Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted (edited)

Czy ktoś mi może coś doradzić... byłam u weterynarza dziś, ale może ktoś coś pomoże:( Bardzo się boję, że sunia umrze. Dodam, że suczka już przez to przechodziła, 3 tygodnie była nieruchoma. Ma trzy lata, 8 kg.

Przyszła do nas babcia, taka stara z chusteczką, że ma suczkę chorą. Że tylko głową rusza i leży:-( Pojechałam do niej, miałam nadzieję, że to jednak nic poważnego... niestety, jak ją zobaczyłam to się załamałam... Suczka wyglądała, jak konająca! Tylko dyszała, całkowity paraliż! Od razu do auta i pojechałam do lecznicy. Nie połamana, w środku wszystko ok. Wysiadł cały układ nerwowy. Rusza tylko delikatnie głową, oczkiem, zęby szczerzy. Je i pije, kup nie robi.

Dostała 3 zastrzyki, ostatni z witaminami. Co dwa dni muszę do niej jeździć i dawać trzy. Jeden mi wetka dała, niestety nie wiem co to, na dwa pozostałe mam receptę: nivalin i milgamma.

[IMG]http://images63.fotosik.pl/50/6a2ef6baad888721med.jpg[/IMG]


[IMG]http://images65.fotosik.pl/50/33d5f9dd41f2badamed.jpg[/IMG]

[IMG]http://images63.fotosik.pl/50/21a18dff5c1f1e3cmed.jpg[/IMG]

Edited by black_sheep
  • Replies 92
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Nie robiliśmy rtg bo to dodatkowy koszt, a chyba nie było to potrzebne do leczenia... Na moim wątku [I](Denisa, z podpisu)[/I] opisałam to samo i dowiedziałam się, że to zapalenie nerwów, w sumie wetka też coś takie mówiła, ale nie umiałam tego powtórzyć, i że powinna z tego wyjść. Tylko martwi mnie to, że cholerstwo może powracać, kto wie, czy następnym razem babcia nam to przyzna:(

Posted (edited)

Ja już jej nie chcę prosić, szczerze, to myślałam, że może przy kolejnej emeryturze namówię ją na sterylkę, sunia mieszka z psem...
Nie wiem czy babulkę namówię na oddanie psa, ona go kocha i ma tam przysięgam raj, cudny i dobrze ogrodzony ogródek, biega sobie i śpi w domu. Kto będzie chciał taką chorowitkę...
Co może wykazać prześwietlenie?

Edited by black_sheep
Posted

Ja mam minimalne doświadczenie z paraliżem, mój piesek był sparaliżowanym hym, od pasa w dół;), przez zwapnienie na kręgosłupie.
Na razie umieram ze strachu, czy ona żyje. Zaraz tam mamę wyślę z jakimś smakołykiem dla biedulki. Jakbyście ją widziały, nie do opisania:( Nawet pani jedna z pań wet. miała łzy w oczach:( Pies bezwładny, rusza tylko oczami:placz:

Posted

[quote name='ulvhedinn']Ja bym rtg zrobiła, nie jest to ogromny koszt, a to może być zapalenie nerwu, ale może być też ucisk - np na skutek dyskopatii, czy zwichnięcia (tak było np u Pi).[/QUOTE]

Dokładnie. Zdjęcie potwierdzi bądz wykluczy ; ucisk, zwyrodnienie , stan zapalny itp w ten sposób bedzie można lepiej dobrać w przyszłości leki i zastosować odpowiednią profilaktyke.

Posted

bardzo ważna sprawa-jeśli pies od dłuzszego czasu nie oddawał stolca to trzeba działać.poproś lek wet o preparat łagodbnie przeczyszczajacy.zatrzymanie stolca dłuzej niz 3-4 doby jest szkodliwe

Posted

gryf80, dziękuję za pojawienie się, jesteś dla mnie skarbnicą wiedzy:) Kupkę mamy pod kontrolą, nie napisałam tego w sumie wcześniej, była taka ręczna lewatywa a zaraz jadę do apteki po laktulozę.

Posted

e tam,e tam.to dobrze,raz na przynajmniej 48 godz powinna się wypróznic.
ja takze "jestem za"zrobieniem rtg.wiele gabinetów .osobom mniej zamoznym rozkłada leczenie na raty.

Posted

[quote name='black_sheep'] Nawet pani jedna z pań wet. miała łzy w oczach:( Pies bezwładny, rusza tylko oczami:placz:[/QUOTE]
Lepiej , zeby Rtg zrobila niż lzy ronila.. (- Wstyd brać kase od tak biednej osoby lecząc nie znając diagnozy (-

Posted

jest niestety szereg chorób przebiegajacych z nazwijmy to "porażeniem układu nerwowego"np.ch.pasożytnicze.diagnostyka jest dość kosztowna.licze na to że te injekcje które otrzymuje pomoga suni choćby w niewilkim procencie stanąć na nogi

Posted

[quote name='xxxx52']czy piesek otrzymuje pomoc w postaci zastrzykow ?
co powiedzial wet?[/QUOTE]

Wszystko, łącznie z tym jakie leki w zastrzykach są podawane pisze w krótkim pierwszym poście.

[quote name='arima']Lepiej , zeby Rtg zrobila niż lzy ronila.. (- Wstyd brać kase od tak biednej osoby lecząc nie znając diagnozy (-[/QUOTE]

Kochana, co Ty pleciesz?

[quote name='Delph']A poprzednim razem jak z tego wyszła? Była leczona?[/QUOTE]

Nie była leczona, a wyszła z tego, to mnie pociesza...

[quote name='gryf80']jest niestety szereg chorób przebiegajacych z nazwijmy to "porażeniem układu nerwowego"np.ch.pasożytnicze.diagnostyka jest dość kosztowna.licze na to że te injekcje które otrzymuje pomoga suni choćby w niewilkim procencie stanąć na nogi[/QUOTE]

Sunia według babci urazu nie miała. Na razie myślę tylko o tym, żeby wyzdrowiała:(

Posted

Czyli to coś przewlekłego. I niestety trzeba brać pod uwagę, że w przyszłości może się powtórzyć.
Leki które podałaś usprawniają przewodnictwo nerwowe i regenerację nerwów. Są też dosyć bolesne, a przyjmować je trzeba dłuższy czas. Ma do tego lidokainę?
Rozumiem, że sytuacja finansowa jest nieciekawa, ale napiszę: gdyby była możliwość zrobilabym rtg. Do tego niestety diagnostyka neurologiczna jest kosztowna, specjalistów w Polsce mamy niewielu, żeby nie powiedzieć żadnych, a badania typu rezonans można zrobić tylko w większych miastach. A później i tak nie wiadomo, czy znajdzie się specjalista, który zdiagnozuje psa.
Trzymam za Was kciuki, piszę to nie po to, żeby podciąć Ci skrzydła, tylko żebyś wiedziała, jak wygląda sytuacja i w którą stronę iść. Czasami lepiej od razu wyłożyć pieniądze na specjalistę, niż ciągnąć długo leczenie w ciemno, które pochłonie większe koszty, a psu nie pomoże.

Posted

No tak, ale u mnie nie ma gdzie zrobić takich badań no i musiałabym się starać o sfinansowanie czy jakąś dopłatę. Dobrze, że w ogóle jest możliwość zrobić to rtg u nas, od niedawna mamy w Suchej... Przeraża mnie to, że suczka ma 3 lata a stało jej się to drugi raz:(
Nie wiem co jest w tym trzecim zastrzyku, może lidokaina, ale nie miała książeczki więc nie wiem. Ona i tak na razie nie czuje tego, że jej się robi zastrzyk:(

Posted (edited)

Jesteśmy po dzisiejszych zastrzykach i mogę powiedzieć, że już jest poprawa!!! Sunia kręci główką, podnosi ją i ma czucie! Dwa dni temu nie czuła jak się ją dotykało po grzbiecie, dopiero bardzo mocne ściśnięcie łapek dawało jakiś odruch, teraz leciutkie dotknięcie, minimalne głaśnięcie i szczerzy ząbki:) Ale jestem szczęśliwa!

Oto dowód:))))

[IMG]http://images63.fotosik.pl/55/853e5c142eff174cmed.jpg[/IMG]

Edited by black_sheep

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...