sladka Posted May 8, 2007 Posted May 8, 2007 Witam, moja beaglica ma już 2 latka - i niestety chorą tarczycę:( Jest leczona, ale wiadomo, że jest to leczenie na całe życie. Od małego była taką kuleczką ale teraz to już jest dla mnie szczyt wszystkiego - wazy prawie 17 kg!!! Jestem przerazona - wokoło pełno obtłuszczonych beagli i wiem jak to paskudnie wygląda i jakim zagrożeniem jest dla psiaka. Niestety mimo starań nie udaje mi się zbic wagi - karmię ją drugi mc Hillsem Light dla psów dorosłych, zapisuję na agility (ale tam nagrodą za wykonanie komendy są snaki)...no i staram sie nadrabiac spacerami. Niestey głownie w weekend bo pracuje i psina jest skazana na siedzenie po 9 h dziennie w mieszkaniu. No na parwdę nie wiem co moge jeszcze zrobić..nie chcę żeby doszła do 20 kg:/ Najgorsze że ona da się zabić , dosłownie, za jedzenie. Spożywanie przy niej posiłków to prawdziwy horror. Może jest ktoś kto mi podpowie? Quote
Polna Posted May 8, 2007 Posted May 8, 2007 Ile dostaje tego hill'sa? POdawaj dawkę taka jak do wagi docelowej. Długie spacery, bieganie przy rowerze są bardzo potrzebne bo bez tego nici. Na agility zabieraj np. porcję suchej karmy np. śniadanie ;) Jeżeli będziesz na szkoleniu podwać smaczki to odejmij troche karmy z miski. Zapraszam na [url]www.e-beagle.pl/forum[/url] jest tam nas troche więcej ;) Quote
Ania-shira Posted May 9, 2007 Posted May 9, 2007 [B]Polna [/B]zgadzam się z toba co do rowerów spacerów i że zamiast smaczków to pokarm na agility. Moja ważyła w sierpniu prawie 19 kg a teraz wazy 15,15 kg :multi: Jest ona po sterylce i jak narazie nie przytyła. Ma ograniczone jedzenie, nie dokarmiana już jest, je o jednej porze. Nie ma tak, że nie chce jeść i czeka aż ja zmienie jedzenia. Ma w misce np zupe i to je zero fochów bo wie że jak nie zje zabiore i nic nie będzie. Ajka od mało to wie i je aż jej się uszy trzesą 5 sekund i miska pusta i wylizana:lol: Długie spacerki, rowerek, domowe agility, zabawy i biegi z psami. Quote
sladka Posted May 9, 2007 Author Posted May 9, 2007 Ej no...ja też tak chcę!!! Powiedz mi proszę - jak ja mam postapić ze swoją skoro ona - nie chce absolutnie jeść suchej karmy, włazi Ci do talerz ajak widziz że Ty coś masz, szczeka, warczy. Karma lezy całymi dniami nietknięta, pies głodny, wściekły łazi koło lodówki, zaczepi amnie łapą, patrzy w oczy ... no kurde jak to zrobić. Mama jej rano dawac miche suchego , ie zwarzac na placze i wieczorem zabierac? No nei wiem jak:( Quote
puli Posted May 9, 2007 Posted May 9, 2007 Przede wszystkim oducz ja zebraniny przy jedzeniu bo razem zwariujecie Quote
Polna Posted May 9, 2007 Posted May 9, 2007 Stawiasz powiedzy o 15 i o 15.10 zabierasz miske, nie zje jej sprawa. Przy "głodówce" nawet kilkudniowej psu się nic nie stanie i sam się nie zagłodzi ;) Zachowania pod lodowką ignoruj. Quote
Ania-shira Posted May 9, 2007 Posted May 9, 2007 Musisz jak jesz ignorować ja. Ajka przy mojej mamie sidzi jak je ale nie skacze a przy tacie to z buzi mu wyrwie i szceka i skacze by kawałek dostac. Jak ja jem to też siedzi i czeka grzecznie jak ją ignoruję ale jak kilka razy na nią spojrzę to zaczyna piszczeć, potem burczeć szczekac a potem sie ślini. Postaw miske na 10 min jak nie będzie chciał dto na góre ją odstaw. Dawaj posiłki o tej samej porze może być godz różnicy ale staraj się byc raczej punktualna ;) Powodzenia i wytrawołści Quote
sladka Posted May 10, 2007 Author Posted May 10, 2007 No dobra...będę ją ignorować, choć to bardzo trudne kiedy pies doprowadza Cię szczekanie, warczeniem i porywaniem kanapek do szewskiej pasji :angryy: No ale nic to - posiłek 2 razy dziennie na 10 minut, zobaczymy. Ale jesli już się więcej nie odezwę na forum tzn. że....własny pies mnie zeżarł i waży teraz jakieś 100 kg ;) Quote
Ania-shira Posted May 10, 2007 Posted May 10, 2007 Powodzenia i wytrwałości od razu to efektu nie będzie ale po jakimś czasie kilku dniach. daj znać jak ci idzie :lol: Quote
MaliS Posted May 11, 2007 Posted May 11, 2007 Ja Pasji bardzo pilnowalam wage... wazyla ciagle 15kg a jak wskakiwala na 16 to przechodzila na karme light... teraz przezimował tłuscioch jeden... roweru zabraklo i 16 sie utrzymuje... ale jak jej sie cieczka skonczy to przechodze na rower... potrafimy zrobic nawet 15km dziennie... Pasja szybko zrzuca nadmiar kilogramowy a po spacerze cały pysk jej sie smieje :-) szczesliwy beagle to zmeczony beagle czego moja sunka jest najlepszym przykladem... nie orientuje sie jak to jest z pieskami chorymi ale moja pasja jest zdrowa jak ryba i to sa na nia najlepsze metody... :-) pozdrawiaMY Quote
Malka Posted July 8, 2007 Posted July 8, 2007 Powiem Ci że z nadwagą u bagiet strasznie ciężko walczyć. Ja moją starszą odchudzam praktycznie odkąd skończyła rok. Ma takie skłonności do tycia, że nikt by nie pomyślał. Teraz po sterylce, wbrew wszystkim stereotypom, schudła, a nie przytyła, co mnie bardzo cieszy. ;) Na kondycję i zbędny tłuszczyk świetnie działa rower. W lecie biegamy praktycznie codziennie. No i dłuugie, aktywne spacery. Moja młodsza ma ADHD, więc ciągle męczy Nelkę i ona musi być w ruchu. No i karma- light. Już do końca życia chyba będą na lighcie, nawet młodsza, bo chociaż zawsze była "przecinakiem", po okresie dojrzewania przybrała na wadze. Ale gruba nie jest i ma dużo energii a to najwazniejsze :) Quote
Gonitwa Posted July 15, 2007 Posted July 15, 2007 Co prawda jestem właścicielką labradora :diabloti:ale skorzystam z Waszych rad tu zawartych... Orient waży 39 kg i ma dysplazję... Staram się jak mogę ograniczyć jego tycie ale udaje nam sie jedynie utrzymać stałą wagę.. A teraz po kastracji wszyscy mi mówią że pies już utył... Ale nic, nie można tego takj zostawić ;) Quote
La Lu Ruquezas Posted July 24, 2007 Posted July 24, 2007 Nie dokarmiać. Karmić o wyznaczonych godzinach. Właściwie dawkować jedzenie - gotowane czy suche, to nie ma znaczenia. Być konsekwentnym. Ot i cała filozofia nadwagi pieska, która przecież zależy przede wszystkim od właściciela :evil_lol: Quote
jefta Posted July 24, 2007 Posted July 24, 2007 Witam na Dogo! Dodam jeszcze, żeby dwa razy więcej biegać:p Quote
Gonitwa Posted July 24, 2007 Posted July 24, 2007 Postaramy się... Ale czy sie z tym moim leniem uda? Jak widzi aport to się tak fajnie, wymownie krzywi a wyraz jego pyska mówi - "sama sobie to przynieś..." Quote
Gonitwa Posted July 24, 2007 Posted July 24, 2007 Próbuję go nakręcić- warczę, szczekam, piszczę, latam zabawką koło pyska.. Podoba mu się ale pobiec nie chce- jeszcze w domu lub ogrodzie to czasami pobiegnie- ale na spacerze mogę zapomnieć o jakimkolwiek aportowaniu... No przepraszam do wody pobiegnie ale maksymalnie 2-3 razy... Quote
eurydyka Posted August 17, 2007 Posted August 17, 2007 a nie lepiej znalezc mu na spacery towarzysza tej samej rasy? my sie tak na biglowki umawiamy, bo zaden czlowiek nie zmeczy beagla tak jak drugi beagle:) albo beagli kilka Quote
Gonitwa Posted August 18, 2007 Posted August 18, 2007 Do wszystkiego... Troszkę jest lepiej ostatnio- nie mniej jednak to rzeźnik nie pies! Quote
jovanna Posted August 19, 2007 Posted August 19, 2007 Ja moja odchudzam juz 3 tydzien schudla 4 kg jeszcze zostalo jej z 2 kg to idealu. Daje jej poprostu mniej do michy. Raz dziennie pol miski... na pewno chodzi glodna ale efekty sa wszyscy widza roznice a dzis na wystawie dostala CWC to jakby nagroda dla mnie za to ze odchudzilam ja...Serce mi sie kraje jak tak patrzy tymi slepiami z niema prosba o jesc ,ale trudno ma byc szczupla bo jest drobnej budowy i kazdy zbedny kg odrazu u niej widac... Quote
eurydyka Posted August 19, 2007 Posted August 19, 2007 jovanna, jak mozesz glodzic beagle:) ;)? Quote
rychu13 Posted January 31, 2008 Posted January 31, 2008 [FONT=Times New Roman][SIZE=3]MÓJ PIES TEŻ DUŻO ZJADA A DOROSŁY BEAGLE POWINIEN WAŻYĆ 17KG GÓRA, ALE TO JUŻ GÓRA 18KG, CHOĆ POWINO SIĘ DO TEGO NIE DOPUSZCZAĆ JA SAM MAM BEAGLA MA 6 MIESIĘCY I MA JUŻ POWYŻE 10 KG, CHOĆ PRUBUJE TEGO ZAPOBIEC JEDNO GODZINYMI SPACERAMI A W WEEKENDY DWU GODZINYMI.A JAK PANI TAK TYJE TO NIECH PANI DAJE MNIEJ JEDZENIA NAWET, JEŚLI SIĘ DOMAGA TRZEBA PANOWAĆ NAD PSEM I JEGO DIETĄ [/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=3]JOVANNO TO TWÓJ PIES WAŻYŁ 23 KG ZAMIAST ODCHUDZAĆ MOGŁABYŚ CZĘŚCIEJ CHODZIĆ NA SPACERY A NIE MĘCZYĆ PSA SAM MAM BEAGLE I WIEM, ŻE LUBI PODJEŚĆ , ALE NADRABIAM Z NIM SPACERAMI TOBIE TEŻ TO RADZE[/SIZE][/FONT] Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.