zlotko Posted April 25, 2011 Posted April 25, 2011 Wspolczuje SarNel, moja psinka sie nie przewraca ale czasami druga noga jest az wygieta z przeciazenia. Tez jej wczesniej pomagalam szalikiem przy wchodzeniu po schodach ale weterynarz mi to odradzila - ale chyba znowu zaczne. Ciekawa jestem jak sie czuje psiak [SIZE=4][B][SIZE=3]dczn[/SIZE] [/B][B]- [/B][/SIZE][SIZE=2]nie pisze ostatnio. Trzymajcie sie dzielnie :kciuki:[/SIZE] Quote
farbawww Posted July 11, 2012 Posted July 11, 2012 witam i proszę o pomoc [URL]http://images38.fotosik.pl/1699/c57fe4a550af1b69med.jpg[/URL] czy to jest zerwane więzadło kolanowe czy krzyżowe? czy to przypadek beznadziejny czy łagodny wg was? ortopeda mówił żeby nie ruszać i usztywnił łapę, a moze jednak warto zrobić jakąś operację? jeśli tak, gdzie moge ja wykonac w Warszawie? pozdrawiam i z góry dziekuję za odpowiedzi pies maly/sredni, mieszaniec teriera Quote
prunia Posted July 11, 2012 Posted July 11, 2012 witam , mam ten sam problem , po wczorajszych harcach nad rzeka moja suczka dziś rano zaczęła kuleć na tylna łapkę , byliśmy u wetki , dała dwa zastrzyki i mamy obserwować czy coś podpiera się łapką czy cały czas trzyma w górze,wetka podejrzewa zerwanie więzadła krzyżowego czym nas bardzo wystraszyła że może być konieczna operacja :( ile w ogóle taka operacja kosztuje ? Quote
dczn Posted July 12, 2012 Posted July 12, 2012 Ok. 1000 zl. Zerwane wiezadla prowadza do zwyrodnienia stawow. Lepiej zrobic RTG w dobrym gabinecie u dobregfo psiego ortopedy ( by potem psiak nie cierpial), i jak najszybciej zrobic. MOja miala juz na dwie nogi operacje stawow, w jednym bylo naderwane wiezadlo... i te satwy wciaz wracaja. Jest nowa metoda- kwas hialuronowy. Operacja wystarczyla na rok,m kwas na pol roku. Eh... mamy z tymi psiakami kochanymi. Polecam gabinet i dr Hajto w Gdyni. [video=youtube_share;KzAj7ITFL0g]http://youtu.be/KzAj7ITFL0g[/video] Quote
dczn Posted July 12, 2012 Posted July 12, 2012 A tu po artrotomii: [video=youtube_share;DUF_8iXwtIg]http://youtu.be/DUF_8iXwtIg[/video] Quote
cuciola Posted July 14, 2012 Posted July 14, 2012 I my dolaczamy sie do psiakow z problemami w kolankach :( W poniedzialek jedziemy zbadac krew, w srode odbedzie sie zabieg. Yoghi czesciowo zerwal wiezadlo krzyzowe co potwierdzilo rtg i test szufladkowy. Quote
cuciola Posted July 15, 2012 Posted July 15, 2012 Staramy sie podejsc do tego co nas czeka z usmiechem. Wazne, ze Yoghi odzyska pelna sprawnosc tak jak sie to stalo z prawym kolankiem. Bardziej niz wspolczucia potrzebujemy teraz zacisnietych kciukow :) Quote
cuciola Posted July 18, 2012 Posted July 18, 2012 Jestesmy juz po. Yoghi odpoczywa sobie, musi odespac narkoze. Quote
dczn Posted July 20, 2012 Posted July 20, 2012 Naprawiony psiak- to szczesliwy psiak. szacun dla rzodzicow! :) Quote
cuciola Posted July 20, 2012 Posted July 20, 2012 Codzienna relacja w naszej galerii [URL="http://www.dogomania.pl/forum/threads/25834-Galeria-Yoghiego-moj-labrador-przystojniak/page105"]tutaj[/URL] :) zapraszamy Quote
zlotko Posted July 22, 2012 Posted July 22, 2012 Witam wszystkich pechowcow. Moj pies tez byl operowany z powodu zerwanego wiezadla. Raz i drugi na te sama noge. Niestety koniec koncow nie ma wiezadla w operowanej nodze i teraz ma powazne problemy ze schodzeniem po schodach (II pietro). Moze macie pomysly jak mozna mu pomoc. Noszenie na rekach mojego psiaczka (prawie 30 kg) odpada, poniewaz kregoslup odmawia juz wspolpracy. Znacie moze jakis rodzaj uprzezy (szelek) wspomagajacych psa przy SCHODZENIU po schodach. Jest to o tyle trudne, poniewaz jest dosyc stromo . Na gore pies wchodzi sam. Dziekuje za kazda odpowiedz i zycze zdrowka Waszym psiakom. Quote
figa77 Posted August 7, 2012 Posted August 7, 2012 [quote name='zlotko']Witam wszystkich pechowcow. Moj pies tez byl operowany z powodu zerwanego wiezadla. Raz i drugi na te sama noge. Niestety koniec koncow nie ma wiezadla w operowanej nodze i teraz ma powazne problemy ze schodzeniem po schodach (II pietro). Moze macie pomysly jak mozna mu pomoc. Noszenie na rekach mojego psiaczka (prawie 30 kg) odpada, poniewaz kregoslup odmawia juz wspolpracy. Znacie moze jakis rodzaj uprzezy (szelek) wspomagajacych psa przy SCHODZENIU po schodach. Jest to o tyle trudne, poniewaz jest dosyc stromo . Na gore pies wchodzi sam. Dziekuje za kazda odpowiedz i zycze zdrowka Waszym psiakom.[/QUOTE] Witam w gronie właścicieli piesków z zerwanym więzadłem krzyżowym. Moja suczka operowana czterokrotnie, w tym raz żeby wyjąć jeden z implantów powodujących ciągłe nawracanie stanu zapalnego w kolanie. Szukając akcesoriów przeciwpoślizgowych na łapy dla mojej psicy trafiłam kiedyś na tą stronę: [URL]http://www.psychodnia.pl/index.html#/sklep[/URL] W drugim wierszu drugi i czwarty produkt (po prawej stronie masz taki suwak, żeby móc zobaczyć wszystkie produkty w sklepie): uprząż zadnia dla psa - myślę, że coś takiego to jest to czego szukasz. Przy okazji: znacie jakiś dobry produkt antypoślizgowy na łapki dla psa? Naklejki na opuszki z powyżej strony się nie sprawdzają, odlepiają się po dwóch dniach, a naprawdę przyklejałam je na oczyszczone, suche łapy. Skarpetki antypoślizgowe też średnio, bo te dopasowane ciężko założyć, a luźniejsze się przekręcają, poza tym psina średnio lubi mieć takie ubranko. Macie jakieś sprawdzone patenty do stosowania tak na co dzień? Zaznaczam, że moja suka jest już dawno po okresie rehabilitacji, po prostu mam uraz psychiczny i nie lubię patrzeć jak czasem zalicza poślizgi niekontrolowane w miejscach nie osłoniętych żadnym dywanem. DCZN: wow, po artromii naprawdę szybko psina zaczęła stawiać łapę! Napisz, jak jest z nią teraz, po kilku miesiącach od operacji? Jak oceniasz zabieg tą metodą? Pozdrawiam ciepło i również życzę dużo zdrowia dla Waszych piesków :smile: Quote
gryf80 Posted August 8, 2012 Posted August 8, 2012 najtaniej chyba wyjdzie kupić jednak wykładzinę i powykładac miejsca w domu tam gdzie jej nie ma Quote
dczn Posted August 8, 2012 Posted August 8, 2012 Moja miala artrotomie, ale ona ma zwyrodnienia stawow... a w jednym miala naderwane- nie zerwane- wiezadlo krzyzowe. Wiec 100% mniejszy bol. Z ta roznica- ze nie na zawsze. Zwyrodnienia sa- i niegdy nie mina. Miala artrotomie na dwu nogach :) a teraz juz wstrzykiwalismy kwas hialuronowy.... bo po roku bol wraca. I kwas jest na mniej wiecej pol roku. Potem znow. I tak do konca zycia :))) Taaaa- dywaniki, wykladzinki- najlepsze. Nic wiecej. Po co stres psu. Szkoda, ze tak pozno sie zorientowalam...Moj pies sie bal z lozka schodzic. Nie wiedzialam: dlaczego :( teraz jest OK. Kwas od maja trzyma. Piesek nie budzi sie z bolem, biega. Chyba, ze poskacze wokol drzewa za kotem- to potem lekko kuleje. Ale na ogol- NIE. Pozdrawiam was, i wasze psiaki :) Quote
vallhund Posted September 25, 2012 Posted September 25, 2012 [quote name='dczn']Ok. 1000 zl. Zerwane wiezadla prowadza do zwyrodnienia stawow. Lepiej zrobic RTG w dobrym gabinecie u dobregfo psiego ortopedy ( by potem psiak nie cierpial), i jak najszybciej zrobic. MOja miala juz na dwie nogi operacje stawow, w jednym bylo naderwane wiezadlo... i te satwy wciaz wracaja. Jest nowa metoda- kwas hialuronowy. Operacja wystarczyla na rok,m kwas na pol roku. Eh... mamy z tymi psiakami kochanymi. Polecam gabinet i dr Hajto w Gdyni. [video=youtube_share;KzAj7ITFL0g]http://youtu.be/KzAj7ITFL0g[/video][/QUOTE] Moje psy miały wielokrotnie nakłuwane stawy, z powodu pobierania płynu do badania, ale także w celu podania kw.hialuronowego. Nigdy się przy tym nie ruszały, pomijając kwestię bólu (bo na filmiku pies ewidentnie reaguje bólem), można zwyczajnie nie trafić dobrze z wkłuciem i uszkodzić torebkę. Po to się daje sedację, żeby pies się nie ruszał. Może komuś się przydadzą nasze doświadczenia z zerwanym więzadłem[URL]http://bernenczyki.net/o-zdrowiu/14-zerwanie-wiezadla-krzyzowego[/URL] Z moich doświadczeń (nie tylko z moim psem) najbardziej u nas popularna, zewnątrzstawowa metoda rekonstrukcji więzadła, często zawodzi u cięższych lub bardzo energicznych psów. Tutaj można poczytać o metodzie TTA,bardzo popularnej „na zachodzie”, wg statystyk z 2010r zoperowano tak już 65 000 psów[URL]http://www.abvet.cz/pl/novinky/96-miney-juz-wiecej-niz-2-lata-odkad-wykonujemy-stabilizacje-kolana-metoda-tta/[/URL] W klinice gdzie operowany mój był Paiko tych operacji wykonanojuż ponad 100, tylko u 7 psów pojawiły się komplikacje. Psy naprawdę bardzo szybko wracają do pełnej sprawności. Można zobaczyć na zamieszczonym tam video, jak porusza się pies już w 10dni po operacji. Z tego co wiem w W-wie operację tą metodą wykonuje dr.Bissenik, we Wrocławiu inną osteotomię- TPLO „robi” dr Niedzielski, w cytowanej klinice dr Novak. Quote
figa77 Posted September 26, 2012 Posted September 26, 2012 [quote name='vallhund'] Tutaj można poczytać o metodzie TTA,bardzo popularnej „na zachodzie”, wg statystyk z 2010r zoperowano tak już 65 000 psów[URL]http://www.abvet.cz/pl/novinky/96-miney-juz-wiecej-niz-2-lata-odkad-wykonujemy-stabilizacje-kolana-metoda-tta/[/URL] W klinice gdzie operowany mój był Paiko tych operacji wykonanojuż ponad 100, tylko u 7 psów pojawiły się komplikacje. [/QUOTE] Możesz napisać jakie to były konkretnie komplikacje? Quote
vallhund Posted September 26, 2012 Posted September 26, 2012 (edited) Wystarczy kliknąć w link, który cytujesz, tam jest to napisane: 6x uszkodzenie łąkotki, 1xzwichnięcie rzepki. Przy zerwanym więzadle bardzo często dochodzi do uszkodzenia/urwania łąkotki, dlatego jest konieczna kontrola stawu przy rekonstrukcji więzadła. Mój pies przy 2 operacji nie miał go otwieranego, bo podobno nie było potrzeby. W trakcie 3, wykonanej ok. 2 tyg. po drugiej okazało się , że kolano jest nie tylko septyczne (zainfekowane), ale że jest urwana łąkotka. Zerwanie więzadła rzepki, to powikłanie, które statystycznie zdarza się u 1% operowanych psów. Mój się "załapał" na ten 1 procent, ale dośc nietypowo, bo po roku od operacji TTA, tak późno to się nie zdarza. Tutaj jeszcze rozmowa z dr Bissenikiem, m.in o zerwanym więzadle i TTA z Mojego Psa [URL]http://www.psy.pl/archiwum-miesiecznika/art6809,nastaw-staw.html[/URL] Edited September 26, 2012 by vallhund dodany link Quote
sowillo Posted December 18, 2012 Posted December 18, 2012 Witam mój pies ma prawdopodobnie zerwane więzadło. Od kilkunastu tygodni leczony na zwyrdnienie w kręgosłupie. Efektów zero więc prawdopodnie postawiona została zła diagnoza i sporo zmarnowanego czasu na leczenie nie tego co trzeba. Trudno. Nie mam jeszcze pewności że to zerwane więzadło ale prawdopodobieństwo jest ogromne. Pies opiera ostanio łapę tylko na pazurach tzn stara się jakos utrzymać równaowagę i używa tej łapy tylko do podpierania się. Niby na spacerach sika na tej łapie i chodzi prawie normalnie ale w domu to jest istna tragedia. Mam kilka pytań do was. 1.Czy pies po operacji wraca do domu czy zostaje w lecznicy, np na dobę .2. Jak poradziliście sobie w kilku pierwszych dobach z sikaniem tzn z zejściem po schodach ( mieszkam na 1 piętrze ).3. Jak szybko zostawiliście psa samego w domu ( kiedyś trzeba iść do pracy...). jaki koszt operacji (mniej więcej ) pewnie zalezy od regionu , ja jestem z Łodzi. Dzięki za wszystkie odp. i pozdrawiam :) Quote
dczn Posted December 25, 2012 Posted December 25, 2012 Wraca do domu!!! Pies sobie swietnie daje rade. Dwa-trzy dni mozna byc w domku, zeby pomagac. Chocby oszolomieniu po narkozie. Pozniej tez fajnie jak ktos pilnuje, by opatrunku psisko nie zrywalo. Fajnie jest umawiac operacje na piatek :))) Jak dobrze zorbione- to nie boli. I wazne- zrob szybko- bo teraz pies cierpi... a nie-poooo---> Dobrego ortopede znajdz, a nie partacza. U nas ok. 1200 zl, i w zwyz... ( mi sie wydaje, ze juz wzwyz), no ale nie duzo. Ja jestem z Gdyni :) Quote
sowillo Posted December 27, 2012 Posted December 27, 2012 [quote name='dczn']Wraca do domu!!! Pies sobie swietnie daje rade. Dwa-trzy dni mozna byc w domku, zeby pomagac. Chocby oszolomieniu po narkozie. Pozniej tez fajnie jak ktos pilnuje, by opatrunku psisko nie zrywalo. Fajnie jest umawiac operacje na piatek :))) Jak dobrze zorbione- to nie boli. I wazne- zrob szybko- bo teraz pies cierpi... a nie-poooo---> Dobrego ortopede znajdz, a nie partacza. U nas ok. 1200 zl, i w zwyz... ( mi sie wydaje, ze juz wzwyz), no ale nie duzo. Ja jestem z Gdyni :)[/QUOTE] Dzięki :) przez te święta niestety sprawa odłożyła się w czasie. Oszczędzam go jak mogę ale trudno takiemu oszołomowi wytłumaczyć, że mu się kolanko "rozpadło" :) Jutro idziemy działać, mam nadzieję nakłonić lekarza na operację jak najszybciej, dosłownie z dnia na dzień. A jak on będzie sikał... przecież nie zejdzie po schodach zaraz po operacji a znoszenie 33 kilowego pitbulla nie jest łatwe ;) Quote
dczn Posted January 5, 2013 Posted January 5, 2013 Da sobie rade!!! Moze pierwszy dzien po narkozie jest ciezki- ale potem to idzie. Moze wgram ci film, bo juz usunelam- z operacji mojego psa. I jak sie tpczylo. Potem sobie kustyka. Po paru dniach dostaje lapka. A po trzech dniach to ja chyba zdejmowalam bandaz i tylko chronilam rane. Zaraz wgram film :) Quote
dczn Posted January 5, 2013 Posted January 5, 2013 Artrotomia stawu kolanowego [video=youtube_share;TJhKt_NWFsY]http://youtu.be/TJhKt_NWFsY[/video] Quote
sowillo Posted January 6, 2013 Posted January 6, 2013 no jestem pod wrażeniem :) myślę, że Putin też nie będzie się zbytnio przejmował pokrojonym kolanem... jedyny problem to u mnie schody , stara kamienica więc jedne łagodne drugie niestety dosyć strome. Bez znoszenia go nie ma rady żeby zszedł z usztywnioną łapą . Po prostu z nich zleci...tfu tfu. znalazłam jednego lekarza który robi takie operacje u nas. niestety był na urlopie świąteczno noworocznym i dopiero co wrócił , do tego przyjmuje tylko do 14 a ja mam kosmos w pracy i nie ma mnie kto zastąpić bo ekipa jest mocno zdziesiątkowana. Nie wiem jak mam to zorganizować. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.