Maciek stary ,brzydki, będzie cud,ma dom.

[quasimodo]

Przeze mnie też przelane.

[danyww]

Właśnie przelałam. :lol:

[szafra]

Już wiadomo coś o transporcie ?
Ja w sobotę też niestety pracuję - wymyślili sobie w szpitalu, że wigilię odrobimy :shake:. Długi będzie ten tydzień ...

[monika55]

Nie do końca. Pani z którą się dogadywałam ma przepełnioną skrzynkę. Czyli jeszcze nie mam potwierdzenia na 100%

[shanti]

Maciek ma jutro kastrację, niestety wcześniejszego terminu wet nie miał. Ale da radę, to twardy dziadzio.

[quasimodo]

No oby dobrze ją zniósł...
A kiedy jedzie do domu?

[Aimez_moi]

Trzymam kciuki za kastracje.....mocno!

[monika55]

Maciek pojedzie w sobotę lub w niedzielę. Orientacyjny koszt to ok 490zł.:roll:

[quasimodo]

A to jest transport za zwrot kosztów paliwa, czy jeszcze jakoś dodatkowo płatny??? Jak na trasę Kędzierzyn - Warszawa to strasznie dużo kasy...

[monika55]

Przez Kędzierzyn nie jedzie się do Warszawy. To Radom - Jastrzębie Zdr - Katowice - Warszawa i kawałek z powrotem do Radomia, gdzie mieszka osoba transportująca. Myślę że damy radę. Innego wyboru nie było. To jednak kawał drogi.

[quasimodo]

Sorry, pomyliło mi się Jastrzębie z Kędzierzynem.
Radom - Jastrzębie - Warszawa -Radom, to samochodem ok. 820 km (wg do celu.pl). Licząc, że samochód wypali ok. 8 l/100 km (bezpiecznie licząc) benzyny po 5.85 zł, wychodzi ok. 386 zł. Tak więc sporo kaski ma kosztować ten transport, jak myślę, ale trudno - skoro nie ma innej możliwości, trzeba skorzystać... Tyle, że jeszcze trochę brakuje kasy...

[shanti]

Do schroniska dotarło paliwo, dziękujemy :loveu:

Wpłaty na Maćka:

P. Elżbieta Zofia G. 150 zł
P. Katarzyna M. 100 zł
Dany.ww 20 zł
P. Barbara O. ;) 50 zł.

Czyli 320 zł. Dziękujemy!

[szafra]

Maciek to ma szczęście !!!!!!!! Oby tylko wszystko się udało :p.

[quasimodo]

Napiszcie dzisiaj, jak Maciek się czuje. To ciężki dzień dla psiaka.

[halszka]

powodzenia Maćku,trzymam kciuki!

[quasimodo]

I jak tam?

[szafra]

Martwię się o niego.

[halszka]

znowu zaglądam....czy wszystko ok???

[shanti]

Maciek w porządku. Zapiernicza po kojcu jak torpeda, zmiótł śniadanie, bo przecież wczoraj miał zabieg i była głodówka. Awanturuje się jak zwykle, bo przecież spóźniam się z podaniem jaśnie panu michy:roll:
Dziadek jeszcze da popalić, oj da :evil_lol:

[halszka]

haha super wieści :multi:

[quasimodo]

Fajnie, że dobrze zniósł zabieg!
A kiedy rusza w drogę do domu?

[monika55]

Donoszę że Maciek dostał 50zł dotacji od pani z Jastrzębia. Pani Gosia chce pozostać anonimowa.

Ostatnio jak rozmawiałam to ma jechać dziś lub jutro. Ciężko na drogach.
Dziękuję jeszcze raz.

[shanti]

My z Maćkiem gotowi, czekamy. No podobno na północy Polski, gdzie pojechał Biszkopt rano było -3 stopnie, u nas pan się trząsł jak osika. Było minus 15. :roll:

[szafra]

Dziadzio trzymaj się !

[yvonne_swiss]

i co z psiaczkiem czy ma domek ?