Sten - agonia emocjonalna - ponowna walka o jego życie.

[harpoonka]

Ja ponowiłam pytanie, bo akurat rozmawiałam na fb z p. Agnieszką i ona nie ma pewności, czy Sten będzie do niej jechał czy nie ;) Chyba byłoby miło, gdyby schronisko się z nią skontaktowało :)

[terra]

[quote name='harpoonka']Ja ponowiłam pytanie, bo akurat rozmawiałam na fb z p. Agnieszką i ona nie ma pewności, czy Sten będzie do niej jechał czy nie ;) Chyba byłoby miło, gdyby schronisko się z nią skontaktowało :)[/QUOTE]

Też tak myślę a do tego trzeba trzymać rękę na pulsie ;)

[Selenga]

[quote name='wykrywka'] Oferta zakupu 100 cegiełek :crazyeye: powaliła mnie na kolana, chyba, że ... ktoś sobie zażartował :shake:.[/QUOTE]
Nie, nie zażartował. 500 zł ZOSTAŁO PRZELANE, mam potwierdzenie zakończenia transakcji, jutro rano powinnam je mieć na koncie allegrowym. Mogę Ci podać dane wpłacającego na PW, to osoba z Krakowa.

[wykrywka]

[quote name='Selenga']Nie, nie zażartował. 500 zł ZOSTAŁO PRZELANE, mam potwierdzenie zakończenia transakcji, jutro rano powinnam je mieć na koncie allegrowym. Mogę Ci podać dane wpłacającego na PW, to osoba z Krakowa.[/QUOTE]
Czy temu szczodremu kupującemu trzeba będzie wysłać 100 cegiełek czyli 100 fotek :-o.

Przyznaję, zrozumienie zasad na allegro cegiełkowym i tak jest niczym w porównaniu z fb. Ale z tego co tam widzę, posiadacze kont też się chyba nie za bardzo orientują, jak dla mnie to prawie "czeski film". Trzy godziny temu ktoś usilnie starał się dowiedzieć, dlaczego Sten nie pojechał do Pana Jarosława, a przecież już było pisane, że oferta Pana odpada ze względu na kojec zewnętrzny. I nikt nic nie wie i wszyscy się denerwują, że był taki alarm a nie korzysta się z pomocy, że było wiele ofert tymczasów i żadnej decyzji. Widziałam wcześniej odpowiedzi na te pytania, przynajmniej na część z nich, to dlaczego pytający nie potrafią ich znaleźć i co jakiś czas zadają te same :shake:. Nie pojmuję. Żeby było w miarę jasno zrobiłam na wątku posumowanie w poście: [URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/236126-Sten-agonia-emocjonalna?p=20091468#post20091468[/URL], z którego wynika, że zostały 2 propozycje z czego jedna od końca grudnia: Pani Marlena pod Sandomierzem i Pani Agnieszka pod Krakowem. Obie bardzo daleko i ze względu na trudy podróży i stan zdrowia psa niewskazane do przyjęcia od razu. Dodatkowo podkreśla się, żeby DT u p. Marleny traktować jako awaryjny, czyli realnie pozostaje jedna. Są też zapytania o sobotnie badania, które miały być wykonane dlatego, że wcześniejsze nie wskazywały na żadną chorobę. Ale, gdy w środę, badanie tomografem komputerowym wykazało guza przysadki, to nie było konieczności robienia badań planowanych na sobotę. Obecnie skupiono się na leczeniu guza, są próby dopasowana odpowiednich leków, i jednocześnie powtórzone zostaną badania dotyczące trzustki, wątroby i płuc. Planowane jest też badanie wzroku, czy ślepota Stena nie jest związana z wykrytym guzem.
Nie wiem czy teraz coś się rozjaśniło, czy mógłby ktoś przekazać zainteresowanym z fb te informacje? Jestem wdzięczna za ich zainteresowanie, chęć pomocy i niefajnie jest, że zostają pozostawieni bez odpowiedzi.

Kończąc rozmowę z p. Agnieszką umówiłam się, że skontaktuję się z Nią po Świętach. Oczywiście pracownik schroniska może zadzwonić wcześniej i uzgodnić szczegóły.

Edited December 11, 2012 by wykrywka

[arim]

A dzisiaj w Gazecie Lubuskiej-Stencio prosi o domek.I chyba wykrywko twoja wypowiedź?

[Selenga]

[quote name='wykrywka']Czy temu szczodremu kupującemu trzeba będzie wysłać 100 cegiełek czyli 100 fotek :-o. [/QUOTE]
Nie, nie trzeba :)
Zwykle wystarcza 2-4 zdjęcia wysłać mailem.

[quote]Przyznaję, zrozumienie zasad na allegro cegiełkowym i tak jest niczym w porównaniu z fb. Ale z tego co tam widzę, posiadacze kont też się chyba nie za bardzo orientują, jak dla mnie to prawie "czeski film". Trzy godziny temu ktoś usilnie starał się dowiedzieć, dlaczego Sten nie pojechał do Pana Jarosława, a przecież już było pisane, że oferta Pana odpada ze względu na kojec zewnętrzny. I nikt nic nie wie i wszyscy się denerwują, że był taki alarm a nie korzysta się z pomocy, że było wiele ofert tymczasów i żadnej decyzji. Widziałam wcześniej odpowiedzi na te pytania, przynajmniej na część z nich, to dlaczego pytający nie potrafią ich znaleźć i co jakiś czas zadają te same :shake:. Nie pojmuję. [/quote]
Zasada działania FB jest taka, że na górze pokazuje się początek opisu wydarzenia, a potem te wpisy, do których dodano coś nowego. Jeżeli odpowiedzi na pytania były wpisane jako komentarze do jakiegoś wpisu, to zadowoleni z odpowiedzi ludzie nic do wpisu nie dopisywali i stopniowo taki wpis przesuwa się na szary koniec. Nic więc dziwnego, że kolejne osoby mają problem ze znalezieniem odpowiedzi i domagają się ich ponownie.
Dlatego wszelkie ważne informacje powinny być wpisywane w treści opisu wydarzenia i to na jego początku a nie na końcu - wtedy każda wchodząca na wydarzenie osoba od razu widzi jak wygląda aktualna sytuacja. No i czasem w ten sposób unika się skoku adrenaliny jak we wpisach zaczynają się pretensje i pysówki :)

[wykrywka]

[quote name='arim']A dzisiaj w Gazecie Lubuskiej-Stencio prosi o domek.I chyba wykrywko twoja wypowiedź?[/QUOTE]
Widziałam i czytałam. Tak, p Magda, redaktorka, przytoczyła fragmenty mojej prośby, chyba z MM-ki.

Selenga, wywnioskowałam, że właśnie tak to działa i za każdym razem, gdy przeglądałam wydarzenie czytałam ponownie wszystkie wpisy i otwierałam wszystkie komentarze. Stąd może wrażenie, że na okrągło czytam to samo :roll:.
Harpoonka, wrobiłaś się :razz:, na Tobie spoczywa ciągła aktualizacja treści wydarzenia.

[Selenga]

[B]Dziewczyny, to chyba ważne.[/B]

Dostałam maila od pani, która kupiła cegiełki i która prawdopodobnie jest weterynarzem:
"[I]Bardzo proszę zwrócić uwagę na ochronę nerek przy chorobach neurologicznych, jak i zespole przedsionkowym oraz przy braniu sterydów może dojść do niewydolności. Najlepiej konsultacja z psim nefrologiem w razie czego.
Pozdrawiam
Kamila W.[/I]"

[wykrywka]

Selenga wydrukowałam uwagę p. Kamili. W niedzielę pokażę w schronisku, dziękuję.

[Malawia]

Już kilka osób się pytało o rozliczenia, które są również pisane w opisie wydarzenia,ludzie z FB wpłacają kasę, ale chcą rozliczeń aby wszystko było klarowne.


Cyt: [COLOR=#333333][FONT=lucida grande]ano własnie..każde szanujące się schronisko czy też fundacja podaje kwote darowanych pieniązków żeby być czytelnym i uczciwym. fajnie by było gdyby schronisko to zrobiło...nie chcemy przezciez takiej sytuacji jak z Kubusiem........ja wiem ze to jest najmniej wazne bo nadrzędną sprawą jest stan zdrowia Stena i jego przyszły domek ale zapala mi się "czujnośc" zbyt wiele juz widziałam...[/FONT][/COLOR][COLOR=gray][FONT=lucida grande][URL="http://www.facebook.com/events/483338461717116/permalink/491208417596787/?comment_id=493228107394818&offset=0&total_comments=12"]około minuty temu[/URL] · [URL="http://www.facebook.com/events/483338461717116/#"]Lubię to![/URL]
[/FONT][/COLOR]

[Selenga]

Czasem mi ręce opadają jak czytam te wpisy z żądaniem rozliczenia...
Czy schronisko ma konto na FB albo dogomanii?
Czy dziewczyny mają dostęp do konta schroniska?
Czy dziewczyny pracują w schronisku i bywają tam codziennie?
Czy którykolwiek z szeregowych pracowników schroniska ma dostęp do konta schroniska?
Czy dziewczyny mają szansę w weekend porozmawiać z kierownictwem schroniska?
Czy dziewczyny mogą w jakikolwiek sposób zmusić kierownictwo schroniska do przygotowania rozliczenia?
Wystarczy chwilę logicznie pomyśleć żeby znać odpowiedzi na te pytania, ale nie, taka jedna z drugą MUSI mieć rozliczenie NATYCHMIAST, a jeżeli go nie dostanie to znaczy, że wszyscy naokoło to złodzieje. I od razu robią dym, podważają wiarygodność każdego. A pies? A co tam pies... najważniejsze, że JA nie dostałam rozliczenia natychmiast. A poszłaby jedna z drugą jako wolontariuszka do schroniska albo wzięła na tymczas i zajęła się chorym psem zamiast klepać w klawiaturę.

Rozliczenia są ważne, bardzo ważne, ale nie ważniejsze od psa przecież.

A co do Kubusia, to ma się świetnie :)
[URL]http://dogo.egonet.pl/kuba/kuba-new1.jpg[/URL]

Edited December 15, 2012 by Selenga

[Malawia]

chcę poogłaszać Stena, że szukamy domku tymczasowego w Zielonej Górze, takie wyróżnione ogłoszenia, tylko który portal jest lepszy, Gumtree czy Tablica(Gumtree na tydzień a tablica na miesiąc)

co Wy na to???? może choć na święta nie zostanie sam w schronie :-( czy ktoś tam ma jakiś dyżur???pewnie nie ! Jak w każdym schronie.

[wykrywka]

[quote name='Malawia']Już kilka osób się pytało o rozliczenia, które są również pisane w opisie wydarzenia,ludzie z FB wpłacają kasę, ale chcą rozliczeń aby wszystko było klarowne.
[/QUOTE]
Jak najbardziej rozumiem konieczność rozliczania zebranych pieniędzy. Jestem w schronisku tylko w niedziele i tydzień temu rozmawiałam z kierowniczką schroniska na ten temat. Powiedziałam, że jest odzew na finansową pomoc dla Stena i będę chciała co niedzielę wykaz osób, które wpłaciły pieniądze, żeby podziękować ofiarodawcom i niezbędny będzie wykaz kosztów jakie schronisko poniosło. Wykaz wpłat mam obiecany co tydzień, natomiast koszty na początku miesiąca, bo na koniec miesiąca schronisko otrzymuje faktury z lecznicy. Tak jak napisała Selenga - oczywiste jest, że nie mam dostępu do schroniskowego konta i nie mogę na bieżąco wykazywać wpłat, nie śmiałam też oczekiwać codziennych raportów z wpłat od kierowniczki.


[quote name='Malawia']chcę poogłaszać Stena, że szukamy domku tymczasowego w Zielonej Górze, takie wyróżnione ogłoszenia, tylko który portal jest lepszy, Gumtree czy Tablica(Gumtree na tydzień a tablica na miesiąc)

co Wy na to???? może choć na święta nie zostanie sam w schronie :-( czy ktoś tam ma jakiś dyżur???pewnie nie ! Jak w każdym schronie.[/QUOTE]
Była prośba o tymczas dla Stena w lokalnej gazecie, był artykuł na MM-ce, są ogłoszenia - zero odpowiedzi.
Ale ogłoszeń nigdy za wiele, nie umiem doradzić który portal lepszy. Może tym razem się poszczęści.

Proszę o przekazanie Agnieszce, że jutro, przed wyjściem do schroniska zadzwonię do niej. Teraz jest już zbyt późno.

[wykrywka]

Jestem po rozmowach telefonicznych z Agnieszką, bo jej pierwszej, jako głównej zainteresowanej, należały się informacje, po wymianie PW z Malawią, wiem też, że p. Olga, podtrzymująca swoją ofertę DS dla Stena od jesieni przyszłego roku, też rozmawiała z kierowniczką schroniska, więc wszyscy zainteresowani znają stanowisko schroniska w sprawie przekazania Stena na DT. Teraz przyszedł czas na umieszczenie wyjaśnień na dogo.
Zacznę od tego, że potwierdzenie wiarygodności Agnieszki wydawało mi się czystą formalnością. Opinia, co do sprawowanej przez Nią opieki nad tymczasami wszystkich zapytanych osób była jednoznaczna - nie ma tutaj żadnych zastrzeżeń. Problem pojawił się gdzie indziej. W międzyczasie Agnieszka zmieniła miejsce zamieszkania i wizyta Fundacji sprawdzającej domek odbyła się w poprzednim miejscu, obecnego nikt nie wizytował. Żadne dobre, szanujące się schronisko nie przekaże psa w niesprawdzone, lub przynajmniej potwierdzone przez zaufaną osobę, miejsce. Przy okazji wyszło jeszcze kilka spraw, o jednych nie mogę (nie zostałam upoważniona) o innych nie chcę tutaj pisać a które wymagały wyjaśnienia przed podjęciem ostatecznej decyzji. W przeciwieństwie do innych nie zależy mi na zaspokojeniu własnych ambicji i uciszeniu sumienia, dla mnie najważniejsze jest dobro psa. Pomagając mam naczelną zasadę: po pierwsze nie szkodzić. Do uzgodnienia była też, najważniejsza w przypadku Stena, możliwość skorzystania w każdej chwili z pomocy lekarskiej - pytanie o lecznicę w okolicy, możliwości transportu psa w razie konieczności. Wszystko zostało wyjaśnione.
W schronisku ponad godzinę rozmawialiśmy o Stenie, rozważane były wszystkie za i przeciw. Najważniejszym, decydującym argumentem, na dzisiaj, jest brak bezpośredniego kontaktu z weterynarzem. Sten jest cały czas diagnozowany i kontrolowany, pod ścisłą kontrolą lekarską. Agnieszka mu tego nie zapewni. Dlatego Sten będzie do końca badań, postawienia diagnozy i dopasowania leków w schronisku. Potrwa to jeszcze ok. 3 tygodni i jeżeli Agnieszka zechce poczekać i przejdzie pomyślnie wizytę, pies będzie mógł do Niej jechać, by czekać na ten już stały, dom u p. Olgi.
Takie informacje przekazałam Agnieszce - zadeklarowała, że poczeka na Stena :loveu:.

[wykrywka]

Niepotrzebnie zajrzałam ponownie na FB :shake:. Nadal ocenia się, że schronisko celowo przedłuża decyzję o wydaniu Stena, są wątpliwości co do przeprowadzanych badań. Z tego co dowiedziałam się dzisiaj, to wtorek - środa Sten będzie miał ponownie USG wykonane przez specjalistę z Wrocławia w celu wykluczenia przerzutów. Wiadomo, że gruczolak nie daje przerzutów, ale w tym przypadku diagnoza nie była jednoznaczna, by stwierdzić czy jest to gruczolak czy chłoniak. Jest to niezbędne do podjęcia decyzji o metodach leczenia. Dodatkowo będzie miał badania hormonalne, których dla zwierząt nie wykonują w Polsce, trzeba wysyłać materiał do Hanoweru. Badanie u okulisty na razie jest niepotrzebne, bo już po tomografie stwierdzono, że ślepota Stena to konsekwencja guza i niestety uszkodzenie nerwów jest tak duże, że prawdopodobnie wzroku nie odzyska. Na bieżąco kontroluje się reakcję na zamianę przyjmowanych specyfików na lek o nazwie Bromergon, obserwuje psa, konsultuje z lekarzem.

Obiecałam również wykaz wpłat. Mam listę wpłat, które posiadały w tytule "Dla Stena" i były do dzisiaj zaksięgowane na koncie schroniska, bez rozdzielenia czy z Allegro czy z FB.
1. Agnieszka - 16zł (13.12.2012r)
2. Domir Transport i Spedycja - 20zł (12.12.2012r)
3. Sebastian - 5zł (11.12.2012r)
4. Kancelaria Adwokacka - 26 zł (10.12.2012r)
5. Krystyna i Jacek - 30zł (05.12.2012r)
6. Marek - 50zł (11.12.2012)
7. Aleksandra - 15 zł (10.12.2012r)
W sumie daje to 162 zł.
Wszystkim serdecznie dziękuję.
Proszę o umieszczenie listy na FB
W przypadku, gdyby nie było kogoś na liście proszę zgłaszać, wyjaśnię to w następną niedzielę. Może być, że nie było tytułu wpłaty. Poza tym część wpłat z allegro będzie przekazana dopiero po zakończeniu aukcji.

[wykrywka]

Po niezbędnych wyjaśnieniach trochę wieści o Stenie, myślę, że też oczekiwanych ;).

Zastałam go leżącego w ogromnym legowisku, taki malutki się wydawał. Pierwsze co było widoczne to, że nie był taki spięty. Łapinki jak zwykle bliziutko ciała, ale nie było widać drżenia czy skurczów. I ... reagował na moją obecność - unosił łepek, kierował się na głos.

[URL="http://imageshack.us/photo/my-images/703/sten16121.jpg/"][IMG]http://img703.imageshack.us/img703/4999/sten16121.jpg[/IMG][/URL]


[URL="http://imageshack.us/photo/my-images/855/dsc03929mb.jpg/"][IMG]http://img855.imageshack.us/img855/9397/dsc03929mb.jpg[/IMG][/URL]


[URL="http://imageshack.us/photo/my-images/826/dsc03928s.jpg/"][IMG]http://img826.imageshack.us/img826/4292/dsc03928s.jpg[/IMG][/URL]


[URL="http://imageshack.us/photo/my-images/812/dsc03934p.jpg/"][IMG]http://img812.imageshack.us/img812/2829/dsc03934p.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://imageshack.us"]
[/URL][URL="http://imageshack.us/photo/my-images/546/dsc03933y.jpg/"][IMG]http://img546.imageshack.us/img546/8505/dsc03933y.jpg[/IMG][/URL]

[wykrywka]

Ze względu na ulewny deszcz trzeba było zrezygnować ze spacerów, więc dłużej niż zwykle siedziałam u Stena.
Miał ochotę na froliki, jadł je z apetytem, wyszukiwał okruchów na kocyku. Mimo, że ciągle leżał był taki bardziej obecny.

[URL="http://imageshack.us/photo/my-images/841/sten16122.jpg/"][IMG]http://img841.imageshack.us/img841/4382/sten16122.jpg[/IMG][/URL]



Zdjęcie ciemne, bo wyłączyłam lampę. Z błyskiem flesza jego oczy na fotkach wychodziły jak dwie świecące żarówki.

[URL="http://imageshack.us/photo/my-images/705/dsc03940c.jpg/"][IMG]http://img705.imageshack.us/img705/1650/dsc03940c.jpg[/IMG][/URL]


[URL="http://imageshack.us/photo/my-images/41/dsc03939bb.jpg/"][IMG]http://img41.imageshack.us/img41/1875/dsc03939bb.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://imageshack.us/photo/my-images/841/sten16122.jpg/"]
[/URL][URL="http://imageshack.us/photo/my-images/27/dsc03952ks.jpg/"][IMG]http://img27.imageshack.us/img27/2592/dsc03952ks.jpg[/IMG][/URL]

Sten chrupie "froliki"

[URL="http://imageshack.us/photo/my-images/713/dsc03954f.jpg/"][IMG]http://img713.imageshack.us/img713/1981/dsc03954f.jpg[/IMG][/URL]

Edited December 16, 2012 by wykrywka

[wykrywka]

[URL="http://imageshack.us/photo/my-images/547/dsc03948b.jpg/"][IMG]http://img547.imageshack.us/img547/635/dsc03948b.jpg[/IMG][/URL]

Będąc po raz kolejny załapałam sie na porę karmienia. Sten ochoczo opuścił legowisko i skonsumował wszystko z miseczki przytrzymywanej przez pracownicę schroniska

[URL="http://imageshack.us/photo/my-images/23/dsc03961bm.jpg/"][IMG]http://img23.imageshack.us/img23/827/dsc03961bm.jpg[/IMG][/URL]


[URL="http://imageshack.us/photo/my-images/819/dsc03959r.jpg/"][IMG]http://img819.imageshack.us/img819/4208/dsc03959r.jpg[/IMG][/URL]


[URL="http://imageshack.us/photo/my-images/441/sten16123.jpg/"][IMG]http://img441.imageshack.us/img441/4219/sten16123.jpg[/IMG][/URL]


Po moim wyjściu z klatki Sten kręcił się, wąchał, jakby szukał ... nie wiem mnie czy jedzenia

[URL="http://imageshack.us/photo/my-images/24/sten16124.jpg/"][IMG]http://img24.imageshack.us/img24/9360/sten16124.jpg[/IMG][/URL]


Ogólnie Sten jest bardzo chudy, daje się zauważyć zanik mięśni.

[wykrywka]

Po raz ostatni odpowiadam i komentuję wpisy z fb :angryy:.
Mam na myśli ten wpis:" [I][COLOR=#006400]W Swieta czyli w ten weekend temperatury maja spasc do -15! Na co czeka schronisko do licha ??? Az Sten umrze? To jest nieludzkie! Za 3 tyg bedzie za pozno!!!! Po cholere to wydarzenie? Schronisko mialo duzo czasu do tej pory! Dawac psa! Ludzie chca go ratowac a schronisko co? To juz nie pierwsza taka historia!" [/COLOR][/I]

Po pierwsze Sten jest w ogrzewanym pomieszczeniu.
Wątek założyłam w chwili i zgodziłam sie na wydarzenie na fb, gdy dotychczasowe badania nie wskazywały na żadną chorobę u Stena. Stąd było przypuszczenie, że stan psa jest reakcją na porzucenie, wynikiem rozpaczy i reakcji na samotność w schronisku. Wydawało się, że jedynym niezbędnym lekarstwem jest dom i człowiek. Nie poprzestano jednak na szukaniu przyczyny takiego stanu i w międzyczasie badanie tomografem wykazało guza na przysadce i od tej pory pies jest diagnozowany pod tym kątem. I już wiadomo, że sama miłość człowieka nie wystarczy, musi być wspomagana farmakologicznie. Trwają poszukiwania jak najlepszego wsparcia, najbardziej skutecznego.
[I][COLOR=#006400]Dawac psa! - [/COLOR][/I]bez komentarza :shake:

I ta sama osoba pisze dalej:
[I][COLOR=#006400]"Ps czy to nie to samo schronisko uspilo murzynka ? Dwa inne psy drugi murzynek i onek na szczescie uratowane! Co robione jest z psami w Zielonej Gorze? Chyba zawiadomie media![/COLOR][/I]"
Gdzie tu sens, gdzie logika :crazyeye:. Czy w schronisku, w którym łatwo usypia się psy, ktoś przejmowałby się przypadkiem podobnym do Stena, psem nieadopcyjnym, ratująjąc go, bo lekarze dają szansę na powrót do zdrowia, pochłaniającym z budżetu schroniskowego o stokroć więcej niż zdrowy pies. Przypomnę jeszcze, że o pomoc finansową poprosiłam już po wielu wykonanych badaniach. Proszę odpowiedzieć sobie na to pytanie

Edited December 16, 2012 by wykrywka

[terra]

Faktycznie w legowisku Sten wygląda jak ratlerek :)
Bardzo się cieszę, że psiaczek idzie na leki. Dostęp do dobrych weterynarzy to bardzo ważna sprawa. Lepiej, żeby Sten pojechał do dt z ustawionym leczeniem.
Jeśli ktoś tego nie rozumie, to jego problem, chociaż zdaję sobie sprawę, że niektóre wypowiedzi mogą drażnić, zwłaszcza, że sprawy były wyjaśniane nie raz.

[harpoonka]

Wykrywko, dziękuję Ci jeszcze raz za telefon - przez ograniczony dostęp do internetu nie wiedziałam, co dzieje się na fb.
Chyba ostatni raz zakładam wydarzenie dla psa - pretensjom i oskarżeniom nie ma końca, niektóre to nie wiem skąd się biorą. Najgorsze, że nie mam jak na bieżąco odpowiadać i aktualizować wydarzenia.
Ja osobiście się cieszę, że schronisko podjęło taką a nie inną decyzję. Lepiej żeby Sten został porządnie zdiagnozowany na miejscu, a dopiero potem jechał do DT. W schronisku ma świetną opiekę, ale tego się ludziom nie przetłumaczy...

[wykrywka]

Selenga dziękuję za aktualizację allegro.
Malawia i harpoonka - Wam należą się podziękowania za aktualizację wydarzenia fb. Jestem wdzięczna za każdą pomoc, za odzew na apel, zainteresowanie i staram się regularnie dostarczać wieści o Stenie. Można cytować wypowiedzi, żeby zainteresowani byli na bieżąco informowani, bo odpowiadać na wszystkie pytania nie ma sensu, kto zechce znajdzie odpowiedź.

Specjalista z Wrocławia od USG przyjeżdza do schroniska, żeby zbadac Stena. Miało to być dzisiaj albo jutro. Będę dzwoniła jutro, to dowiem się o wynik. Nie ukrywam, obawiam się tego badania.

Obecność schroniska na wydarzeniu na pewno ułatwiłaby zadanie. Rozmawialiśmy ostatnio na ten temat. I w zupełności zgadzam się z tym że doba ma tylko 24 godziny, i w wolnej chwili o ile sie taka znajdzie, pracownicy, zamiast siedzieć na dogo czy na fb, wolą fizycznie przebywać z psami, poznawać je, wyprowadzać na spacery, socjalizować. Wiekszy z tego pożytek niż z odpowiedania na okrągło na te same pytania, bo akurat ktoś wpadł na wydarzenie, czy z odpierania, czasami wręcz absurdalnych, zarzutów lub oskarżeń. Wirtualną pomoc zostawiają innym i zawsze są za nią bardzo wdzięczni. Nieważny jest podział, najważniejsze, żeby pomagać - jedni pomagają fizycznie, inni finansowo, następni wirtualnie, wspierają psychicznie.

[faith35]

Kiedy patrzę na te bezpodstawne oskarżenia, oczernianie schroniska na fb, ... Ręce opadają! Nasze zielonogórskie schronisko jest na prawdę jednym z lepszych schronisk w Polsce, jeśli ktoś ma co do tego wątpliwości, zapraszam na [URL="http://www.dogomania.pl/forum/threads/174329"]wątek ogólny[/URL] naszego schroniska, a najlepiej to przyjechać samemu i przekonać się na własne oczy jak psy się tu miewają.
Widziałam Stena w niedzielę, kiedy kręciłam reportaż na temat naszego schroniska, wydawało mi się, że czuł się lepiej, biorąc pod uwagę to, że w poprzednim tygodniu musiałam sobie odpuścić wolontariat w schronisku ze względu na naukę i koniec semestru, to myślę, że jest zdecydowanie lepiej! Mam nadzieję, że już niedługo Sten będzie mógł zdrowieć w DT...

[wykrywka]

Właśnie w tej chwili Sten ma robione badanie. Za jakieś pół godziny będę znała wynik. Czekam na telefon :nerwy:

Czekając na telefon wrzucę dzisiejsze fotki. Byłam w schronisku, nie z powodu Stena, ale w związku z nim zjawiłam się tam godzinę przed czasem. Sten zaskoczył mnie całkowicie - gdy weszłam do jego klatki, którą teraz dzieli z Bólką, małą suczką, Sten poderwał się na cztery łapy, podszedł, nadstawiał się do głaskania i ... merdał ogonkiem :lol:. Takiego widziałam go po raz pierwszy. Zaczął wyjadać resztki z kolacji dając do zrozumienia ze jest głodny. Pobiegłam do kuchni po dokładkę dla niego. Dostałam całą misę oskubanego, gotowanego kurczaka. Wsuwał mięsko z Bólką aż miło było patrzeć.
Kilka zdjęć z góry, bo było zbyt ciasno i Sten nie mieścił mi się w kadrze, ale widać, że chodzi.

[URL="http://imageshack.us/photo/my-images/21/dsc03973q.jpg/"][IMG]http://img21.imageshack.us/img21/9923/dsc03973q.jpg[/IMG][/URL]


[URL="http://imageshack.us/photo/my-images/716/dsc03974g.jpg/"][IMG]http://img716.imageshack.us/img716/6316/dsc03974g.jpg[/IMG][/URL]


Tutaj już po obżarstwie ;), towarzystwo oddaliło się nieznacznie ode mnie i spoczęło w jednym miejscu.

[URL="http://imageshack.us/photo/my-images/198/dsc03980da.jpg/"][IMG]http://img198.imageshack.us/img198/7030/dsc03980da.jpg[/IMG][/URL]


[URL="http://imageshack.us/photo/my-images/839/dsc03981rk.jpg/"][IMG]http://img839.imageshack.us/img839/659/dsc03981rk.jpg[/IMG][/URL]


edit:
Badanie zakończone, ale oficjalne informacje dopiero w piątek. Wolontariusz, ten, który poprosił mnie o pomoc w szukaniu domu dla Stena, ściągnął lekarza z Wrocławia, czekał za nim do wieczora, był przy badaniu, stwierdził, że przed podaniem wyników do publicznej wiadomości, najpierw musi przekazać je szefom schroniska. Z powodu jutrzejszej nieobecności zrobi to w piątek i dopiero wtedy będę mogła podzielić się z Wami informacjami. Dla uspokojenia dodam, że nie są bardzo złe.

Edited December 19, 2012 by wykrywka

[arim]

Sten faktycznie inaczej już wygląda.Może towarzystwo Bólki to sprawiło ;)