Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[quote name='Agata69']Jestem od kilku godzin. Juro pojade do Szopena i napisze co z nim. Wg własciciela jest ok.[/QUOTE]Witaj Agata.
Czekamy na wiadomości, bo wg tego właściciela to zawsze jest ok, przez wszystkie lata.
Jeżeli chodzi o dt to też jestem za tym i też finansowo pomogę.

Posted

Wybrałam sie z rana, niestety nie dojechałam. Samochód stał prawie 2 tygodnie i nie zapalił, własnie stoi u mechanika. czekam na naprawe. Myslę, że najpóźniej jutro powinnam miec auto z powrotem. Co do dt to nie jest to prosta sprawa. Stary pies przerzucony w obce miejsce... to jest jego dom, on kocha Dode a ona jego. Poza tym Szopen ma właściciela, trzebaby mu zabrać psa interwencyjnie. Nie widze tego.

Posted

Szopen chodzi, słabo ale chodzi. Czyli tabletka zadziałała ale stan kręgosłupa jest coraz gorszy. Nie będziemy go juz wyprowadzali, bo się przewraca. na swoim teren radzi sobie jako tako. Bardzo się ucieszył, zjadł z apetytem , czyli nadal chce mu się żyć.
Zamówię jutro karmę, wymysliłam tez ze kupię w lumpeksie 2 kołdry żeby mu posłać w jakis miejscach ocienionych.

Posted

Porozmawiam dzis z żona właściciela czy oni go oddadzą. sama juz nie wiem co gorsze. Idzie jesien i chłody a szopen chyba juz do budy nie wchodzi. Przepraszam ze wczoraj tak krótko ale dopadła mnie migrena

Posted

Rozmawiałam, ale moze być problem z oddaniem. Jest natomiast pomysł odnowienia takiej szopy dla szopena, uszczelnienia dachu, ocieplenia styropianem i wyscielenia mu tego duża iloscią słomy. Duzo pracy, ale miałby ciepłe suche miejsce dla siebie.

Posted (edited)

Uważam,że to dobry pomysł z tą szopą.

Szopenik byłby u siebie,z Dodą.

Ja oraz osoby,które wyraziły chęć pomocy finansowej

moglibyśmy wyslać pieniądze np. na lepsze jedzonko,leki

Tylko oby Szopen nie musiał zbyt długo czekać na to miejsce.

Noce są już chłodne,padają deszcze,a jeśli on nie wchodzi do budy,

to będzie mu zimno,wilgotno,a to pogorszy jego stan.

Edited by azalia
Posted

Mam pana u mnie w pracy, złota rączkę. Porozmawiam w poniedziałek, moze by sie zgodził zrobić co trzeba. Potrzebna by była blacha na dach, smoła, styropian, palety, nie wiem co tam jeszcze. Wpłynęły pieniadze z bazarku Fony 145 zł. Najpierw trzeba będzie zacząć od sprzatania bo tam jest gigantyczny syf w tej szopie. Ale widłami i łopata to my machac umiemy. w poniedziałek podjedziemy tam z Krzyskiem i popatrzymy na to, podejmiemy jakieś decyzje.

To trzeba zrobic na już, albo rzeczywiscie starac się o jakies hospicjum.

Posted

Włascieciel przemyslał sprawę i zgadza się na znalezienie odpowiedzialnych opiekunów na reszte zycia Szopena. najlepiej jakies hospicjum niedaleko mnie, tak żebym mogła nadal sie nim opiekować. Co wy na to?

Posted

[quote name='Agata69']Włascieciel przemyslał sprawę i zgadza się na znalezienie odpowiedzialnych opiekunów na reszte zycia Szopena. najlepiej jakies hospicjum niedaleko mnie, tak żebym mogła nadal sie nim opiekować. Co wy na to?[/QUOTE]

A Doda? Zostanie tam?

Posted (edited)

Hospicjum? A jest w ogóle coś takiego?

Sądzę, że skora pan zgodził się oddać Szopena to trzeba kuć żelazo póki gorące i szukać miejsca dla Szopena szybko, żeby pan nie miał czasu się rozmyślić.
Blisko Włocławka.

Edited by jolantina
Posted

[quote name='mar.gajko']A Doda? Zostanie tam?[/QUOTE]

No ideałem byłoby, gdyby Doda mogła przeprowadzić sie Szopenem. one się bardzo kochają. Ale czy to mozliwe? W sensie gdzie taki dom znaleźć? Trzeba szukać, ale jednoczesnie ,tę szope robić, zeby nie zastała nas zima.

Posted

[quote name='bela51']To wszystko takie trudne:-(
Jak mozna zostawic tam samą Dode ? A Szopen na pewno bedzie tęsknił ?

Moze zacząc od robienia tej szopy ???[/QUOTE]

Masz rację, nie wiadomo które rozwiązanie jest gorsze, bo dobrych tu nie ma . Dobre by było wtedy, kiedy oba zwierzaki mogłyby iśc do opiekuńczych , doswiadczonych ludzi, gdzie miałyby opieke. ale gdzie takich szukać. Ja ludziom nie wierze. Tak podziwiałam czarodziejke i jej hospicjum, a potem okazało sie , co sie okazało. Tu jest niezbyt dobrze, ale przynajmniej Szopen dostaje leki i mam na to oko. sama nie wiem juz co robić. Jutro postaram się tam pojechać i ocenic szanse uporzadkowania i ocieplenia tej szopiny. Największym problemem jest nieszczelnośc, przy deszczu tam jest mokro. Trzeba zrobic nowy dach.
O losie...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...