Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted (edited)

[quote name='natalia_aa']annavera, u jakiego weta aktualnie się leczycie?[/QUOTE]

U dr Taube - i to dzięki Tobie, jakbyś zapomniała :) Bo tak pewnie do dziś bym się bujała z niby nużycą


Zaglądajcie na bazarek. Wiem, że to nie dogo, ale tu nam nie pozwolili zrobic bazarku, a tam tak bidnie jakoś. Jeszcze nikogo nie ma :(

[URL]http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=148654[/URL]

Edited by annavera
  • Replies 373
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='monika083']a czy ten lek przynosi jakies efekty?ten ,ktory slalam.
...lece na miau:)[/QUOTE]

No chyba przynosi. Pierwsza tabletka była 28 listopada, a następna 2 grudnia, czyli jakieś 4 dni przerwy pomiędzy lekiem się nie drapał. Zobaczymy jak dalej.

Posted

[quote name='annavera']U dr Taube - i to dzięki Tobie, jakbyś zapomniała :) Bo tak pewnie do dziś bym się bujała z niby nużycą[/QUOTE]


Właśnie o to pytałam, chciałam się, jakby co przypomnieć z nią ;)
Trzymam za Was mocno kciuki i ogromnie Wam kibicuję.

Niewiele mogę na tą chwilę, gdyż sama psy mam pod opieką, deklaracje, zobowiązania. I jakby mało było to ktoś postanowił kotkę na parkingu u mnie wyrzucić, więc na biegu klatkę kennelową muszę zakupić, by mieć ją gdzie ulokować.

Posted

[quote name='annavera']ech, niestety nie widzę żadnego zainteresowania bazarkiem :shake:[/QUOTE]

ludzie kasy nie maja przed swietami,
moge wyslac Ci z pl troche ksiazek, mam polskie i niemieckie, widzialam, ze niem. tez kupuja, moze kara wystawilaby na miau.

Posted

[quote name='monika083']ludzie kasy nie maja przed swietami,
moge wyslac Ci z pl troche ksiazek, mam polskie i niemieckie, widzialam, ze niem. tez kupuja, moze kara wystawilaby na miau.[/QUOTE]

Możesz przysłać, ale zobaczymy czy jest sens, żebyś je wiozła, bo jak nie ruszy ten bazarek, to chyba nie ma sensu robić drugiego.
Ja mam małe doświadczenie w bazarkach, a portalu miau.pl w zasadzie zupełnie nie znam, pewnie jak większość "psiarzy" Kiedyś tam się zalogowałam, bo był u nas jakiś kociak do ratowania na podwórku, żeby jakieś informacje na bieżąco przekazać. I to całe moje tam "bywanie".

Co do tego, że Święta i ludzie nie mają pieniędzy to jedna strona medalu, ale druga jest taka, że wiele osób na święta ma "szerszy gest". Ja jednak myślę, że to na miau jest mniejsze zainteresowanie bazarkami a zwłaszcza psimi skoro tam sami "kociarze" :)

Szczerze mówiąc im bliżej Świąt tym popadam w większą deprechę.

Posted

Spokojnie. Przed świętami to faktycznie ludzie mają mało kasy. Sama zachorowałam na te śliczne parasolki. Do kolekcji Barbie mojej córki pasowałyby idealnie, ale chwilowo muszę się wstrzymać bo mam jeszcze masę prezentów do kupienia a mój portfel jakoś nie chce się cudownie napełniać.:shake:

Poza tym widziałam fanty wystawiane po parę razy i pies z kulawą noga się nimi nie interesował, a potem jak zaskoczyło to wióry leciały:evil_lol:

Postaram się dzisiaj uzupełnić bazarek. Wczoraj nie dałam rady bo tak mnie głowa bolała, że widziałam podwójnie.

Posted

[quote name='Kara.']Spokojnie. Przed świętami to faktycznie ludzie mają mało kasy. Sama zachorowałam na te śliczne parasolki. Do kolekcji Barbie mojej córki pasowałyby idealnie, ale chwilowo muszę się wstrzymać bo mam jeszcze masę prezentów do kupienia a mój portfel jakoś nie chce się cudownie napełniać.:shake:

Poza tym widziałam fanty wystawiane po parę razy i pies z kulawą noga się nimi nie interesował, a potem jak zaskoczyło to wióry leciały:evil_lol:

Postaram się dzisiaj uzupełnić bazarek. Wczoraj nie dałam rady bo tak mnie głowa bolała, że widziałam podwójnie.[/QUOTE]

Dzięki za uzupełnienie bazarku. Ja tam zawsze co trafiłam na bazarek, to nawet nie udało mi się wylicytować tego co chciałam, bo ktoś mnie przebił :) Ale na miau nie wiem jak schodzą rzeczy, może tam mniej ludzi.

Tylko co komu po światecznych fantach po świetach :( W styczniu to juz ludzie w ogóle są bez kasy, bo w grudniu wszystko wydają.
Ech.
A wracając do mojego psiaka, to zakupiłam mu karmę suchą z rybą, bo jednak to gotowane to chyba średnio wpływa na jego żołądek. Daję mu to i to teraz. Suchą też "szama" jak wariat. Zresztą on chyba gdyby mógł, to jadłby aż by pękł.

Posted

[quote name='annavera']Dzięki za uzupełnienie bazarku. Ja tam zawsze co trafiłam na bazarek, to nawet nie udało mi się wylicytować tego co chciałam, bo ktoś mnie przebił :) Ale na miau nie wiem jak schodzą rzeczy, może tam mniej ludzi.

Tylko co komu po światecznych fantach po świetach :( W styczniu to juz ludzie w ogóle są bez kasy, bo w grudniu wszystko wydają.
Ech.
A wracając do mojego psiaka, to zakupiłam mu karmę suchą z rybą, bo jednak to gotowane to chyba średnio wpływa na jego żołądek. Daję mu to i to teraz. Suchą też "szama" jak wariat. Zresztą on chyba gdyby mógł, to jadłby aż by pękł.[/QUOTE]

moj tez tak je i rozumie wszystkie slowa zwiazane z jedzenie:) np "zrobimy obiadek", " brunus glidny?"" itp ;)
A jaka ta karme mu kupujesz, moge tu sie rozejrzec za jakimis dla alergikow, moze bedzie jakas promocja.

Posted

[quote name='monika083']moj tez tak je i rozumie wszystkie slowa zwiazane z jedzenie:) np "zrobimy obiadek", " brunus glidny?"" itp ;)
A jaka ta karme mu kupujesz, moge tu sie rozejrzec za jakimis dla alergikow, moze bedzie jakas promocja.[/QUOTE]

Nie kupuję dla alergikow karmy, bo to za drogie. Wcześniej kupowałam Bento z jagnięciną (ale to ze średniej półki, nie to drogie), a teraz kupiłam Purinę z łososiem - Purina to też raczej średnia półka chyba.
Mój też już poznaje garnek w kórym mu gotuję czy pojemniczek, którym mu wlewam wodę i jak tylko używam tego do zrobienia czegoś innego to stoi i czeka co też ja tam robie w tym "jego" garnku :D

Posted

[quote name='monika083']co tam u Was kochani? Hunterku jak sie masz?[/QUOTE]

u nas biało od śniegu - Hunter uwielbia śnieg; podrzuca go nosem i skacze co chwila żeby się bawić :evil_lol:

A tak poza tym to ma jakieś problemy żołądkowe - chyba to gotowane mu nie bardzo służy jednak. No albo ta nowa karma z łososiem ... jeszcze nie wiem co :shake:
A poza tym mój syn załapał chorobę o której pierwszy raz słyszę - mononukleozę. Masakra jakaś. I chyba mamy Święta z głowy, bo choruje się ponad miesiąc.Na dodatek to zaraźliwe badziewie i boję się, że wszyscy się pochorujemy :( buuuu

Monika083 masz zapchaną skrzynkę :P

Posted

A nie wiem co mu dolega, ale ma czasem biegunki i stale mi "psuje powietrze", że tak to ładnie określę :razz:. Myślę, że ten ryż z warzywkami tak na niego działa :)

Posted

no biegunki ne dobrze, bo moze znow z gruczolami okoloodbytowymi zaczac sie problem, przy biegunkach same sie nie oczyszczaja i czesto dochodzi do zapchania i zapalenia..tak my mielismy po zmianie karmy , wrocilismy do dawnej i jest ok.

Posted

Na szczęście to nie jest sprawa ciągła, tylko od czasu do czasu. Teraz dam mu znów gotowanego i będę obserwować.
Tabletki wychodzi, że potrzebuje tak co 4-5 dni, więc nie jest najgorzej.

Pychol mu nieco zarósł sierścią, wiec wygląda znacznie lepiej, ale niestety uszki z tyłu ma łyse jeszcze :shake:
No i czasem zaczyna nimi trzepać, co mnie martwi, czy coś wewnątrz się nie zaczyna- czy tylko swędzą go z zewnątrz.

Posted

[quote name='annavera']u nas biało od śniegu - Hunter uwielbia śnieg; podrzuca go nosem i skacze co chwila żeby się bawić :evil_lol:

A tak poza tym to ma jakieś problemy żołądkowe - chyba to gotowane mu nie bardzo służy jednak. No albo ta nowa karma z łososiem ... jeszcze nie wiem co :shake:
A poza tym mój syn załapał chorobę o której pierwszy raz słyszę - mononukleozę. Masakra jakaś. I chyba mamy Święta z głowy, bo choruje się ponad miesiąc.Na dodatek to zaraźliwe badziewie i boję się, że wszyscy się pochorujemy :( buuuu

Monika083 masz zapchaną skrzynkę :P[/QUOTE]

Jak coś się sypie to najczęściej wszystko :/

Posted

[quote name='annavera']u nas biało od śniegu - Hunter uwielbia śnieg; podrzuca go nosem i skacze co chwila żeby się bawić :evil_lol:

A tak poza tym to ma jakieś problemy żołądkowe - chyba to gotowane mu nie bardzo służy jednak. No albo ta nowa karma z łososiem ... jeszcze nie wiem co :shake:
A poza tym mój syn załapał chorobę o której pierwszy raz słyszę - mononukleozę. Masakra jakaś. I chyba mamy Święta z głowy, bo choruje się ponad miesiąc.Na dodatek to zaraźliwe badziewie i boję się, że wszyscy się pochorujemy :( buuuu

Monika083 masz zapchaną skrzynkę :P[/QUOTE]

trzymam kciuki za Wasze i psie zdrowie!

Posted

[quote name='__Lara']Co tam u Hunterka, jak tam u Was?[/QUOTE]

Ostatnio Hunter zszedł na dalszy plan trochę, bo choroba syna plus kombinowanie przedświateczne, żeby jakoś wszystko zorganizować.
Hunterowi wystarczy 1 tabletka Calcortu na 5-7 dni i się nie drapie; jest spokój. Jeszcze tylko bym chciała, żeby mu pozarastały łyse miejsca na uszach, bo jak na niego patrzę na mrozie to jest mi zimno.
Na śniegu szaleje jak dzieciak, a jak dzieci zjeżdżają z górki na sankach, to już w ogóle jest płacz na całego, że nie może ich gonić :)
Muszę skorzystać z tych zbiórkowych funduszy na leczenie, żeby mu kupić jakąś karmę, bo dziś kończymy worek, a kasy nie ma :(

Monika, mam nadzieję, że nie zapomnisz przywieźć tabletek do Pl :)

Tak sobie myślę, że powinnam mu dawać jakiś lek osłonowy przy tym sterydzie, ale nawet nie mam kiedy iść do weterynarza. Pewnie po nowym roku dopiero.

A świnka nikt nie chce :shake:
Ja mam takie uczulenie na jednej powiece, że szału już dostaję, tak swędzi i nie wiem na co :( ostatnio nawet maść sterydowa mi nie pomaga

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...