Masza Posted February 12, 2004 Posted February 12, 2004 Dobry wieczor, wlasnie jest u mnie znajomy, ktory rozwaza od dlugiego juz czasu nabycie pieska, pytal mnie (bo niby ja sie interesuje psami to musze wiedziec takie rzeczy :lol: ), czy w Polsce sa hodowle charcika wloskiego i ile moze kosztowac szczenie rodowodowe, masci łupkowej, plci meskiej? No i oczywiscie- jakie sa te psy itd itp (wiedze ma jak ja, teoretyczna, czyli z ksiazeczek ;) dziekuje za wszelkie informacje, swoja droga dla mnie tez interesujace. nie wiem juz jak ludzie zdobywaja takie informacje nie majac internetu?.. ja juz zapomnialam jak to jest :wink: poprawka: widze, ze beda szczenieta i to podwojnie w hodowli Pustynny Wiatr, czy ktos cos moze o niej rzec?.. Quote
whippetka Posted February 12, 2004 Posted February 12, 2004 Hodowle są :) . Gdy ja kiedyś dzwoniłam do hodowli spotkałam się z ceną 1600zł (mioty nie są duże). Mysle, że najlepszym źródłem wiedzy byłaby.. hmm.. ktos tu byl nie dawno z włoszczyną,... chyba asik45? Pozdraawiam :lol: Quote
charciara Posted February 12, 2004 Posted February 12, 2004 Hodowla Pustynny Wiatr pana Misztala jest w Kielcach. Adres strony: www.pustynnywiatr.republika.pl O ile mnie pamięć nie myli pan Misztal jest przewodniczącym oddziału kieleckiego ZK. Quote
Masza Posted February 12, 2004 Author Posted February 12, 2004 dziekuje serdecznie, wlasnie na stronie www znalazlam wiadomosc o planowanych miotach w Pustynnym Wietrze, a czy mozecie napisac cos o charakterze tych pieskow? czy sa latwe do ulozenia? czy raczej indywidualnosci? no i w ogole co Wamprzyjdzie do glowy pliiz Quote
wirka Posted February 13, 2004 Posted February 13, 2004 Ja tylko kilka razy miałam krótki kontakt z włoszczyzną, ale z tego co wiem to są to charty pełną gębą, dostojne ale i charrakterne :D Nie sądze, żeby sprawiały jakieś wychowawcze problemy. Na pewno są to pieski, które kompletnie nic wspólnego nie mają z tymi rozchwianymi psychicznie ratlerkami. Włoszczyzna to dostojeństwo, ale i temperament, moja druga połowa np. marzy o takim piesku. Więcej na ten temat powie ci osoba o nicku akk4psy (założyciel tematu Wita Was CHART) no i Bagi, bo kiedyś miała włoszczyznę, a teraz ma jej mama. Quote
Marcin-H Posted February 13, 2004 Posted February 13, 2004 Wirka: No niech kolezanka nie bedzie taka skromna , wydaje mi sie ze ty tez przeciez mialas bliskie kontakty z wloszczyzna zwlaszcza na tym wyjezdzie firmowym w ubieglym roku. :lol: :lol: :lol: Quote
charciara Posted February 13, 2004 Posted February 13, 2004 Brawo Marcin !!! Jako jedyny odważyłeś się pokazać, jak wyglądasz !!! A nie tam jakieś psie paszcze :lol: Quote
amster Posted February 13, 2004 Posted February 13, 2004 eee, no spoko, zaraz i ja zmieniam emblemat. nawet nie pomyślałem, że moznaby tak swoją paszczę. no ale co mi tam, ja nie mam nic do ukrycia. Quote
charciara Posted February 13, 2004 Posted February 13, 2004 Muszę poszukać, czy ja mam w komputerze swoją paszczę :lol: Quote
wirka Posted February 13, 2004 Posted February 13, 2004 Marcin-H Emblemat boski, cały TY! :lol: Quote
amster Posted February 13, 2004 Posted February 13, 2004 no teraz Wirka, nie będziesz miała problemów z identyfikacją. No i doszedł nam jeden mężczyzna, wprawdzie nie na stałe, ale przynajmniej jak sądzę na czas jakiś. No dziewczyny, zamieniac emblematy!!! Niektórych z Was na oczy nie widziałem. Quote
charciara Posted February 13, 2004 Posted February 13, 2004 Oto jestem, tylko słabo mnie widać :lol: Quote
Masza Posted February 13, 2004 Author Posted February 13, 2004 tak nie mozna! :evil: mnie sie zepsul skaner!!!! :x wczoraj czytalam nt włoszczyzny :P - glownie na stronach hodowcow USA, bo jakos w polskim necie rezultaty szukania "charcik wloski- temperament" byly bardzo marne no i m.in. zgodnie pisza, ze baaarrrdzo trudno nauczyc go zalatwiania sie w odpowiednim miejscu (czyli jak pisza na zewnatrz lub w kuwecie :o ) nawet do roku! a niektore nigdy sie nie ucza :o troche jest to hmm niepokojaca wiadomosc.. wiecie... oraz ze sa kaskaderami: skacza np ze stolu na podloge, z pietra (wewnatrz domu) itd i ze nigdy w zyciu nie mozna ich spuscic ze smyczy bo wszystko scigaja i wtedy gluchna i slepna. W ksiazce ktora mam w domu autorka pisze, ze jak najbardziej latwo sie ucza posluszenstwa i mozna je prowadzac bez smyczy... sek w tym, ze ten charcik, gdyby zostal nabyty, mieszkalby spora czesc roku poza miastem, na smyczy caly czas to tak srednio brzmi :-? co Wy na to? bo jesli chodzi o opis temperamentu i zachowania poza tym, oraz ich wymagan- pasowaloby idealnie! nawet sama sie nimi zainteresowalam, choc ja wole ekhm "grubsze" pieski i bardziej włochate :lol: Quote
wirka Posted February 13, 2004 Posted February 13, 2004 Mnie kuśwa wszyscy widzieli :evil: ale chyba tyż se zmienię, a co! Charciara Fajne, zostaw... Amster Jaki facet doszedł? Quote
wirka Posted February 13, 2004 Posted February 13, 2004 Masza Skąd Ty takie "mądre" książki wytrzasnęłaś? Włoszczyzna normalna jest, skacze jak każdy chart, spuszczać go możesz, ale z głową no i wszystko u nich w nowrmie, nie ma jakiś problemów z załatwianiem się :o Quote
Tilia Posted February 13, 2004 Posted February 13, 2004 witam :) (nawet nie pytajcie jak było... :evil: ) ja też mam siebie na awatarze- nie wiedziałam, że tak trudno jest znaleźć własne zdjęcie na własnym komputerze :o Masza- bo to tak już jest- chartów ze smyczy sie nie spuszcza, nie uczą się bo mają małe mózgi, nie siadają bo nie mają na czym... :wink: wirka- wierz mi, są takie książki :roll: o tym siadaniu- czytałam ostatnio, jak będę u znajomej to spiszę tytuł i zacytuję dokładnie 8) Quote
amster Posted February 13, 2004 Posted February 13, 2004 Mnie kuśwa wszyscy widzieli :evil: ale chyba tyż se zmienię, a co! oj zmień zmień, ja już Cię tak dawno nie widziałem, poza tym "nowi" niekoniecznie Cię znają. Charciara Fajne, zostaw... zostaw charciara, ładniutkie zdjęcie, może trochę nie wyraźne, ale nie wymagajmy, żeby każdy robił sobie teraz zdjęcie z obiektywem przytkniętym do twarzy Amster Jaki facet doszedł? No mi się wydawał, że właściciel tych... now wiesz dobrze czego, który tu wpada na kilka miesięcy, to jest facet. Tym bardziej, że skoro ma te... dobrze wiesz co. I chyba w tych domysłach się nie myliłem. Może i on jest tutejszym bywalcem, ale nie takim stałym znowu. dlatego piszę, że doszedł Tilja witaj, o nic nie pytam Masza tak jak to napisała Tilja, wszystko to stereotypy. Uciekają też tak jak i inne psy. Siadać uwielbiają tak smiesznie, że tyłek mają na jednym stopniu, a przednie łapy nawet dwa stopnie niżej. i jakoś "wilka nie dostają". Skakać doskonale umieją wszystkie charcie rasy. Im mniejsze tym skoczniejsze, a już przecież mniejszego od włoszczyzny to nie ma. Quote
Masza Posted February 13, 2004 Author Posted February 13, 2004 Masza- bo to tak już jest- chartów ze smyczy sie nie spuszcza, nie uczą się bo mają małe mózgi, nie siadają bo nie mają na czym... :wink: O Tilia Ty sobie kpisz, a ja z chartami w zyciu do czynienia nie mialam a te wiadomosci napisala hodowczyni, oto linka: http://www.ultimateigs.com/pages/7/index.htm z tym zalatwianiem sie, to sie troche zrazilam, od sikania po katach mamy kota :-? (tzn juz przestala to robic, odpukac). jesli chodzio "znajomego" to moj ojciec :oops: (nie mieszkamy razem rzecz jasna) ktory ma niejakie doswiadczenie, ale z wyżłami.(2 wyżły mial). Quote
Marcin-H Posted February 13, 2004 Posted February 13, 2004 Rany Boskie Masza dobrze , ze zadne charciki wloskie nie czytaly tych ksiazek , bo mielibysmy serie samobojstw wsrod ich wlascicieli :lol: A to pisalam ja bagi , tylko nie chce mi sie logowac ciagle na nowo . Quote
Marcin-H Posted February 13, 2004 Posted February 13, 2004 Bagi podszywa sie podemnie , bo jak by nie bylo nie ma tak przyjemnej facjaty jak moja :lol: :lol: Wirka Ty wlasciwie nie musisz zmieniac zdjecia , bo jestescie z siwym jak blizniaki jednojajeczne :lol: :lol: ( Szczegolnie te odstajace uszy :lol: :lol: ) Quote
wirka Posted February 13, 2004 Posted February 13, 2004 Spadaj Horbatowski, bo w mig naprawie sobie auto i tam podjade! :evil: A włąśnie ze sobie zmieniłam :D Quote
Masza Posted February 13, 2004 Author Posted February 13, 2004 czyli, ze to bzdura z tym zalatwainiem sie? :D , nie z ksiazki tylko ze strony www,linka w poprzednim poscie. Moze chodzi o to, ze ta kobita je uczy lać do kuwety?? brr a sadzicie, ze pan w srednim wieku, emeryt, majacy mnoooossstwo wolnego czasu, bardzo spokojny i opanowany czlowiek bylby dobrym kandydatem na wlasciciela wloszczyzny? no i w razie czego wloszczyzne przechowywalabym ja, lub moja mama, z moim cockerem i kocica, ale przeczytalam, ze dobrze sie dogaduja z innymi zwierzetami 8) ojciec chcial miec wyzla kolejnego, ale kiedy zobaczyl wloszczyzne to sie zakochal :o no i taki piesek jest "poreczniejszy"ruchu chyba mniejw iecej tyle samo co wyzel potrzebuje?... wyzly obydwa chodzily elegancko bez smyczy, tak jak moj cocker i w zyciu nie bylo zadnej niebezpiecznej sytuacji. Quote
Marcin-H Posted February 13, 2004 Posted February 13, 2004 Ty Ewka nie bylo mnie co prawda 3 miechy, ale nie slyszalem zebys miala jakos operacje plastyczna. Quote
Tilia Posted February 13, 2004 Posted February 13, 2004 wirka :o :o zmieniłaś się jakoś od września... Masza- ja nie kpię, po prostu tyle sie nasłuchałam, że zaczęło mnie to bawić :lol: z włoszczyznami za dużo kontaktu nie miałam, ale moje deery spokojnie chodzą bez smyczy, normalne psy (no, prawie ;) ) Quote
amster Posted February 13, 2004 Posted February 13, 2004 Wirka ale ja znam inną Wirkę, to nie jesteś Ty!!! Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.