Poker Posted March 10, 2016 Author Posted March 10, 2016 Jestem zrozpaczona !!! Poznikały zdjęcia , jak je odzyskać? Quote
Poker Posted December 26, 2016 Author Posted December 26, 2016 51.GIGA -trafiła do nas z tego samego schronu co Karmelek. Na dzień dobry pogryzła mnie. Takiego przerażonego psa jeszcze nie mieliśmy. Praca nad jej psychiką trwała prawie 15 miesięcy i nie zakończyła się pełnym sukcesem. Po miesięcznych wakacjach u anecik sunia trafiła do wspaniałego DS u pani we Wrocławiu. Była u nas od 15 września 2015 do 07 grudnia 2016. 52. SISI - zamojszczanka,mała księżniczka , z manierami damy i cudownym charakterem. Pobiła rekordową ilość telefonów osób zainteresowanych jej adopcją. Trafiła do DS w Międzyborzu 10.12.2016. Quote
Poker Posted December 26, 2016 Author Posted December 26, 2016 53. Cudowny malusieńki, ok. 4. letni NIKO/Teddy , nie był co prawda u nas ,ale u znajomej. Byłam odpowiedzialna za jego losy we Wrocławiu i adopcję. Umowa adopcyjna jest na mnie..Wyglądał jak miniaturka brunatnego niedźwiedzia, był po prostu rozkoszny. Pojechał do DS na Pomorze , adoptowany przez młodych ludzi. Quote
Mattilu Posted March 13, 2017 Posted March 13, 2017 No właśnie, ja też zaglądam, bo już niew wiem gdzie szukać wieści o Pokerkowych tymczasach... 1 Quote
Poker Posted June 15, 2017 Author Posted June 15, 2017 Zryczałam się jak bóbr.Moja kochana jędza umarła. Taką dostałam wiadomość. Dobry wieczór, niestety nie mam dobrych wieści Frygusia opusciła nas po 2,5 letniej walce z cushingiem. Odeszła od nas 25.05.2017. Ostatni okres był bardzo trudny vetoryl z jednej strony pomagał, a z drugiej niszczył. Dostawała w ostatnim czasie ogromną ilość tabletek na wątrobę, wzmacniające nóżki i na stany padaczkowe. Była bardzo dzielna. Pomimo tej strasznej choroby bardzo się na nas otworzyła i mimo specyficznego charakterku stała się słodziakiem jedynym w swoim rodzaju. Pozostawiła w naszych sercach straszną wyrwę ale mam nadzieje, że była z nami szczęśliwa. Pozdrawiam serdecznie Agnieszka Quote
anica Posted June 16, 2017 Posted June 16, 2017 Poker, współczuję.... Fryguniu[*] biegaj szczęśliwa za TM ... Quote
mari23 Posted June 21, 2017 Posted June 21, 2017 Dnia 16.06.2017 o 10:17, anica napisał: Poker, współczuję.... Fryguniu[*] biegaj szczęśliwa za TM ... i ja... :( :( Quote
Poker Posted October 9, 2017 Author Posted October 9, 2017 Taka wspaniałą wiadomość dziś dostałam. Dzień dobry, kłaniają się opiekunowie Lady. Z okazji jej 10 urodzin, słów parę o naszych wspólnych latach. Od ok. 2 lat Lady jest ciepłym, zrównoważonym psem, który w końcu zrozumiał, że nic jej nie grozi. Nie choruje, jest wesoła i skora do zabawy. Jest bardzo do nas przywiązana i kiedy, któreś z nas znika na kilka dni z domu (delegacje itp.) to jest smutna, bo nie ma pełnego stada. Lady jest bardzo wrażliwym i bardzo mądrym psem, który pięknie reaguje na komendy. Niestety, szczepienia nadal trauma, więc jeden ulubiony weterynarz (właściciel kliniki). Strzyżeniem zajął się mąż, bo jednak tego nie lubi. Poza tym, wyjeżdża z nami wszędzie na wakacje, weekendy i bardzo ładnie sobie radzi. Szkoda, że tak długo to wszystko trwało, ale ostatnie lata z Lady są naprawdę fajne, a i do mnie nabrała zaufania. Sporadycznie Lady ma takie ataki jakby się zakrztusiła, wówczas ja specjalnym głaskaniem uspakajam ją, reguluje oddech i teraz jak ma jakiś problem, to przychodzi tylko do mnie. Pozwala mi też posprzątać pod ogonkiem, jak by co... bo jest czyścioszka. Budujemy "bliźniaki" ze starszymi dziećmi, na pięknej łące pod lasem, więc jak sądzę, Lady będzie niedługo bardzo szczęśliwa na wolności. Mam nadzieję, że u Państwa wszystko dobrze się układa. Życzymy wielu udanych adopcji, podobnych do naszej.Serdecznie pozdrawiamy. Quote
mari23 Posted November 5, 2017 Posted November 5, 2017 wspaniała wiadomość! Aż łzy w oczach stają, gdy się czyta - z radości oczywiście! :) bo ja to źle zbudowana jestem, mam oczy w jakimś mocno podmokłym miejscu ;) Quote
Mattilu Posted December 8, 2017 Posted December 8, 2017 piekna wiadomosc! Pokerku, skonczyliscie tymczasowanie? Quote
Poker Posted February 10, 2018 Author Posted February 10, 2018 Nie zakończyliśmy tymczasowania. Mamy teraz taką bidę Quote
anica Posted February 10, 2018 Posted February 10, 2018 Odnalazłam wątek , zostawię serdeczności i lecę do Mari23 Dnia 8.12.2017 o 17:46, Mattilu napisał: piekna wiadomosc! Pokerku, skonczyliscie tymczasowanie? ... zeby świat był jeszcze bardziej szary? Quote
Poker Posted May 24, 2018 Author Posted May 24, 2018 2 dni temu dowiedziałam się ,że " moje" dwie sunie nie żyją. Merlinka umarła ze starości .Miała chyba z 17 lat. Do końca była kochana. Jej pańcia mówiła ,że sunia była niepowtarzalna i przekochana. Umarła też Sylia.Była staruszką, miała 16/17 lat i dopadł ją rak.Usnęła na zawsze w łóżku pańci. Czułam ,że obie sunie nie żyją i odwlekałam dzwonienie od kilku miesięcy. "Pochowałam "już 3 sunie.:( Za to Zunia ma się bardzo dobrze, rządzi całym stadem i osiedlem,ale i tak jest bardzo lubiana. Ma kłopoty z serduszkiem ,ale jest pod kontrolą kardiologa. Jej pańcia skończyła technikum weterynaryjne i pracuje jako pomoc weta,więc ma ułatwiona opiekę lekarską nad stadem. Quote
jolkablaszczyk Posted May 25, 2018 Posted May 25, 2018 Pękny wiek psiaków. Zawsze jest przykro gdy się słyszy, że odchodzą nasi podopieczni. Pociechą jest to, że miały dobry ten ostatni etap życia u boku ludzi, których kochały i którym ufały. To już bardzo wiele. Quote
Poker Posted July 6, 2019 Author Posted July 6, 2019 Dziś o g. 9 Misia pobiegła za tęczowy most. sunia od dawna chorowała, miała udar, ale żyła sobie. Od kilku dni stan się bardzo pogorszył. Leżała, robiła pod siebie, nie była w stanie ustać na łapach ani chwili. Praktycznie mało co kontaktowała. Próby poprawienia jej stanu nie przyniosły efektu. Po 11 latach bez 2 . tygodni Misia opuściła swoją , nieutuloną w żalu rodzinę. Quote
Tyśka) Posted July 10, 2019 Posted July 10, 2019 :( Jak smutno... mimo, że nie znam Misi... ale i tak miała długie życie w rodzinie - 11lat. Quote
mari23 Posted July 14, 2019 Posted July 14, 2019 smutne, kiedy odchodzą, bardzo smutne.... ale tu pocieszające jest, że przeżyła tyle lat w kochającej ją rodzinie, była szczęśliwa - to jedyna pociecha, choć żal zostanie :( Quote
Poker Posted July 30, 2020 Author Posted July 30, 2020 29 lipca 2020 o godzinie 10. 45 Dolarek pobiegł za Tęczowy Most i dołączył do Pokerka i kilku innych naszych piesiów i kotka. Usnął spokojnie w naszych ramionach. Żył 17, 5 lat. Żegnaj mój kochany, cudowny przyjacielu. Dałeś nam przez 13,5 lat wiele radości , wierności i miłości. Quote
bou Posted July 30, 2020 Posted July 30, 2020 Och mój Boże...taka bardzo smutna wiadomość...Piękny wiek,ale przecież my zawsze zakładamy,że Oni (celowo to "oni") są niesmiertelni...Zawsze dzieje się to za szybko... Biegaj Dolarku za TM............... Siły Poker ,to zawsze jest taki trudny czas....współczuję. Quote
dwbem Posted July 31, 2020 Posted July 31, 2020 Smutna wiadomość ale żył bardzo długo i odszedł w spokoju w kochających ramionach, niestety dla nas one zawsze żyją za krótko. Quote
IlonaS Posted July 31, 2020 Posted July 31, 2020 Współczuję. Ładnego wieku doczekał w kochającym domku, ale i tak za szybko odchodzą nasi przyjaciele. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.