Agata69 Posted July 7, 2014 Posted July 7, 2014 Dzwonilam, jest bez zmian. Jutro podjade z wetką. Quote
Lemoniada Posted July 7, 2014 Posted July 7, 2014 Dopiero przeczytałam... Śmierć z powodu PNN jest straszna, mam wielką nadzieję, że właściciel podejmie właściwą decyzję na czas. Ja kiedyś w podobnej sytuacji stchórzyłam i nigdy sobie tego nie wybaczę, że pozwoliłam odejść tak późno :( Agata, jestem z Tobą i z Szopenem sercem i myślami. Quote
azalia Posted July 7, 2014 Posted July 7, 2014 Dla Szopenka przydała by się karma nerkowa,mój pies niestety jej nie znosił. Trzymam kciuki za piesiulka. Quote
jola&tina Posted July 7, 2014 Posted July 7, 2014 [quote name='azalia']Dla Szopenka przydała by się karma nerkowa,mój pies niestety jej nie znosił. Trzymam kciuki za piesiulka.[/QUOTE]Mój też nie znosił. I żadnego psa nie udało mi się namówić na ten "smakołyk" Quote
Agata69 Posted July 8, 2014 Posted July 8, 2014 Kurde, napisałam elborat i mnie wylogowało. To jeszcze raz: Mam świetne wieści. Szopen ma się duzo lepiej. To zadziwiajace, myslę, więc , że własciciel, mimo zpaewnień, ze podał Szopenowi leki przeciwbólowe (raz w miesiacu tabletka) , podał mu dopiero po aferze jaka zrobiłam, czyli po moim wyjeździe.Stąd poprawa. Suma sumarum dzisiaj zastałam szopena z podniesionym tyłem. Chodzi chwiejnie, z trudem, ale chodzi! Na tyle, ze nawet wyszlismy na malutki wolny spacer. Szopen wrócił zmęczony ale bardzo zadowolony. wychlipał z przyjemnością jogurt. Spadł mi duzy kamień z serca. szopen zyje, funkcjonuje, dalej walczy. Wetka dzisiaj nie dojechała bo jest sezon urlopowy i była sama, ale jutro obiecała dojechać po pracy. uff, jak dobrze jak jest lepiej... Quote
mar.gajko Posted July 8, 2014 Posted July 8, 2014 To dobrze. Lepiej mi. Jeszcze na Niego nie pora widocznie. Quote
fona Posted July 9, 2014 Author Posted July 9, 2014 [quote name='Agata69']Kurde, napisałam elborat i mnie wylogowało. To jeszcze raz: Mam świetne wieści. Szopen ma się duzo lepiej. To zadziwiajace, myslę, więc , że własciciel, mimo zpaewnień, ze podał Szopenowi leki przeciwbólowe (raz w miesiacu tabletka) , podał mu dopiero po aferze jaka zrobiłam, czyli po moim wyjeździe.Stąd poprawa. Suma sumarum dzisiaj zastałam szopena z podniesionym tyłem. Chodzi chwiejnie, z trudem, ale chodzi! Na tyle, ze nawet wyszlismy na malutki wolny spacer. Szopen wrócił zmęczony ale bardzo zadowolony. wychlipał z przyjemnością jogurt. Spadł mi duzy kamień z serca. szopen zyje, funkcjonuje, dalej walczy. Wetka dzisiaj nie dojechała bo jest sezon urlopowy i była sama, ale jutro obiecała dojechać po pracy. uff, jak dobrze jak jest lepiej...[/QUOTE] Cieszę się, że z Szopenem lepiej, ale beznadziejne jest to, że musi cierpieć z powodu nieodpowiedzialnego właściciela... Quote
Agata69 Posted July 10, 2014 Posted July 10, 2014 Wetka tez stwierdziła, że Szopen prawdopodobnie nie dostał tej tabletki przeciwbólowej. Wlasciciel ją kupił 14-tego czerwca, bo sprawdziłyśmy w lecznicy, ale pewnie nie podał. Teraz kłopot z podaniem nastepnej , bo pewnie nie powie prawdy. Szopen powinien ja dostawać raz w miesiacu. Wetka mówi, że ma pod opieka kilka psów na tym leku i efekty są bardzo dobre. Zdziwiło ja takie załamanie stanu Szopena i potem cudowne poprawienie. Przepraszam, że wsystkich was przestraszyłam, byłam pewna , ze to koniec. Quote
bela51 Posted July 10, 2014 Posted July 10, 2014 Ciesze sie, ze stan Szopka sie poprawił. Choc bardzo martwi fakt, ze jest pod opieką takiego nieodpowiedzialnego czlowieka:shake: Quote
fona Posted July 10, 2014 Author Posted July 10, 2014 [quote name='Agata69']Wetka tez stwierdziła, że Szopen prawdopodobnie nie dostał tej tabletki przeciwbólowej. Wlasciciel ją kupił 14-tego czerwca, bo sprawdziłyśmy w lecznicy, ale pewnie nie podał. Teraz kłopot z podaniem nastepnej , bo pewnie nie powie prawdy. Szopen powinien ja dostawać raz w miesiacu. Wetka mówi, że ma pod opieka kilka psów na tym leku i efekty są bardzo dobre. Zdziwiło ja takie załamanie stanu Szopena i potem cudowne poprawienie. Przepraszam, że wsystkich was przestraszyłam, byłam pewna , ze to koniec.[/QUOTE] On go nadal nie chce oddać?... Agta, proszę, zsprawdź, czy doszło 50 zł. Quote
azalia Posted July 10, 2014 Posted July 10, 2014 Bardzo się cieszę,że Szopenik poczuł się lepiej,oby ten stan trwał jak najdłużej. Quote
Agata69 Posted July 10, 2014 Posted July 10, 2014 [quote name='fona']On go nadal nie chce oddać?... Agta, proszę, zsprawdź, czy doszło 50 zł.[/QUOTE] Dzisiaj nie sprawdze. Jestem w domu jutro ok. 15-16. To sprawdze. Ale cos m majaczy ze był przelew od ciebie 52,50. Quote
Agata69 Posted July 15, 2014 Posted July 15, 2014 Wczoraj było w normie. Zaraz zadzwonie, żeby dopilnować nastepnej tabletki przeciwbólowej. Quote
Agata69 Posted July 16, 2014 Posted July 16, 2014 Jutro pojade do Szopena, kupie co trzeba, wyczeszemy. Zobacze jak wyglada. Quote
Agata69 Posted July 17, 2014 Posted July 17, 2014 Szopen posiwiał, schudł, postarzał się... ale udało nam się wyjść nawet na krótki spacer nad jeziorko. Szopen to szałaput, mysli , że jest młody, więc kilka razy przewrócił się na nierównym terenie. Ale wstaje. bardzo go ucieszył spacerek, chociaz wracal łapa za łapą, na odpoczynki. Na jego terenie od razu wsadził nos do torby. Zjadł swój jogurt, a potem wychlipał jogurt Dody. Ona mu go oddała, na zdrowie. Niestety, mimo , że kupiłam worek dobrej puriny, w garnku był gotowany ryż pomieszany z marketowa karmą. Nie wiem co się stało z Puriną. Kupowanie karmy jest więc bez sensu. Reasumując nie jest tragicznie, kryzys minął. Do następnego. Quote
bela51 Posted July 17, 2014 Posted July 17, 2014 Ten facet jest podly... Chyba sprzedaje karme, ktorą kupujesz dla psów. Jak tak mozna, biedne psiaki:-( Quote
jola&tina Posted July 17, 2014 Posted July 17, 2014 [quote name='bela51']Ten facet jest podly... Chyba sprzedaje karme, ktorą kupujesz dla psów. Jak tak mozna, biedne psiaki:-([/QUOTE] [quote name='mar.gajko']Gnój jest, i tyle.[/QUOTE]Mnie już nawet nie chce się komentować zachowania tego podłego typa. Biedny Szopen. Jak mu pomóc? Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.