bela51 Posted December 1, 2014 Posted December 1, 2014 Oby ten cholerny guz sie zmniejszył, albo przynajmniej nie rósł. Martwie sie jak Marek zniósłby ewentualny zabieg . Obserwujmy i miejmy nadzieje, ze jednak nie bedzie tak żle. Trzymaj sie dziadeczku Mareczku ! Przelew zrobiony. Pragne bardzo podziekowac wszystkim, ktorzy Marka wspieraja finansowo i tym , ktorzy slą dobre mysli. Dziękuje ! Quote
Agnieszka103 Posted December 3, 2014 Posted December 3, 2014 Trzymam bardzo mocno kciuki za Mareczka. Wysyłam deklaracje grudniową Quote
Murka Posted December 3, 2014 Posted December 3, 2014 Wydaje mi się, że guz się zmniejszył... ropka w oku legła po gentamycynie. W ubiegłym tygodniu kupiłam nowe większe opakowanie tranu (14,60 zł):http://images66.fotosik.pl/422/64b13718676bd972gen.jpg Quote
bela51 Posted December 3, 2014 Posted December 3, 2014 Wydaje mi się, że guz się zmniejszył... ropka w oku legła po gentamycynie. W ubiegłym tygodniu kupiłam nowe większe opakowanie tranu (14,60 zł):http://images66.fotosik.pl/422/64b13718676bd972gen.jpg Oby to nie był zaden nowotwor, tylko jakis ropien. Trzymam mocno kciuki za zdrowie Mareczka :kciuki: Quote
Martika&Aischa Posted December 4, 2014 Posted December 4, 2014 trzymam kciuki z całych sił za zdrowie Mareczka !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Wszelkim paskudztwom mówimy NIE !!!!!!!!!!!!!! Quote
bela51 Posted December 5, 2014 Posted December 5, 2014 Zaglądam codziennie w oczekiwaniu nowych wiesci. Nic jeszcze nie napisałam Mari, bo szczerze mówiac nie wiem co ? Nie chce jej przedwczesnie martwic, bo wiem, ze bardzo przezywa wszystko to co jest zwiazane z Markiem. A moze sytuacja jakos sie wyklaruje i nie bedzie tak źle. Quote
DORA1020 Posted December 5, 2014 Posted December 5, 2014 Oby to nie był zaden nowotwor, tylko jakis ropien. Trzymam mocno kciuki za zdrowie Mareczka :kciuki: Ja tez........ Quote
Guest TyŚka Posted December 5, 2014 Posted December 5, 2014 Pilne. Szukam transportu na trasie Stoczek Łukowski -> Tomaszów Lubelski lub część tej trasy. Dla szczeniaka. Quote
Murka Posted December 9, 2014 Posted December 9, 2014 Kupiłam wit. B 12 dla Marka (12,10 zł):http://images70.fotosik.pl/438/350371f257f9d37egen.jpg Na razie się kuruję i TZ zajmuje się psiakami na zewnątrz, ale już prawie jestem zdrowa, więc może jutro jak nie będzie kiepskiej pogody to odwiedzę boksowe psiaki po tygodniowej przerwie. Postaram się też zrobić zdjęcia Markowego pychola. TZ mówi, że zgrubienie jest nadal. Quote
bela51 Posted December 9, 2014 Posted December 9, 2014 Wracaj do zdrowia Murko, jak najszybciej ! No i czekamy z niecierpliwopscia na Twoja ocene, czy zgrubienie sie zmniejszyło. Quote
Murka Posted December 10, 2014 Posted December 10, 2014 Mam dobre wieści: po guzie nie ma już prawie śladu :) Jest ledwo wyczuwalna opuchlizna, ale tylko pod dotykiem. Zrobiłam dziś fotki, ale obrobię i wstawię jutro. Nie ma też ropy w oczku i ogólnie Mareczek czuje się super. A jak się stęsknił za mną, łaził krok w krok i miałam problem, żeby mu zrobić zdjęcie w całości :) Także wygląda na to, że był to jednak jakiś odczyn, może po uderzeniu, może Marek na coś wszedł, zakłuł się. Czy był to ropień nie wiadomo, bo wet mówił, że nakłuwał to i nic nie leciało. Nie bolało go też pod normalnym dotykiem. Także zagadka. W każdym razie wiemy już, że to nie nowotwór :) UF :) Quote
Martika&Aischa Posted December 11, 2014 Posted December 11, 2014 ależ dobre wieści :) tak się cieszę chłopaku kochany :) wszelkim paskudztwom mówimy zdecydowane NIE !!!!!!!!!!! Quote
bela51 Posted December 11, 2014 Posted December 11, 2014 Mam dobre wieści: po guzie nie ma już prawie śladu :) Jest ledwo wyczuwalna opuchlizna, ale tylko pod dotykiem. Zrobiłam dziś fotki, ale obrobię i wstawię jutro. Nie ma też ropy w oczku i ogólnie Mareczek czuje się super. A jak się stęsknił za mną, łaził krok w krok i miałam problem, żeby mu zrobić zdjęcie w całości :) Także wygląda na to, że był to jednak jakiś odczyn, może po uderzeniu, może Marek na coś wszedł, zakłuł się. Czy był to ropień nie wiadomo, bo wet mówił, że nakłuwał to i nic nie leciało. Nie bolało go też pod normalnym dotykiem. Także zagadka. W każdym razie wiemy już, że to nie nowotwór :) UF :) Bardzo, bardzo sie ciesze :) Quote
agat21 Posted December 11, 2014 Posted December 11, 2014 jak to dobrze, że nic poważnego :) Mareczku, uszy do góry! Quote
Murka Posted December 11, 2014 Posted December 11, 2014 Wrzucam fotki: Jeszcze Marek w całej okazałości: Wczoraj zakupiłam dla Marka nowy ArthroHA (38 zł):http://images70.fotosik.pl/445/b2cf7da7c88bd254gen.jpg A dzisiaj (bo wczoraj zapomniałam) Karsivan (77 zł):http://images69.fotosik.pl/446/341fce3b02509167gen.jpg Quote
DORA1020 Posted December 12, 2014 Posted December 12, 2014 Ciesze sie z takich info o Mareczku... :) Quote
agat21 Posted December 14, 2014 Posted December 14, 2014 Ale sobie dostojnie Mareczek spaceruje :) Quote
Murka Posted December 18, 2014 Posted December 18, 2014 Kupiłam Karsivan dla Marka (76 zł), to już taki zapas na Święta :) http://images69.fotosik.pl/462/7fd45a47783531e2gen.jpg Quote
bela51 Posted December 19, 2014 Posted December 19, 2014 Przelew zrobiony. Pisała do mnie Mari, Mareczek oczywiscie ma ucałowania od Mamy z Oslo. Smutno tylko, ze Mari ciągle nie wrociła do zdrowia po kontuzji nogi. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.