miki14 Posted November 11, 2012 Posted November 11, 2012 (edited) Mam 6 letniego psa yorka i od wczoraj szczeniaka sunię , niestety starszy york kompletnie jej nie akceptuje , ucieka przed nią siedzi tylko w jednym pokoju boi się wyjść , chowa się pod łóżko albo chce być tylko noszony , nawet nanią nie patrzy. Proszę o radę co robić, jak sądzicie przyzwyczaji się czy raczej będziemy musieli zrezygnować ze szczeniaka (dałam mu na to tydzień) proszę o poradę!!!! Edited November 11, 2012 by miki14 prośba o poradę Quote
rozi Posted November 11, 2012 Posted November 11, 2012 Moja pięcioletnie suka stanowczo nie zaakceptowała nowego pieska (4-miesięcznego), też się chowała, ale potrafiła go skarcić kiedy był zbyt natarczywy, więc specjalnie się nie martwiłam. W tej chwili już czasem bawi się z nim, są razem od miesiąca. Tydzień to za mało. Quote
miki14 Posted November 12, 2012 Author Posted November 12, 2012 Tak tylko mój nawet nie warknie na nią siedzi sam nas zaczął gryź i nie przychodzi na jedzenie. Nawet nie chce się przytulić , pogłaskać , reaguje na nas agresją a na szczeniaka nawet nie spojrzy i przestał chodzić po mieszkaniu, wychodzi za potrzebą i dalej pod łóżko Quote
rozi Posted November 12, 2012 Posted November 12, 2012 (edited) Jest zazdrosny. Kwestia jaki on w ogóle ma charakter. Martwisz się o niego, czy o to, że małej zrobi krzywdę? Edit: Pies wychodzi na spacery? Edited November 12, 2012 by rozi Quote
Patik Posted November 12, 2012 Posted November 12, 2012 Ja myśle ,zę to kwestia czasu jak się do siebie przekonają. Kuba(13 lat) jak przyjechała Doris wtedy miała 4 miesiace. Nie podchodził do niej, nie patrzył na nią ,a nawet warczał i gryzł. Po ok miesiącu już było bardzo dobrze teraz Młoda ma już rok i nawet się bawią, a w dodatku on upomina się o zabawę z nią(a nigdy wcześniej nie bawił się z żadnym psem) . Wiec ja Ci radze cierpliwie czekać, muszą ustalić hierarchie, a ty musisz psy razem głaskać żeby tamten wiedział,ze szczeniak to nie konkurencja, wiec jak bawisz się z jednym to i z drugim,przynajmniej do póki się nie zaakceptują.Trzymam kciuki i życzę powodzenia. Quote
miki14 Posted November 12, 2012 Author Posted November 12, 2012 Tulę jednego i drugiego . Martwię się o dorosłego bo on ogólnie jest zazdrosny i do każdego z dystansem podchodzi. Jest strasznie ,,zakochany" we mnie potrafi nawet ugryź mego męża gdy się zbliża do mnie, pilnuje każdej mojej rzeczy i nie pozwala niczego ruszyć tak że obawiamy się aby nie wpadł w jakąś depresję Quote
rozi Posted November 12, 2012 Posted November 12, 2012 To zupełnie inny charakter, niż moja słodzizna. Natomiast moja koleżanka ma suczkę, która zachowuje się podobnie do Twojego pieska. Nie znosi innych zwierząt w domu, obraża się właśnie, ale i gnębi z zemsty, kota gnębi już trzeci rok. Yorki są specyficzne. Quote
Patik Posted November 12, 2012 Posted November 12, 2012 szczerze, powinnaś tak zrobić,by pies nie gryzł nikogo. Bo ja sobie nie wyobrażam,zęby pies kogoś ugryzł,szczególnie w zazdrości o mnie, starszy piesek też jest o mnie zazdrosny,ale ja to eliminuje, może nie tyle sama zazdrość co związane z tym warknięcia czy tym podobne . jak warknie jest "odrzucany" koniec głaskania zabaw czy czegoś takiego, tak samo mlodszy piesek, z tym ,że z nią nie mam takich problemów,bo od początku o to dbałam. Wiec jak warknie czy ugryzie radze zacząć Ci go wtedy ignorować,chyba ,że chcesz,zęby tak było. Quote
PaulinaBemol Posted November 12, 2012 Posted November 12, 2012 (edited) hmm moim zdaniem jeśli on broni cię i przed mężem to nie ma co sobie tego tłumaczyć że on mnie tak kocha etc. Pies uważa cie za swoją własność najprawdopodobniej i broni dostępu do ciebie to nie są poprawne relacje i faktycznie w takiej sytuacji jak mała podrośnie może zacząć dochodzić do starć na poważnie. Popracuj z psem nad waszymi relacjami a i mała będzie mogła zostać bo to ty będziesz decydować kto może być w domu a nie twój pies. One nie musza się kochać ale muszą się tolerować... Pamiętaj pies musi miec jasno oznaczone zasady co mu wolno a co nie i wtedy jest szczęśliwy bo czuje się bezpiecznie wie czego się spodziewać. To akurat trochę jak z dziećmi. I nie mówię o tym że z kochającej "mamusi" masz stać się przysłowiową "macochą". Jak najbardziej możesz dalej go rozpieszczać ale ataki na męża powinny spotkać się z twoją niechęcią (siedział na kolanach to postawienie na podłodze, chwilowa izolacja od ciebie). Edited November 12, 2012 by PaulinaBemol Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.