Odczulanie zakończone lecz pies musi brać leki do końca życia. Potrzebny lek Calcort 6mg

[annavera]

[quote name='Olena84']A jak świnka? ktos juz adoptował czy bidula nadal szuka?[/QUOTE]

Świnek nadal u nas - nikt nie chce świnki awet za darmo. Co za świat. Z drugiej strony córka też nie chce oddać :)
Trochę ma przerąbane świnek, bo jak go wypuszczam, to musi tylko "opłotkami" się poruszać, bo boi się psa. A pies lubi do niego doskoczyć -chce go zachęcić do zabawy, ale malutka świna wtedy dostaje prawie zawału. Namierzylam taką dziewczynę z Gdańska, która ma dom tymczasowy dla świnek i chcę do niej napisać. No ale ona z tego co czytałam na forum ma sporo tych świnek, bo ratują takie świnki polaboratoryjne, na których testowano leki. Sama ma też kilka swoich. U niej mój Chrumek miałby o tyle dobrze, że spotkał by inne świnki (a z tego co czytam świnki nie powinny być trzymane pojedyńczo). No ale szanse są nikłe, bo u niej chyba z 5 zwierzaczków teraz.

[gazzy]

Zaglądam ;) Trzymaj się Hania ;)

[annavera]

[quote name='gazzy']Zaglądam ;) Trzymaj się Hania ;)[/QUOTE]

dzięki :) cóż nam pozostało, jak tylko się trzymać.

Jestem po rozmowie z Panią doktor i okazuje się qrczaki, że podawąłam za duża dawkę tego Calcortu, ale na szczęście w dużych odstępach.
Teraz już wiem jak dokładnie dawkować.
No i za 10 dni do dwóch tygodni mamy umówić się na wizytę i może już początek odczulania.
Przy okazji też mam obserwować tą narośl za uchem czy rośnie czy coś się zmienia.

[__Lara]

[quote name='annavera']dzięki :) cóż nam pozostało, jak tylko się trzymać.

Jestem po rozmowie z Panią doktor i okazuje się qrczaki, że podawąłam za duża dawkę tego Calcortu, ale na szczęście w dużych odstępach.
Teraz już wiem jak dokładnie dawkować.
No i za 10 dni do dwóch tygodni mamy umówić się na wizytę i może już początek odczulania.
Przy okazji też mam obserwować tą narośl za uchem czy rośnie czy coś się zmienia.[/QUOTE]

A jak ogólnie samopoczucie Hunterka?

[annavera]

[quote name='__Lara']A jak ogólnie samopoczucie Hunterka?[/QUOTE]

Jest fajnie. :multi: W sumie mogę powiedzieć, że normalnie, tak jak być powinno.
Drapie się sporadycznie, ale kto z nas się nie drapie czasem :) Oczki wokoło i na uszach gołe placki pozarastały sierścią. Jedynie czasem ma jakieś problemy żołądkowe (może dlatego, że je zbyt łapczywie, a może jednak powinna być inna karma). Polega to na tym, że mu się odbija i mlaska i oblizuje się. Na szczęście nie ma biegunki ani wymiotów.
Oby jeszcze udało się wyeliminować tabletki z czasem.

[monika083]

to moze a zgage,gdzies czytalam, te przy zgadze psy tak robia.Moze to od lekow?

[annavera]

[quote name='monika083']to moze a zgage,gdzies czytalam, te przy zgadze psy tak robia.Moze to od lekow?[/QUOTE]
no właśnie ja wczoraj też czytałam o refluksie i tam były podobne objawy. Coś z żoładkiem Moze to od leków :( Siemię muszę mu zrobic i spróbować podać.

[annavera]

no i zapeszyłam ... :( Dziś pół nocy wymiotował :(

[monika083]

[quote name='annavera']no i zapeszyłam ... :( Dziś pół nocy wymiotował :([/QUOTE]

ojej.. a jedzeniem zwymiotowal, czy zolcia? Poki co sie nie martw, a jaka karma bylaby dla niego dobra?

[annavera]

[quote name='monika083']ojej.. a jedzeniem zwymiotowal, czy zolcia? Poki co sie nie martw, a jaka karma bylaby dla niego dobra?[/QUOTE]

Najpierw karmą, a potem były śmierdzące kałuże z pianą :( Leży jakiś osowiały dziś.
Nie mam pojęcia jaką karmę mu najlepiej dawać. Teraz i tak już dostaje taką sensitive z łososiem. No ale było wczoraj jeszcze trochę drobiazgów "ze stołu" - przyznaję. Dzis głodówka potem jednak twarda dieta tylko na suchej karmie, bez podjadania.

[monika083]

no to moze mu cos zaszkodzilo,bidulek..mam nadzieje, ze szybko przejdzie.

[annavera]

[quote name='monika083']no to moze mu cos zaszkodzilo,bidulek..mam nadzieje, ze szybko przejdzie.[/QUOTE]

No może, choć dużo tego nie było - jakiś plasterek serka, to plasterek wędliny. No ale ma wrażliwy żoładek jednak i może jeden "jakiś" kęs był nie taki :(

[krolik2014]

nie wiem czy dobrze radze ,moje dwa schroniskowe stworki p. Hania je zna jedza ryz z jarzynami i kurczakiem ,zdrowe bez konserwantow i chyba taniej jak te wszystkie drogie karmy gotowe ,czasem puszke dla psow ale tez z ryzem wymieszane ,zadnych problemow od lat .Becia miala ostatnio problem ale zjadla reszki ptakom z karmika co spadly w ogrodzie ,same ziarna slonecznka oddawala w wymiocinach za dwa dni bylo i jest OK .pozdrawiam

[annavera]

[quote name='krolik2014']nie wiem czy dobrze radze ,moje dwa schroniskowe stworki p. Hania je zna jedza ryz z jarzynami i kurczakiem ,zdrowe bez konserwantow i chyba taniej jak te wszystkie drogie karmy gotowe ,czasem puszke dla psow ale tez z ryzem wymieszane ,zadnych problemow od lat .Becia miala ostatnio problem ale zjadla reszki ptakom z karmika co spadly w ogrodzie ,same ziarna slonecznka oddawala w wymiocinach za dwa dni bylo i jest OK .pozdrawiam[/QUOTE]

U nas na szczęście było to jakieś jednorazowe zatrucie, Może coś na dworze łapnął, bo ludzie wykładają w lesie dla zwierząt różne rzeczy, chleb, ziemniaki, a mój pies potrafi to zwęszyć z dużej odległości - czasem sama jestem zadziwiona jak złapie jakiś trop i leci, a ja gnam za nim, bo oczywiście na nic wtedy moje wołania :) Zawsze zdąży wyżreć wszystko zanim go dopadnę :)

Co do kurczaka, to jest najbardziej alergicznym pokarmem- mam zakaz dawania. I dlatego też odpada wiele karm i smaczków dla psów, bo tam są dodatki kurczaka. Dawałam ryż czy makaron z warzywami i indykiem, bo jest mniej nafaszerowany chemią. Tylko, że mój pies ma wtedy kłopoty z żołądkiem i wzrasta globalne ocieplenie planety, jak zaczyna puszczać bąki :lol:

[Raczyna]

tak bez sensu ciut się wtrącę

żeby zmienić tytuł nalezy wejść w pierwszy post i wybrać edycję zaawansowaną, wtedy się da ;)

[annavera]

[quote name='Raczyna']tak bez sensu ciut się wtrącę

żeby zmienić tytuł nalezy wejść w pierwszy post i wybrać edycję zaawansowaną, wtedy się da ;)[/QUOTE]

Dzięki właśnie nie wiedziałam jak coś takiego się robi :) Całe życie człowiek się uczy :)

[Olena84]

Hmmm, a co tu tak cicho?

[annavera]

[quote name='Olena84']Hmmm, a co tu tak cicho?[/QUOTE]

dzięki, ze pamiętasz
a bo u nas póki co nic się nie dzieje - nie ma co pisać :) Hunter jest na sterydach od Moniki; staramy się ustalić właściwą dawkę i w zasadzie mamy co 2 dzień 1/4 tabletki. Ładnie pozarastał futerkiem i się nie drapie. Czasem ma tylko sensacje żoładkowe, ale to dlatego, że nie bardzo umiem zachować tą dietę suchych kulek i czasem mu coś podrzucę "ze stołu" :evil_lol: Ale ogólnie jest fajnie. Musimy w końcu podjechać do tej wetki z odczulaniem ... choć jest tak fajnie, że zastanawiam się czy trzeba jeszcze :)
pozdrowienia dla wszystkich i podrapki dla pupili

[mari23]

[quote name='annavera']dzięki, ze pamiętasz
a bo u nas póki co nic się nie dzieje - nie ma co pisać :) Hunter jest na sterydach od Moniki; staramy się ustalić właściwą dawkę i w zasadzie mamy co 2 dzień 1/4 tabletki. Ładnie pozarastał futerkiem i się nie drapie. Czasem ma tylko sensacje żoładkowe, ale to dlatego, że nie bardzo umiem zachować tą dietę suchych kulek i czasem mu coś podrzucę "ze stołu" :evil_lol: Ale ogólnie jest fajnie. Musimy w końcu podjechać do tej wetki z odczulaniem ... choć jest tak fajnie, że zastanawiam się czy trzeba jeszcze :)
pozdrowienia dla wszystkich i podrapki dla pupili[/QUOTE]

i ja pamiętam, zaglądam czasem....
i życzę Hunterowi zdrowia !

mój Łatuś właśnie w trakcie zastrzyków "podtrzymujących odczulanie" jest, raz w miesiącu dostaje

[basiunia131]

[COLOR=#000000][FONT=Verdana]Ja też zaglądam i pozdrawiam całą Hunterkową rodzinkę [/FONT][/COLOR]:smile:[COLOR=#000000][FONT=Verdana] Ogromnie cieszę się, że wszystko w porządku, oby już tak zostało.[/FONT][/COLOR]

[basiunia131]

Ja też zaglądam i pozdrawiam całą Hunterkową rodzinkę :) Ogromnie cieszę się, że wszystko w porządku, oby już tak zostało.

[__Lara]

To super, że sytuacja tak się ma :D

[Olena84]

:hand: cio tam u was?

[annavera]

[quote name='Olena84']:hand: cio tam u was?[/QUOTE]

na razie po staremu w zasadzie; tabletki clacort
ale zaczęły się chyba objawy uczulenia na pyłki, bo trochę Hunterowi oczy łzawią, wieć musimy się wybrać po ten zastrzyk antyalergiczny

sama zresztą też odczuwam te nieznośne pyłki :)

[mari23]

[quote name='annavera']na razie po staremu w zasadzie; tabletki clacort
ale zaczęły się chyba objawy uczulenia na pyłki, bo trochę Hunterowi oczy łzawią, wieć musimy się wybrać po ten zastrzyk antyalergiczny

sama zresztą też odczuwam te nieznośne pyłki :)[/QUOTE]

odwiedzam i pozdrawiam :)