pinka Posted January 28, 2013 Posted January 28, 2013 mój psiak lubi mnie lizac nie wiem czy w ten sposób się przymila ale zauważyłam że lize miejsca zranione lub te w których mnie boli. po pierwsze czy mogę się czymś zarazić czy raczej nie i mu pozwalać na takie zachowanie. proszę o pomoc Quote
xxxx52 Posted January 28, 2013 Posted January 28, 2013 [quote name='pinka']mój psiak lubi mnie lizac nie wiem czy w ten sposób się przymila ale zauważyłam że lize miejsca zranione lub te w których mnie boli. po pierwsze czy mogę się czymś zarazić czy raczej nie i mu pozwalać na takie zachowanie. proszę o pomoc[/QUOTE] czemu nie moze Ciebie lizac? Czym mialabys sie zarazic,zakladm ,ze twoj czworonozny czlonek rodziny jest systematycznie odrobaczony. Quote
pinka Posted January 28, 2013 Author Posted January 28, 2013 tak ostatnio co miesiąc bo nie wiedziałam czemu schudl. jest zdrowy . ale mój partner twierdzi że ma jakieś zarazki w pysku czy coś takiego Quote
pinka Posted January 28, 2013 Author Posted January 28, 2013 a po drugie co może oznaczać uparte lizanie w jednym miejscu? Quote
Beatrx Posted January 28, 2013 Posted January 28, 2013 [quote name='pinka']a po drugie co może oznaczać uparte lizanie w jednym miejscu?[/QUOTE] że masz raka. albo coś innego nie tak dzieje się z Twoim organizmem. lepiej idź do lekarza i zbadaj to miejsce dokładnie, bo psy wyczuwają takie rzeczy. Quote
GAJOS Posted January 29, 2013 Posted January 29, 2013 Tak jak napisała Beatrix, może to oznaczać, że coś dzieje się z Twoim organizmem. Nowotwór jak wiadomo to jest po prostu "zepsute mięso" i ten zapach może psa przyciągać, idź do lekarza. Co do lizania miejsc zranionych - to normalne, psy między sobą lizą sobie rany, np. mogą się najpierw hardcorowo pożreć a po chwili nawzajem wylizują sobie rany... Co do jakiegoś zarażenia, wątpię - pies ma w ślinie enzym przyśpieszający gojenie się ran . Stąd też powiedzenie "Goi się jak na psie" PS. Ale równie dobrze psu może brakować jakiegoś składnika , którego nie ma w diecie a jest na ludzkiej skórze czy w ludzkim pocie. Ale... my tu możemy sobie stawiać miliard różnych opcji... Quote
xxxx52 Posted January 29, 2013 Posted January 29, 2013 ogladalm film o zachowaniu wilkow w stadzie w "parku dla zwierzat" w momencie kiedy przyszedl ich opiekun,karmiciel.Wszystkie wilki go tylko lizaly i to wszedzie ,jest to oznaka poddania sie uleglosci.Wilki lizaly przy kazdej sposobnosci tez swojego przewodnika. Quote
pinka Posted January 29, 2013 Author Posted January 29, 2013 dziękuję za porady też tak myślałam chciałam się upewnić że się nie mylę. PS.czy mogę zaprosić Was do znajomych? Quote
GAJOS Posted January 29, 2013 Posted January 29, 2013 Hola, hola - W stadzie wilków to zachowanie na pewno nie jest nadmierne, czy fiksacyjne. Pinka, czy jesteś w stanie słownie psa zmusić do tego żeby przestał Cię lizać? xxxx52, one lizały człowieka ? Czy swojego ALPHA? Quote
pinka Posted January 29, 2013 Author Posted January 29, 2013 tak, ją lubię jak mnie liże pytałam tylko czy są jakieś przeciwskazania Quote
pinka Posted January 29, 2013 Author Posted January 29, 2013 i raczej nie interesuje mnie zachowanie wilków tylko psów wiec piszesz troszkę nie na temat Quote
zakonna Posted January 29, 2013 Posted January 29, 2013 mój namiętnie rozdaje całuski, nie raz udało mu się językiem trafić prosto w moje usta, żyjemy i ja i pies od 4 i pół roku razem w dobrym zdrowiu :D Quote
Litterka Posted January 29, 2013 Posted January 29, 2013 Ja też mam psa - "lizawkę". Nie mam nawet specjalnie dużo wyprysków na twarzy od ciągłego lizania, żadnej choroby skóry ani nic, a Mikra uwielbia lizać po twarzy, zwłaszcza na powitanie. Poza tym, zauważyłam, że takie lizanie czasem jest powiązane z rozładowaniem napięcia - pies najpierw sam się oblizuje ze strachu lub napięcia, a potem oblizuje mnie. Także nie sądzę, aby lizanie w naszym przypadku miałoby być szkodliwe. Po prostu uważam, że trzeba psa zaakceptować takim, jakim jest:) Quote
Faustus Posted January 30, 2013 Posted January 30, 2013 [quote name='pinka']i raczej nie interesuje mnie zachowanie wilków tylko psów wiec piszesz troszkę nie na temat[/QUOTE] Odpowiedź była bardzo na temat. To że nie widzisz powiązania to nie znaczy, że go nie ma. Patrząc na zachowanie wilków można bardzo dużo zrozumieć z zachowania naszego psa. Quote
xxxx52 Posted January 30, 2013 Posted January 30, 2013 (edited) [quote name='GAJOS']Hola, hola - W stadzie wilków to zachowanie na pewno nie jest nadmierne, czy fiksacyjne. Pinka, czy jesteś w stanie słownie psa zmusić do tego żeby przestał Cię lizać? xxxx52, one lizały człowieka ? Czy swojego ALPHA?[/QUOTE] jezeli masz na mysli grupe wilkow i czlowieka ,ktory sie nimi zajmowal ,to lizaly tego czlowieka i to cala zgraja wilkow. Jezeli nie bylo czlowieka razem w grupie to lizaly przedstwiciela ALPHA. To lizanie bylo zawsze zawsze bardzo intensywne ,szczegolnie po glowie. Po odejsciu czlowieka z wybiegu po czasie zaczely wyc(wycie jest forma komunikacji) Edited January 30, 2013 by xxxx52 Quote
xxxx52 Posted January 30, 2013 Posted January 30, 2013 [quote name='pinka']tak, ją lubię jak mnie liże pytałam tylko czy są jakieś przeciwskazania[/QUOTE] Przeciwskazaniem jest: -zepsute zeby --zarobaczony pies -chory pies (wirusowe,lub bakteryjne choroby) Quote
pinka Posted January 30, 2013 Author Posted January 30, 2013 xxxx52 zauważ że to tylko film i wilki żyją w stadach u mnie jest jeden pies Quote
xxxx52 Posted January 30, 2013 Posted January 30, 2013 [quote name='pinka']xxxx52 zauważ że to tylko film i wilki żyją w stadach u mnie jest jeden pies[/QUOTE] czy nie wiesz ,ze pies widzi ciebie jako osobnika w stadzie?Z regoly wybiera sobie osobe karmiaca,wychodzaca na spacery jako osobnika ALPHA Quote
GAJOS Posted January 30, 2013 Posted January 30, 2013 [quote name='xxxx52']czy nie wiesz ,ze pies widzi ciebie jako osobnika w stadzie?Z regoly wybiera sobie osobe karmiaca,wychodzaca na spacery jako osobnika ALPHA[/QUOTE] Pies nie tworzy stada z człowiekiem... Kiedyś, dawno, dawno temu braki w wychowaniu psów podpinano pod TD, która jako całość była nic niewarta , są w niej elementy które jakoś tam pokrywają się z prawdą ale...ogólnie pies to pies i o wiele lepiej czułby się w sforze psów niż w sforze ludzi... A wracając do tematu, Pinka, jeśli pies jest zdrowy i robi to w formie czułości i nie jest to jakieś fiksacyjne to OK, Ty go głaszczesz, on Cie liże i jest OK :) Quote
Faustus Posted January 30, 2013 Posted January 30, 2013 [quote name='GAJOS']Pies nie tworzy stada z człowiekiem... Kiedyś, dawno, dawno temu braki w wychowaniu psów podpinano pod TD, która jako całość była nic niewarta , są w niej elementy które jakoś tam pokrywają się z prawdą ale...ogólnie pies to pies i o wiele lepiej czułby się w sforze psów niż w sforze ludzi... [/QUOTE] Trochę przekłamań się wdało ;) TD przez wiele osób dalej jest uznawana jako prawdziwa. Być może dlatego, że nawet jeśli założenia ma błędne (załóżmy), to przynosi jednak pozytywne skutki w wychowaniu psów. Quote
filodendron Posted January 30, 2013 Posted January 30, 2013 [quote name='Faustus']Trochę przekłamań się wdało ;) TD przez wiele osób dalej jest uznawana jako prawdziwa. Być może dlatego, że nawet jeśli założenia ma błędne (załóżmy), [B]to przynosi jednak pozytywne skutki w wychowaniu psów[/B].[/QUOTE] Jak każde zasady konsekwentnie wdrażane w życie psa, choćby to były trzy obroty w prawo przed wyjściem na spacer i trzy w lewo po powrocie - wszystko jedno co, byleby właściciel wymagał, a pies wykonywał - teorie do tego nie są konieczne ;) Quote
GAJOS Posted January 30, 2013 Posted January 30, 2013 [quote name='Faustus']Trochę przekłamań się wdało ;) TD przez wiele osób dalej jest uznawana jako prawdziwa. Być może dlatego, że nawet jeśli założenia ma błędne (załóżmy), to przynosi jednak pozytywne skutki w wychowaniu psów.[/QUOTE] Nie odchodźmy od tematu, bo ile ludzi tyle poglądów na temat TD, zresztą napisałem, że dla mnie jako całość, to TD była nic nie warta. Po prostu ludzie, którzy mało pracują z psami i/lub nie są konsekwentni w WYMAGANIACH stawianych psom, zwalają wszystkie niechciane zachowania jako "pies mnie zdominował i się mnie nie słucha..." Quote
zakonna Posted January 30, 2013 Posted January 30, 2013 pies "słabszy" liże psa "mocniejszego" po pysku, ale to tylko pomiędzy psami lizanie wyraża jakieś relacje. Moja lizawka kochana liże tam gdzie człowieka dosięgnie :) czyli po twarzy jak się uda, ale też pod pachą :evil_lol: po łydkach, po stopach. Ja mojego psa postrzegam po prostu jak całuśnego, który wyraża w ten sposób sympatię Quote
pinka Posted January 30, 2013 Author Posted January 30, 2013 GAJOS masz rację pies nie tworzy stada z człowiekiem pies człowieka uznaje za pana przyjaciela i kogoś kto daje mu jeść, dom, bezpieczeństwo. prawda jest też że to pies wybiera sobie "pana" jego słucha innych toleruje ale nie uznaje od nich poleceń. Quote
GAJOS Posted January 31, 2013 Posted January 31, 2013 [quote name='pinka']GAJOS masz rację pies nie tworzy stada z człowiekiem pies człowieka uznaje za pana przyjaciela i kogoś kto daje mu jeść, dom, bezpieczeństwo. prawda jest też że to pies wybiera sobie "pana" jego słucha innych toleruje ale nie uznaje od nich poleceń.[/QUOTE] Zgadzam się, nawet nie chodzi o to, że innych prócz swojego pana pies nie słucha, słucha ale o wiele gorzej wychodzi mu wykonywanie komend, czy odwołanie. W przypadku mojego psa widać to ewidentnie jeżeli np. moja siostra każe mu coś zrobić (chociażby zejść z łózka) to Junior to zrobi, czasami musi mu powtarzać 2-3 razy, czasami muszę jej pomóc w wyegzekwowaniu tego czego chce po prostu wzmocnić jej słowa, wystarczy , że tylko spojrzę na psa lub powiem "Młoooody." Mimo, że moja siostra, siostrzeniec czy szwagier wychodzą czasami z psem na siku czy krótki spacer, to np. o odwołaniu go mogą sobie pomarzyć. Psiarze moim zdaniem dzielą się na tych, którzy "tylko dominują nad swoim psem, bo to wkońcu pies" albo na tych którzy za wszystko płacą smakołykami, i o jakimkolwiek karceniu psa nie ma mowy "Bo to członek rodziny, dziecko, przyjaciel" Czasami i dziecko i przyjaciela trzeba postawić do pionu :) ... A moim zdaniem trzeba to wszystko robić na "chłopski rozum" jeżeli pies jest grzeczny, zachowuje się "społecznie" to może dostać i kilogram smaczków ale jeżeli zaczyna sobie za dużo pozwalać to powinno się go karcić, chociażby kazać mu wyjść z pomieszczenia, nie na 22 sekundy zamykać go w łazience czy w innym pokoju ale ma siedzieć czy leżeć tam gdzie ja mu karzę nie po to, zeby mu pokazać "JA TU JESTEM SZEFEM" tylko po to, żeby ostudzić emocje. Po czym może wrócić. Ja ze swoim psem wyrobiłem komendę "WYKLUCZAMY ZE STADA" wychodzi i siada lub się kładzie za progiem, mam taką starszą sąsiadkę, za którą Junior po prostu przepada, i gdy się za bardzo poekscytuje gdy ona przyjdzie to właśnie słyszy "Wykluczamy ze stada" , jej sie to tak podoba, że pół swojej rodziny obdzwaniała, i mówiła, że ma takiego sąsiada, który taaaaaaakich rzeczy uczy psa :) A co do lizania, to mój jełop też liże po rękach, twarzy, uszach, głowie, ale tylko do momentu w,którym usłyszy 'juz juz koniec buziaków' i nie uważam tego, za coś ani złego, ani specjalnie mi na tym nie zależy, ja go głaszczę on mnie liże i tyle. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.