devisiek Posted July 9, 2013 Posted July 9, 2013 Nie mam pojęcia czy był tutaj już taki wątek, ale zależy mi na szybkiej odpowiedzi, wiec wybaczcie. Dwa tygodnie temu mój psiak miał operacje zerwanego wiezadła, lekarz od razu zoperował mu też rzepkę kolanową. Bardzo dobrze to zniósł, już na drugi dzień powoli sobie kulał i wszystko było dobrze, na trzeci dzień stawał na łapie i chodził normalnie. Przyjmował antybiotyk, zastrzyki przeciwbólowe i przeciwzapalne. W końcu nadszedł dzień zdjęcia szwów, wszystko było rewelacyjnie, aż do pewnego dnia. Do ostatniej soboty kiedy psiak znowu zaczął kuleć, bardzo lekko ale jednak. Po tabletkach przeciwbólowych jest trochę lepiej. Może ja przesadzam, wiadomo, że po takiej operacji psiaki mają prawo kuleć, ale jestem panikarą. Nasz wet wyjechał na miesiąc a nie chcę go konsultować z innym, bo tylko tamtemu ufam. Czy ktoś tutaj też przechodził przez tą operację ze swoim czworonogiem i może mi napisać czy to normalne i nie muszę panikować? Quote
devisiek Posted July 9, 2013 Author Posted July 9, 2013 Wet mówił, że Borys był operowany techniką wewnątrztorebkową. Quote
a_niusia Posted July 9, 2013 Posted July 9, 2013 co to jest za technika? na czym polega? jakiej rasy jest pies? moj pies jest dwa miesiace po operacji. konsultowalismy go w warszawie itd. i wszyscy polecali tta albo tplo i zdecydowalismy sie na to ostatnie. Quote
devisiek Posted July 9, 2013 Author Posted July 9, 2013 Polega ona na rekonstrukcji zerwanego więzadła poprzez zastąpienie go materiałem syntetycznym. Ja najpierw byłam u jednego weta, który stwierdził zwichnięcie rzepki. Lekarz stwierdził to na zwykłym badaniu, bez żadnego rtg i jakoś średnio mi to pasowało. Pojechaliśmy na konsultacje do innego weta, który był polecany przez większość moich znajomych, zrobił zdjęcie rtg, test szufladkowy i wszystko było jasne. Polecił tą technikę, więc zgodziłam się bez dłuższego zastanowienia. A psiak to mały mieszaniec. Quote
a_niusia Posted July 9, 2013 Posted July 9, 2013 no moze przy malym piesku rekonstrukcja wiezadla daje lepsze efekty. ja mam duzego, bardzo aktywnego psa i wszyscy nam odradzali takie zabawy. jednak prawda jest, ze przy rekonstrukcji wiezadla przy pomocy materialu syntetycznego baaardzo czesto jako powiklania wystepuja stany zapalne oraz zbieranie sie plynu w miejscach, gdzie to wszystko jest poszyte. tak wiec lepiej sie skonsultowa z weterynarzem. czy pies zazywa jeszcze leki przeciwbolowe i przeciwzapalne czy juz skonczyliscie? Quote
devisiek Posted July 9, 2013 Author Posted July 9, 2013 Tak, wiem, wiem, ale nie sądzę aby był stan zapalny, a jeśli chodzi o ranę to już jest tak zrośnięta, że została tylko delikatna blizna. Nie wiem, jeśli nie przejdzie mu w przeciągu kilku dni to przejdę się z nim. Ale bardzo delikatnie kuleje, sądzę, że może przesadził na polu kiedy mama z nim była i przeciążył łapkę. Skończyliśmy. Quote
a_niusia Posted July 9, 2013 Posted July 9, 2013 stan zapalne tworza sie w srodku. nie dotycza rany. to moze byc przyczyna szczegolnie, ze pies nie bierze juz lekow. Quote
Minny Posted July 13, 2013 Posted July 13, 2013 devisiek przede wszystkim smyczka i nie ma biegania. teraz obserwuj łapkę, czy pies ją odciąża czy może utyka z bólu? nie raz jest tak, że pies po prostu przemęcza łapsko i nie chce na nim stawać przez dłuższy czas po urazie.jeżeli skończyliście brać leki może być tak, że dostawał przeciwbóle- teraz ich nie ma więc może pobolewać, jednak często po zabiegach zbiera się płyn, więc skonsultuj z innym wetem, ale weź od razu książeczkę zdrowia i przede wszystkim do chirurga!:lol: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.