Hej_Hop Posted July 14, 2013 Posted July 14, 2013 Witam, nie wiem, czy pisze w odpowiednim rozdziale, ale moze jednak. Mam problem z psem , ktory niewyobrazalnie smierdzi. To nie jest normalny psi zapach, nie jest to tez zapach mokrego psa. To niesamowity smrod , ktory wszyscy okreslaja na stare skarpety. U suki pojawiaja sie co jakies czas czarne grube , nieregularne plamy na calym ciele i skora zaczyna swedziec. MIala 3 razy kuracje antygrzybiczna ale przy trzecim razie antybiotyki praktycznie nie dzialaly. Byla kapana co drugi dzien szamponem antygrzybicznym i po jakims czasie sie uspokoilo. Teraz pies znowu zaczyna sie namietnie wszedzie lizac , pjawily sie pierwsze dwie plamy i ten niesamowity smrod. Po badaniu skory okazalo sie , ze grzyby sa w normie i nie jest to przyczyna tego stanu. Podejrzenie padlo na alergie pokarmowa ale co do tego tez nie jestem przekonana bo nie zmieniajac pokarmu choroba po ilus tam tygodniach sama znika po czym po jakims czasie zaczyna sie od nowa. Z psem nie da sie przebywac w jednym pomieszczeniu, nie wiem czy to alergia czy moze zrobis jej badania na tarczyce a moze ma ktos inne typy. Zaraz po kapieli pies nie ma zadnego zapachu a kiedy wyschnie to po paru godzinach smierdzi niemilosiernie, czy ktos mial cos podobnego u swojego psa? Quote
ewtos Posted July 14, 2013 Posted July 14, 2013 Sadzę,że ani alergia pokarmowa ani niedoczynność tarczycy nie powoduje tak niemiłego zapachu o jakim piszesz. Są natomiast przyczyną zmian skórnych i osłabienia odporności organizmu, co prowadzić może do uzjadliwiania się grzybów z rodzaju Malassezia pachydermatitis.Są to grzyby , które bytują na skórze zdrowych psów, atakują natomiast w okresach osłabienia.Zwykle zmiany występują w okolicach uszu, szyi,pod pachami, w okolicach międzypalcowych. Skóra jest czerwona, potem staje się zgrubiała, łysa.W przebiegu malessiozy typowe są dwa objawy - intensywny świąd oraz przykry zapach. Są rasy szczególnie predysponowane do tej choroby, ale może ona wystąpić u każdego psa. Jest łatwa w leczeniu ale długotrwała bo są częste nawroty. Na pewno zbadaj tarczycę bo może powodować uzjadliwianie się grzybów. Quote
xxxx52 Posted July 14, 2013 Posted July 14, 2013 (edited) Na grzybice antybiotyk? Mialam czesto psy z grzybica ale moje smarowalam albo kapalam w Intrafugolu i otrzymaywaly imawerol.Czy smierdzialy bardzo no nie wiem chyba nie,ale sie drapaly.No i ze zeskrobiny wynikalo ze maja grzybice.Moze to swiezbowiec ,ale wtedy dobrze dziala Advokat (krople na skore) jak te plamy wygladaja oprocz tego ze sa koloru czerwonego i pies gubi wlosy?czy te miejsca wydzilaja jakis plyn ,czy pojawia sie lupiez?jakie sa duze te plamy i w jakich miejscach sie pojawiaja,i ile ich jest,czy ciagle w tym samym miejscu sie pojawiaja? moze zmien wet i udaja sie do bardziej kompetetnego moze zeby zrobil zeskrobine skory i profilaktycznie podaj diet jedzenie Antybiotyk jest podany oslonowo,przeciw bakteryjnie ,ale on nie leczy ani grzybicy ani swierzbowca wiesz mozemy tylko spekulowac ,ale badanie zeskrobiny skory rozwiaze ta zagadke zapachowa Edited July 14, 2013 by xxxx52 Quote
Hej_Hop Posted July 14, 2013 Author Posted July 14, 2013 TAk antybiotyk. Wtedy byl to Ketokonazol. Plamy sa koloru czarnego. Siersc nie wypada wogole.Jest zdrowa i blyszczaca. NAjwiecej plam pojawia sie na brzuchu miedzy talnymi lapami, pod ogonem, na klatce piersiowej , pod pachami, na grzbiecie niewiele i mniejsze. Plamy sa jakby troszke napuchniete i calkowicie czarne. Ostatnim razem pies wygladal jakby sie pocil , teraz w sumie nie. Pod wzgledem zachowania , pies jest normalny jedynie lize sie co chwile. Mam wrazenie , ze to nie problem skory a raczej cos od wewnatrz. Quote
gryf80 Posted July 15, 2013 Posted July 15, 2013 może psa powinien obejżec lek wet który zna się troszke więcej na dermatologii.byc moze to łojotokowe zap skóry(sugerowało by to te"spocone"plamy na ciele).jak pisałea - pobierali zsekrobine ze skóry to rozumiem że pasozytów skórnych takze nie wykryto Quote
xxxx52 Posted July 15, 2013 Posted July 15, 2013 [quote name='gryf80']może psa powinien obejżec lek wet który zna się troszke więcej na dermatologii.byc moze to łojotokowe zap skóry(sugerowało by to te"spocone"plamy na ciele).jak pisałea - pobierali zsekrobine ze skóry to rozumiem że pasozytów skórnych takze nie wykryto[/QUOTE] no wlasnie , z Twojego Hej_hop to mnie na grzybice i na inna chorobe skory ktorej sprawcami sa pasozyty nie wyglada jeszcze nie mialam kontaktu z pieskiem z takimi objawami na skorze Quote
Pani Profesor Posted September 24, 2013 Posted September 24, 2013 ja mam TO SAMO, dokładnie ten sam odór od psa, w koncu po setnej nieudanej kąpieli, po której zaczął capić, i po ostrzyżeniu go, które to ukazało jego placki na skórze pod sierścią, okazało się, że to alergia pokarmowa, przez którą się drapie. drapanie spowodowało grzybicę wtórną i łojotokowe zapalenie skóry - wiem to od wczoraj, od teraz nowa karma (mam z rybą, spróbujemy też jagnięciny z ziemniakami), dostałam szampon dermatologiczny, zastrzyk przeciwzapalny i antybiotyk na 5 dni. napiszę Ci, czy po antybiotyku się poprawi, bo jeżeli tak, to diagnoza jest strzałem w dziesiątkę. jak nie,to kombinujemy dalej. Quote
Pani Profesor Posted November 25, 2013 Posted November 25, 2013 u nas jest pełna diagnoza, już działamy intensywnie od jakiegoś czasu, więc jedziemy: 1. pies ma atopowe zapalenie skóry wywołane na tle alergicznym, prawdopodobnie pokarmowym - jeszcze nie wiemy na co dokładnie jest uczulony, ale to alergia powoduje AZS, a przez AZS się drapie. 2. grzybica powoduje smród - u mojego psa jest to malasezja, leczę go itrakonazolem (Itrax, ludzki lek, przepisany przez wetkę). jest to grzybica nabyta, prawdopodobnie w schronie albo i wcześniej, wylazła na wierzch przed spadek odporności (możliwe że po kastracji w schronisku). 3. pranie psa 2x w tygodniu w Hexodermie, trochę niweluje smrodek, a poza tym jest dla niego pewnie ulgą 4. na hot-spoty, czyli swędząco-ropiejące placki ma steryd do pryskania w atomizerze (musiałabym poszukać, contra-coś tam) 5. na razie dostaje względnie 'bezpieczną' karmę, Acanę Pacificę, na nią [I]prawdopodobnie [/I]nie jest uczulony, ale bez badań tego nie potwierdzę na 100% jak skończę kurację lekami, to napiszę, czy był jakikolwiek skutek. to jest diagnoza na 99,9% - ten pozostały % to dopuszczalna możliwość niedoczynności tarczycy, ale to będę mogła stwierdzić, jeżeli kuracja mu nie pomoże. oprócz tego daję psu beta-glukan w kapsułkach i olej z ryb (również w tabletkach) - podstawą jest podniesienie odporności, żeby mógł zwalczyć grzybicę. i wg. mojej opinii, wetka była partaczem (ta, która faszerowała psa bez sensu antybiotykami). na grzybicę antybiotyk nie pomoże, w zasadzie nie wiem, na co to miało pomóc, no ale na bank nie było to łojotokowe zapalenie skóry, jak podejrzewano. proponuję przejść się do innego weta i podpytać właśnie o atopówkę, alergie pokarmowe itd., bo antybiotyk dodatkowo osłabia odporność psa (podobnie jak sterydy dożylnie/domięśniowo). będę zdawać relację :) Quote
Sowa Posted October 21, 2018 Posted October 21, 2018 Dnia 25.11.2013 o 21:45, Pani Profesor napisał: to jest diagnoza na 99,9% - ten pozostały % to dopuszczalna możliwość niedoczynności tarczycy, ale to będę mogła stwierdzić, jeżeli kuracja mu nie pomoże. Chyba sprawdziłabym to od razu, nie czekając na wynik kuracji. Quote
Sjette Posted October 21, 2018 Posted October 21, 2018 "Syntetyczny lek przeciwgrzybiczy, pochodna imidazolu o szerokim spektrum działania. W zależności od stężenia działa grzybostatycznie lub grzybobójczo. Hamuje biosyntezę ergosterolu w błonie komórkowej grzyba, powodując zmianę jej przepuszczalności i śmierć komórki." Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.