DRAMAT wielkiego Timura- skrajnie wycieńczony-ZAGINĄŁ-MIKOŁÓW-KATOWICE!!!!

[Kama202]

ja też codziennie sprawdzam w nadziei na dobrą nowinę...

[Malgoska]

żadnych wieści????????????????

[stzw]

Dzisiaj jeździłam i doklejałam ogłoszenia. Ludziom się nawet pinezki z ogłoszeń przydają...

[agata51]

Daj się znaleźć, maleńki.

[bela51]

Strasznie smutny wątek :-(

[Anula]

To jest bardzo wszystko dziwne,rozwieszone ogłoszenia i ani jednego telefonu? To jest duży pies i nikt go nie zauważył,nie widział?Przecież nie mógł się rozpłynąć.Może gdzieś leży w krzakach i już nie żyje,był chorym,wycieńczonym psem jak wynika z wątku.

[Malgoska]

[quote name='Anula']To jest bardzo wszystko dziwne,rozwieszone ogłoszenia i ani jednego telefonu? To jest duży pies i nikt go nie zauważył,nie widział?Przecież nie mógł się rozpłynąć.Może gdzieś leży w krzakach i już nie żyje,był chorym,wycieńczonym psem jak wynika z wątku.[/QUOTE]


ja też tego nie rozumiem
i to że się wspiął po siatce....
jak ledwo chodził

[Pani Ka]

Mam nadzieję, że się szybko znajdzie.

[maciaszek]

Ciężko mi to powiedzieć, ale może trzeba by też sprawdzać w katowickim schronisku czy nie zostały znalezione zwłoki takiego psa :(. Katowicki schron ma podpisaną umowę z miastem na zabieranie potrąconych zwierząt...

Jeśli Timur przedostał się do lasów (które są blisko) to nic dziwnego, że nikt go nie widział. Tam jest jak igła w stogu siana :shake:.

[stzw]

Pani kierownik z Katowic napisała mi, że jeżeli czegoś się dowie to da znać.
Las niby jest ale po kilkuset metrach jest Kamionka. Raczej trudno się w nim zgubić - tak 10 min. spacerkiem i się z niego wychodzi
Po drugiej stronie za lasem są chyba Wilkowyje albo Mąkołowiec, czyli szeregowców i domków szał. Najbliższy prawdziwy las to ten na Stargańcu. Ale tam przyjeżdżają dzikie tłumy jak jest ciepło i łażą po tym lesie. W drugą stronę Murcki - to już prawdziwy las a nawet rezerwat. No i ew. okolice kopalni na Kostuchnie. Żeby dojść do lasu Timur MUSIAŁBY iść głównymi drogami - chyba, że przeskakuje wszystkie płoty. To jest niemożliwe.

[bela51]

Zagladam choc chyba nikła jest nadzieja, aby sie odnalazł ten biedny pies:-(

[Malgoska]

takie upały
Timurku :(

[bela51]

Chyba, ze trafił na jakąs dobrą dusze, ktora go przygarnela... Ale czy miał tyle szczęscia ?

[stzw]

To jest niemożliwe, żeby NIKT nie widział wielkiego psa idącego po Katowicach.... Tu ludzie ratują jeże, dzikie ptaki i wolnożyjące koty. Psa tym bardziej by zauwazyli. Chyba, że ktoś wpakował go do auta i odjechał.

[gosiaczek1984]

Czy cos wiadomo?

[Mani2000]

Doszły do mnie plakaty, jutro idę rozwieszać. Dziękuję [B]stzw[/B], jesteś wielka :)

[stzw]

nie jestem. Wczoraj rozmawiałam z sąsiadką - ona chodzi z kijkami dziennie kilka km po okolicy bo jej lekarz kazał. Nie widziała nigdzie Timura.

[Zofija]

Wpłyneły pieniądze dla Timura....
10.07. Beata z Bielska-50zł
10.07. beabea-150zł
11.07. Ewelina z Tarnowa-20zł
11.07. Elżbieta z Ustronia-20zł
11.07. Asia z Bielska- 120zł
razem=360,00zł

[Zofija]

Na razie nic z pieniędzmi nie robię, ciągle mam nadzieję, ze ten pies się odnajdzie.
Jeżeli jednak nie ,, to beabea i asia to moje koleżanki, zapytam je osobiście , a Beata z Bielska - jest na fb-też ją zapytam

[bela51]

Serce mnie boli, gdy tu zaglądam.:-(
Czasem cuda sie zdarzają...

[Malgoska]

nic nie wiadomo???????

[Malgoska]

dalej nic?

[stzw]

Absolutnie nic. Nawet pół telefonu. Regularnie przeglądam nowe wątki na dogo, ogłoszenia prasowe i strony okolicznych schronisk...

[Anula]

A dalej wiszą plakaty,czy już zerwane?

[stzw]

Prawie wszystkie wiszą. Większość klejona taśmą. Nie było deszczu, więc są czytelne i nie zniszczone.