nowicjuszka Posted April 5, 2007 Posted April 5, 2007 Do zadania tego pytania skłonił mnie wątek o kupie:) Zastanawiam się, na ile dane odchody są efektem ostatniego (np godz. wcześniej) posiłku, a na ile poprzedniego. Quote
mila_2 Posted April 5, 2007 Posted April 5, 2007 powiem tak -nie wiem:evil_lol::evil_lol::evil_lol:, ale dziś moja sucz wydaliła w końcu kawałek reklamówki, króty pożarła 2 tygodnie temu podczas spaceru:razz::razz::razz: Quote
nowicjuszka Posted April 5, 2007 Author Posted April 5, 2007 [quote name='mila_2']dziś moja sucz wydaliła w końcu kawałek reklamówki, króty pożarła 2 tygodnie temu podczas spaceru:razz::razz::razz:[/quote] :evil_lol: Zdaję sobie sprawę, że zależy to też od menu...:-) Quote
AM Posted April 5, 2007 Posted April 5, 2007 Obserwując kupy moich psów (są na BARFie) mogę stwierdzić, że u nich proces "od wejścia do wyjścia druga stroną" to średnio ok. 16-19 godzin. Mogę to zaobserwowac jak podam im papkę warzywno-owocową, gdzie jest w przewadze marchew. Papkę dostają co dwa-trzy dni więc łatwo określić czas na podstawie "pomarańczowej" kupy ;) Quote
nowicjuszka Posted April 5, 2007 Author Posted April 5, 2007 [quote name='AM']Obserwując kupy moich psów (są na BARFie) mogę stwierdzić, że u nich proces "od wejścia do wyjścia druga stroną" to średnio ok. 16-19 godzin. ;)[/quote] Jeżeli proces trawienia rzeczywiście jest aż tak długi, to przy zmiennym, zróżnicowanym jadłospisie, czy tez wprowadzaniu nowych pokarmów może być trudno powiązać wygląd odchodów z podanym jedzeniem, szczególnie w przypadku psów, które dostają jeść więcej niż raz dziennie. Quote
saJo Posted April 8, 2007 Posted April 8, 2007 Proces trawienia trwa krocej, ale pasaz tresci pokarmowej, a potem tego co zostalo, rzeczywiscie trwa prawie dobe. Jak sie testuje jakas nowa karme, to nalezy ja podawac przez dluzszy czas, bo rownie dobrze mozemy trafic na mala niedyspozycje zoladkowo-jelitowa psa i wyrzucic karme, a ona nie byla niczemu winna. Quote
wiska Posted April 11, 2007 Posted April 11, 2007 hmmm...ja natomiast slyszalam ,ze proces ten trwa u psow ok.12h(czasem mniej lub wiecej),dlatego tez nie nalezy karmic psa przez ok.11-13h przed podroza...;) Quote
taks Posted April 12, 2007 Posted April 12, 2007 Co innego czas zalegania pokarmu w żołądku a co innego czas pełnego przejścia przez przewód pokarmowy - czyli od zjedzenia do kupy. Po 12 godzinach żołądek powinien się całkowicie opróżnić. [U]Powinien[/U] ale gdy pies naje się czegoś co nie przejdzie dalej to to coś zalega (pies ma tzw selektywny żołądek) i ew. zostanie zwymiotowane. Czas przejścia pokarmu w znacznym stopniu zależy od tego co pies jadł - tu róznice moga być ogromne nawet 2-3 krotne Quote
nowicjuszka Posted April 14, 2007 Author Posted April 14, 2007 [I]Po 12 godzinach żołądek powinien się całkowicie opróżnić. [U]Powinien[/U] ale... średnio ok. 16-19 godzin. [/I] Czyli max czas od zjedzenia do wydalenia możemy przyjąć 12-20 godz (w zależnosci od karmy). A jaki jest [B]minimalny? [/B]. Innymi słowy czy jest szansa, aby np już po 2-4 godzinach od zjedzenia były "efekty"? (pomijam tu patologie, bo chyba psy tez miewają biegunki, kiedy wszystko "przelatuje" migiem) [LEFT] [/LEFT] Quote
sangoma Posted April 19, 2007 Posted April 19, 2007 Zoladek psa jest w porównaniu ze zwierzetami roslinnozernymi bardzo duzy: Biorac pod uwage relacje wagi ciala, 8x wiekszy niz zoladek konia. Kwas zoladkowy psa zawiera 10x wiecej kwasu solnego, niz ludzki i pH ponizej 1 (ludzki ma pH 4-5). Glównym bodzcem produkcji soków trawiennych jest MIESO. Uklad trawienny jest bardzo krótki. Kompletny proces trawienia miesa i kosci trwa u psa maksymalnie 24 godz. Roslinozercy potrzebuja na to 4 do 5-ciu dni. Quote
Eventing Star Posted August 10, 2007 Posted August 10, 2007 [quote name='sangoma']Zoladek psa jest w porównaniu ze zwierzetami roslinnozernymi bardzo duzy: Biorac pod uwage relacje wagi ciala, 8x wiekszy niz zoladek konia. Kwas zoladkowy psa zawiera 10x wiecej kwasu solnego, niz ludzki i pH ponizej 1 (ludzki ma pH 4-5). Glównym bodzcem produkcji soków trawiennych jest MIESO. Uklad trawienny jest bardzo krótki. Kompletny proces trawienia miesa i kosci trwa u psa maksymalnie 24 godz. Roslinozercy potrzebuja na to 4 do 5-ciu dni.[/quote] Droga Sangomiu. Jak już kopiujesz "REWELACYJNE FAKTY" ze strony - biuletyn.rodezjany.pl, to najpierw należało sprawdzić prawdziwość informacji zamieszczonych na stronie. Nieprawdą jest, że żołądek psa jest bardzo duży w porównaniu ze zwierzętami roślinożernymi, co do relacji wagi ciała również nie mogę się zgodzić. Proces trawienia u psa może trwać w przedziale 24 nawet do 46 godzin, w zależności od rodzaju podawanego pokarmu, z kolei u roślinożerców od kilku do kilkunastu dni (koń ok. 12 - 14 dni). Oczywiście mięso pobudza żołądek do wyprodukowania większej ilości soku trawiennego, ale również może takim bodźcem być suchy chleb jak i skubana podczas spaceru trawa. :cool3: Quote
sangoma Posted August 13, 2007 Posted August 13, 2007 Witam, pozwoliłam sobie skopiować tekst ze strony biuletynu, ponieważ jestem jego autorem. Mam nadzieję że mi to wybaczysz. Informacje co do których masz wątpliwości pochodzą z jednej z anglojęzycznych publikacji dotyczących żywienia psów. Jak tylko znajdę chwilę czasu, sprawdzę dokładnie z których i podam Ci źródło. pozdrawiam Edyta Ossowska [url]www.sangoma.pl[/url] Quote
Eventing Star Posted August 13, 2007 Posted August 13, 2007 Droga Edytko. Dziękuję, że odpowiedziałaś na mój post. Nie chciałam w nieodpowiedni sposób krytykować twojego info, które zamieściłaś na stronie - ale teraz już jest sprawa jasna, że opierałaś się na anglojęzycznej książce (BTW - bardzo fajna i ładna strona i miło mi poznać autorkę :p ). Bardzo będzie mi miło, jeśli możesz podać źródło tych informacji, mam bardzo dobry dostęp w UK do książek weterynaryjnych i z chęcią poczytam. Oczywiście jak wielu mamy weterynarzy, książek, etc. tak wiele teorii na temat układów pokarmowych ssaków. Mam nadzieję, że cię nie uraziłam moim poprzednim postem. Serdecznie cię pozdrawiam!!! Asia Quote
sangoma Posted August 17, 2007 Posted August 17, 2007 Hej, nic się nie stało, nie pogniewałam się. Podczas pisania tego artykułu natknęłam się na różnice w faktach, w zależności od autora. Nie jestem w żaden sposób w stanie zweryfikować tego, co podają w publikacjach. Jak tylko skończę wakacje, przekopię bibliotekę i poszukam gdzie to było. Miałam też rozdziały dot. ukł. pokarmowego tłumaczone z 2 niemieckojęzycznych książek, ale wydaje mi się ze to było w czymś angielskim. Odezwę się. Edyta Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.