paolka_chelsea Posted August 9, 2007 Posted August 9, 2007 :bad-word: normalnie brak słow na takich skur.... Dobrze ze Twoja mama byla w odpowiednim miejscu i zdazyla sie nim zaopiekowac, bo teraz u nas tak leje i taka straszna burza jest, ze ja zaraz dostane zawalu serca, a co dopiero mowic maly szczeniaczek. Na sama mysl to wyc sie chce:placz: Mam nadzieje ze spotka tego chu... zasluzona kara :grab: Z drugiej strony pozostaje mu podziekowac, ze wrzucil akurat Tobie na podworko, a nie na ulice czy nie zabil:mad: Quote
Guest monia3a Posted August 9, 2007 Posted August 9, 2007 [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images30.fotosik.pl/43/64fab443582206bd.jpg[/IMG][/URL] Ludzie dziś cały czas dzwonią w sprawie oddanej już Brendy ( tej na zdjęciu ) Odsyłam do Bonusa więc może, może, nie będę zapeszać. Są do siebie bardzo podobne tylko Bonusik jest starszy ;) Quote
Guest monia3a Posted August 9, 2007 Posted August 9, 2007 Trzymajcie kciuki, młodzi Państwo jadą go właśnie oglądać :roll: A jeszcze jedno znalezienie domu dla Bonusa traktujmy jako sprawę priorytetową!!! Pani, która go przygarnęła jest osobą niepełnosprawną, jeździ na wózku i póki są wakacje z psem wychodzi jej syn ale zaraz będzie rok szkolny i Pani sama sobie nie poradzi tym bardziej, że pies nie umie chodzić na smyczy, straaaasznie ciągnie. Wyobraźcie sobie Panią na wózku i psa ciągnącego ją :shake: Quote
paolka_chelsea Posted August 10, 2007 Posted August 10, 2007 No to trzymamy kciuki za Bonusika!! Teraz inny problem: Wczoraj jechalam na korepetycje na Piasta autobusem 22, ktory jedzie Poleska. Na przystanku lezal piesek. Nie moglam wysiasc, bo nie moglam sie spoznic. Postanowilam, ze po korkach szybko podjeade do pieska. Niestety w czasie korkow rozpadal sie wielki deszcz i burza i pomyslalam ze pewnie piesek pojdzie gdzies sie schowac. Po korkach szybko pobieglam do sklepu kupic jakies psie jedzonko i pojechalam na ten przystanek. Niestety psiaka juz nie bylo. Szukalam go, ale tam na Poleskiej sa tory i on mogl pojsc wszedzie:-( Piesek byl troszke wiekszy, jasny, cudo:-( Zadzwonilam do jednej pani,ktora kiedys chciala pieska, ale ktos podrzucil u niej na klatke kotka wiec ona teraz opiekuje sie kotkiem. Wziela moj telefon na wypadek jakby ktos.... Najgorsze jest to, ze to juz kolejny pies, ktory tam sie blaka. Tydzien temu widziala dwa psiaki strasznie wychudzone, normalnie szkielety. Wczesniej lezal tam inny piesek, ktorego dokarmialam, ale teraz juz go nie ma:-( Nie wiem, TRZEBA KONIECZNIE cos z tym zrobic. Wiadomo ze Piasta to nie najlepsza dzielnica. Poza tym Poleska to strasznie ruchliwa ulica i zaraz ktorys.... Czy jest jakas szansa na to, ze wreszcie cos sie ruszy z tymi domkami DT czy nie wiem. Przeciez cos trzeba zaczac robic:placz: Quote
karina1002 Posted August 10, 2007 Posted August 10, 2007 Paulina, wszystkich psów nie wyłapiesz i wszystkim psom nie pomożesz. Co ma się ruszyć z DT? Nic się nie ruszy, bo nikt nie chce zostać DT. A jak już jest chętny, to nie ma forsy na utrzymanie tych zwierząt. Jeżeli chcemy cos zrobić, to [B]ruszyć w Białymstoku z programem walki z bezdomnoscią zwierząt np. w TOZ-ie[/B]. To jest papierkowa robota i bardzo cięzka, ale trzeba ją zrobić. A na dzień dzisiejszy, to tylko kłody sa pod nogami i tyle. Nie ma kim robić !!! Durnego pisma do firm nie ma komu napisać. Wszystko robi tak na prawdę Iwona i ona powoli traci wiarę w to co robi. I się jej nie dziwię. A DT to nie jets metoda na zmniejszenie ilości bezdomnych zwierząt. To jest tylko walka ze skutkiem. A trzeba walczyc z przyczyną. Musimy zrobić ulotki dot. sterylizacji, kastracji. Nikt nie chce pomóc zrobic ulotki. Trzeba znaleźc sponsorów. Nikt nie chce napisac pisma do firm. Nikt nie chce chodzić do firm. Trzeba napisac pisma do lecznic o współpracę. Nikt nie chce usiąść i pomóc. Trzeba się spotkac ze spółdzielniami w celu rozpoczecia pracy nad rozwiązaniem problemów z kotami wolnozyjącymi. Nikt nie chce pomóc. To jest praca cholernie ciężka, gdzie efekty będzie widać za dwa, trzy lata. Ale moim zdaniem to dopiero ma sens, a nie wyłapywanie psów z ulicy. Od tego jest schronisko, które też teoretycznie walczy z bezdomnością tylko nie wiem w jaki sposób. może post jest pesymistyczny ale jakoś mi do optymizmu ostatnio daleko Quote
paolka_chelsea Posted August 10, 2007 Posted August 10, 2007 Karina ja rozumiem. Z DT chodziło mi, że tak o wiele łatwiej byłoby znaleźć dla psiaka dom niż siedzi na ulicy. Na schron nie ma co liczyć, oni już na serio nie mają miejsca. Pies na psie siedzi, a nawet nie ma jak rozbudować schroniska, bo nie ma miejsca na nowe boksy:roll: Ja się pytałam już kiedyś Iwony jakie ulotki/plakaty są potrzebne. Ja i tak nie mogę spać w nocy więc mogę jakieś zrobić. Tylko ktoś musi powiedzieć mi czego mają dokładnie dotyczyć. Z pismami też bym pomogła tylko,że....ja nie mam zielonego pojęcia jak takie coś się pisze:niewiem: W życiu na oczy takiego czegoś nie widziałam:oops: Poza tym, myślę i już to mówilam milion razy, żeby wziąć tę całą Monikę i jej kilknaście osób, które udało jej się zebrać do straży miejskiej. Ona będzie zbierać 30 osób wieki.... Lepiej żeby oni wszyscy przyszli jako wolontariusze do Tozu. Moim zdaniem to jest najlepsze wyjście z sytuacji. Od razu szybciej się zacznie działać. Może trzeba wreszcie porządnie się z nią umówić i dogadać. :mad: My z Kaśką chciałyśmy zakupić koszlki, kubki czy co tam jeszcze możliwe, nakleić na to zdjęcia psów i sprzedawać. Pieniądze miały iść na sterylkę. Może trzeba coś takiego zrobić. Jednak my same nie mamy wielkich funduszy:-( Nie wiem, trzeba coś robić...nie wiem...nie wiem:roll: Quote
karina1002 Posted August 10, 2007 Posted August 10, 2007 Hi hi hi, Monika już idzie do toz- ud ..... miesiąca ??? W każdym razie co poniedziałek na nią czekamy :) Z Iwoną wyjeżdżamy na dwa tygodnie, może na obozie nam dojdzie sił witalnych i nabierzemy chęci do pracy. Po powrocie w każdym razie bierzemy się do roboty. O. Quote
paolka_chelsea Posted August 10, 2007 Posted August 10, 2007 To ja załatwie to z tą Moniką:mad: Właśnie się dowiedziałam, że CZARNA SUNIA JEST ZNOWU NA LIPOWEJ!!! Także można już ją łapać, jeżeli oczywiście to dalej aktualne:roll: Quote
paolka_chelsea Posted August 10, 2007 Posted August 10, 2007 Oto co znalazłam: pies rudo-beżowy ze zmiażdżoną nogą przemieszcza się w okolicach ulicy poleskiej, ciepłej, jurowieckiej.Może szuka go właściciel, a może ktoś litościwy mu pomoże [COLOR=#c00000][/COLOR] [COLOR=#000000][B]Dane kontaktowe:[/B] 603287468 [/COLOR] To chyba właśnie ten którego widziałam na przystanku:placz: Jemu też nie ma jak pomóc:-( Quote
Guest monia3a Posted August 10, 2007 Posted August 10, 2007 Myślę, że lepszy efekt przyniesie wystawianie ogłoszeń ( tak jak robiła to Monika) w poszukiwaniu chętnych do współpracy! W końcu działamy na tej samej sprawie, z tego co wiem to straż dla zwierząt będzie miała mundurki a czy to az tak jest potrzebne?? Tak samo trzeba ogłosić, że potrzebujemy domów tymczasowych i odrazu wyjaśniać na czym to polega Wracam w niedzielę to może napiszę pare ogłoszeń mjejmy nadzieję, że zgłosi się pare osób ;) a nawet może zwerbujemy od Moniki :razz: Quote
paolka_chelsea Posted August 13, 2007 Posted August 13, 2007 [CENTER][B][U][SIZE=6][COLOR=red]UWAGA!!!!!!!!!!!!!!!!!!![/COLOR][/SIZE][/U][/B] [B][U][SIZE=6][COLOR=#ff0000][/COLOR][/SIZE][/U][/B] [B][U][SIZE=3][COLOR=#ff0000]Zaginęły pieski, na które czeka kochający domek. [/COLOR][/SIZE][/U][/B] [B][U][SIZE=3][COLOR=#ff0000]Pomóżmy Pani znaleźć biedulki.[/COLOR][/SIZE][/U][/B] [B][U][SIZE=3][COLOR=#ff0000]Podobno poszły za cieczką.[/COLOR][/SIZE][/U][/B] [IMG]http://poczta.gazeta.pl/poczta/getMailPart/PA210776.JPG?ID=1186829291.17782_344054.imail3&Seq=4&name=PA210776.JPG&t=1186994734252[/IMG] [IMG]http://poczta.gazeta.pl/poczta/getMailPart/PA210771.JPG?ID=1186829291.17782_344054.imail3&Seq=3&name=PA210771.JPG&t=1186994734252[/IMG] Wilczur nazywa się GORAN, a kundelek MISIA. Zaginęły w kwietniu. Były widziane na TBS-ach, Jurowcach, Bacieczkach, Dziesięcinach. Czyli chodzą sobie wszędzie. Goran (wilczur) ma czarną obrożę w czerwone psie łapki, a Misia ciemnozieloną w pomarańczowe łapki. Kontakt do Pani: 667198168 PODAJCIE TĘ INFORMACJĘ WSZYSTKIM!![/CENTER] Quote
Guest monia3a Posted August 14, 2007 Posted August 14, 2007 Oto cudo, które czekało u mnie przed domem: [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images25.fotosik.pl/54/27ce3ae8cd4192c7.jpg[/IMG][/URL] Wydaje się, że nie jest zabiedzona ale to tylko pozory ma dość grubą sierść i tego poprostu nie widać, jest chudziutka :-( Jak można było wyrzucić takie CUDO !!! Quote
plinka Posted August 14, 2007 Posted August 14, 2007 [quote name='paolka_chelsea'] Poza tym, myślę i już to mówilam milion razy, żeby wziąć tę całą Monikę i jej kilknaście osób, które udało jej się zebrać do straży miejskiej. Ona będzie zbierać 30 osób wieki.... Lepiej żeby oni wszyscy przyszli jako wolontariusze do Tozu. Moim zdaniem to jest najlepsze wyjście z sytuacji. Od razu szybciej się zacznie działać. Może trzeba wreszcie porządnie się z nią umówić i dogadać. :mad: [/quote] No też myślę, że przydałoby się. Wątpię czy się uda Monice te 30 osób znaleźć. W dodatku moim zdaniem nie ma sensu tworzyć nowych instytucji, utrzymywać ich, lepiej wesprzeć już istniejące - np. Toz. Trzeba poważnie pogadać z Moniką. Quote
Milady Posted August 14, 2007 Posted August 14, 2007 W Białymstoku, w samym centrum na Rynku Kościuszki (przy empiku) koczuje labradorowata suka. Jest chyba w ciąży... Spi na trawniku za pomnikiem...smutny widok... Quote
Guest monia3a Posted August 14, 2007 Posted August 14, 2007 Kto mieszka bliżej centrum?? Pojedzcie i zobaczcie co się dzieje !! Quote
paolka_chelsea Posted August 15, 2007 Posted August 15, 2007 Dopiero zobaczyłam post. Dziś byłam na lipowej, w centrum i nie widziałam żadnego psiaka, a rozglądałam się dokładnie, bo szukałam czarnej suni. Jak ktoś ją zobaczy OD RAZU NIECH DZWONI DO SCHRONISKA!!! Muszą ją wziąć. Monia a piesek jest przecudny:loveu: Myślę, że szybko znajdzie domek:razz: Quote
Guest monia3a Posted August 16, 2007 Posted August 16, 2007 [quote name='paolka_chelsea'] Monia a piesek jest przecudny:loveu: Myślę, że szybko znajdzie domek:razz:[/quote] [B]paolka_chelsea [/B]już znalazł domek ;) ZOSTAJE :multi: u nas :multi: Quote
Milady Posted August 16, 2007 Posted August 16, 2007 [quote name='paolka_chelsea']Dopiero zobaczyłam post. Dziś byłam na lipowej, w centrum i nie widziałam żadnego psiaka, a rozglądałam się dokładnie, bo szukałam czarnej suni. Jak ktoś ją zobaczy OD RAZU NIECH DZWONI DO SCHRONISKA!!! [/quote] Byłam w Białymstoku co dwa dni 4 czy 5 razy. Zawsze widziałam tę sukę. Błąka się między pomnikiem a empikiem lub śi sobie na trawie. ma tam nawet miski wystawione. Widac jest nie od dzisiaj. Nie wiem, czy to lipowa - chyba raczej rynek kościuszki. Czy schronisko to najlepsze miejsce??? Quote
paolka_chelsea Posted August 16, 2007 Posted August 16, 2007 hmmm kurde, nie widziałam nigdy tego psiaka:roll: Ale w sobote bede w centrum to jej poszukam. Miseczki wystawione miala czarna sunia, juz nic nie rozumiem:shake: Jezeli ktos ja zobaczy niech dzwoni do schroniska. Jak sie powie ze ciazerna to wezma. Ostatnio przywiezli wilczurke, ktora sie dzis oszczenila:loveu: szczeniaki szybko ida, wiec nie powinno byc problemu. Monia no prosze, to jakies zrzadzenie losu, ze akurat trafil do Ciebie. Wiec jednak pozostalo podziekowac temu debilowi, ktory ja wyrzucil, ze mial chociaz wyczucie do kogo ja wrzuca:razz: [COLOR=red][B][U]UWAGA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!![/U][/B][/COLOR] [B][U][COLOR=#ff0000][/COLOR][/U][/B] [B][U][COLOR=#ff0000]mUSIMY SZYBKO ZNALEZC DOMEK DLA JEDNEGO AMSTAFA I AMSTAFKI.[/COLOR][/U][/B] [B][U][COLOR=#ff0000][/COLOR][/U][/B] [B][U][COLOR=#ff0000]dZIEWCZYNA BYLA WYKORZYSTYWANA DO RODZENIA DZIECI. TERAZ SIE ZNUDZILA I ODDANO JA DO SCHRONISKA. JEST STRASZNIE OTUMANIONA, NIE MA OCHOTY NA NIC, TYLKO PATRZY SIE SMUTNO.[/COLOR][/U][/B] [B][U][COLOR=#ff0000][/COLOR][/U][/B] [B][U][COLOR=#ff0000]FACET, BIALY AMSTAF, MUSI ZNALEZC DOMEK JESZCZE SZYBCIEJ BO SZYKUJA SIE JUZ NA NIEGO DWA LYSE LBY. KILKA MIESIECY TEMU JUZ PRZYJEZDZALI DO SCHRONU PO AMSTAFA, KTORY TEZ BYL NA KWARNATANNIE I NA SZCZESCIE NIE WYDANO GO IM. NIGDY NIE WIADOMO PO CO TYM LYSYM CZUBOM Z BEMKI TAKI PIES. JUZ JEDNEGO MAJA, BO Z NIM PRZYSZLI DO SCHRONU!!![/COLOR][/U][/B] [B][U][COLOR=#ff0000][/COLOR][/U][/B] [B][U][COLOR=#ff0000]Jutro, ewentualnie pojutrze beda zdjecia psiakow i innych schroniskowych bid, ktorym czas zaczac szukac kochajace domki:loveu: :mad: [/COLOR][/U][/B] Quote
Guest monia3a Posted August 17, 2007 Posted August 17, 2007 [B]paolka_chelsea [/B]podeślij fotki i opisy, nr. tel kontaktowego najbardziej potrzebujących ze dwóch trzech piesków ze schronu i wystawię im aukcję na allegro. Tu też czekam na fotki:cool3: Quote
paolka_chelsea Posted August 20, 2007 Posted August 20, 2007 Cholercia już trzeci raz piszę tego samego posta i nie chce mi wysyłać:mad: :angryy: Po raz kolejny więc: [CENTER][B][U][SIZE=5][COLOR=red]OTO NASZE SCHRONISKOWE BIEDY!!![/COLOR][/SIZE][/U][/B][/CENTER] [LEFT][SIZE=3][COLOR=black]1. Suczka amstafka potrzebna tylko do rodzenia dzieci. Jest strasznie smutna, nie chce wstawać i podchodzić do klatki, tylko leży i śpi. Jak już podejdzie to smutno patrzy w oczy, aż wyć się chce.:-( [/COLOR][/SIZE][/LEFT] [LEFT][URL=http://img527.imageshack.us/my.php?image=amstafkaop6.jpg][IMG]http://img527.imageshack.us/img527/4483/amstafkaop6.th.jpg[/IMG][/URL][/LEFT] [LEFT]2. Amstaf, na którego czyhają już łyse łby. Mają oni już amstafa, już kiedyś przychodzili po innego, ale widocznie ktoś ich ubiegł. Teaz na kwarantannie, która zaraz się kończy. Nie możemy dopuścić, aby dresy go przechwyciły. Piesek jest spokojny, pragnie żeby go głaskać, jak widzi człowieka to się ożywia, ale jak widzi, że nie wyjdzie to idzie do swego kącika i leży patrząc smutnymi oczkami.[/LEFT] [LEFT][URL="http://img527.imageshack.us/my.php?image=amstafqr6.jpg"][IMG]http://img527.imageshack.us/img527/6881/amstafqr6.th.jpg[/IMG][/URL][/LEFT] [URL=http://img440.imageshack.us/my.php?image=amstaf1jt0.jpg][IMG]http://img440.imageshack.us/img440/8363/amstaf1jt0.th.jpg[/IMG][/URL] [LEFT]3. To nowy piesek przywieziony przez straż miejską, gdy już wychodziłyśmy do domku. Chuligan przywiązany do płotka, przegryzł smyczkę i ...zwiał. Na szczęscie nie daleko. Udało nam się go złapać. Bardzo wystaszony, ale spokojny. Do innych piesków też. Były dla niego obojetne. Nie można pozwolić by się zmarnował w schronie.[/LEFT] [LEFT][URL=http://img405.imageshack.us/my.php?image=nowyux0.jpg][IMG]http://img405.imageshack.us/img405/7846/nowyux0.th.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://img502.imageshack.us/my.php?image=nowy2ww8.jpg][IMG]http://img502.imageshack.us/img502/17/nowy2ww8.th.jpg[/IMG][/URL][/LEFT] Quote
paolka_chelsea Posted August 20, 2007 Posted August 20, 2007 Cholera dlaczego nie wyświetliły się zdjęcia???????!!!!!!!!!!!!!!!:angryy: Kto mi powie jak tu wstawić zdjecia???????? Quote
Guest monia3a Posted August 20, 2007 Posted August 20, 2007 Podeślij mi je na maila: [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL] a je wystawię :razz: Quote
paolka_chelsea Posted August 20, 2007 Posted August 20, 2007 ok już.udalo sie:cool3: potem wkleje reszte bidul ze schronu, ale te trzy najbardziej teraz potrzebuja pomocy.:roll: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.