Potrzebna POMOC. Ala pomagała zawsze, teraz czas na nas

[ala]

[quote name='salibinka']
:shake::evil_lol: Chodzimy sobie po zaspach, ciągle pada śnieg, krajobraz u mnie, jak na biegunie... W sumie piękny, ale... zimo, ile można?[/QUOTE]
Mimo piękna jakie roztacza zima,widok jest bardzo smutny i przygnebiający....Masa śniegu i biedne,skostniałe z zimna a jednak śpiewajace-ptaki.Już powinny wysiadywać jajka a tu zima panoszy się w najlepsze:mad:.Mam duży karmnik i jeszcze nigdy tak nie było,żeby o tej porze roku spotykał się w nim grubodziób ze szpakiem .Pod nimi na ziemi przechadza się stado zięb,po barierkach werandy spacerują rudziki. Z koszyka na zmianę wybierają orzechy sójka z mężem,dzięcioł z żoną i nasza wiewióreczka Basia:lol: O wróblach,sikorkach,synogarlicach, nie wspominam,bo to stali mieszkańcy naszego ogrodu.Przylatują sobie pojeść gołębie,sezonowo przebywa masa kosów, drozdów i kilka dzwońców. Wpadają z "wizytą" krogulce,kanie,jastrzębie ale często kończy się to przykro dla jakiegoś ptaszka.No,chyba ze uda nam się w porę interweniować.Ale z drugiej strony patrząc to jeśli te ptaki czegoś nie złowią,to bedą miały problem z przeżyciem...tak źle i tak nie dobrze.Niestety takie jest życie...:shake:





[QUOTE]

Mam nadzieję, że Święta minęły spokojne? I Nikuś ma się dobrze? Głaski dla niego i stadka :)[/QUOTE]
Święta upłynęły w miłej atmosferze ale niestety wczoraj rano o godz.4.50 Nikuś dostał atak...:-( Na szczęście nie był to duży atak ale długo po nim chodził,głowę wciskał we wszystkie kąty i musiałam pilnować żeby się w coś nie uderzył.Teraz na polecenie lekarza w czasie ataku dostaje jednorazowo 3 wlewki Relsedu i jest trochę spokojniejszy.Przy jednej lub dwóch,był bardzo pobudzony i z ogromną siłą wpadał we wszystkie przedmioty...U niego ten środek działa odwrotnie,bo innych uspokaja i usypia ale niestety musi go dostawać aby przerwać drgawki i nie dopuścić do obrzęku mózgu. Taki stan po ataku jest bardzo wyczerpujący i to nie tylko dla niego,bo ja jestem wtedy w ogromnym stresie,ponieważ nigdy nie mam pewności czy to już koniec ,czy nie pojawią się kolejne...O spokoju więc już nie ma mowy ,a my znowu żyjemy w niepewności...co przyniesie czas.Pozostałe psiaki w porządku ale widzę ,że coraz bardziej mają już dość tej zimy...wiosną
Nikuś i pozostałe psiaki dziękują za głaski i gorąco pozdrawiają :bye:
[CENTER][URL="http://www.picturesanimations.com/dogs"][IMG]http://www.picturesanimations.com/d/dogs/natteneuzen.gif[/IMG][/URL][/CENTER]

[ala]

Od Gosiapk dostałam 150 tabl.Euthyroxu :loveu:
[CENTER] [SIZE=6][FONT=comic sans ms] [COLOR=#00cc00]Gosiu[/COLOR][SIZE=3][SIZE=4], bardzo dziękuję za leki...[/SIZE]
[/SIZE][/FONT][/SIZE]
[SIZE=6][FONT=comic sans ms][SIZE=3]
[/SIZE][/FONT][/SIZE]
[URL="http://media.photobucket.com/user/Keefers_/media/Keefers_Beautiful Animals/Keefers_AnimatedCatRoses.gif.html"][IMG]http://i415.photobucket.com/albums/pp236/Keefers_/Keefers_Beautiful Animals/Keefers_AnimatedCatRoses.gif[/IMG][/URL][SIZE=6][FONT=comic sans ms][SIZE=3]
[/SIZE][/FONT][/SIZE][/CENTER]
[SIZE=6][FONT=comic sans ms][SIZE=3]
[/SIZE][/FONT][/SIZE]

[ala]

Przepraszam,że dopiero teraz napisałam o przesyłce od Gosiapk ale mamy znowu kłopoty.Tydzień temu,15 kwietnia , Niko w ciągu godziny,dostał 3 ataki.Nie pomogły wlewki z Relsedu ani Luminal w czopkach.Musieliśmy go zapakować do auta i pojechaliśmy do weterynarza na kroplówkę.Na szczęście była reszta Tiopentalu,którą kiedyś już Niko brał i podano mu ten lek w kroplówce.Jest to jedyny lek który do tej pory był w stanie go wyciszyć i bardzo się zmartwiłam kiedy lekarka poinformowała mnie ,że zaprzestano jego produkcji.Nie wiem co teraz będzie.
Kroplówka powstrzymała dalsze ataki ale cały czas Niko jest pobudzony,nerwowy,ciężko go czymś zająć.Ponieważ takie zachowanie nie wróży nic dobrego ,siedzimy jak na szpilkach...Profilaktycznie daję mu dodatkowo Luminal w czopku ale trudno przewidzieć czy da to jakieś efekty...Na razie nie zmieniano mu dawek leków które już bierze ale pewnie wkrótce do tego dojdzie.Pojawił się lek weterynaryjny na padaczkę ale nie ma go jeszcze w hurtowniach,więc lekarze nic o nim nie wiedzą.Znając życie cena będzie powalająca na kolana :mad:

[COLOR=#800080][FONT=century gothic]
[/FONT][/COLOR][CENTER][COLOR=#ff33ff][SIZE=5][FONT=comic sans ms]Pozdrawiamy Wszystkich wiosennie[/FONT][/SIZE][/COLOR] :-)



[IMG]http://imageshack.us/photo/my-images/812/img3218l.jpg/[/IMG][IMG]http://imageshack.us/photo/my-images/812/img3218l.jpg/[/IMG][URL="http://imageshack.us/photo/my-images/812/img3218l.jpg/"][IMG]http://img812.imageshack.us/img812/8346/img3218l.jpg[/IMG][/URL] [/CENTER]

[Gosiapk]

[quote name='ala']Od Gosiapk dostałam 150 tabl.Euthyroxu :loveu:
[CENTER] [SIZE=6][FONT=comic sans ms] [COLOR=#00cc00]Gosiu[/COLOR][SIZE=3][SIZE=4], bardzo dziękuję za leki...[/SIZE][/SIZE][/FONT][/SIZE]
[/QUOTE] Doszły! Super :) Już się troche martwiłam, że wrócą do mnie, albo zginęły na poczcie.

[/CENTER]

[salibinka]

Alu, znasz nazwę tego nowego leku?
Nikuś biedny :(, dobrze że w tym wszystkim ma Was i czuwacie nad Nim...

Wiewióry śliczne.

[ala]

[quote name='salibinka']Alu, znasz nazwę tego nowego leku?
Nikuś biedny :(, dobrze że w tym wszystkim ma Was i czuwacie nad Nim...

.[/QUOTE]

Ten lek nazywa się PEXION i produkuje go ta sama firma,która robi Vetmedin.


[CENTER][QUOTE]Wiewióry śliczne[/QUOTE]

Trojeczce też się podobają:evil_lol:

[URL="http://imageshack.us/photo/my-images/28/zapatrzonatrojka.jpg/"][IMG]http://img28.imageshack.us/img28/5058/zapatrzonatrojka.jpg[/IMG][/URL] [/CENTER]

[salibinka]

Popytam o niego, może się czegoś dowiem.

Mina Trojki bezbłędna :)

[Martika&Aischa]

śliczna Trojka :lol:

[Foksia i Dżekuś]

[quote name='ala']Przepraszam,że dopiero teraz napisałam o przesyłce od Gosiapk ale mamy znowu kłopoty.Tydzień temu,15 kwietnia , Niko w ciągu godziny,dostał 3 ataki.Nie pomogły wlewki z Relsedu ani Luminal w czopkach.Musieliśmy go zapakować do auta i pojechaliśmy do weterynarza na kroplówkę.Na szczęście była reszta Tiopentalu,którą kiedyś już Niko brał i podano mu ten lek w kroplówce.Jest to jedyny lek który do tej pory był w stanie go wyciszyć i bardzo się zmartwiłam kiedy lekarka poinformowała mnie ,że zaprzestano jego produkcji.Nie wiem co teraz będzie.
Kroplówka powstrzymała dalsze ataki ale cały czas Niko jest pobudzony,nerwowy,ciężko go czymś zająć.Ponieważ takie zachowanie nie wróży nic dobrego ,siedzimy jak na szpilkach...Profilaktycznie daję mu dodatkowo Luminal w czopku ale trudno przewidzieć czy da to jakieś efekty...Na razie nie zmieniano mu dawek leków które już bierze ale pewnie wkrótce do tego dojdzie.Pojawił się lek weterynaryjny na padaczkę ale nie ma go jeszcze w hurtowniach,więc lekarze nic o nim nie wiedzą.Znając życie cena będzie powalająca na kolana :mad:

[COLOR=#800080][FONT=century gothic]
[/FONT][/COLOR][CENTER][COLOR=#ff33ff][SIZE=5][FONT=comic sans ms]Pozdrawiamy Wszystkich wiosennie[/FONT][/SIZE][/COLOR] :-)



[IMG]http://imageshack.us/photo/my-images/812/img3218l.jpg/[/IMG][IMG]http://imageshack.us/photo/my-images/812/img3218l.jpg/[/IMG][URL="http://imageshack.us/photo/my-images/812/img3218l.jpg/"][IMG]http://img812.imageshack.us/img812/8346/img3218l.jpg[/IMG][/URL] [/CENTER]
[/QUOTE]
Alu pozdrawiam i życzę dużo zdrowia i wiele sił żebyście przetrwali ciężki okres . Rzadko jestem na dogo ale myślę o Was. niestety często pracuję całymi dnia tak jak np. wczoraj wyjechaliśmy na interwencje o 7 rano ,a wróciłam o 21 tak że nie wpisuję się na wątku ale jestem z Wami całym sercem.

[salibinka]

Rzeczywiście lek - enigma - nikt nic nie wie. Bożenka z Paulinką z Niepołomic pytały też i nic - obiecały jeszcze skontaktować się z uczelnią wrocławską.

Wszystkich obecnych proszę też o wejście tutaj, jeśli możecie - ten pies bardzo potrzebuje pomocy, ważne nie tylko deklaracje, również obecność, rada, podnoszenie:
[URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/242708-Misiek-w-schronisku-sobie-nie-radzi-Pomocy![/URL]

[Żania]

Ja też mam Suczkę - bokserke z fundacji która ma ataki gromadne i cieżko ją wyciszyć. Aktualnie jest na leveciracetam i luminalu i jako tako działa, bo samo luminalum czy róznego rodzaju wleki na nią nie działają. Mieliśmy rózne kombinacje leków ale ta aktualnie jest najlepsza. Jak jest już krytyczny momnet że nie możemy jej wyciszyć ani zaprzestać ataków np 21 ataków w ciągu doby to jedziemy na pompę fenobarbiturową i jest wprowadzana w spiączkę farmakologiczną i tak już od 2 pol roku i na razie sie udaje. Lek o którym piszecie pexion nie wiem ile kosztuje w polsce ale można go dostać w anglii - koszt 400 mg -100 tabletek okolo 300 zł w przleiczeniu - [url]http://www.petdispensary.co.uk/shop/pexion-400mg.html[/url] Nasz wet chciał by go włączyć w leczenie Tekili ale aktualnie nas na to po prostu nie stać bo w polsce podobno na wge naszej suni to koszt ok 700 zł misięczie. Ale jestem dobrej myśli że w końcu zdobędziemy kasę by choc sprawdzić. Powodzenia

[ala]

,[quote name='Żania']Ja też mam Suczkę - bokserke z fundacji która ma ataki gromadne i cieżko ją wyciszyć. Aktualnie jest na leveciracetam i luminalu i jako tako działa, bo samo luminalum czy róznego rodzaju wleki na nią nie działają. Mieliśmy rózne kombinacje leków ale ta aktualnie jest najlepsza. Jak jest już krytyczny momnet że nie możemy jej wyciszyć ani zaprzestać ataków np 21 ataków w ciągu doby to jedziemy na pompę fenobarbiturową i jest wprowadzana w spiączkę farmakologiczną i tak już od 2 pol roku i na razie sie udaje. Lek o którym piszecie pexion nie wiem ile kosztuje w polsce ale można go dostać w anglii - koszt 400 mg -100 tabletek okolo 300 zł w przleiczeniu - [URL]http://www.petdispensary.co.uk/shop/pexion-400mg.html[/URL] Nasz wet chciał by go włączyć w leczenie Tekili ale aktualnie nas na to po prostu nie stać bo w polsce podobno na wge naszej suni to koszt ok 700 zł misięczie. Ale jestem dobrej myśli że w końcu zdobędziemy kasę by choc sprawdzić. Powodzenia[/QUOTE]

Bardzo się cieszę że Tekila miała tyle szczęścia i trafiła na Ciebie,bo w przecienym razie jej los na pewno byłby inny.
Mam nadzieję że mimo ataków wszystko u Was w porządku.
Nie wiem czy można do Levetiracetamu jako trzeci lek dołączyć Bromek Potasu,może taki skład byłby w stanie sunie wyciszyć.Bromek jest dobry na hamowanie drgawkowania.Porozmawiaj z lekarzem może coś Ci doradzi bo takie gromadne ataki to istny koszmar,nie mówiąc już o skutkach ubocznych dla psa.
Ja rozmawiałam o tym nowym leku-Pexion z lekarzem i obliczył koszt ponad 700zł miesięcznie.Do tego dochodzi problem z dostępnością a w przypadku padaczki nie ma mowy żeby zabrakło któregoś z leków...dlatego pozostajemy dokąd się tylko da,przy obecnej kompozycji GABAPENTIN TEVA+LUMINAL+BROMEK POTASU.
Przerabialiśmy wiele leków i bardzo przykro wspominam wprowadzenie kilka lat tamu KEPPRY(Levetiracetam).Po kilku dniach podawania tego leku Niko wszedł w stan padaczkowy i przez ponad tydzień trwała walka aby go z tego wyciągnąć.Codziennie jeździliśmy na kroplówki które dawały tylko chwilową poprawę a potem wszystko zaczynało się od nowa.W momencie kiedy lekarki próbowały przekonać męża że najlepszym wyjściem będzie eutanazja,postanowiłam dalsze leczenie kontynuować w domu.Sama podawałam mu kroplówki i w końcu kiedy zaczęłam nawet ja tracić nadzieję udało mi się go wyciągnąć ze stanu padaczkowego a po wprowadzeniu leków o których wspomniałam jego stan się ustabilizował.Miał nawet dość długą przerwę w atakach ale wówczas dostawał dużą dawkę Bromku potasu.Niestety przy takich dawkach pies zaczyna mieć problemy z tylnimi nogami"nie noszą go" i się rozjeżdżają a do tego pies jest bardzo mało komunikatywny.Dręczyło mnie to wszystko bo było mi bardzo żal Nika że nie może normalnie uczestniczyć w codziennym życiu i jest ciągle nieobecny.No i dostałam od lekarza do wyboru alternatywę:albo zmniejszam dawkę Bromku p.,pies zaczyna cieszyć się życiem ale występują od czasu do czasu ataki,albo nie zmieniamy dawki i pies wegetuje.Wybrałam opcję z atakami które występują różnie ale średnio co 20 dni,więc jest to do przyjęcia.
Wracając do Keppry to wydałam wówczas na nią majątek ,niestety na Dogo nikt jej nie chciał więc wszystkie opakowania przekazałam do Azylu, gdzie bardzo się ucieszyli.Na Nika ten lek nie działał i efekt był taki jakby nie brał ponad tydzień żadnego leku,dlatego nastąpił stan padaczkowy.Po tych przykrych doświadczeniach,nawet gdyby mnie było stać na zkup, myślę że bałabym się eksperymentować z tym nowym lekiem Pexion.
Życzę Wam jak najwięcej spokojnych nocy i dni...:)

[ala]

Witajcie:smile:

Pilnie potrzebuję lek Nivalin 5 mg/ml.Może Ktoś z Was ma a nie jest mu już potrzebny,to chętnie przyjmę.

[salibinka]

Witaj , Alu. Sporo czasu minęło, nie wiem, czy jeszcze ktoś tu zagląda. Może wpisz też prośbę na wątek krakowski.

[Felka z Bagien]

Podnoszę prośbę o Nivalin.

[Gosiapk]

Alu, mam Solvertyl, EPO, Chitofos i Uroforce - jeśli potrzebujesz takich leków daj znać prześlę Ci. Mam jeszcze trochę Euthyroxu (niektóre blistry zaczęte), jeśli nadal jest Ci potrzebny to prześlę. :)

[ala]

[quote name='Gosiapk']Alu, mam Solvertyl, EPO, Chitofos i Uroforce - jeśli potrzebujesz takich leków daj znać prześlę Ci. Mam jeszcze trochę Euthyroxu (niektóre blistry zaczęte), jeśli nadal jest Ci potrzebny to prześlę. :)[/QUOTE]
Gosiapk,
Przepraszam:oops:,że dopiero teraz się odzywam ale mam ogromne problemy i bardzo rzadko włączam komputer.Jeżeli masz w dalszym ciągu Euthyrox to chętnie bym skorzystała,natomiast za pozostałe leki bardzo Ci dziękuję na szczęście nikt u mnie takich nie dostaje.Może Ktoś inny skorzysta?
Ja w dlaszym ciągu podaję te które są wymienione w pierwszym poście:
Luminal 100mg
Bromek Potasu 1,0
Gabapentin Teva 800mg
Euthyrox 150mg, 75mg
Heparegen 100mg

Cardisure 5mg(lub 2x2,5mg)może też być Vetmedin
Prilium 150mg(lub 300mg)
Karsivan
a teraz dodatkowo potrzebuję [B]Nivalin[/B].

Pozdrawiam Wszystkich ciepło:smile:

[Gosiapk]

Alu prześlij mi na PW swój adres ponownie, gdyż wyczyściłam skrzynkę i wykasowałam stare listy. Prześlę Euthyrox.

[asz26]

[url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/249601-psy-znalezione-w-lesie[/url]

[mar.gajko]

Mam Luminal 2 pełne opakowania i jedno zaczęte, Hepatiale Forte - dla psów - ok. 20 tabletek; Essentiale Forte - ok. 40 tabletek.

Jeżeli potrzebne - proszę o kontakt.

[Gosiapk]

Alu prześlij mi na PW swój adres ponownie, gdyż wyczyściłam skrzynkę i wykasowałam stare listy. Prześlę Euthyrox.

Alu, nadal czekam na Twój adres, aby Ci przesłać małą porcję Euthyroxu dla psiaka.

[teresaa118]

Chcialam sie skontaktowac z ciocia ala, ale ta nie moze dostawac zadnych wiadomosci. Moze ona sama sie odezwie do mnie. Warto nawiazac ze mna kontakt!!! :krach:

[salibinka]

Próbowałam dzwonić do Ali. Jak mi się uda, poproszę Ją o wejście tutaj, bo pewnie nie bywa na dogo. Mam nadzieję, że numer się nie zmienił - dłuższy czas już nie miałyśmy kontaktu.

[ala]

Niestety prawie nie bywam na Dogo dlatego nie widziałam Waszych wpisów.
Dzisiaj zaglądnęłam tutaj,ponieważ korzystając z chwili wolnego czasu chciałam Wszystkim życzyć aby reszta Świąt Bożego Narodzenia upłynęła Wam w miłej,radosnej i pogodnej atmosferze...

[ala]

 

Alu, nadal czekam na Twój adres, aby Ci przesłać małą porcję Euthyroxu dla psiaka.

 

Próbowałam napisać do Ciebie na PW ale jest to niemożliwe.Nie wiem jakieś dziwne jest teraz Dogo,nie mam też emotikon ani możliwości zmiany czcionki,koloru czy takich opcji już nie ma?
Podaję Ci mój email adres [email protected]
Jeśli możesz to przyślij mi swój email adres i tam podam Ci adres domowy.
Dziękuję za pamięć i pozdrawiam serdecznie
Ala