Samotny niepotrzebny oddany jak rzecz ...doberman.Nero ma cudowny dom

[yolanovi]

mnie też te fotki załamały. ja nie miałam doświadczeń z takim schorzeniem ale on po prostu bardzo źle wygląda i teza Beaty też mi przyszłą zaraz do głowy jak go zobaczyłam, że to właśnie choroba była powodem oddania psa. w końcuta agresja do jadących na rowerach nie pojawiła się chyba tak nagle w statnim czasie. zresztą to idiotyczny powód, dużo psów chce gonić rowery, motoryi od czego jest wtedy właściciel? żeby nad tym zapanować chyba

[monika55]

Bez względu na wszystko sytuacja jest dramatyczna. Prawdopodobnie chory - jak przeżyje zimę w boksie na dworze?

[yolanovi]

Szanse zerowe żeby przetrwał zimę w schronie

[Elza22]

bardzo źle wygląda:shake::shake::shake:

[kajk@]

Właśnie apetyt ma dobry, nie wymiotuje i kupy też normalne - Pytałam pracownika schroniska.
Jutro Izek ma dzwonic do weta w jego sprawie i umówić się na badania.
Popołudniu pewnie sama zabierze głos

[izek77]

Byłam u niego dzisiaj ,tak jak pisała Kaja psiak ma dobry apetyt nie wymiotuje i nie ma biegunki
wazy tyle ile na tych początkowych zdięciach dzisiaj z Santi go wazyłyśmy 30 kg nie mam pojecia ile powinien wazyć dorosły dobek ale tyle samo wazył jak miał kastracje a to było ponad miesiąc temu
Jezeli chodzi o jego brzuch nie jest wzdęty ,może na zdięciach tak wychodzi bo to skóra i kośći
Dziś na spacerku chłopak był energiczny pobiegaliśmy troche i gdyby nie to że prawie padłam na pysk on dalej by biegał ,trochę skakał i gdy masz smakołych w ręku chłopak jest twój skacze siada a zarazem bardzo delikatny Energi dzisiaj miał sporo
Zdięcia z dzisiaj też beda tylko baterie w aparacie naładuje
aaa dostał dziś ponownie tabletki na odrobaczenia
Jutro dzwonie do weta

[izek77]

Kilama dziewczyno dzięki wielkie dzięki Tobie plakaty nawet w autobusie :)

[zona]

[quote name='izek77']psiak ma dobry apetyt nie wymiotuje i nie ma biegunki [/QUOTE]
To dobrze, przy płynie w jamie brzusznej raczej by wymiotował albo miał biegunkę, no i na pewno by nie skakał.
Moja suka ważyła przez całe swoje dorosłe życie 34 kg, 30 kg na samca to stanowczo za mało...

[izek77]

[IMG]http://img40.imageshack.us/img40/1771/582ao.jpg[/IMG]

[IMG]http://img42.imageshack.us/img42/3142/578f.jpg[/IMG]

[IMG]http://img812.imageshack.us/img812/5962/583g.jpg[/IMG]

[izek77]

[IMG]http://img100.imageshack.us/img100/2066/584lu.jpg[/IMG]

[IMG]http://img19.imageshack.us/img19/7039/567fa.jpg[/IMG]

[IMG]http://img27.imageshack.us/img27/5022/569z.jpg[/IMG]

[IMG]http://img7.imageshack.us/img7/2307/576e.jpg[/IMG]

[szafra]

Może jest trochę kaski na skarpecie ???? Badania dobeczkowi można by było z tego zrobić :evil_lol:.

[Ingree]

Mój doberman przez całą swoją "dorosłość" utrzymywał wagę w granicach 38-42 kg, mniej latem, więcej zimą, pies po kastracji. Jak na moje oko pies nie wygląda źle, prócz tego, że niknie w oczach z dnia na dzień :( Dobrze byłoby zrobić badanie na serducho, może USG narządów wewnętrznych, chociaż to też niekoniecznie musi być wyznacznikiem jego stanu zdrowia. Ares miał wszystkie wyniki w normie, a odszedł ode mnie nagle i niespodziewanie, najprawdopodobniej na zawał.
Gonienie rowerzystów to najpewniej jakieś wymyślone pierdoły, byle wykopać psa z domu i mieć względnie czyste sumienie. Mój też namiętnie gonił motorowery i rolkarzy, jednak jak się kocha psa, to potrafi się wybrać ścieżki spacerowe, gdzie nie spotyka się drażniących go rzeczy.
Nie będę nic obiecywać, ale uwierzcie mi, gnębię strasznie pewne osoby. Trzymajcie kciuki i tyle. Czekam na wieści z badań o ile będą robione i całuję Nero w mokrego nochalka :*

[ZUZA1]

W skarpecie już od kwietnia leża pieniążki (300 zl) .Może czas je wykorzystać i zdiagnozować Nera

[izek77]

[quote name='Ingree']Mój doberman przez całą swoją "dorosłość" utrzymywał wagę w granicach 38-42 kg, mniej latem, więcej zimą, pies po kastracji. Jak na moje oko pies nie wygląda źle, prócz tego, że niknie w oczach z dnia na dzień :( Dobrze byłoby zrobić badanie na serducho, może USG narządów wewnętrznych, chociaż to też niekoniecznie musi być wyznacznikiem jego stanu zdrowia. Ares miał wszystkie wyniki w normie, a odszedł ode mnie nagle i niespodziewanie, najprawdopodobniej na zawał.
Gonienie rowerzystów to najpewniej jakieś wymyślone pierdoły, byle wykopać psa z domu i mieć względnie czyste sumienie. Mój też namiętnie gonił motorowery i rolkarzy, jednak jak się kocha psa, to potrafi się wybrać ścieżki spacerowe, gdzie nie spotyka się drażniących go rzeczy.
Nie będę nic obiecywać, ale uwierzcie mi, gnębię strasznie pewne osoby. Trzymajcie kciuki i tyle. Czekam na wieści z badań o ile będą robione i całuję Nero w mokrego nochalka :*[/QUOTE]
Nie obiecuj tylko choć odsłoń odrobinkę plissss
trzymam wszystko co się da
jutro dzwonie do weta

[szafra]

8-) :cool1:
Ja też trzymam bardzo mocno :evil_lol:.

Edited November 4, 2012 by szafra

[izek77]

[IMG]http://img18.imageshack.us/img18/9839/581jw.jpg[/IMG]

[IMG]http://img32.imageshack.us/img32/5780/579tn.jpg[/IMG]

[kilama]

Kurczę, cienko z tym psiakiem. Mam nadzieję, że odezwie się ktoś z dobrym sercem... :roll:

[yolanovi]

Zaglądam do Nerusia - taki dzisiaj deszczowy, mokry dzień, a ty psinko bez domku :(. kciuki mocno trzymam za domek, nawet ten tymczasowy....

[izek77]

pierwszy telefon do weta za mną
stwierdził że przyczyną takiego spadku wagi najprawdopodobniej robaki ( w niedziele Iwonka podała mu tabletki na odrobaczenie powtórnie )
lub trzuska
proponuje zaczekać jak zareaguje na tabletki spytał czy duzo je i duzo wydala tego nikt nie jest w stanie sprawdzić w warunkach schroniskowych
powiedział zeby zacząć wszystko po kolei zaczeliśmy od odrobaczenia jezeli to nie przyniesie rezultatu na pierwszy ogień bedzie badana trzustka cholera tylko zima idzie my nie mamy tego czasu:-(
za godzine dzwonie w sprawie wyciętych narośli pod brzuchem Nera

[izek77]

Nic nie powiem nic nie powiem co by nie zapeszyć ale sie poryczałam !!!!!!!!!!!!!!!!!!!

[yolanovi]

[quote name='izek77']Nic nie powiem nic nie powiem co by nie zapeszyć ale sie poryczałam !!!!!!!!!!!!!!!!!!![/QUOTE] Ciotki nie trzymajcie w niepewności i niewiedzy...... czyżby się domek szykował dla Nerusia?

[Klementynkaa]

mów bo ja już też ryczę chociaz nic nie wiem!

[izek77]

te guzki to sprawy nowotworowe usuniete
LASKI NIE MOGĘ DZIŚ WIECZOREM BEDE WSZYSTKO WIEDZIEC TRZYMAJCIE KCIUKI PLISSSSSSSSSS
WIECZOREM NAPISZE NIE CHCE ZAPESZAĆ TO TRUDNA DECYZJA
chłop na mnie patrzy jak na walnietą a ja nie potrafie przestać ryczeć

[yolanovi]

[quote name='izek77']te guzki to sprawy nowotworowe usuniete
LASKI NIE MOGĘ DZIŚ WIECZOREM BEDE WSZYSTKO WIEDZIEC TRZYMAJCIE KCIUKI PLISSSSSSSSSS
WIECZOREM NAPISZE NIE CHCE ZAPESZAĆ TO TRUDNA DECYZJA
chłop na mnie patrzy jak na walnietą a ja nie potrafie przestać ryczeć[/QUOTE]
no to trzymamy:thumbs::thumbs::thumbs::thumbs::thumbs::thumbs:baaaaaardzo mocno i na wieści z niecierpliowścią czekamy:Dog_run:

[halszka]

Jezusicku oby się udało :kciuki::kciuki::kciuki: trzymam najmocniej jak potrafię.