annavera Posted November 5, 2012 Posted November 5, 2012 (edited) aktualizacja 2014-03-11 Streszczając wątek: dzięki Waszej pomocy udało nam się zostawić psa i nie oddawać go do żadnego innego domu. Monika083 przysłała mi niezbędne leki sterydowe - Calcort (dziękuję Ci Moniś stokrotnie). Dzięki tym lekom stan mojego psa definitywnie się poprawił. Pies przestał się drapać, uczulenie przestało dokuczać, sierść odrosła. Jednak podawanie sterydów przez całe życie od tak młodego wieku psiaka jest nieco przerażająca w ewentualnych skutkach ubocznych w przyszłości. Pies ma uczulenie na roztocza kurzu domowego i pylące trawy. Po ustaleniu odpowiedniej dawki sterydów, w końcu z początkiem tego roku rozpoczęliśmy odczulanie. Bardzo kosztowne. Dziękuję wszystkim, którzy pomagali. Przebrnęliśmy już przez jego 3 etapy (260 testy+ 660 zastrzyki odczulające + 130 zł koszty dodatkowe nieprzewidziane). Karma dla psa - ok 30 zł - średnio raz na 2 tygodnie. Nasze i zebrane pieniądze niestety się już wyczerpały. Dodatkowo dramatycznie zmieniła się moja sytuacja finansowa, bo zostałam sama z 2 dzieci i leczonym psem, bez pracy. W tej chwili żyję tylko z pomocy mojego taty, a moje zadłużenie w opłatach za mieszkanie niestety wzrasta. Intensywnie szukam pracy, ale jak na razie bez skutku. Jeśli ktoś może pomóc w dokończeniu tego odczulania, żeby nie zmarnowało się już to, co zaczęte - proszę pomóżcie. W tej chwili zostało do zrobienia 7 zastrzyków po 60 zł każdy. *** Nie myślałam, że i ja kiedyś stanę przed dylematem, co dalej z moim psem :( Trafił do mnie 2 lata temu ze schroniska. Niestety od tamtej pory pies jest wiecznie chory – najpierw jakieś drobiazgi przywleczone ze schroniska, potem zła diagnoza i blisko półtoraroczna, kosztowna kuracja na nużycę. Wszelkie oszczędności poszły na jego leczenie, a końca nie widać. Jestem dodatkowo w trudnej sytuacji materialnej bo nie mam pracy od kilku lat. Dorabiam rękodziełem, ale to kropla w morzu potrzeb. Teraz dodatkowo pada firma mojego męża, choć i tak był to biznes sezonowy i w okresie jesienno -zimowym nie stać nas nawet na robienie opłat. Do tej pory leczyliśmy psa w zaprzyjaźnionej lecznicy, w której często lekarz nie brał pieniędzy lub brał symbolicznie, kiedy przychodził czas zimy. Niestety okazało się, że pierwsza diagnoza prawdopodobnie była błędna i pies był leczony na nużycę, której nie miał. Kiedy kuracje przestały przynosić efekty, trafiliśmy do specjalisty dermatologa i tu okazało się, że to prawdopodobnie nie nużyca tylko alergia. Podane sterydy przyniosły psu ulgę i w zasadzie, jak bierze te leki jest OK. Tylko, że to młody pies i nie może być wiecznie na takich sterydach, które prowadzą do uszkodzenia wątroby itd. Jak odstawiamy sterydy – następuje od razu pogorszenie. Pies gryzie się i drapie do krwi, łysieje na pysku i łapach, łzawią mu oczy. Koszmar. Zwłaszcza to drapanie 24 godziny na dobę. Teraz właśnie jest taki okres.Kolejnym krokiem byłoby zrobienie kosztownych testów alergicznych (ok.260 zł). Dla mnie to zbyt wielki wydatek. Ale na tym nie koniec, jak mówi pani doktor, bo jeśli diagnoza się potwierdzi, to pies będzie wymagał podawania leków do końca życia. Najlepiej jakiegoś sprowadzanego z Niemiec, jak stwierdziła lekarka, bo ten lek daje najmniej efektów ubocznych. Po tej diagnozie opadły mi ręce.Po prostu nie stać mnie na leczenie mojego psa :( I co dalej... Zastanawiałam się nad znalezieniem mu „bogatszego” domu, który udźwignąłby leczenie. Oddanie go do schroniska w ogóle nie wchodzi w rachubę, bo tam na pewno nikt by o niego nie zadbał i na dodatek nie wiadomo, gdzie by dalej trafił. Zresztą nie wyobrażam sobie takiej ewentualności. Pies na dodatek ma jeszcze pewną cechę charakteru, której nie potrafię wyeliminować – bardzo pilnuje domu, nie chce nikogo wpuszczać. Co prawda to tylko szczekanie, ale szczekanie dużego psa bywa dla nieznających go osób przerażające. Na dworze jest aniołkiem, zero agresji, ale swojego domu pilnuje przed obcymi. Toleruje tylko osoby, które często bywają i które nie okazują strachu. Czasem już też mi opadają ręce z tego powodu. Dwie osoby proponowały mi szkolenie, no ale na szkolenie tym bardzie mnie nie stać, skoro nie mam na jego leczenie. Zawsze miałam psy ze schroniska – nigdy nie trafiłam na takie kłopoty, jak teraz. Do tej pory to ja starałam się pomagać, teraz nie mam innego wyjścia jak prosić o pomoc i jakąś radę. Ta sytuacja i tak trwa już zbyt długo. Nie jest łatwo pisać z prośbą o pomoc. Jednak nie widzę już innego wyjścia :( WYDATKI: 260 zł testy na alergię 40 zł zastrzyk sterydowy ok. 126 zł potrzebne na zakup leku z Niemiec (calcort 6mg/ op. 100 szt) WPŁATY: 20 zł - 212-11-12 basiunia 131 (dogo) 50 zł - 212-11-13 Kasia RB (FB) 20 zł - 2012-11-18 POKER (dogo) 30 zł - 2012-11-19 Pola GJ (FB) 20 zł - 2012-11-19 Joanna O. (FB) 20 zł - 2012-11-19 Lucyna B. (FB) 10 zł - 2012-11-19 Helena K. (FB) 15 zł - 2012-11-19 Agnieszka i Marek G. (FB) 20 zł - 2012-11-19 Katarzyna G (FB) 13 zł - 2012-11-19 Małgorzata W. (FB) 15 zł - 2012-11-19 Anna S. (FB ?) 30 zł - 2012-11-19 ARIM (dogo) 20 zł - 2012-11-22 Paulina H. (FB) 50 zł - 2012-11-30 Kasia RB (FB) 30 zł - 2012-12-01 Agnieszka i Marek G (FB) razem: 363 zł BIEŻĄCE WYDATKI: 260 zł testy na alergię 40 zł zastrzyk sterydowy 126 zł potrzebne na zakup leku z Niemiec (calcort 6mg/ op. 100 szt) W tej chwili jesteśmy więc na minusie 63 zł (uregulowałam)Saldo = "0" serdecznie dziękuję NOWE WPŁATY: 25.XII. 2012 dofinansowanie od św. Mikołaja Z FB, który pragnął pozostać anonimowy na 2 pierwsze etapy odczulania z małym hakiem 45 zl - 28 XII 2012 z bazarku od elaelisheva 20 zł - 3 I 2013 Agnieszka G (FB) 30 zł - 16 I 2013 Królik2014 (dogo)ODCZULANIE ROZPOCZĘTE: 240 zł - 14.01.2014 1 ETAP - zastrzyki odczulające na 2 tygodnie 80 zł - 14.01.2014 operacja świnki - wycięcie guza (może nie powinnam z pieniędzy Huntera brać, ale nie mam skąd) 240 zł - 28.01.2014 2 ETAP - zastrzyki odczulające na kolejne 2 tygodnie 50 zł - 25.01.2014 świnek - antybiotyki, glukoza .... niestety wieczorem odszedł :(10.03.2014 zaczynam znów od finansowego zera, a jeszcze zostało przynajmniej 7 zastrzyków - koszt każdego to 60 zł. wpłaty 81.80 zł 2014-03-13 monika083 30 zł 2014-03-20 Poker 20 zł 2014-03-25 _Lara 50 zł 2014-04-02 lilka105 dziękuję ślicznie. Edited November 21, 2014 by annavera aktualizacja danych Quote
__Lara Posted November 6, 2012 Posted November 6, 2012 Żal psiny żeby ją oddawać skoro jest do Was przywiązana :( Cioteczko, trzeba poszukać pomocy. ja dołożę coś na to badanie, może uda mi się coś stałego wplacać na psinę. Trzeba tu zaprosić więcej cioteczek. Psiak nie może się męczyć! Quote
agata51 Posted November 6, 2012 Posted November 6, 2012 Biedactwa! Myślę podobnie jak Lara (jakże by mogło być inaczej!) - trzeba wam pomóc. Będę zaglądać. Jak to cudo ma na imię? Quote
pikola Posted November 6, 2012 Posted November 6, 2012 Annavera,porozsylaj watek to wiecej osob zajrzy..Ja nie pomoge,bo nie wiem w co rece wlozyc.. Moze wspolnie sie uda pomoc. Quote
anka_szklanka Posted November 6, 2012 Posted November 6, 2012 czasem tak sie zdarza że ktoś ma leki na zbyciu, trzeba popytać. Mam nadzieje, że wam sie jakoś ułoży... Quote
Poker Posted November 6, 2012 Posted November 6, 2012 Jakie leki on bierze? Jakiej karmy potrzebuje? Quote
annavera Posted November 6, 2012 Author Posted November 6, 2012 [quote name='anka_szklanka']czasem tak sie zdarza że ktoś ma leki na zbyciu, trzeba popytać. Mam nadzieje, że wam sie jakoś ułoży...[/QUOTE] Dziękuję, że w ogóle tu zaglądacie, bo już zwątpiłam. Rozsyłam wątek, ale sama niewiele zdziałam. Co do leków, to jeszcze nie wiem jakie będą potrzebne. Ale będą. Ja z tym problemem borykam się już długo - jak napisałam blisko dwa lata, choć dopiero jakieś pół roku wiadomo, że to alergia. Już dość długo pies nie miał podawanych tych sterydów, ale było to nie do wytrzymania. Zapożyczyłam się więc i dziś zrobiliśmy mu te testy. Teraz przynajmniej wiem, co go uczula i jestem duży krok do przodu. Jednocześnie wiem też, ze na leczenie go już mnie nie stać :( Mam coraz większe długi wszędzie i nie wiem kiedy się z nich wygrzebię. Gdyby to chodziło o jednorazowe szarpnięcie się na jakiś lek, to co innego, a co innego to, co przedstawiła dziś lekarka. Zacznę od diagnozy. Pies jest uczulony na mlecz i trawy (ale to mniejszy problem) i na roztocza kurzu domowego. Z zaleceń mam się pozbyć świnki morskiej, bo już same jej siano uczula mi psa :( Uczuleniem na trawy się nie przejmować, bo wystarczy w okresie pylenia jeden zastrzyk ochronny, który starcza na miesiąc, czyli w zasadzie na caly okres pylenia. [B]A teraz 3 warianty co mogę zrobić: [/B]1) spróbować psa odczulać na kurz (70% szans, że poskutkuje) Jak poskutkuje wówczas wystarczy psu dać zastrzyk wspomagający raz na m-c a może nawet raz na pół roku - zależy od psa. 2) znaleźć psu dom z ogrodem, żeby co najwyżej noce spędzał w domu, a większość czasu na powietrzu, bo taki "kurz" go nie uczula, tylko roztocza, które są w domu. 3) no i ostatni, najmniej dobry - podawać sterydy (jeśli już ten wariant to najlepiej sprowadzić z zagranicy lek [B]CALCORT[/B], bo najmniej powoduje skutków ubocznych) Do końca tygodnia mam podjąć decyzję i znów wizyta i znów kasa :( Ta lekarka jest bardzo dobra, ale niestety bardzo droga. Mój pies wcześniej był na sterydach (Encorton) i wówczas naprawdę jest super- zupełnie zdrowy pies; żadnych objawów. No tylko, ze sami wiecie, że sterydy to nie najlepsze rozwiązanie. I ten lek nie jest zbyt dobry na dłuższą metę. Nie wiem ile kosztuje ten co można sprowadzić z Niemiec (może i w innych krajach też jest - nie wiem), ale póki co to jedyny wariant jaki mogę zastosować. Na pewno nie stać mnie na tą terapię odczulającą, bo to zbyt duże koszta - muszę sprawdzić w papierach, bo jakos mi to rozpisała. Pamiętam tylko, ze pierwsza seria na 2 tyg kosztuje ok 220 zł. Muszę policzyć ile to by wyszło w sumie, choć póki co i tak odpada, jak dla mnie :shake: Quote
annavera Posted November 6, 2012 Author Posted November 6, 2012 jeszcze co do karmy, to do tej pory miał podawane Bento tylko z jagnięciną, bo podobno jest najlepsze przy alergiach. Teraz chyba to nie ma już takiego znaczenia. Zapytam u wetki jak będę pod koniec tygodnia, czy jeszcze muszę uważać na to co je. Miał zakaz podawania czegokolwiek "ze stołu" i tylko miał być na tej suchej karmie. Quote
basiunia131 Posted November 6, 2012 Posted November 6, 2012 Cioteczko bardzo mi przykro, że znaleźliście się w takiej sytuacji :( Postaram się jakoś wspomóc, choć jednorazowo albo bazarkiem. Piękna psina! Quote
Klementynkaa Posted November 7, 2012 Posted November 7, 2012 ciężka sytuacja, nie wiem jeszcze jak Wam pomóc. co zrobisz ze świnką? jakby co to jest Stowarzyszenie Pomocy Świnkom Morskim, oni pomogą znaleźć swince domek jeśli zdecydujesz się na oddanie. Quote
daśka Posted November 7, 2012 Posted November 7, 2012 Być może nie wiele pomogę,ale mój szczur był uczulony na siano kichał niemiłosiernie z forum o szczurkach dowiedziałam się,że najlepiej się sprawdza drewniany żwirek dla kota lub gryzoni wklejam przykładową aukcję.W każdym hipermarkecie można kupić taki żwirek,koszt w granicach 10 zł, około 5 litrowe opakowanie,a na trochę wystarcza. [URL]http://allegro.pl/zwirek-drewniany-zwirki-promocja-120l-tanio-i2742729344.html[/URL] Oprócz tego żwirek pięknie pachnie drewnem i eliminuje skutecznie przykre zapachy. Finansowo narazie nie pomogę,ale będę zaglądała. Quote
daśka Posted November 7, 2012 Posted November 7, 2012 Zapytaj więc wet,czy zmiana siana na taki żwirek jest dobrym rozwiązaniem...pozdrawiam cieplutko:-) Quote
__Lara Posted November 7, 2012 Posted November 7, 2012 Tu chyba chodzi o to, że świnka je też sianko i nie można go z jej diety wyeliminować. Rzeczywiście problem z tym kurzem :/ To odczulanie na pewno przekreślacie w zupełności? Quote
annavera Posted November 7, 2012 Author Posted November 7, 2012 [quote name='daśka']Być może nie wiele pomogę,ale mój szczur był uczulony na siano kichał niemiłosiernie z forum o szczurkach dowiedziałam się,że najlepiej się sprawdza drewniany żwirek dla kota lub gryzoni wklejam przykładową aukcję.W każdym hipermarkecie można kupić taki żwirek,koszt w granicach 10 zł, około 5 litrowe opakowanie,a na trochę wystarcza. [URL]http://allegro.pl/zwirek-drewniany-zwirki-promocja-120l-tanio-i2742729344.html[/URL] Oprócz tego żwirek pięknie pachnie drewnem i eliminuje skutecznie przykre zapachy. Finansowo narazie nie pomogę,ale będę zaglądała.[/QUOTE] Dla świnki stosuję żwirek, ale oprócz tego ona przecież je siano i trawę i bez tego żyć nie może. O Stowarzyszeniu dla Świnek wiem i nawet o nim myślałam, ale póki co nie wiem co będzie dalej, bo jeśli przyjdzie szukać nowego domu dla psa, to po co mam wydawać i świnka mojego. Jeszcze myślę o zrobieniu wydarzenia na FB i próbie zebrania kasy na to odczulanie; tylko sama do końca nie wiem. Wetka mówiła, że w sumie dla niego najlepszym rozwiązaniem byłoby gdyby przebywał większość dnia na dworze bez dostępu do kurzu domowego z tymi roztoczami. Będąc w domu i tak jest skazany na zastrzyki do końca życia. Najprawdopodobniej raz w m-cu (bo tak najczęściej psy biorą), ale może być i częściej. Sama jestem alergiczką i przeszłam cały proces 6-letniego odczulania na pyłki. 2 lata byłam bardzo zadowolona, ale już na 3 rok uczulenie wróciło, a teraz dodatkowo uczulenia mi wychodzą nie w postaci kataru tylko w różnych postaciach skórnych czy od razu problemów z zatokami. Tak więc średnio wierzę w skuteczność odczulania. Qrcze ... nawet z taką świnką morską trudno jest się rozstać, a co dopiero z psem :( Z niego jeszcze taki duży dzieciak. Quote
aida Posted November 7, 2012 Posted November 7, 2012 Dostałam zaproszenie na ten wątek ale i tak czytałam go. Po pierwsze po sprawdzeniu wszystkiego dochodzę do wniosku że Wet faktycznie należy do najdroższych. Po drugie medycyna tak poszła do przodu że należy jednak spróbować podać odczulenie. Koszt to ok. 50 zł, poza tym przy uczuleniu na roztocza trzeba dbać żeby psiak jak najmniej przebywał w pomieszczeniu gdzie jest sypialnia bo tam jest największa zbiornica. Zakładanie że odczulenie nie przyniesie efektu nic nie daje. Quote
Olena84 Posted November 7, 2012 Posted November 7, 2012 Jestem na wątku ile na chwile obecna potrzeba kasy? Quote
__Lara Posted November 7, 2012 Posted November 7, 2012 No ja nie wyobrażam sobie Waszego rozstania z psiakiem, ze świnką w sumie też nie :( Quote
Olena84 Posted November 7, 2012 Posted November 7, 2012 A na czym polega takie uczulenie na kurz:oops:, czy np jakies specjalne srodki do sprzatania nie pomagaja, bo przeciez duzo ludzi tez jest na to uczulonych Quote
annavera Posted November 7, 2012 Author Posted November 7, 2012 A skąd taka cena odczulania 50 zł ? Na czym ono polega ? Ja mam przed sobą cała rozpiskę odczulania. Polega ono na podawaniu zastrzyków z alergentem od minimalnych dawek do większych w różnych odstępach czasowych. Na początku co drugi dzień, potem przerwa 10 dni - potem co 10 dni itd. Trwa to bardzo długo. Zaraz zliczę. Pierwsze 2 tygodnia zastrzyków to cena 220 zł Następne 2 tygodnie cena 240 zł Później jest to 10 dni przerwy. Następnie zastrzyki co 10 dni - każdy zastrzyk 60 zł 14 dni przerwy. kolejne 4 zastrzyki (też chyba po 60 zł patrząc po dawce) 20 dni przerwy - zastrzyk i tak 3 razy chyba Później jeszcze dopisek że kolejne 3 razy co 30 dni Kolejne 3 razy co 50 dni No i później z tego co zrozumiałam, w zależności od tego na ile odczulanie działa na psa będą dalsze zastrzyki do końca życia. Jak powiedziała weterynarz, z reguły wystarczy raz na miesiąc dawkę podtrzymującą, ale bywa że częściej, a ma też psa któremu starcza raz na pół roku. Niestety może to też nic nie dać (20%), ale ponoć po pierwszym miesiącu odczulań już widać czy jest efekt czy nie. Droga jest, ale jest to specjalista -dermatolog psi do którego przyjeżdżają ludzie z różnych miast, więc cieszę się że mam ją blisko. Niestety ona nawet za zwykła wizytę bierze więcej niż każdy inny wet, ale w tym wypadku nie żałuję, że poszliśmy do niej na konsultację, bo pewnie szpikowałabym dalej psa inwermektyną (która też jest lekiem kontrowersyjnym) i smarowała śmierdzącymi płynami bez efektu. A teraz jeszcze czekalismy na pojawienie sie nowych leków na nużycę i byłby królikiem doświadczalnym w ich stosowaniu. Quote
annavera Posted November 7, 2012 Author Posted November 7, 2012 No... :( Jutro albo w sobotę muszę jechać na kontrolę, no i podjąć decyzję. Póki co pozostają sterydy, bo takiej kasy nie mam i w najbliższym czasie nie przewiduję. A to moja ferajna i pies jak jest zdrowy (czyli na sterydach) :) [IMG]http://img845.imageshack.us/img845/324/hunterichrumek1.jpg[/IMG] zabawa z kumplem [IMG]http://img109.imageshack.us/img109/443/zmoimkumplem1.jpg[/IMG] [IMG]http://img823.imageshack.us/img823/2587/hunter20101123a.jpg[/IMG] Quote
__Lara Posted November 7, 2012 Posted November 7, 2012 Piękne zwierzaki. Myślę cioteczko, że zainteresowanym możesz nr konta podesłać :) Quote
aida Posted November 7, 2012 Posted November 7, 2012 Jeżeli mogłabyć mi podać jaką metodą były wykonane testy byłabym wdzięczna. Oprócz tego gdybym mogła dostać od Ciebie kartę chorobową psiaka może w jakiś sposób mogłabym pomóc Quote
annavera Posted November 7, 2012 Author Posted November 7, 2012 [quote name='aida']Jeżeli mogłabyć mi podać jaką metodą były wykonane testy byłabym wdzięczna. Oprócz tego gdybym mogła dostać od Ciebie kartę chorobową psiaka może w jakiś sposób mogłabym pomóc[/QUOTE] Testy były wykonane metodą nakłuwania, tak jak u ludzi się robi. W sumie 30 wkłuć miał. Kartę mogę zeskanować i przesłać, choć nie wiem czy się rozczytasz; no ale pokrótce mogę opisać co i jak, tylko daj mi maila. Osobom, które chciałyby dorzucić grosik na dług za testy i na odczulanie czy sterydy, podam dane na priv. Ewentualnie jak będziecie szukać coś na prezenty gwiazdkowe, to możecie zajrzeć na moje aukcje na allegro. Może uda mi się zrobić jeszcze kartki świąteczne, albo aniołki to dam znać. Robię różne rzeczy też na zamówienie, z wybranymi wzorami, ale póki co nie mam się jak pochwalić, bo padła mi strona www przez nieopłacony serwer :( Może uda mi się ją gdzieś przenieść, choć nie bardzo się na tym znam. Ale póki co to link do aukcji z rękodziełem: [URL="http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=6108038"]http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=6108038 [/URL][FONT=Times New Roman][SIZE=3][COLOR=#000000]Właśnie ta chemia (farby i lakiery), którą używam przy pracy też nie bardzo służy mojemu psu, ale tego nie mam jak wyeliminować.[/COLOR][/SIZE][/FONT][URL="http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=6108038"] [/URL] Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.