Doda - skrzywdzona i opuszczona sunia pilnie szuka domu

[LittleMy]

alegro mu sie skonczylo, zrobie nowe, ale musze pomyslec, jak je uatrakcyjnic, bo do tej pory nie przynioslo skutku :(

[agata-air]

moze cos dla niego bede miala:)

[Lemoniada]

[quote name='agata-air']moze cos dla niego bede miala:)[/quote]
Domek??!!:crazyeye:

[Koperek]

[B]agata-air[/B] pisz no tu konkrety:mad: ! Moje myślenie o [SIZE=3][COLOR=red][B]Szopenku[/B][/COLOR][/SIZE] doprowadza mnie do bezsenności:-( , także nie każ mi się domyślać;)

[fona]

[quote name='agata-air']moze cos dla niego bede miala:)[/quote]

agata :mad:

oj, zeby to bylo to COŚ

[zdrojka]

No i poszła spać i nic nie napisała...
Frycusiu, może w końcu?

[agata-air]

dobra a wiec pisze:P domek w częstochowie, u zajebistych ludzi z 6kotami i sunia- 12 letnia Delma. Jest tylko kilka warunków: on musi akceptować koty, trzeba najpierw wyadoptowanych suczkę Bidę (przygarnie z krzaków, maleństwo) i najważniejsze Pan domu musi się zgodzić. A wiec jak widzicie nie jest to takie proste. Szopen miałby pełną miskę, ręce do kochania, ogród do biegania. Jakby się udało było by szczęśliwy do koca swoich dni.

[fona]

Na pierwszy rzut oka to chodząca łagodność, ale z akceptowaniem kotów nawet u chodzących łagodności różnie bywa. Nie wiem, jak zrobić test w warunkach schroniskowych...

[agata-air]

I koty tu są podstawą. I musza wyadoptowac Bide, choc na jakis tymczas (oni juz nie bardzo moga ja trzymac...) [URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=68851&page=12[/URL]
Szopen mieszkałby w odpowiedniej budzie z boksem, bylby bardzo czestow wypuszczany (mam do nich 100% zaufanie). Tylko wszytko musialoby sie ułożyć dogodnie

[agusiazet]

No i co z Szopenem?

[agata-air]

Nic nie idzie do przodu...ani Biba, a poki jest Biba to i z Panem domu nie ma co gadać

[fona]

poniewaz szopen ma cień szansy, miejsce w MP odstapilam Pierniczkom, jesli z domku nic nie bedzie, w MP chlopak pojawis ie za miesiac :)

[quasimodo]

Szopenik przypomina o sobie wszystkim!!!

[agata-air]

pamietamy o koledze:)

[Koperek]

[B][SIZE=4][COLOR=red]Szopenek[/COLOR][/SIZE][/B] osamotniony czeka na odmianę nieciekawego (dotychczas) losu!!!

Czy ktoś był u niego zobaczyć, jak się czuje?? Tzn. wiem, że nie za ciekawie (jak to w schronie), ale czy dalej w tej samej klatce, czy nie pogryziony??

[mirka-ela]

Byłam w schronie dzisiaj i wygłaskałam bidula.
Wszystko u niego bez zmian, w naszym schronie to jest bez szans na adopcje...

[LittleMy]

oglosilam go w wyborczej, mam nadzeje, ze w piatek sie pojawi...

[Koperek]

Oj, coś wszyscy zapomnieli o [B][SIZE=4][COLOR=red]Szopenku[/COLOR][/SIZE][/B]...:-( :-( :-(

[B]A on przecież tak bardzo chciałby mieć swojego pańcia, a nie siedzieć sam, smutny w schronisku! Taki łagodny olbrzym, a nadal bezdomny...[/B]

[B][COLOR=darkslateblue][U]POMÓŻ![/U][/COLOR][/B]

[fona]

Szopenek w nastepnym numerze w Moim Psie bedzie

[LittleMy]

a dzis powinien sie pojawic w wyborczej, wiec sporo osob powinno przeczytac o nim....

[Koperek]

No to nie ma się czym martwić;) Na bank znajdzie już swój domek!:loveu:

[Lemoniada]

I jak? Był jakiś odzew po artykule? :)

[LittleMy]

to bylo tylko ogloszenie, ale wyborcza duzo ludzi czyta i chyba czesto jest spory odzew..

[zdrojka]

No i.......?

[fona]

Kontakt byl chyba do Rudaska, Rudasek sie z dogo wymiksowal ostatnio, mam nadzieje, ze odbiera ewentualne telefony... Pewnie cisza...