Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Moja suczka jest terrierowatym mieszańcem. Obecnie ma prawie pięć miesięcy, waży około 4 kilo (ostatni raz gdy ją ważyłam miesiąc temu było 3.75), w wieku 6 tygodni była zarobaczona do tego stopnia, że zagrażało to jej życiu. Teraz jest zaszczepiona na wszystko i odrobaczana regularnie (Pratelem). Niedawno zaczęła zmieniać uzębienie, ale już prawie wszystkie ząbki zostały wymienione. Karmiona jest Royal Canninem dla szczeniąt. Dwa razy w życiu miała kleszcza (Jeśli jakaś jeszcze informacja będzie potrzebna, to dopiszę. Chcę, żebyście mieli jak najbardziej dokładny obraz tego psa).
Do opisu dołączam zdjęcie:
[IMG]http://dd4.photoblog.pl/np2/201306/44/153203853/ustalone.jpg[/IMG]

I teraz w czym tkwi problem.
Moja suczka już kiedyś saneczkowała. Poszłam z nią do weterynarza, weterynarz wycisnął gruczoły, w których notabene nic nie było.
Przycięłam małej włosy przy odbycie i problem się skończył.
Ostatnimi czasy suczka znów zaczyna saneczkować. Nie to, żeby cały czas. Po zrobieniu kupy i to nie zawsze. Same odchody są raczej normalne, nie biegunkuje, nie ma krwi. czasem zdarzy się, że kupa jest rzadsza, ale nie aż tak, żeby się rozpływała. Zawsze na tyle stała, że mogę ją posprzątać.
Zdarza się iż (nie wiem jak to opisać), w trakcie załatwiania się, jakiś fragment (mniejszy lub większy) kału zawiśnie na włosie (nie jej włosie, tylko jakimś zeżartym). Wtedy zaczyna przewracać się, dosięgnąć do zadu pyskiem, i ogólnie się podrapać. Gdy już skończy zdarza się to saneczkowanie.
Przedczoraj ponownie miała wyciskane gruczoły, włoski zostały skrócone i póki co spokój. Ale dla pewności chciałam zapytać, jakie inne mogą być powody saneczkowania?

Wczoraj Tobi nie była osowiała, zachowywała się normalnie, jak zawsze. W pewnym momencie zwymiotowała żółtą, rzadką mazią, którą z wierzchu pokrywała jaśniejszego odcieniu pianka. Nie było tego wiele i nic w tym nie pływało. Potem suczka znowu zachowywała się normalnie.

Wydaje mi się, że zmniejszył jej się apetyt. Nie jest tak, że w ogóle nie je, ale je jakby trochę mniej. Za to dużo pije. Może jest to spowodowane temperaturami?

Tobi śpi ze mną. Wczoraj jak zwykle przytuliła się do mojego boku i spała całą noc. Na ostatnim spacerze byłyśmy tak jak zawsze przed godziną 22. Dziś rano obudziło mnie cichutkie popiskiwanie. Mała siedziała na poduszce i sobie popiskiwała. Nagle zauważyłam, że lekko drży. Od razu wstałam do komputera, żeby sprawdzić jakie są objawy babeszjozy, i co mnie zdziwiło pies wstał z łóżka i poszedł za mną. Ona nigdy nie wstaje z łóżka, zanim ja nie naszykuję się do pracy. Zarasz wyszła z pokoju, pobiegła pod drzwi i zrobiła siku. Wieczorem dużo wypiła.
Cóż. I teraz zachowuje się znowu normalnie. Żuje sobie zabawkę i zachęca mnie do zabawy.

Jej matka wcześnie dostała pierwszej cieczki, więc może jej zachowanie coś takiego sygnalizuje, że będzie?
Nie miałam nigdy wcześniej psa płci pięknej, więc jest to dla mnie nowość.

Proszę, o Wasze opinie na temat tego co napisałam.
Będę wdzięczna za każde przypuszczenie i konkret.

PS. Nie piszcie mi żebym udała się do weterynarza, bo zrobię to na pewno. Dodatkowo mam zamiar zrobić morfologię.

Posted

Zrób nie tylko morfologie ale i tzw "profil wątrobowy".
Na temat karmy Royal mam bardzo złą opinię
Intensywne odrobaczanie + ta karma mogło sie odbic niekorzystnie na stanie watroby więc nalezy to sprawdzić

Posted

tobilife-czy mozesz przekazac jak czesto karmisz swoja suczke?jakie sa to porcje?
czy dajesz jej tylko sucha karme?
kiedy ostatnio odrobaczylas pieska?
zastanawiam sie czy przyczyna nie lezy w karmie?

Posted

Jeżeli sporo pije plus ta żółć to ja bym poprosiła weta o sprawdzenie brzuszka albo nawet usg, bo mogła się czymś zatkać :( czy jest możliwe, że połknęła kamyczek/kawałek zabawki/folię etc.?

Co do cieczki i temperatur możliwe, że tak to na nią wpływa, karma dobra ale wg mnie faktycznie są lepsze, np acana czy brit care.

Posted

[quote name='Ava1989']Jeżeli sporo pije plus ta żółć to ja bym poprosiła weta o sprawdzenie brzuszka albo nawet usg, bo mogła się czymś zatkać :( czy jest możliwe, że połknęła kamyczek/kawałek zabawki/folię etc.?

Co do cieczki i temperatur możliwe, że tak to na nią wpływa, karma dobra ale wg mnie faktycznie są lepsze, np acana czy brit care.[/QUOTE]
wybacz cieczka u psa w nie cale piec miesiecy-to jeszcze szczeniak ,ktory rosnie
Co do zolci i piany moga to byc wymioty tzw.glodowe ,lub nie akceptacja suchej karmy.Moze sprobowac namoczyc karme,dodac siemia lnianego(namoczonego)
moze podac jogurt,serek ziarnisty z rozgotowanymi platkami owsianymi.

Posted

Kiedy była odrobaczana ? koniecznie badanie kału -wiele objawów wskazuje na zarobaczenie. Zakłaczanie /o ktorym wspomniałaś/ moze występować przy zarobaczeniu włosogłowka /przećwiczone na własnym psie/.Pratel =Paratex ja nie mam zaufania do tych środków/też systematycznie odrobaczałam badanie kalu -obecność licznych jaj/poza tym nie mają szerokiego spektrum działania. Przegadaj to z wetem !!!

Posted

Też stawiałabym na robale. Lekarz moich psów ostatnio powiedział mi że Pratel uspokaja tylko sumienie właściciela.

Ja dodatkowo podaje moim psiakom co jakiś czas ugotowanego czerwonego buraka. Możecie się śmiać ale działanie widziałam na własne oczy. Zwierz systematycznie odrobaczany a i tak przytrafiła się niemiła niespodzianka.

Posted

[quote name='xxxx52']wybacz cieczka u psa w nie cale piec miesiecy-to jeszcze szczeniak ,ktory rosnie
Co do zolci i piany moga to byc wymioty tzw.glodowe ,lub nie akceptacja suchej karmy.Moze sprobowac namoczyc karme,dodac siemia lnianego(namoczonego)
moze podac jogurt,serek ziarnisty z rozgotowanymi platkami owsianymi.[/QUOTE]


Toteż piszę, że możliwe, nie na pewno. Zgadzam się, że cieczka u psiaka 5 miesięcznego to za wcześnie ale już u pół rocznego zdarzają się, szczególniu u mniejszych psiaków. Royalem jest karmiona domyślam się nie od tygodnia a już kilka mcy więc przyczyny szukałabym faktycznie w pasożytach ew przytkanych jelitach.

Posted

Ja natomiast nie faszeruję mojego psiaka chemią na odrobaczanie . Sam weterynarz stwierdził , że nie jest to obojętne dla organizmu . Wczoraj zrobiłam badanie kału po 1,5 roku , i co ? ZERO robali i jakichkolwiek jaj pasożytów . Natomiast pies dostaje zioła , które uniemożliwiają rozwój pasożytów .

Posted

[B]tobilife[/B] świąd obytu-który psy manifestują saneczkowaniem czy też lizaniem odbytu mogą prócz wypełnionych zatok przyodbytowych i tych nieszczęsnych dlugich włoosów o których pisałas,powodowac także trawa zjedzona przez psa a podczas defekacji częsciowo pozostajaca w odbycie(to co widziałaś z reszta).trawa także moze prowokowac wymioty u psa.pasozyty wewnętrzne rzadko powoduja świąd odbytu(chyba że sa to człony tasiemca majace zdolnośc do samoistnego wypełzania z odbytu,ale pies musiałby w jakis sposób sie nim zaraic np.zjadajac odchody zwierzat,myszy,czy tez przez pchły)
wzmożone pragniennie jeśli utzrymuje sie dłuzej niz kilka dni nie jest normalne.najprościej pobierz mocz do badanie i poczekaj na wynik

Posted

[quote name='xxxx52']tobilife-czy mozesz przekazac jak czesto karmisz swoja suczke?jakie sa to porcje?
czy dajesz jej tylko sucha karme?
kiedy ostatnio odrobaczylas pieska?
zastanawiam sie czy przyczyna nie lezy w karmie?[/QUOTE]

Głównie je suchą karmę, ale od czasu do czasu dostaje też surowe mięsko, jajko, czy twarożek.
Mała dostaje jeść dwa razy dziennie z takiej miarki, na oko są to trzy garści. Nie mam wagi niestety obecnie.
Odrobaczałam niecały miesiąc temu. Robię to regularnie, co miesiąc, jak weterynarz każe, choć często słyszę głosy, że to niepotrzebne trucie psa. Wątpię by miała robale, na prawdę. Prędzej właśnie tkwi problem w karmie. Chciałam zmienić na purinę, to jej nie wchodzi, arion też nie bardzo.
Oczywiście robiłam to stopniowo, dosypując do dotychczasowej karmy. Wybierała royal, reszte zostawiała ;/

Posted

[quote name='taks']Zrób nie tylko morfologie ale i tzw "profil wątrobowy".
Na temat karmy Royal mam bardzo złą opinię
Intensywne odrobaczanie + ta karma mogło sie odbic niekorzystnie na stanie watroby więc nalezy to sprawdzić[/QUOTE]
Miałam nadzieję, że Ty odpowiesz, bo czytałam wiele twoich wypowiedzi, w różnych wątkach i wydają mi się na prawdę konkretne.
Dziękuję, na pewno się zastosuję.
Karmę planuję zmieniać. Tylko nie wiem na co. Purina i Arion nie bardzo jej podchodzą.

Posted

[quote name='xxxx52']wybacz cieczka u psa w nie cale piec miesiecy-to jeszcze szczeniak ,ktory rosnie
Co do zolci i piany moga to byc wymioty tzw.glodowe ,lub nie akceptacja suchej karmy.Moze sprobowac namoczyc karme,dodac siemia lnianego(namoczonego)
moze podac jogurt,serek ziarnisty z rozgotowanymi platkami owsianymi.[/QUOTE]
Serki wcina, jajo i od czasu do czasu dobre surowe mięsko.
Sierść ma ładną, nie linieje bardzo, nie śmierdzi, nie jest ospała, wręcz przeciwnie.
Jak zaczęłam podawać jej ten royal, to obserwowałam, czy wszystko w porządku, i nigdy nie było takich problemów.

Posted

[quote name='bejasty']Kiedy była odrobaczana ? koniecznie badanie kału -wiele objawów wskazuje na zarobaczenie. Zakłaczanie /o ktorym wspomniałaś/ moze występować przy zarobaczeniu włosogłowka /przećwiczone na własnym psie/.Pratel =Paratex ja nie mam zaufania do tych środków/też systematycznie odrobaczałam badanie kalu -obecność licznych jaj/poza tym nie mają szerokiego spektrum działania. Przegadaj to z wetem !!![/QUOTE]
Środek na odrobaczanie będę zmieniać już przy następnym, bo też mi się ten pratel nie spodobał. Pogadałam z kilkoma wetami i też radzili zmienić.

Posted

[quote name='gryf80'][B]tobilife[/B] świąd obytu-który psy manifestują saneczkowaniem czy też lizaniem odbytu mogą prócz wypełnionych zatok przyodbytowych i tych nieszczęsnych dlugich włoosów o których pisałas,powodowac także trawa zjedzona przez psa a podczas defekacji częsciowo pozostajaca w odbycie(to co widziałaś z reszta).trawa także moze prowokowac wymioty u psa.pasozyty wewnętrzne rzadko powoduja świąd odbytu(chyba że sa to człony tasiemca majace zdolnośc do samoistnego wypełzania z odbytu,ale pies musiałby w jakis sposób sie nim zaraic np.zjadajac odchody zwierzat,myszy,czy tez przez pchły)
wzmożone pragniennie jeśli utzrymuje sie dłuzej niz kilka dni nie jest normalne.najprościej pobierz mocz do badanie i poczekaj na wynik[/QUOTE]
Ta trawa mogłaby to wyjaśniać. Rzeczywiście problem się pojawił mniej więcej jak urosła.

Posted

[quote name='tobilife']
Karmę planuję zmieniać. Tylko nie wiem na co. Purina i Arion nie bardzo jej podchodzą.[/QUOTE]
Karme radzę wybrać juz po otrzymaniu wyników. Być może potrzebna będzie karma osłonowa, lekkostrawna
Silne zarobaczenie w okresie wczesnoszczenięcym + częste odrobaczanie z pewnościa odbiło się na kondycji i wątroby i jelit. Miejmy nadzieję że to sie "samo" zregenerowało choć wątpię. Z tego co opisujesz maluje sie obraz pieska z podrażnionym przewodem pokarmowym. Saneczkowanie to nie tylko efekt zapalenia gruczołów przyodbytowych - jesli to sie wykluczy i tasiemca to kolejna sprawa do skontrolowania to właśnie jelita. Pasma sluzu tez drażnią odbyt i prowokują do saneczkowania, zmieniona konsystencja stolca a nawet jego odczyn. Zarzucanie żółci do żołądka i wymioty to tez pewien sygnał którego nie nalezy u tak młodego psa lekceważyć.
Nie strasze bo nie ma powodu ale lepiej "złapać" sprawy na wczesnym etapie i dac brzuszkowi wydobrzeć niz później borykać sie z pieskiem o "wrażliwym" przewodzie pokarmowym.

Posted (edited)

[quote name='tobilife']Głównie je suchą karmę, ale od czasu do czasu dostaje też surowe mięsko, jajko, czy twarożek.
Mała dostaje jeść dwa razy dziennie z takiej miarki, na oko są to trzy garści. Nie mam wagi niestety obecnie.
Odrobaczałam niecały miesiąc temu. Robię to regularnie, co miesiąc, jak weterynarz każe, choć często słyszę głosy, że to niepotrzebne trucie psa. Wątpię by miała robale, na prawdę. Prędzej właśnie tkwi problem w karmie. Chciałam zmienić na purinę, to jej nie wchodzi, arion też nie bardzo.
Oczywiście robiłam to stopniowo, dosypując do dotychczasowej karmy. Wybierała royal, reszte zostawiała ;/[/QUOTE]

dwa razy dziennie to jest za malo nalezy karmic 3 razy dziennie tak mlode psa tzn rano w poludnie i ostatnie karmienie ca.17 godzinie
Kiedy nastepuja wymioty albo z zolcia ,albo biala piana?
Moze kup sucha karme Josera lub Happy dog dla malych ras.Moze ja troche namocz i dodaj mieska np.z kury.ja ostatnio rozgotowuje ryz i dodaje mieso z kury i marchew ugniatam widelcem(wsypuje tez garstke suchej karmy.
Zalecam nie stosowac co pisze na opakowaniach ,gdyz jedne psy potrzebuja wiecej karmy jedne mniej.twoj widze jest glodny i nie strawia calej suchej karmy

Edited by xxxx52
Posted

[quote name='tobilife']Środek na odrobaczanie będę zmieniać już przy następnym, bo też mi się ten pratel nie spodobał. Pogadałam z kilkoma wetami i też radzili zmienić.[/QUOTE]
Drontal albo Dehanil dla szczeniakow i psow malych ras jest dobry
Moze zrob badanie stolca na obecnosc giardi ( lambi )gdyz one tez powoduja luzniejsze stolce,wymioty

Posted

[quote name='tobilife']Dziękuję za tego buraka, przyda się ;)[/QUOTE]
burak a czemoz to ,co ma takiego burak ze zabija robaki ?az sie boje ich jesc

Posted

Odpiszę może tak ogólnie, w odniesieniu do wszystkich.
Tobi do tej pory wymiotowała tylko raz. Bawiła się ogonem, znaczy się goniła go, zatrzymała się i zwymiotowała.
Odkąd teraz miała czyszczone gruczoły, i kudełki przycięte też nie saneczkuje. Ogólnie jest żywym psem. Jakiś czas temu badałam mocz i kał i były czyste.
Gdy dawałam jej trzy porcje dziennie to i tak jednej nie zjadała. Zwykle i tak zjada tylko jedną. Może te porcje są za duże? Mała nie jest wychudzona, nie cierpi też na brak egergii.
Broń Cię Boże, nie chcę zaniedbywać psa, ani oszczędzać na nim.. Po prostu z niektórych rzeczy nie zdaję sobie sprawy. jedni mówią tak, a inni inaczej i jestem już skołowana..

Co by miało nie być, to i tak zrobię jej te wszystkie badania o których pieszecie, wolę chuchać na zimne i właściwie dlatego tu się radzę. W razie czego, chcę wiedzieć, gdzie szukać problemu.
Zależy mi na tym psie, a szczerze mówiąc, do samych weterynarzy mam średnie zaufanie. Każdy mówi co innego. A tu mogę spotkać się z opiniami "klientów", którzy nie będą mi niczego wciskac dla zarobku :)

Posted

[quote name='xxxx52']burak a czemoz to ,co ma takiego burak ze zabija robaki ?az sie boje ich jesc[/QUOTE]

Burak ma naturalne właściwości odrobaczające. Po podaniu zmienia środowisko na mniej przyjazne dla robali. Dzięki temu nie mają warunków do życia. Widziałam taki cud na własne oczy ...

Nie tylko tabletki są lekiem na całe zło. Czasami warto i sięgnąć do tego typu metod.

Posted

[quote name='xxxx52']wybacz cieczka u psa w nie cale piec miesiecy-to jeszcze szczeniak ,ktory rosnie
.[/QUOTE]
Cieczka w 5 m-cznego psa to nic nadzwyczajnego. Małe rasy szybciej dojrzewają. Maja suka dostałą cieczkę jak miała 5,5 m-ce i nie ma co szukać w tym patologii.
Wiadomo że trzeba byc czujnym ale bez przesady- mam wrażenie że właścicielka jest trochę przewrażliwiona. Wymioty- może po prostu głodowe bo pies dostaje nieregularnie posiłki, ale jej się po prostu zwróciło i tyle. Jesli więcej się nie powtórzą nie ma się co martwić.
Odrobaczenia- wykonać kontrolne badania kału w odstępie 2-3 tyg i sprawdzić czy pratel działa czy nie. Nie szprycować psa co 2 m-ce tabletkami. Jeśli są robaki odrobaczyć lepszym preparatem niż pratel.
Wam nigdy się nie zdarzyło wstać w nocy zrobić siku? Nie ma co robić afery z tego że suczce się zachciało siku! Więcej wypiła to i siku więcej :roll:. A pić może więcej bo upał, bo coś bardziej słone a może tak po prostu pije więcej?
Nie traktować psa jak jajko- to moja rada. Dbać ale nie panikować. Pies mojej koleżanki przez takie "przewrażliwienie" wylądował na stole operacyjnym w wieku 4 m-cy - ZUPEŁNIE NIEPOTRZEBNIE (bo komuś coś się wydawało).

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...