Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 245
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Posted Images

Posted

Przeklejam wpisy Agnieszki z facebooka:

"[I]Sten dojechał. Zjadł a teraz śpi. JEST BOSKI!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!![/I]"

"[I]Sten otrzymał dzisiejszą wieczorną porcję leków. Nie było problemu. To dzielny chłopczyk. Ani jednej nie wypluł, nie pogryzł mnie podczas podawania :D Od przyjazdu większość czasu śpi. Byliśmy na krótkim spacerku. Zrobił to co trzeba i ciągnął, żeby wracać. Mądraliński.[/I]"

"[I]Nie uwierzycie... Paweł upiekł chałkę. Aromat jak w piekarni. Jadłam z masełkiem, Sten podszedł i zjadł kromkę. Paweł się uśmiał i powiedział, że tylko Sten docenił jego zdolności kulinarne...
[/I][I]Nie uwierzycie z jakim apetytem jadł! Tą chałkę to mi z ręki wyrwał! Macha ogonem jak wstaje z wyrka. Jak podchodzi do mnie to też macha[/I]"

Posted

Jak już wiadomo Sten szczęśliwie dotarł do Agnieszki :lol:.
Uwierzyłam, że stało się to, czego do końca nie byłam pewna, dopiero, gdy opuszczaliśmy tymczasowy dom.
Podróż Sten zniósł względnie dobrze. Z początku był bardzo niepewny, nie chciał usiąść w aucie ani się położyć. Część tylnej kanapy została rozłożona i tam zrobiliśmy mu legowisko. Gdy wreszcie udało mi się go "powalić" i tak próbował wstawać co chwilę. Cały czas głaskałam go i podsuwałam mu kocyki. Załatwiał się ładnie na każdej przerwie. W końcu zasnął jak przysłowiowy kamień.

[URL="http://imageshack.us/photo/my-images/441/dsc04289hv.jpg/"][IMG]http://img441.imageshack.us/img441/2792/dsc04289hv.jpg[/IMG][/URL]


[URL="http://imageshack.us/photo/my-images/233/sten26011.jpg/"][IMG]http://img233.imageshack.us/img233/9193/sten26011.jpg[/IMG][/URL]


[URL="http://imageshack.us/photo/my-images/707/sten26012.jpg/"][IMG]http://img707.imageshack.us/img707/8893/sten26012.jpg[/IMG][/URL]

Posted

Agnieszka przywitała Stena gotowanym kurczakiem, niby to samo miał w schronisku, ale ... jak on jadł :crazyeye:, błyskawicznie talerz był pusty.

[URL="http://imageshack.us/photo/my-images/201/sten26013.jpg/"][IMG]http://img201.imageshack.us/img201/802/sten26013.jpg[/IMG][/URL]


[URL="http://imageshack.us/photo/my-images/33/sten26014.jpg/"][IMG]http://img33.imageshack.us/img33/3024/sten26014.jpg[/IMG][/URL]

I ... ponowne zagubienie, chodzenie w kółeczko. Powoli Sten poznawał pokój.

[URL="http://imageshack.us/photo/my-images/201/sten26015.jpg/"][IMG]http://img201.imageshack.us/img201/15/sten26015.jpg[/IMG][/URL]


[URL="http://imageshack.us/photo/my-images/145/sten26018.jpg/"][IMG]http://img145.imageshack.us/img145/7636/sten26018.jpg[/IMG][/URL]


[URL="http://imageshack.us/photo/my-images/834/dsc04317k.jpg/"][IMG]http://img834.imageshack.us/img834/5626/dsc04317k.jpg[/IMG][/URL]

Posted

Po prawie dwóch godzinach (nie wiadomo kiedy to zleciało) zostawiliśmy go spokojnie śpiącego we własnym domu wierząc, że wraz z przebudzeniem zacznie się dla niego nowe życie.

[URL="http://imageshack.us/photo/my-images/194/sten26016.jpg/"][IMG]http://img194.imageshack.us/img194/6442/sten26016.jpg[/IMG][/URL]


[URL="http://imageshack.us/photo/my-images/824/sten26017.jpg/"][IMG]http://img824.imageshack.us/img824/9082/sten26017.jpg[/IMG][/URL]


Za drzwiami czekał nowy "braciszek" jak to określiła Agnieszka - Diego.
Ciekawa jestem jak przebiegnie zapoznanie chłopaków.

[URL="http://imageshack.us/photo/my-images/233/diego1y.jpg/"][IMG]http://img233.imageshack.us/img233/9858/diego1y.jpg[/IMG][/URL]


[URL="http://imageshack.us/photo/my-images/46/diego2t.jpg/"][IMG]http://img46.imageshack.us/img46/6244/diego2t.jpg[/IMG][/URL]

Mam nadzieję, że Diego przyjmie Stena równie ciepło jak synek Agnieszki, który na pożegnanie obiecał, że będzie się Stenem opiekował :loveu:

Posted

Jak dobrze, że Sten jest na miejscu. Teraz mam nadzieję, że szybko przyzwyczai się do nowych warunków, że poczuje się u siebie kochany i sam pokocha.
Ciekawe jak przebiegnie zapoznanie się Stena z Diego? Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze.
Piesku, powodzenia i bądź szczęśliwy.

Posted

Wczoraj było na szybko, nie ukrywam, że jak zeszło całe napięcie, czułam się bardzo zmęczona. Napięcie towarzyszyło mi cały czas, lęk, że coś pójdzie nie tak do momentu opuszczenia domu Agnieszki. Potem była ulga, nieśmiała radość i ... . Pomyślałam, to my, ludzie, cieszymy się, że Sten szczęśliwie dotarł na miejsce, wierzymy, że zazna tam smaku nowego życia, będzie kochany i szczęśliwy. A on - Sten, co biedaczek czuje? Najpierw podróż, przez pierwsze 2 godziny ciągle się podrywał, nie mógł sobie znaleźć miejsca, potem znowu nowe miejsce, obce zapachy. Widząc Agnieszkę i Jej rodzinę wiem, że miłości i czułości będzie miał pod dostatkiem i ... czekam aż on sam się o tym przekona, zacznie być obecny duchem a nie tylko ciałem. Bo jak widać na załączonych fotkach, niewiele innych od tych zrobionych w schronisku, Stena jeszcze nie ma w świecie szczęśliwych psów. Wierzę, że już niedługo w nim się znajdzie.
W tym miejscu serdecznie dziękuję wszystkim, nie będę wymieniać, żeby kogoś nie pominąć, za pomoc, serce, pieniążki, desperację w działaniu dzięki czemu stało się możliwe, że ten zagubiony chudzielec, wręcz niewidomy szkielet psa ma szansę na życie, prawdziwe życie u boku kochających ludzi. I jak to dobrze, że są tacy ludzie jak Agnieszka w istnienie których samej mi trudno byłoby uwierzyć, gdyby nie fakt, że miałam przyjemność Ją poznać. Dzięki Wam świat wydaje się piękniejszy :lol:.
Dziękuję, po stokroć dziękuję.

Beataczl z wpisów na fb wynika, że chyba wszystko w porządku: "[I]Dzisiejsza pobudka była cudowna. Kolejność spania na posłaniu Stena. Sten, Natek, Diego. Sten teraz chodzi po mieszkaniu w asyście Diega. Mam takie wrażenie, że uczy go układu. Spacerek nie wiem czy trwał 10 minut. Truchcikiem biegnie do domu. Leki przyjmuje znośnie. W nocy kilkakrotnie się budził i układał sobie posłanie. Ogólnie przyznam się Wam, że to bardzo smutny widok " [/I]

Posted

Chyba czas zmienić tytuł wątku, tylko na jaki :roll:.
Jestem w kontakcie z DT Stena i jak na razie wieści są bardzo dobre. Sten je samodzielnie, czuje się coraz pewniej, potrafi korzystać z łóżka :crazyeye:. Bardzo cieszą dobre układy z bokserem Diego, bo troszeczkę się obawiałam a tutaj Agnieszka donosi: " ... [I]Rytuał jest taki, że Sten opróżnia swoją miseczkę, Diego czeka aż skończy. Razem idą do kuchni do Diegowej miski i Sten je suche...Dla mnie to absolutna nowość, ponieważ Diego jako psiak głodzony zawsze pilnował swojej miski. Dostęp do niej mieli tylko członkowie rodziny.[/I]." Wspaniałym towarzyszem Stena jest również syn Agnieszki: "[I]Natek większość dnia stara się przy nim siedzieć. Jedną ręką głaszcze a w drugiej trzyma książeczkę z samochodzikami i tłumaczy co tam jes[/I]t. " A stwierdzenie: "[I]Sten wydaje mi się, że jest szczęśliwy a my jesteśmy w nim zakochani"[/I] mówi samo za siebie :lol:. Ale czy mogło być inaczej, ... po takim przywitaniu.

[URL="http://imageshack.us/photo/my-images/689/dsc04312l.jpg/"][IMG]http://img689.imageshack.us/img689/2944/dsc04312l.jpg[/IMG][/URL]

[SIZE=1](mam zgodę Agnieszki na pokazanie tego zdjęcia)[/SIZE]

Posted

Wzruszyłam się :)
Zdjęcie cudowne.
Sten wyczuł, że może swoją skołataną głowę przytulić na dzień dobry, bo przyjechał do dobrych ludzi.
Bardzo się cieszę, że Diego tak dobrze przyjął Stena i teraz się nim opiekuje.
Oby jak najdłużej Sten zaznawał tego szczęścia.

Posted

Tytuł zmieniony, pierwszy post zaktualizowany.
Dzisiejsze zdjęcie, które Agnieszka umieściła na fb - :crazyeye:, to chyba fotomontaż, bo jak to możliwe, żeby pies co ledwie mógł ustać na łapkach potrafi wleźć na łóżko :evil_lol:.

Posted

Wspaniałe wieści!
P. Aga ma wielkie serce i ogromnie się cieszę, że to właśnie do niej Sten poszedł na DT :lol:
Mam nadzieję, że p. Aga w późniejszym czasie wyda go do DS ... :evil_lol: Bo zaczynam mieć coraz większe wątpliwości :diabloti:

Posted

[quote name='faith35']Wspaniałe wieści!
P. Aga ma wielkie serce i ogromnie się cieszę, że to właśnie do niej Sten poszedł na DT :lol:
Mam nadzieję, że p. Aga w późniejszym czasie wyda go do DS ... :evil_lol: Bo zaczynam mieć coraz większe wątpliwości :diabloti:[/QUOTE]

Dla Stena byłoby lepiej, gdyby go już nie oddała :D

Posted

Mam nadzieję, że dziewczyny się dogadają :evil_lol:, chociaż ... kto wie ;).
A na poważnie - cudownie jest czytać co pisze Agnieszka i oglądać zmiany w zachowaniu Stena.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...