Murka Posted April 21, 2017 Posted April 21, 2017 Pucek był dziś w Lublinie, zabiegu nie było, bo sprawa okazała się bardziej skomplikowana. Guz w ciągu trzech tygodni urósł dwukrotnie:( Ma teraz ok. 6 cm. Operacja jest ryzykowna, bo po pierwsze ulokowanie guza jest bardzo ukrwione, a po drugie po operacji będzie zaburzona gospodarka hormonalna. Także mogą wystąpić komplikacje podczas zabiegu i nie wiadomo czy organizm Pucka poradzi sobie z tym wszystkim. Jednak pani dr mówiła, że jeśli operować to już teraz póki pies jest jeszcze w dobrej kondycji, poziom kortyzolu nie jest jeszcze zbyt wysoki i nie ma prawie żadnych objawów cuschinga. Teraz operacja ma szansę na powodzenie, potem te szanse będą niewielkie... Zostawiając Pucka tak jak jest skazujemy go na powolne umieranie, bo jest pewne, że problemy będą się nasilać, jest też duże prawdopodobieństwo, że guz może się rozlać na inne narządy, może nagle zrobić się zator, może pęknąć powodując nagłą śmierć itd. Jeśli operacja się powiedzie Pucek ma szansę pożyć jeszcze ok. 2-3 lata. Jeśli nie będzie operowany może odejść w ciągu paru miesięcy... Ustaliłyśmy z ala123, że podejmujemy ryzyko operacji. Zabieg ma być we wtorek, pani dr zamówiła już potrzebne leki do operacji, m.in. heparynę. Potem minimum dwa dni Pucek pozostanie w klinice pod stałym nadzorem, trzeba kontrolować m.in. poziom elektrolitów. Guz zostanie wysłany na badania histo. Przed zabiegiem Pucek będzie miał jeszcze zrobione RTG żeby sprawdzić czy nie ma innych guzów w klatce piersiowej. Koszt operacji wyniesie ok. 700-800 zł... Ale nie ma innego wyjścia:( Dzisiaj jeszcze udało się złapać mocz do badania (pani dr chce sprawdzić m.in. czy nerki dobrze działają, czy zagęszczają mocz). Tutaj opis badań: http://www.fotosik.pl/zdjecie/pelne/0c60e584e89b82c9 http://www.fotosik.pl/zdjecie/pelne/58ce38df32e94c81 Dzisiejsze koszty to 155 zł: http://www.fotosik.pl/zdjecie/pelne/08eb11abc6f0ad42 I 20 zł za badanie moczu: http://www.fotosik.pl/zdjecie/pelne/536f15427f64ce6c Quote
DORA1020 Posted April 22, 2017 Posted April 22, 2017 Balam sie tu zagladac Nie wiem nawet co napisac,rece opadaja,decyzja o operacji jest dobra,nie mozna nikogo skazywac na powolna śmierć. Trzeba watek rozsylac,koszty ratowania bidulka sa duze,musimy prosic dobre duszyczki o finansowa pomoc. Quote
helli Posted April 22, 2017 Posted April 22, 2017 Zajme sie kosztami operacji, z pomoca znajomych, ale jak uda sie cos Wam zebrac dodatkowo to na pewno sie przyda Quote
ala123 Posted April 22, 2017 Author Posted April 22, 2017 5 godzin temu, DORA1020 napisał: Balam sie tu zagladac Nie wiem nawet co napisac,rece opadaja,decyzja o operacji jest dobra,nie mozna nikogo skazywac na powolna śmierć. Trzeba watek rozsylac,koszty ratowania bidulka sa duze,musimy prosic dobre duszyczki o finansowa pomoc. Cytat helli Zajme sie kosztami operacji, z pomoca znajomych, ale jak uda sie cos Wam zebrac dodatkowo to na pewno sie przyda 0 Napisałam na fb, wstawiłam faktury, ale nie wiem, co z tego wyniknie. Jakoś chyba nie umiem prosić, bo Pucek ma wydarzenie od kilku miesięcy, a do tej pory wsparcia stamtąd nie ma... Dziękuję Ci helli jeszcze raz, nawet nie wiem, jak mam wyrazić swoją wdzięczność !!! Bez Twojej pomocy zostałabym sama z problemem Pucka i jego kosztami :( Quote
Alaskan malamutte Posted April 22, 2017 Posted April 22, 2017 Podczytuję wątek. Bardzo mnie zmartwiły informacje o stanie zdrowa Pucka :-((. Wiem co to znaczy Cusching...i wiem, jak drogie jest leczenie tej choroby... Po leczeniu mojego psa zostało mi 10 kapsułek Vetorylu 120 mg, ważność do 02.2019r. Jeżeli będzie potrzebny Puckowi, przekażę nieodpłatnie. Tyle na razie mogę pomóc. Trzymam kciuki za za udaną operację. Quote
mdk8 Posted April 22, 2017 Posted April 22, 2017 Kochani na szybko stworzyłam bazarek dla Pucka . Może trochę się ubiera. Quote
ala123 Posted April 22, 2017 Author Posted April 22, 2017 8 godzin temu, Alaskan malamutte napisał: Podczytuję wątek. Bardzo mnie zmartwiły informacje o stanie zdrowa Pucka :-((. Wiem co to znaczy Cusching...i wiem, jak drogie jest leczenie tej choroby... Po leczeniu mojego psa zostało mi 10 kapsułek Vetorylu 120 mg, ważność do 02.2019r. Jeżeli będzie potrzebny Puckowi, przekażę nieodpłatnie. Tyle na razie mogę pomóc. Trzymam kciuki za za udaną operację. Dziękuję. Quote
ala123 Posted April 22, 2017 Author Posted April 22, 2017 7 godzin temu, mdk8 napisał: Kochani na szybko stworzyłam bazarek dla Pucka . Może trochę się ubiera. Dzięki . A ja zapraszam na pomagam.pl, gdzie także usiłuję zbierać pieniądze dla Pucka,udostępniajcie znajomym:https://pomagam.pl/pi23h6ph Quote
mdk8 Posted April 25, 2017 Posted April 25, 2017 Ciotki napiszcie co z Puckiem . Martwimy się :( Quote
Murka Posted April 25, 2017 Posted April 25, 2017 Niestety nie mam dobrych wieści... Ok. 19.30 Pucek odszedł po ok. 4 godzinnej reanimacji. Operacja trwała 4 godziny, uczestniczyło przy niej 3 chirurgów i kardiolog. Było ciężko, ale udało się usunąć guza z nerki. Niestety w trakcie operacji okazało się, że guz rozlał się na aortę (na USG nie było tego widać). Usunięto fragment aorty, Pucek stracił dużo krwi i od tego momentu zaczęły się problemy. Nie udało się go już ustabilizować. Gdyby nie ta aorta to wygląda na to, że operacja zakończyłaby się powodzeniem. Zostawić tego nie można było, bo dosłownie parę dni, max dwa tygodnie i pies odszedłby w męczarniach. Bardzo przykre są takie chwile:( Quote
helli Posted April 25, 2017 Posted April 25, 2017 mialam przeczucie, plakac zaczelam, zasnal i nie cierpi... Quote
Murka Posted April 25, 2017 Posted April 25, 2017 Sama siebie katuję... te fotki zrobiłam dziś rano przed wyjazdem... Żegnaj Pucku... Mam nadzieję, że zaznałeś u nas trochę normalnego życia.... Quote
helli Posted April 25, 2017 Posted April 25, 2017 zasnal, snilo mu sie cos fajnego, i tak odszedl Quote
Ingrid44 Posted April 25, 2017 Posted April 25, 2017 Bardzo to smutne. Biegaj sobie Pucusiu po niebianskich lakach :( Quote
DORA1020 Posted April 26, 2017 Posted April 26, 2017 słów brak..... myślałam,ze bedzie dobrze żegnaj biedna istotko:( Quote
agat21 Posted April 26, 2017 Posted April 26, 2017 Bardzo przykre i smutne wieści. Pucuś już biega po słonecznych łąkach, ale tym, co pozostali nie jest łatwo. Ala, Murko, trzymajcie się, daliście mu dom, daliście mu troskę i miłość. To najwięcej ile można dać przyjacielowi. Quote
Murka Posted April 28, 2017 Posted April 28, 2017 Mam już rachunek za zabieg: 480 zł, w tym 80 zł to koszty utylizacji. W związku z tym, że zabieg nie miał happy endu policzono dwa razy mniej, to tylko koszty leków i symboliczna suma za usługę wet. Podziękowałam serdecznie, bo wiem, że zrobili wszystko, żeby pomóc Puckowi. Poniżej faktura: http://www.fotosik.pl/zdjecie/pelne/d9c2bc737352204b Quote
Murka Posted April 29, 2017 Posted April 29, 2017 Jest jeszcze sprawa karmy, którą zakupiła helli: RC Hepatic 12 kg. U nas na razie nie ma psiaka z niewydolnością wątroby; Gackowi co prawda trochę szwankuje, ale na razie dostaje Essentiale... Karma może u nas leżeć, bo wcześniej czy później jakiemuś psiakowi się przyda. Mogę też komuś przekazać jeśli ktoś ma psiaka potrzebującego karmy wątrobowej. Quote
Murka Posted May 2, 2017 Posted May 2, 2017 Rozliczenie za kwiecień: -280 zł hotelowanie (1-25.04) -5 zł przejazd do lecznicy na pobranie krwi -140 zł badanie krwi (rozszerzone) -10 zł odrobaczenie -8 zł Fiprex -90 zł przejazd do Lublina na konsultacje -175 zł wizyta w Lublinie -90 zł przejazd do Lublina na operację -480 zł zabieg oraz utylizacja +30 zł RIVER +400 zł helli +30 zł Iwona K. +300 zł helli +300 zł helli +30 zł ala123 (od Locaibenio) Razem: -158 zł Quote
bela51 Posted May 4, 2017 Posted May 4, 2017 Dnia 25.04.2017 o 23:31, Murka napisał: Zegnaj Pucuniu, takiego bedziemy Cie pamietac :( Jest mi bardzo, bardzo smutno, ze nie dane Ci bylo dluzej cieszyc sie zyciem :( Quote
Murka Posted May 8, 2017 Posted May 8, 2017 Otrzymałam parę wpłat, więc rozliczam Pucka; Pozostałość po Pucku wynosiła -158 zł: +30 zł RIVER +50 zł ala123 (od LocaiBenio) +290 zł mdk8 (bazarek) Razem: +212 zł Myślę, że nadpłatę (+212 zł) najlepiej będzie przekazać na pozostałe psiaki pod opieką ala123 - mają spory dług. Karmę Hepatil za zgodą helli wysłałam do Sylwyji (są tam dwie suczki wątrobowe). Koszty przesyłki pokryła agat21. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.