maciaszek Posted July 29, 2014 Author Posted July 29, 2014 Potykamy się dalej. O krawężniki. O korzenie drzew, które przez ścieżki przechodzą. O nierówne płyty chodnikowe. Ale jest lepiej niż wczoraj. Klimatyzator chodzi prawie non stop. Tylko wtedy białas dobrze się czuje. Quote
3 x Posted July 30, 2014 Posted July 30, 2014 (edited) [quote name='maciaszek']Potykamy się dalej. O krawężniki. O korzenie drzew, które przez ścieżki przechodzą. O nierówne płyty chodnikowe. Ale jest lepiej niż wczoraj.[/quote] dobrze Kasia, ze z Bazylem lepiej :) niestety starośc ma swoje prawa [quote] Klimatyzator chodzi prawie non stop. Tylko wtedy białas dobrze się czuje. [img]https://lh3.googleusercontent.com/-KPXqGdsXHvg/U8UzRT-wUGI/AAAAAAAAF-Q/om_T6rOD5qE/s639/Kopia%2520DSC_9512.JPG[/img][/quote] my chłopakom zostawiamy na kilka godzinw ciagu dnia włączony mamy o tyle dobrze, że możemy zaprogramować "od - do" [quote] [SIZE=1] Z innej beczki: podobno nadzieja umiera ostatnia. Moja dziś zdechła. A może została brutalnie zamordowana... Bazyl śpi, a ja zbieram kawałki roztrzaskanej siebie. Tylko ciągle mi jakichś brakuje i ciągle któreś z rąk wypadają. Mam gdzieś takie życie.[/SIZE][/QUOTE] bierz urlop i przyjezdzajcie do stolicy pomieścimy się a uparciuch Prodziu i fikający Fredzio pomogą wyciagnąc cię z dołka :) Edited July 30, 2014 by 3 x Quote
Jasza Posted July 30, 2014 Posted July 30, 2014 I Bazyl się potyka i Ty Maciaszku. Mocno, mocno trzymajcie się. Quote
Alicja Posted July 30, 2014 Posted July 30, 2014 Kasiu :glaszcze: Bazylku , dużo siły Ci życzę :loveu: Quote
maciaszek Posted July 31, 2014 Author Posted July 31, 2014 [quote name='3 x']dobrze Kasia, ze z Bazylem lepiej :) niestety starośc ma swoje prawa [/QUOTE]Raz lepiej, raz gorzej. Dziś (to znaczy wczoraj) było znów gorzej. [quote name='3 x']my chłopakom zostawiamy na kilka godzinw ciagu dnia włączony mamy o tyle dobrze, że możemy zaprogramować "od - do"[/QUOTE]My też mamy timer (co odkryłam dopiero w tym roku), niestety problem jest taki, że klimatyzator musi chodzi prawie cały czas, bo jak tylko się go wyłączy to temperatura i zaduch w ciągu kilku minut są takie jak przed włączeniem. [quote name='3 x']bierz urlop i przyjezdzajcie do stolicy pomieścimy się a uparciuch Prodziu i fikający Fredzio pomogą wyciagnąc cię z dołka :)[/QUOTE]Urlop to ja właśnie teraz mam. Ale będę po nim bardziej zmęczona niż po pracy ciężkiej. Chyba przydałby mi się urlop po urlopie... A Bazylka też wzięłaś pod uwagę? I to, że on za innymi dużymi samcami - delikatnie mówiąc - nie przepada? ;) [quote name='Jasza']I Bazyl się potyka i Ty Maciaszku.[/QUOTE]Bo my zawsze wszystko razem! Nawet potykanie! [quote name='Alicja']Kasiu :glaszcze: Bazylku , dużo siły Ci życzę :loveu:[/QUOTE]Dziękuję, w imieniu swoim i białasa :Rose: Quote
3 x Posted July 31, 2014 Posted July 31, 2014 [quote name='maciaszek'] Urlop to ja właśnie teraz mam. Ale będę po nim bardziej zmęczona niż po pracy ciężkiej. Chyba przydałby mi się urlop po urlopie... A Bazylka też wzięłaś pod uwagę? I to, że on za innymi dużymi samcami - delikatnie mówiąc - nie przepada? ;) [/QUOTE] wziełam ale tak wogole wogole nie przepada? nawet jag go Fredzio zignoruje całkiem a Prodziu obskacze do zabawy ? Quote
maciaszek Posted July 31, 2014 Author Posted July 31, 2014 [quote name='3 x']wziełam ale tak wogole wogole nie przepada? nawet jag go Fredzio zignoruje całkiem a Prodziu obskacze do zabawy ?[/QUOTE] To zależy od dnia, od humoru, od wielkości przestrzeni, na której by się znajdowały, od tego jak blisko by podeszły do mnie, od tego czy jedzenie jest w pobliżu ;). Zawarliśmy dziś z Bazylem pakt. Ja nie będę chorować ani nie stanie mi się nic takiego, żebym nie mogła się nim opiekować. On też nie będzie chorować i choć potyka się i ciężko mu czasem na tym świecie to będzie się dzielnie trzymał aż do powrotu TZta. A najlepiej jeszcze dużo dłużej. Pakt przypieczętowany został liźnięciem i buziakiem! I będziemy się go trzymać, bo mamy dla kogo i bo widzimy w nim sens. [IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-vfnKmA49Ayc/U8UzSR1NbkI/AAAAAAAAF-k/jAF7ASBGWH0/s639/Kopia DSC_9516.JPG[/IMG] Quote
Jasza Posted July 31, 2014 Posted July 31, 2014 Pakt przypięczętowany liźnięciem to świętość. [I]Rozczulający jest ten różowy cypelek na jego łokciu.:oops:[/I] Quote
maciaszek Posted August 1, 2014 Author Posted August 1, 2014 [quote name='Jasza'][I]Rozczulający jest ten różowy cypelek na jego łokciu.:oops:[/I][/QUOTE]Wiesz, że on jest w kształcie serduszka :)? Muszę kiedyś zrobić zdjęcie Quote
Jasza Posted August 2, 2014 Posted August 2, 2014 :loveu::loveu::loveu: Poproszę o zdjęcie :loveu::loveu::loveu: Quote
maciaszek Posted August 3, 2014 Author Posted August 3, 2014 Zrobię! Teraz mi się nie udało, bo Bazylątko leży tak, że cypelek ukryty. "[I]Powoli[/I]" i "[I]poczekaj, pani pomoże[/I]" to najczęściej obecnie używane przeze mnie zwroty, gdy mówię do białasa. Zwłaszcza ten pierwszy. Powoli - bo gdy zbyt szybko Bazyl wstaje, idzie, obraca się, schodzi z łóżka to kończy się to glebą. A drugiego zwrotu chyba tłumaczyć nie muszę ;). Jeszcze na spacerach, poza "[I]powoli[/I]", zdarza się "[I]patrz pod kopytka[/I]" :D. Od dziś zaczynamy regularną naukę siadania przy jedzeniu. Nie ma już białas sił w tylnych nóżkach, żeby dostać do końca posiłku. A dziś rano, w trakcie śniadania, rozjechał się zupełnie :(. Nie wiem jak to się stało dokładnie, bo nie było mnie w kuchni, jak usłyszałam hałas i przybiegłam to już leżał na ziemi... Już kilka razy jadł na siedząco, jest wygodnie i dobrze, musi się tylko tego nauczyć :). Sierotka moja biedna... :( Ta pogoda jest dla niego niedobra - gorąco wpływa źle na serce, osłabione serce powoduje, że białas cały źle się czuje, słabiej, a gdy słabiej to nie ma siły z niedomagającymi kopytkami walczyć, wywraca się. I w efekcie męczy się z powodu i serca i kopytek... Obserwacje: [IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-vJUvXW9AROU/U7cC7qzTF9I/AAAAAAAAF8w/zwM1hlRdmUc/s639/Kopia DSC_9495.JPG[/IMG] [IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-rfkSEGhYtdE/U7cC74XJMxI/AAAAAAAAF8o/jggJ_xpFBe0/s639/Kopia DSC_9499.JPG[/IMG] Pomidory dojrzewają. Są przepyszne. Słodkie, wyraziste. Mniammmm! Ale przyplątała się szara pleśń, niszczy pomidory i lawendę. Robię opryski. Mam nadzieję, że uda mi się zatrzymać to cholerstwo! Quote
soboz4 Posted August 3, 2014 Posted August 3, 2014 moje pomidory były tez piękne, ale zachorowały na jakąś rdzę pomidorową, podobno jest to wirusowe i po kolei wszystkie mi usychają, a miałam tak dużo małych pomidorków, niestety na to nie ma lekarstwa... Quote
Alicja Posted August 3, 2014 Posted August 3, 2014 mi w zeszłym roku zabiło lawendę :( Bazylku , czekamy na ochłodzenie :cool2: Quote
Jasza Posted August 4, 2014 Posted August 4, 2014 Mam nadzieję, że opryski pomogą. A Bazyli niech obserwuje i ma się dobrze. Upały się rychło skończą - to ich ostatnie podrygi. Quote
Talia Posted August 4, 2014 Posted August 4, 2014 Życzę zdrówka rośniką :) I Bazylkowi oczywiście też Quote
maciaszek Posted August 5, 2014 Author Posted August 5, 2014 Od wczoraj pogoda lepsza. Padał deszcz, ochłodziło się. Jest czym oddychać. Ufff. Białas odżył :multi:. Prowadzi obserwacje na balkonie. Już nie śpi tak dużo. Chodzi, nudzi się i marudzi ;). Ale dziś bardzo nudzić się nie będzie, bo będzie Wielkie Gotowanie i Bazylątko będzie musiało kuchni pilnować ;). Quote
ania shirley Posted August 5, 2014 Posted August 5, 2014 [quote name='Jasza']Piękne wieści :loveu:[/QUOTE] Oby tak dalej :) Quote
maciaszek Posted August 7, 2014 Author Posted August 7, 2014 Pogoda nadal sprzyja białasowi! Ale nawyk spania w przedpokoju pod drzwiami (pewnie dlatego, że tam przeciąg) pozostał ;) 5 rano, złapany na chrapaniu :) [img]https://lh6.googleusercontent.com/-NSjLOiVPpXw/U-NODLhup4I/AAAAAAAAGGg/TLAIQtvtEqA/s639/Kopia%2520DSC_9710.JPG[/img] Szerokość przedpokoju idealna, w sam raz dla Bazyla :D Pomidory dojrzewają. [img]https://lh4.googleusercontent.com/-Xfm-D1rj800/U-NOEyoJCfI/AAAAAAAAGGo/BfcWy6knXDA/s512/DSC_9711.JPG[/img] [img]https://lh4.googleusercontent.com/-cDUli5uJheg/U-NOCm4KAPI/AAAAAAAAGGc/gNhLOeGOCZ4/s512/DSC_9712.JPG[/img] Dzisiejszy zbiór. [img]https://lh3.googleusercontent.com/-oXgPzeb-_xI/U-NOCVB6HDI/AAAAAAAAGGU/b2Ayc_ElgiU/s640/DSC_9713.JPG[/img] Quote
Jasza Posted August 7, 2014 Posted August 7, 2014 Smakowicie wyglądają :loveu: Miśka też lubi spać pod drzwiami ;) Quote
Alicja Posted August 7, 2014 Posted August 7, 2014 Ozzy też przesypia część nocy pod drzwiami . Ślinka mi leci na te pomidorki :) powycieraj ;) Quote
Tengusia Posted August 7, 2014 Posted August 7, 2014 pomidorki, pomidorki ... a mnie to już nikt nie odwiedza :obrazic: Quote
maciaszek Posted August 7, 2014 Author Posted August 7, 2014 [quote name='Alicja']Ślinka mi leci na te pomidorki :) powycieraj ;)[/QUOTE]Powycierałam :D Polecam posadzenie, wyhodowanie i konsumowanie. Nie będziesz musiała ślinotoków powstrzymywać :eviltong: [quote name='Tengusia']pomidorki, pomidorki ... a mnie to już nikt nie odwiedza :obrazic:[/QUOTE]Tengusia, się nie fochaj, tylko wrzuć zdjęcia jakichś smakowitości i zaraz będziesz miała gości ;). Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.