Jump to content
Dogomania

Doda - skrzywdzona i opuszczona sunia pilnie szuka domu


fona

Recommended Posts

[quote name='mar.gajko']A cóż Cię na publiczną samokrytykę naszło.[/QUOTE]

No jakos tak. Pięknie mam tu na wsi, spokój. Psy kopia doły zeby sie schłodzić albo wygrzewają się w słońcu, dzieci graja w gry planszowe w zaimprowizowanym namiocie. Ja gotuję jarzynową. Czytam, zapisałam sie nawet do wiejskiej biblioteki i jestem powalona książkami jakie w niej są. Dzisiaj urządziłam głośne czytanie bajki. Korciło mnie żeby zrobić fotki, jak dzieci siedziały i słuchały. I tak mnie wzieło na szczerość z tego piękna.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Agata69']No jakos tak. Pięknie mam tu na wsi, spokój. Psy kopia doły zeby sie schłodzić albo wygrzewają się w słońcu, dzieci graja w gry planszowe w zaimprowizowanym namiocie. Ja gotuję jarzynową. Czytam, zapisałam sie nawet do wiejskiej biblioteki i jestem powalona książkami jakie w niej są. Dzisiaj urządziłam głośne czytanie bajki. Korciło mnie żeby zrobić fotki, jak dzieci siedziały i słuchały. I tak mnie wzieło na szczerość z tego piękna.[/QUOTE]

Hmmm, urocze.
Wieś, dziatki, bajki i wredna sucz.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...
  • 2 weeks later...

Dzisiaj musiałam wezwać ekstra weterynarza. Szopen się nie podniósł, cierpi, a do własciciela nie byłam w stanie sie dodzwonic. Szopek dostał dwa zastrzyki, przeciwzapalny i wzmacniajacy. widok jest rozdzierajacy serce. Tym bardziej ze nieczynny absolutnie tył kontrastuje z głodnym, pełnym chęci życia przodem. Szopen ma apetyt, patrzy i prosi o kontakt, pomoc. Tył umiera. Przednie lapy sa mocno obciążone, poduszki poprzerastane, pazury... szkoda gadać. Dzisiaj nie sprzatalam, Krzysiek zbierał gówna a ja siedziałam Z Szopenem i gadalismy. Obiecałam że postaram sie pomóc w cierpieniu. Drżał cały, pod koniec juz po zastrzykach uspokoił się . Moze zaczęły działac, moze uspokoił go kontakt z człowiekiem. Kto by chciał cierpiec i umierać sam. Jutro tam pojadę, zawiozę leki, które moze pomogą. W niedziele wyjezdżam na 12 dni. Zostawię klucze Krzyskowi. Prosze slijcie dobra energie.
Reszte zdjęc wysle komus na mejla, ja nie moge wstawić.

[URL="https://upload.facebook.com/Piesbook/photos/pcb.340568936100621/340568086100706/?type=1"][IMG]https://scontent-b-fra.xx.fbcdn.net/hphotos-xfp1/t1.0-9/q85/p235x350/10593160_340568086100706_998904530669497752_n.jpg[/IMG]
[/URL][URL="https://upload.facebook.com/Piesbook/photos/pcb.340568936100621/340568126100702/?type=1"][IMG]https://scontent-b-fra.xx.fbcdn.net/hphotos-xfp1/v/t1.0-9/q84/p173x172/10577184_340568126100702_5991583039318294260_n.jpg?oh=d36faddb3773ec0085239f3a421f79a2&oe=546F0228[/IMG]
[/URL][URL="https://upload.facebook.com/Piesbook/photos/pcb.340568936100621/340568172767364/?type=1"][IMG]https://fbcdn-sphotos-e-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xap1/t1.0-9/q86/p173x172/10422979_340568172767364_5040549832474606954_n.jpg[/IMG]
[/URL][URL="https://upload.facebook.com/Piesbook/photos/pcb.340568936100621/340568226100692/?type=1"][IMG]https://scontent-a-fra.xx.fbcdn.net/hphotos-xaf1/t1.0-9/q81/p173x172/10612918_340568226100692_6559012585539851512_n.jpg[/IMG]

[/URL]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='azalia']Strasznie mi żal Szopenka,niedawno odszedł mój Bono na nerki,smutek wielki.

Może mogę jakoś pomóc,może czegoś mu potrzeba?[/QUOTE]

Nie Azalia, raczej pomóc nie możesz. Potrzebny mu prawdziwy dom i stroskliwy człowiek na codzień, a o to najtrudniej.

Edited by Agata69
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...