olkaa6 Posted June 4, 2013 Posted June 4, 2013 Witam Moja sunia w poniedziałek w zeszłym tygodniu miała sterylizację (ropomacicze). Wszystko przebiegało pomyślnie do wczoraj (7 dzień po operacji). Nagle zaczęła jej z dróg rodnych lecieć raz krew raz żółta wydzielina albo jedno z drugim. Oczywiście natychmiast skontaktowałam się z weterynarzem i stwierdził, że to nic niepokojącego ale mam przyjechać jutro (bo było już późno i wet zamknięty). Dziś byłam u weta sam był zdziwiony wyciekiem takiej ilości. Mówi, że nie wie czym to jest spowodowane ponieważ podczas operacji wycięto jej całą macicę, zostawiono naprawdę niewielki kikut (słowa weta) i to nie ma prawa tak się zachowywać. Zasugerował zapalenie pochwy albo coś z hormonami. Dostała przeciwzapalny zastrzyk i antybiotyki zrobiono USG, wymacano i nie stwierdził twardego brzucha i tkliwości bólowych. Sunia czuje się dobrze apetyt i zachowanie jak kiedy jest zdrowa. Boje się jednak że to do czasu i to chyba najstraszniejsze jak wet nie wie i jest zdziwiony.Czy ktoś spotkał się z czymś takim? Pewnie pojadę do innego weterynarza ale jeszcze chciałam Was podpytać? Mam też problem bo teraz gdzie mieszkam to od niedawna i nie znam weterynarzy i to w mieścinie gdzie z wetami krucho a do Szczecina mam 100 km (ale to nie problem) tylko nie znam dobrych weterynarzy ani u mnie ani w SZczecinie. Mój zaufany weterynarz pozostał w 500 km :-( stąd. Zna ktoś może dobrego weterynarza w Szczecinie. Quote
taks Posted June 4, 2013 Posted June 4, 2013 Po sterylce , zwłaszcza interwencyjnej ( ropomacicze) taki wyciek może wystąpić choć zwykle wczesniej , na 2-3 dzien a nie dopiero po tygodniu. W ten sposób oczyszczaja sie drogi rodne - po sterylizacji zostaje część macicy (tzn. "kikut" bo usuwane są tylko rogi a zostaje ta część bezposrednio łaczacą sie z pochwą) no i oczywiście pochwa dlatego wydzielina krwisto surowicza z rany ( poprzez drogi rodne) to praktycznie norma. W wypadku infekcji i stanu zapalnego (ropomacicze) wyciek może byc "brzydszy" z domieszką ropy bo pozostałe po zabiegu tkanki są także zmienione zapalnie. Mysle że weta nie zdziwił sam wyciek a jego ilośc. Jeśli USG nie wykazało nic niepokojącego, nie ma bolesności i suczka ma osłone antybiotykowa to radziłąbym poczekac 1-2 dni i obserwować czy wyciek się zmniejsza. Nie wykluczone że obrzęk spowodowany stanem zapalnym "zaczopował" ujście wydzieliny i teraz gdy śluzówka sklęsła to się udrożniło i ścieka "hurtem". Natomiast gdyby wyciek pomimo podanych leków nadal sie utrzymywał w tej samej ilosci albo co gorsza sie zwiększał to juz na pewno powód do niepokoju i konieczność ustalenia przyczyny. Samo zapalenie pochwy nie jest trudne do zdiagnozowania - sluzówke można obejrzeć wziernikiem;) Quote
gryf80 Posted June 4, 2013 Posted June 4, 2013 albo jak pisze [B]taks,[/B]albo ropien kikuta macicy(ale wydaje mi sie że to w tak krótkim czasie raczej niemozliwe) Quote
olkaa6 Posted June 4, 2013 Author Posted June 4, 2013 Dziękuję za odpowiedzi. Trochę mnie uspokoiły. Mam pojechać w czwartek na wizytę kontrolną i zdjęcie szwów. Jak obserwuję sunię to wycieku jest w porównaniu z wczorajszym dniem dużo mniejszy (wczoraj jej się lało) teraz kropelkami wylatuje. No i samopoczucie psicy dobre je jak koń i zadowolona sobie chodzi. Mój pies to mega żarłok więc jak nie je to jest źle. Mam nadzieję, że będzie dobrze.Dziękuję jeszcze raz. Quote
olkaa6 Posted June 9, 2013 Author Posted June 9, 2013 Witam Jeszcze raz ja z tym samym problemem. Co do upławów to nadal są weterynarz twierdzi, że to już stan zapalny bo upławy nieprzyjemnie pachną. Sunia cały czas dostaje antybiotyki najpierw dostawała w zastrzyku (jak twierdzi wet słaby antybiotyk) teraz zastrzyk i doustnie 15 tabletek (5 tab na dobę) jakieś silniejszy. Dostaje jeszcze dopochwowo i doustnie probiotyki. Mnie martwi, że nie widać żadnej poprawy, ciągnie się to już tydzień. Suńka na szczęście jeszcze ma apetyt i po zachowaniu nie widać choroby, tylko to duży pies i musi być bardzo chora, żeby coś dała po sobie poznać. Umówiona jestem z podobno jednym z najlepszych weterynarzy w woj. na wizytę ale dopiero na wtorek (dobry wet = kolejka). Mam pytanie jak myślicie co to może być? (tak wredne zapalenie pochwy czy czego się najbardziej boję coś przy operacji poszło nie tak) Weterynarz do którego chodzę nie robił jej żadnych badań ani krew ani mocz. Quote
vicvictoria Posted June 9, 2013 Posted June 9, 2013 Szczecinie podobno ten jest dobry [url]http://www.psidoktor.pl/weterynarz_szczecin/[/url] Quote
olkaa6 Posted June 9, 2013 Author Posted June 9, 2013 Dzięki za namiar. Ja jadę do Nowogardu do J. Soroki z kilku niezależnych źródeł słyszałam, że to dobry lekarz. Prowadził kiedyś podobno sławną klinikę w Sikorkach pod Nowogardem. Niestety z przeprowadzkami tak to jest, że trzeba szukać wszystkiego na nowo. Moja suńka nie chorowała dotąd (a ma już 7 lat) tak poważnie. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.