:P i nigdy wiecej neostrady miec nie zamierzam.[/quote] Jeszcze chwila i nie będę ich straszyć, a pozwę do sądu :angryy:. Problem tylko w tym, że mieszkamy w mieszkaniu wujka i telefon oraz neo jest na niego. Mam upoważnienie do załatwiania różnych spraw, ale do sądu chyba nie wystarczy :evil_lol:. Dziś net był króciutko i znowu zdechł, a ja usłyszałam po raz 85 o awarii na centrali, z którą KTOŚ COŚ zrobi :mad: :angryy: :angryy:. Nie mam już do nich siły. Nie skutkują ani groźby ani prośby. A do tego sami wyciągają sobie bzdurne wnioski (np. widzieli, że 9.10 było połączenie z netem, doszli do wniosku, że awaria się naprawiła, ale nie raczyli zadzwonić i zadać pytania, a wtedy dowiedzieli by się, że net owszem był, ale pół godziny...:angryy:). [quote name='VitisVini']I jak zwykle zaoffuje, maciaszek w końcu mnie z tego wątku na zbity pysk wywali:evil_lol:, ale widze tu dogomaniaczkę z łyżwem [/quote]Nie wywalę, nie wywalę. Trzeba pomagać! Zatem wszelkie offy pomocowe mile widziane. [quote name='VitisVini']Maciaszku, uderzyłaś kiedy Bazyla????[/quote] Nie będę udawać, że nie, bo zdarzyło się kilka razy. I zawsze miałam koszmarne wyrzuty sumienia :placz:. Ale nigdy nie było to jakieś mocne bicie (wiem, wiem, bicie w ogóle jest złe i nie powinnam się tłumaczyć). Mocne lanie dostał tylko raz - jak miał ok. roku i coś mu się tam nie spodobało (nie pamiętam już dokładnie, ale chyba chodziło o to, że nie podobało mu się, że karcimy go za to, że znowu wygryzł nam dziury w kanapie. Karcenie polegało na ochrzanieniu oraz konieczności wykonania kilku komend) i postanowił pokazać nam, że to on rządzi i zaczął na nas warczeć. Dostał kilka razy w zad, a potem był ignorowany. Teraz zachowałabym się inaczej, ale wtedy nie byłam jeszcze wyedukowanym dogomaniakiem. [quote name='ewatr']przyszłam sie przywitac i juz lece dalej ;)[/quote] Witaj się zatem ;). Bry, bry :loveu:. [quote name='Lenorka']No nie - przychodzę po pracy, zmęczona, spragniona relaksu, a tu żadnych nowych zdjęć Bazylka? Nawet jednego???? :([/quote] Lenorka jaki masz fajny avatarek :). Pochwal się swoją białą pociechą (czy białymi pociechami?). A zdjęcie? Proszę bardzo. Nawet 4 :) Ale ten pan się rozpycha... Jak tu się ułożyć? [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images25.fotosik.pl/93/f8a8b463d8bab401.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images25.fotosik.pl/93/b94a3eb25b6ead56.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images27.fotosik.pl/94/12335e7cbb8fc346.jpg[/IMG][/URL] O, tak chyba będzie najlepiej :) [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images27.fotosik.pl/94/6233c72b5b6efb56.jpg[/IMG][/URL] [quote name='furciaczek']maciaszku znowu Ci net szwankuje ze cie nie ma:-([/quote] Dokładnie tak. I strasznie mnie to wkurza...:angryy: Teraz jestem w pracy. Ale jutro wolne, więc pojawię się w czwartek po południu... [quote name='VitisVini']Gdzie maciaszkek? Wkurzył się, że gadamy tu o innych:eviltong:[/quote]Maciaszek doszedł do wniosku, że jak jej nie ma to temat żywiej się kręci i postanowiła nie wracać :eviltong:. [quote name='VitisVini'] dziewczyny a co wy możecie powiedzieć o biciu psa- czyt, karze za przewinienie tutaj- gryzienie ludzi- stosowałyście takie środki i jak wasze psy zareagowały?[/quote] Nie mam dużego (dzięki bogu) doświadczenia w tym temacie, bo Bazyl nigdy nikogo nie ugryzł. Dwa czy trzy razy w życiu zdarzyło mu się burknąć na nas. Raz (o czym pisałam powyżej) dostał lanie. Dwa razy porządną przećwikę (waruj, siad, waruj, siad....), która od razu sprowadziła go do parteru i pokazała kto tu rządzi. Od tamtej pory (odpukać) spokój i cisza. Jednego w każdym razie jestem pewna - agresja u naszego białasa rodzi agresję. Uderzony w takiej sytuacji nakręca się jeszcze bardziej i gdyby chciało się go w pełni zdominować trzeba by chyba się z nim pogryźć :evil_lol:. Pokazywanie mu miejsca w stadzie za pomocą komend daje o niebo lepsze efekty, choć i to ma różne fazy (najpierw robi, bo wie, że coś przeskrobał, kładzie uszka po sobie, unika wzroku itd.; potem zaczyna wykonywać komendy coraz leniwiej, widać, że rodzi się bunt, zaczyna patrzeć wyzywająco komenderującemu w oczy; w końcu olewa, kładzie się i udaje głuchego i tu jest najtrudniej - ma się go ochotę zabić, w tej fazie zmienialiśmy się 3 razy, żeby stanowczo, ale spokojnie do niego mówić; i na końcu przełamanie - widzi, że nic nie wskóra, że przegrał i wykonuje wszystko jak w zegarku i znowu unika spojrzeń prosto w oczy). Mam nadzieję, że wszystko napisałam zrozumiale :). Piszę z pracy, piszę szybko i jeszcze co chwilę szefowa mnie nawiedza...:roll:. Do zobaczenia.... Quote
Lenorka Posted October 9, 2007 Posted October 9, 2007 Niestety, piękności z avatarka nie są moje - ukradłam zdjęcie z internetu :p Quote
sacred PIRANHA Posted October 10, 2007 Posted October 10, 2007 bicie nie jest nigdy dobre...dlaczego? bo bicie to jest dla psa jak rzucenie sie,zaatakowanie...a w naturze atakuje tylko osobnik slabszy w obronie (bo np w stadzie osobnik wazniejszy nie zaatakuje slabszego tylko warknieciek lub gestami da mu do zrozumienia tko tutaj rzadzi) lub gdy chce stac sie wazniejszy...wiec bijac psa nie pokazujemy mu kto tutaj rzadzi tylko wrecz odwrotnie pokazuejmy ze jestesmy slabsi i nie dosc ze sie go boimy to jeszcze chcmey na sile stac sie wazniejsi...mamy yorka...nic sie nie stanie najzwyzej nas zlapie zabkami...mamy rottka...moze byc gorzej:) Moj Tim dostal pare razy w zyciu porzadnie np. od mojego taty (jak demolowal przedpokoj i jak sie go nie sluchal np. uciekal mu)...efekt...juz kilka razy musialam interweniowac, bo widzialam po psie ze niewiele mu brakuje zeby do taty wystartowac z zebami... w domu nie bije go tylko ja ...i tylko ja moge go wlozyc do wanny do kapieli, tylko ja moge mu wyciagnac gume ktora mu sie przykleila do podniebienia, tylko ja moge mu wyciagnac rzepe ktora sie przyczepila w miejscu intymnym hihihi i wreszcie tylko ja nie boje sie wjesc pomiedzy niego a jakiegos psa (gryzace sie) w obawie, ze przez przypadek Tim mnie ciachnie w nerwach (a mial tak juz do mojej siostry)...spokoj i opanowanie daje zdecydowanie lepsze efekty niz bicie:) Quote
monita Posted October 10, 2007 Posted October 10, 2007 Jestem cichym obserwatorem galerii białaska :p Ale wtrącę się w sprawie Bandiego - przychylam się do słów [B]Niki-lidka[/B], że piesio to nie wyżeł :shake: Quote
sacred PIRANHA Posted October 10, 2007 Posted October 10, 2007 [quote name='monita']Jestem cichym obserwatorem galerii białaska :p Ale wtrącę się w sprawie Bandiego - przychylam się do słów [B]Niki-lidka[/B], że piesio to nie wyżeł :shake:[/quote] hihia bylas na jego watku i czytalas wszystkie posty? chyba mnie chcieli zlinczowac...bo zaczeto wspominac o innych wyzlach...hiszpanski itp ktore maja łałok, są z wygladu fajtlapowate itp:evil_lol: normalnie az sie boje:diabloti: Quote
monita Posted October 10, 2007 Posted October 10, 2007 Miałam kiedyś niemiecką czekoladkę - i on mi jej nie przypomina ;) Czytałam, ale tak co kilka stron :p Quote
sacred PIRANHA Posted October 10, 2007 Posted October 10, 2007 [quote name='monita']Miałam kiedyś niemiecką czekoladkę - i on mi jej nie przypomina ;) Czytałam, ale tak co kilka stron :p[/quote] hihi no ja mam niemca...ale to nie chodzi o to...doszukac sie na sile zawsze jakiejs rasy mozna...nie wiem, moze to jest jakis wyzel tylko ja sie nie znam:) jesli tak to modle sie o ludzi, ktorzy albo wyzly mieli albo beda na tyle zorientowani jak wyzlem sie zajmowac, zeby psiaka nie zameczyli monotonnym zyciem;) Quote
monita Posted October 10, 2007 Posted October 10, 2007 OK koniec offów, bo nas właściciel wątku pogoni :p Quote
sacred PIRANHA Posted October 10, 2007 Posted October 10, 2007 [quote name='monita']OK koniec offów, bo nas właściciel wątku pogoni :p[/quote] nie pogoni, nie pogoni...bo netu nie ma:diabloti: Quote
monita Posted October 10, 2007 Posted October 10, 2007 AAAA więc jak kota nie ma, to myszy harcują ;) Quote
sacred PIRANHA Posted October 10, 2007 Posted October 10, 2007 [quote name='monita']AAAA więc jak kota nie ma, to myszy harcują ;)[/quote] DOKLADNIE!! maciaszek...pozdrowionka dla ciebie koffana:loveu: Quote
monita Posted October 10, 2007 Posted October 10, 2007 Ja również ozdrawiam :p Wymiziaj od nas białaska :loveu: Quote
maciaszek Posted October 10, 2007 Author Posted October 10, 2007 [quote name='Niki-lidka']nie pogoni, nie pogoni...bo netu nie ma:diabloti:[/quote] Właśnie, że ma. JUŻ (odpukać we wszystko, co się da) ma :eviltong:. [quote name='monita']AAAA więc jak kota nie ma, to myszy harcują ;)[/quote]Kot wrócił, myszy proszone o spokój...:evil_lol:. Kochane, pogoda piękna, mam wolne, urabiam TZa, żebyśmy pojechali gdzieś do lasu na spacer (TZ dopiero się obudził i nieco oporny jest) - trzymajcie kciuki (wtedy będą foteczki Bazylka W RUCHU!) !!! Quote
monita Posted October 10, 2007 Posted October 10, 2007 OOO kotecek wrócił ;) Powiedź mu, że całe dogo czeka na foty :p Quote
sacred PIRANHA Posted October 10, 2007 Posted October 10, 2007 [quote name='maciaszek'] Kot wrócił, myszy proszone o spokój...:evil_lol:. [/quote] "proszone"...[B]monita[/B] trafil nam sie elokwentny kot...nie jest zle:evil_lol: Quote
maciaszek Posted October 10, 2007 Author Posted October 10, 2007 [quote name='monita']OOO kotecek wrócił ;) Powiedź mu, że całe dogo czeka na foty :p[/quote] Ano wrócił, wrócił... A foty jeszcze jakieś mam. Ale oczywiście śpiące :roll:... [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images11.fotosik.pl/92/2c7d5a91a286c22d.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images22.fotosik.pl/172/a2aa5e977e6d6683.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images28.fotosik.pl/99/671a933aa7e40d20.jpg[/IMG][/URL] Bazyl to taki leniuch, że wczoraj nawet na muchę polował na leżąco :evil_lol:. Mucha wkurzała go strasznie, ale nie chciało mu się za nią biegać, więc się położył i czekał aż nadleci. Wtedy od niechcenia kłapał gębą i oczywiście nie udawało mu się jej złapać. Po 3 próbach zrezygnował i zasnął :evil_lol:. Mucha została złapana przez TZa i podana na tacy Bazylemu :eviltong:. Quote
monita Posted October 10, 2007 Posted October 10, 2007 Jaka morda słodka - nic tylko bym takiego całowała, po tych różowych częściach pyska :loveu: Quote
maciaszek Posted October 10, 2007 Author Posted October 10, 2007 [quote name='Niki-lidka']"proszone"...[B]monita[/B] trafil nam sie elokwentny kot...nie jest zle:evil_lol:[/quote] Kulturalny :eviltong:. Quote
VitisVini Posted October 10, 2007 Posted October 10, 2007 Na spacerro- uuu zimno dzisiaj, ja już do wiosny nie wychodze:lol:. Wróce jeszcze chwilke do bicia, wiecie co ja tak poczytałam tą chyba Fenelowa, i takie tam jeszcze inne, i powiem wam, że nie do końca jestem przekonana, że pies ma tak silna hierarchię w stadzie jak wilk-pare rzeczy mi tu nie pasuje, no ale to temat na długi watek i akademickie dyskusje. No ale nawet jakby to stado było to troszku się nie zgodze, że mocniejszy tylko warczy i patrzy groźnie, potrafi i dziobem kłapnąć jak inny osobnik jest upierdliwy- no a ja przecież gryźc nie będę. Spokój i opanowania - jak najbardziej tylko że mówimy tu o sytuacji która dzieje się bardzo szybko i wymaga natychmiastowej reakcji i to bardzo silnej reakcji. Mam powiedzieć" fe, niedobra tora, nieładnie jest gryźć ciocię":lol:, komendy karne nic nie daja bo moja wykonuje cały program na żądanie bez mrugnięcia powieką, nauczona jest że w zamian dostaje coś dobrego więc byłaby to raczej nagroda. Ona nigdy nie jest bita za żadne przewinienia typu- demolka, tarzanie się w kupie, ucieczki itp itd, tylko za próbę gryzienie ludzi! Jak napisałam, nawet za bardzo jej nie uderzyłam a efekt był piorunujący, taka terapia wstrząsowa która mam nadzieję zadziała. Tak jak z dziećmi, czsami trzeba dać klapsa bo tłumaczenie nic nie pomoże. Chętnie spróbowałabym innych metod ale obawiam się , ze przynajmniej w moim przypadku nie zadziałają.No ale ,że przyjemne to nie było to fakt. Niki, nie martw się, oglądałam wczoraj w necie te hiszpany i francuzy, i hmmm za bardzo to ich Bandosik nie przypomina, no może jak by mu ogon uciąć, a charakter też ma raczej nie wyżłowaty. Sama nie wiem, chyba on kilka ras ma w "rodowodzie" Quote
Akadna Posted October 10, 2007 Posted October 10, 2007 [COLOR=royalblue]Jaki śliczny pycholll :loveu:[/COLOR] [COLOR=royalblue]Hejka:mdrmed:[/COLOR] Quote
Rybka_39 Posted October 10, 2007 Posted October 10, 2007 UUH jaki pyvholek śliczny:loveu: Witanko maciaszkowa....! Wpadniesz do nas w koncu czy nie:cool3: Quote
Lenorka Posted October 10, 2007 Posted October 10, 2007 Pycholek pycholkiem, ale jakie ma cudne łapki! :) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.