Felicity Posted April 13, 2007 Posted April 13, 2007 Już nie wiem co mam robić, mój prawie 10 letni psiak obsesyjnie liże meble. Zaczęło sie od tego że jakiś tydzien temu zaczął się ocierac o wszytsko, głównie pyszczkiem ale resztą w sumie też. A od dwóch dni sie już nie tarza tylko chodzi cały dzien i liże meble a jak nie meble to dywan. Jak już nie ma co lizać to zaczyna gryźć łapki :razz: Nie wiem czy to już pora by iść do weterynarza ? Zachowuje się tak od jakiegoś tygodnia. Aha pies je tylko suchą karmę bo nic innego nie może. Quote
Chefrenek Posted April 14, 2007 Posted April 14, 2007 Może go coś boli w tym pyszczku??? Obejrzyj ząbki, dziąsła. Może coś tam urosło, może ma stan zapalny. Jeśli nie chcesz lub nie możesz iść do weterynarza to chociaż zadzwoń i zapytaj. Quote
Martens Posted April 18, 2007 Posted April 18, 2007 Wydaje mi się, że niekoniecznie jest to problem zdrowotny, ale zachowanie wywołane stresem. W kwietniowym numerze "Mojego psa" jest długi artykuł na temat takich nerwicowych zachowań, polecam. Moja suczka przez kilka miesięcy wylizywała sobie natrętnie przednie łapy (tylko w jednym miejscu), ale było to spowodowane tym, że musiałam wyjechać na kilka miesięcy i zostawić ją u dziadków. Po moim powrocie zachowanie nie zniknęło od razu, ale teraz, po kilku miesiacach prawie juz zupełnie zanikło. Ocieranie głową o meble to czesto objaw świądu, który może mieć najrózniejszą przyczynę (pasozyty, alergia, zapalenie uszu, jak również stres), natomiast wylizywanie przednich łap i mebli to typowy objaw nerwowego, obsesyjnego zachowania. Czy w otoczeniu psa zaszły jakieś zmiany, przeżył jakiś stres? Np. wyjazd lub powrót kogoś z rodziny, goście, nowe zwierzę, niecodzienne wydarzenie, jakiś uraz... Takie sytuacje moga powodować tego typu kompulsywne zachowania u psa, zwłaszcza starszego, który już gorzej znosi zmiany w otoczeniu niz młody. Co z tym zrobić? Na pewno nie powstrzymywać na siłe od wylizywania, nie przytrzymywać, nie zabraniać - to nasila stres, a więc i te niepożądane zachowanie. Radę opieram na wspomnianym artykule: 1. więcej spacerów, ruchu,, jakieś szkolenie, wspólne zajęcia, zabawy z psami (jeśli je lubi), można sucha karmę podawać w specjalnej piłce zabawce, którą pies turla po ziemi i sam wydostaje z niej kulki. Jeśli piłki brak, mozna chować je po domu i z psem bawic się w szukanie smaczków. 2. jeśli znajdziemy przyczynę stresu u psa, należy ją wyeliminować (o ile oczywiście jest to możliwe) i oszczędzić psu innych niemiłych sytuacji typu typu silny hałas, domowe awantury, itp. Im bardziej stały rozkład dnia ma pies, tym pewniej i bezpieczniej się czuje. 3. przyzwyczajać psa do stresujących go sytuacji (kiedy juz takie znajdziemy), oczywiście ostrożnie aby sprawy nie pogorszyć; uczyć psa spokojnego zachowania w sytuacjach, które powoduja jego ekscytację (np. powitania po powrocie właścicieli) oraz odwracać jego uwagę n inne zachowania w momencie gdy jest zestresowany i zaczyna się lizać - np. podać coś do gryzienia, zabawkę itp. Efektów nie ma od razu, i trzeba pamiętać że nasze nerwowe reakcje jeszcze takie zachowania nasilają. Niestety u starszych psiaków takie zachowania często występują samoistnie, i jest to spowodowane lekkim starczym otępieniem, mniejszą odpornością na stres, osłabieniem czułości zmysłów - co sprawia, że pies czuje się niepewnie. Inne tego typu zachowania to np. kręcenie się za własnym ogonem, łapanie nieistniejących much, polowanie na cienie, szczekanie i skomlenie w okreslonych sytuacjach, ssanie skóry na boku (moja suczka tez miała taki nawyk), podgryzanie łap czy ogona, uporczywe lizanie innych zwłaszcza mniejszych zwierząt, zjadanie rzeczy niejadalnych (moja suczka zbierała kompletnie niejadalne paproszki z podłogi i mieliła je w pysku). Pozdrawiam i jestem ciekawa dalszych postów ;) Quote
ania skala Posted October 17, 2007 Posted October 17, 2007 ;) Witam ewentualnie zrobić badanie krwi czy niejest na cos uczulony Quote
sezamka Posted October 22, 2007 Posted October 22, 2007 A moze brak mu soli?(NaCl, jaka karme je?). Quote
MagicSunny Posted June 28, 2009 Posted June 28, 2009 Mama podobny problem z moim 6-letnim psem. Lezy, lize sobie lapy na zgieciach i w tym samym miejscu je podgryza. Nie robi przy tym zadnych ran. Czasem jak wchodzimy pod gore ( a my mamy wszedzie pod gore ;) ), zwalnia, kuli ogon pod siebie i zatrzymuje sie. Jak stane z nim na chwile, poglaszcze, idzie dalej - czasem razniejszym krokiem, czasem juz taki skulony i strasznie powoli. Dochodzimy do domu i wszystko jest w porzadku. Ostatnio tez szuka slonca - kazdy kawalek podlogi w domu, na ktory pada slonce jest od razu jego. Na ogrodzie rozklada sie na trawie tylko w sloncu i zasypia. Oprocz tego za kazdym razem po jedzenie, dostaje kostki Bisckrocka ( nie wiem czy poprawnie napisalam nazwe ), zje je, a pozniej ociera sie lepkiem o kanapy i moje nogi - lub nogi kogos kto akurat tam siedzi. Nie wiem czy to z radosci, czy z czego? Bardziej niepokoi mnie jednak to gryzienie lap. Moze byc to zwiazane z reumatyzmem? Moze warto mu kupic jakies tabletki - typu te placzace sie tu na forum jako reklama miedzy postami Arthrix Plus? Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.